Dariusz Janowski
2005-01-27 13:52
Do "pełni szczęścia" brakowałoby tylko tego, aby Sąd uporządkował sprawę parkingu przed "starym" budynkiem przy Nowych Ogrodach. Kto miał tam choć raz do załatwienia sprawę, wie o co chodzi: wertepy, i "panowie", którzy pobierają "opłatę za przypilnowanie" - granda pod samym bokiem Przybytku Wymiaru Sprawiedliwości.
2005-01-27 14:25
Z tym parkingiem sądowym masz absolutną rację. Dziwie sie dlaczego nikt jeszcze o tym nie pomyslał. Jest rzeczywiscie w oplakanym stanie, zreszta trudno go nazywac parkingiem, a ci (czesto podpici) ciecie zbierający haracz na kolejne tanie wino doprowadzaja mnie do furii.
2005-01-27 14:48
He he...
Barany z parkingu strasza ludzi...i cwaniakuja...
Mnie tez probowali naciagnac na 2 zł. Jak sie nie zgodzilem...postraszyli...Co prawda podpity kolej byl o polowe mniejszy ode mnie...wiec jedynie sie usmialem...ale pozwalaja sobie na zbyt wiele...
Sprawa z "parkingowymi" pewnie sie zakonczy, jesli ktorys z nich sie pomyli i obrazi jakas "szyche" z Sadu...
Powinni cos z tym zrobic...taka sytuacja jest niedopuszczalna...
2005-01-27 14:53
A...i jetstem ciekaw, czy w ogole czytał te komntarze ktos pracujący w Sadzie...???
Pozdrawiam!
2005-01-27 15:46
nie odnosząc się nawet do wyglądu tych bunkrów popieram w całej rozciągłości zdanie, że takie instytucje jak sąd właśnie, w mieście powinny byc lokowane, miasto w sposób naturalny sie wtedy odbuduje, pełno jest terenów na to czekających, choćby ostatnia sprawa okolic targu siennego, parking przy kosciele śś. Piotra i Pawła przy Żabim Kruku, okolice rzeźni przy Angielskiej Grobli, jeśli to są tereny miasta to tym się kierować miasto powinno a nie liczyć że ktoś-nie wiadomo jaki inwestor bajońskie kwoty z sufitu wyłoży za tereny podobno tyle warte i cos pobuduje na Wyspie Spichrzów na przykład. jak będzie w pobliżu np. sąd to ludzie sami będą dążyć aby blisko mieszkac czy mieć tam biuro, potrzeba budowania w takich miejscach będzie wtedy czymś naturalnym.miasto to ludzie i zabudowa a nie puste nieprzytulne przestrzenie jak na sw. ducha na przykład, baraczek-kontener wc pośród drzew
2005-01-27 16:22
do Woda
Twoje propozycje lokalizacji Sądu są genialne, wszędzie gdzie piszesz jest sporo miejsca i dojechać łatwo, pełno miejsc parkingowych....
2005-01-27 16:55
Parking dla interesantów na Piekarniczej będzie niedługao taki sam jak przy głównym budynku sądu. Te miejsca pod kolumnami są przecież nie dla byle kogo. Dla całej reszty jest wyboisty i zabłocony placyk lub gdziekolwiek indziej. I "parkingowi " tez się znajdą.
Przykład mamy już na Rzeźnickiej przy nowym US, gdzie też nikogo nie obchodzą miejsca do parkowania dla interesantów.
2005-01-27 17:26
2005-01-27 18:01
1. Blokhaus - bardzo dobre określenie nowego gmachu sądu. Niestety znowu poszło się po kosztach i postawili budynek a'la rzeźnia. W Europie Zachodniej jak buduje się gmachy użyteczności publicznej to buduje je się raczej w centrach miast, a ich architektura jest przemyślana. Kolejna szansa na ładną architekturę w Gdańsku przepaszczona
W środku budynek jest "taki se" - nic szczególnego, tak jak sam budynek.
2. ul. Piekarnicza - niestety dojazd do sądu jest beznadziejny! O ile zjazd ze skrzyżowania przed Carrefourem jest zgrabny, to dojazd do sądu już nie. Po obydwu stronach stoją jakieś warsztaty i salony. Chodnik jest wąski, a ponadto stoją na nim non stop samochody. Przejść się swoodnie nie da - ostatnio kobieta wykręcała i o mało mnie nie potrąciła - nie mam do niej zupełnie pretensji, bo ja też nie zauważyłbym człowieka uprawiającego slalom pomiędzy samochodami na parkingu.
3. parking pod filarami - parking ten zostanie niestety zamknięty dla interesantów i będzie służył tylko pracownikom sądu, sędziom, prokuratorom, radcom, notariuszom, adwokatom czyli UPRZYWILEJOWANYM
4. Pomysł ze skupieniem wszytkich wydziałów sądu poza karnym w jednym miejscu jest bardzo dobry - niestety lokalizacja oczywiście chybiona. Być może siedziba sądu w tym miejscu zaktywizuje dzielnicę, lecz jest to proces niewątpliwie długotrwały.
5. Ogólne wrażenie - co do obsługi to wyraźnie się poprawiła (szczególnie w KW) - pracownicy są milsi. To fakt. Niestety życie uprzyksza wszędobylska ochrona ("A pan do kogo? - A co to Pana interesuje?")
2005-01-27 18:29
Hmmm... ciekawe jak poradzi sobie pewna firma, mieszcząca się w bardzo bliskim sąsiedztwie sądu :)
Chodzi mi o smród jaki wydobywa się z komina tej firmy - od kilku lat codziennie o 7 rano idę Piekarniczą do pracy, idę wiaduktem i już z daleka widać obrzydliwy żółty dym.
Dym jest tak żrący, że częst oddychać się nie da. Dwa lata temu firma ta musiała nawet dach zmieniać bo dookoła komina (tam gdzie "kładł" się dym) wyżarło farbę :)
Ufam, że tak bliskie sąsiedztwo zrobi z tym porządek. Moim zdaniem firma ta w nocy spala jakieś chemikalia, odpady, resztki zachniętych farb ...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
