• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Samochody nie znikną z chodnika na Słowackiego

Wojciech Chmielewski, radny dzielnicy Wrzeszcz Górny
2 grudnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Regularnie naprawiany chodnik jest nieustannie niszczony przez auta, które wjeżdżają na miejsca postojowe zlokalizowane przed stojącymi przy ul. Słowackiego pawilonami. Regularnie naprawiany chodnik jest nieustannie niszczony przez auta, które wjeżdżają na miejsca postojowe zlokalizowane przed stojącymi przy ul. Słowackiego pawilonami.

Trwający remont ulicy Słowackiego nie tylko nie eliminuje obecnych tam patologii, ale jeszcze je utrwala - pisze radny dzielnicy Wrzeszcz Górny.



20 listopada opublikowaliśmy list otwarty (Czy ktoś panuje nad remontem Słowackiego?) radnego dzielnicy Wrzeszcz Górny Wojciecha Chmielewskiego rozgoryczonego jakością projektu i wykonawstwa remontów prowadzonych na ul. Słowackiego i Reymonta. List był skierowany do miejskich instytucji odpowiedzialnych za przebieg prac w tym miejscu oraz do służb dbających o bezpieczeństwo mieszkańców.

Przypomnijmy: remont starej ul. Słowackiego wraz ze skrzyżowaniem z ul. ReymontaMapka prowadzony jest od kilku miesięcy. Warte ponad 8,5 mln zł prace rozpoczęły się w czerwcu tego roku. Mają potrwać do stycznia 2022 r.

Dziś publikujemy kolejne obserwacje dzielnicowego radnego.

***

Radni dzielnicy Wrzeszcz Górny za pośrednictwem pracowników dwóch miejskich instytucji: Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni oraz Gdańskiej Infrastruktury Wodociągowo-Kanalizacyjnej ustalili, że chodnik o szerokości 120 cm u styku ul. Słowackiego i Reymonta (jedyne dojście do przejścia dla pieszych z pominięciem schodów!) został wykonany niezgodnie z projektem. Projekt zakładał, że szerokość chodnika przy ul. Reymonta ma być większa i powinna wynieść 180 cm.

Na chodniku o szerokości 120 cm z trudem miną się dwie osoby. Został on wykonany niezgodnie z projektem przebudowy ulicy - przekonuje radny dzielnicy Wrzeszcz Górny. Na chodniku o szerokości 120 cm z trudem miną się dwie osoby. Został on wykonany niezgodnie z projektem przebudowy ulicy - przekonuje radny dzielnicy Wrzeszcz Górny.
Nie podjęto jednak, jak dotąd, żadnych działań, żeby ten błąd naprawić. Inwestorem w tym przypadku jest Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska.

Okazuje się natomiast, że przegrodzenia barierą jedynego odcinka chodnika wzdłuż ul. Słowackiego niezastawionego przez parkujące auta dokonali pracownicy Saur Neptun Gdańsk.

Auta parkowały na chodniku i nadal będą to robić



Jednym z najbardziej kuriozalnych rozwiązań drogowych funkcjonujących we Wrzeszczu jest tzw. "woonerf typu polskiego" przed piekarnią przy ul. Słowackiego 53Mapka. Przypomnijmy, że woonerfem, czy może po polsku: "podwórcem", nazywa się przestrzenie współdzielone o mieszanym ruchu pieszym i kołowym.

Organizacja ruchu na tym podwórcu podporządkowana jest jednak w całości poruszaniu się i parkowaniu samochodów. Pojazdy parkują wprost przed elewacją budynku, niemal na schodach, a dojeżdżają tam po chodniku, poruszając się pomiędzy pieszymi.

  • Organizacja ruchu niezgodna z prawem i zwykłym rozsądkiem. Kierowcy wjeżdżają za słupki, jadą wzdłuż chodnika i parkują wprost przy schodach do budynku.
  • Kierowcy parkujący swoje auta przy ul. Słowackiego ignorują potrzeby pieszych.
Przypomnijmy, że jazda wzdłuż po chodniku oraz postój z dala od krawędzi jezdni są niedozwolone (art. 26 ust. 3 pkt 3 oraz art. 47 ustawy Prawo o ruchu drogowym). Tymczasem na całej długości naszego woonerfu ustawiono słupki blokujące możliwość parkowania przy krawędzi jezdni i wręcz wymuszające jazdę po chodniku!

Szeroki plac przed budynkiem - chodnik, parking z wyznaczonymi miejscami postojowymi, a nawet schody budynku - znajdują się w całości w pasie drogowym, na działce będącej wyłączną własnością miasta. Miasto jednak od lat nie ma nad tą działką żadnej kontroli poza tym, że GZDiZ już kilkukrotnie naprawiał rozjeżdżony chodnik na wniosek Rady Dzielnicy. Były to zresztą remonty wtórne, wykonywane w ramach napraw nawierzchni chodników odtworzonych w 2015 r. ze środków RDWG na całej długości ulicy.

Z remontów na koszt podatników korzysta natomiast niemalże na wyłączność prywatny przedsiębiorca - właściciel piekarni, który prawdopodobnie (prawdopodobnie, ponieważ nigdy nie udało się uzyskać od GZDiZ stosownych dokumentów) samowolnie lub na podstawie nieznanych publicznie uzgodnień wybudował ten parking w latach 90. XX w. Mamy zatem do czynienia z klasycznym uspołecznieniem kosztów i prywatyzacją zysków.

Na wysokości piekarni, na chodnikach po obu stronach ulicy parkują samochody. Którędy mają chodzić piesi? Na wysokości piekarni, na chodnikach po obu stronach ulicy parkują samochody. Którędy mają chodzić piesi?
Kapitalny remont ulicy przewidziany przy okazji wymiany instalacji kanalizacyjnej wydawał się zatem oczywistą okazją, by przywrócić w tym miejscu normalność i zorganizować ruch pieszych oraz postój pojazdów w sposób cywilizowany. Okazuje się jednak, że przerosło to GZDiZ, który uzgadniał projekt, oraz samych projektantów. W ramach remontu prowadzonego na koszt podatników dotychczasowe rozwiązanie zostanie zrekonstruowane! Powrócą nawet słupki, by nadal utrudniać pieszym ucieczkę przed ścigającymi ich po chodniku autami.

Zaplanowanie przy samej jezdni słupków wygradzających sprawi, że auta będą przejeżdżały przez chodnik i parkowały bezpośrednio przed budynkami. Zaplanowanie przy samej jezdni słupków wygradzających sprawi, że auta będą przejeżdżały przez chodnik i parkowały bezpośrednio przed budynkami.
Piesi są jednak, jak pokazał już przykład "chodniczka" przy Reymonta, pomijaną grupą wyborców. Wszak to ich kosztem rok wcześniej zlikwidowano szeroki (300 cm), zabezpieczony przed parkowaniem chodnik przy sąsiednich delikatesach (Słowackiego 53 A), budując zatokę postojową z niewielką i meandrującą namiastką chodnika (180 cm).

Inwestycję, która służyła kierowcom przez około rok (aktualnie jest w trakcie rozbiórki w ramach remontu), zrealizowano po wyczekiwanym przez inwestora wygaśnięciu mandatów poprzedniej kadencji Rady Dzielnicy, która wielokrotnie opiniowała ten projekt negatywnie.

Wcześniej, również przez niewiele ponad rok, funkcjonował w tym miejscu zielony skwer z nasadzeniami sfinansowanymi wspólnie przez Radę Dzielnicy i ZDiZ (jeszcze przed zmianą nazwy na GZDiZ). Przed montażem słupków, o które wnioskowali radni, był on oczywiście rozjeżdżany przez auta. Zresztą nawet sama koncepcja nasadzeń została w trakcie prac zmieniona. Pracownicy ZDiZ uznali, że nie warto sadzić krzewów tuż przy krawędzi trawnika, bo i tak zostaną rozjechane lub rozdeptane - piesi omijali wówczas pojazdy parkujące na chodniku, chodząc po terenie skweru.

  • Zaśmiecony skwer na rogu Reymonta i Słowackiego jeszcze przed remontem. Zdjęcie z 2014 r.
  • Skwer już po remoncie, ale bez słupków i kamieni. Zdjęcie wykonane w 2016 r.
  • Skwer, który powstał po remoncie, szybko został zniszczony. Zdjęcie z 2019 r.
  • Likwidacja skweru przed sklepem i przebudowa na parking. Zdjęcie z 2019 r.
  • Chodnik o szerokości 180 cm i miejsce po wyciętych krzewach. Zdjęcie z 2019 r.
GZDiZ do dziś nie potrafi odpowiedzieć na pytania:

  • Czy skwer powróci, jak sugerowałaby dokumentacja projektowa, a przynajmniej jedna z wersji?
  • Czy uda się jeszcze zaprojektować normalne miejsca postojowe dla delikatesów i piekarni?
  • Czy zarządca drogi i projektant poświęcił chwilę na lekturę dokumentu przyjętego w formie uchwały Rady Dzielnicy w 2017 r., w którym zawarto analizę wszystkich problemów występujących w obszarze ul. Słowackiego omawianych z ZDiZ już od początku poprzedniej kadencji rady?
Wojciech Chmielewski, radny dzielnicy Wrzeszcz Górny

Opinie (204) 8 zablokowanych

  • (2)

    Nikt z komentujących nie zauważył, ze w tym miejscu jest dużo miejsca, wystarczy chodnik "cofnąć" pod budynek a wokół latarni zrobić zatoczki dla parkujących samochodów z wysokim krawężnikiem i wilk by był syty i owca cała ale lepiej się tłuc pałką po głowie.

    • 6 2

    • (1)

      Autor zauważył ale nikomu nie chciało się przeczytać do końca :)

      • 2 0

      • No właśnie. Pozdrawiam Pana i życzy sukcesu w tej prostej sprawie.

        • 0 0

  • Chodnik dla pieszych, to przejść się po parkujących tam autach, aż im karoseria się wgniecie. (1)

    To jedyny sposób na durni.

    • 51 16

    • uważaj żeby ktoś nie przeszedł się po twoim rowerku

      • 0 2

  • opalikować,osłupować, zabarykadować,barykade pobudować

    won samochody ,szofery, no pod sama ścianę jado no kto to widział, ludu moj ludu tam miejsca w pip tylko życzliwości odrobine trzeba ale to nie w polsce wiem

    • 2 0

  • (17)

    Zbudować parkingi podziemne i po sprawie.

    • 33 70

    • budowa parkingów podziemnych: koszt jednego miejsca: ponad 100 tysięcy złotych (5)

      koszt utrzymania : 1000 złotych rocznie. Kto ma pokryć te wydatki? Czy są kierowcy, skłonni płacić opłaty za parkowanie w wysokości pokrywającej te koszty? Ponadto warto pamiętać, że budowa wielopoziomowych parkingów w centrum zwiększa korki na dojazdach do niego. Bez sensu. Nie za moje podatki.

      • 9 1

      • dopłacanie do zbiorkomu i budowy ścieżek rowerowych nie z moich podatków

        • 1 2

      • (3)

        A rowerzyści płacą za utrzymanie infrastruktury szczególnie tej która powstała kosztem linii kolejowych? Rozebrano tory zrobiono ścieżkę rowerową i przez to jest więcej aut w mieście

        • 3 6

        • kolejny pracowity troll piszący o rowerzystach rozbierających linie kolejowe (1)

          Ile ci płacą za te bzdury? Naprawdę wierzysz, że kierowcy by się przesiedli na pociągi korzystające z jednotorowej linii kolejowej z pociągami jeżdżącymi ok. 5 razy na dobę w jedną stronę?

          • 2 0

          • To zobacz jak dużo turystów jeździ wąskotorówką. Myślisz że nikt by z niej korzystał gdyby było połączenie z Malborkiem? Linia kolejowa z Pszczółek do Skarszew znakomita alternatywa PKM. Ludzie walczyli o nią lecz stwierdzono że lepiej rozebrać. Linia Puck Krokowa odbywał się tam ruch drezynowy jednak rozebrano i zrobiono ścieżkę rowerową. Takich historii jest wiele. Cieszmy się z PKM bo tam też były plany drogi dla rowerów

            • 5 1

        • pierwsze słysze

          • 2 0

    • gwóźdz i po sprawie (4)

      nie spotkałem jeszcze takiego odważnego, który po pierwszej rysie zaparkowałby na tym miejscu po raz drugi

      • 7 12

      • kiedyś żle trafisz i zobaczysz ile dentysta obecnie kosztuje

        • 1 1

      • W swój pusty łeb gwoździa wbij. (2)

        Kim ty jesteś żeby sprawiedliwość egzekwować, albo kogoś karać. Niszczenie cudzego mienia to większy d**ilizm niż parkowanie na chodniku, więc mnie jakoś nie dziwi że się tym chwalisz na forum. A że w internecie nikt nie jest anonimowy, to spodziewaj się wizyty panów w niebieskich mundurkach.

        • 9 13

        • Chodzi o niszczenie cudzego mienia = chodników?

          • 6 1

        • zniszczony chodnik jest NASZ wspólny

          znaczy uważasz, że możesz go niszczyć bezkarnie?

          • 14 3

    • Wybudować parkingi podziemne w dzielnicy Wrzeszcz ? Trochę deszczu popada i twoje parkingi zmienią się w zbiornik retencyjny . Parkingi piętrowe to może miałby sens ale pytanie kto i za co postawi ?

      • 3 0

    • i będą stały puste (3)

      bo Janusz woli na trawnik wjechać, niż miałby 5 zł zapłacić

      • 17 2

      • (2)

        mogłyby być bezpłatne i problem z głowy może tak byłoby prościej

        • 1 9

        • Paliwo też by mogli za darmo rozdawać o_O

          • 9 0

        • kup ziemię, zbuduj i udostępnij bezpłatnie

          • 9 1

    • To zbuduj.

      • 18 4

  • Parking na Slowackiego (1)

    Szkoda, że nie napisaliście o Januszach i Grażynach, ktorzy zajmują miejsce mieszkańcom bloków przy tych delikatesach i piekarni. Najczesciej są to klienci ów sklepów lub mieszkańcy kompletnie innych bloków w okolicy. To powoduje te patologie jaką widac na zdjęciach.
    Dodatkowo sam remont jest sam w sobie kurozialny bo Reymonta zrobiono w 2-3 wieczory, a Slowackiego lezy od dwóch-trzech miesięcy i końca nie widać. No i najlepsze na sam koniec. Mistrzowie jazdy pod prąd w tym regionie w czasie rmeontu to normalka. I oczywiście osoby, które jada 30km/h i nagle przyspieszają trabiac na osoby wyjeżdzające z bloków aby tylko wymusic kase i poczucie winy (?). Oczywiście najczesciej rejestracja GA lub GWE ale i GD się pojawiają.

    • 2 2

    • Parking

      Szkoda że nie piszesz o Januszach co z parkingu sklepowego zrobili darmowe miejsce na swoje auto.
      A po drugie rozumiem że ktoś parkuje auto i idzie na caly dzień do piekarni na zakupy wg Ciebie?

      • 1 0

  • Jak nie ma parkingu to gdzie parkować? (3)

    To tak jakby wpuścić na stok narciarzy ale zabronić im korzystać z hotelu

    • 2 6

    • (1)

      jeżeli nie masz miejsca w salonie to nie kupujesz sobie stołu bilardowego, jeżeli nie masz parkingu, garażu albo miejsca do parkowania pod domem to nie kupujesz samochodu. czego nie rozumiesz? nie masz gdzie zaparkować tam gdzie pracujesz czy robisz zakupy, miej pretensje do pracodawcy i właściciela działalności ale nie popełniaj wykroczeń.

      • 3 1

      • Jeśli budujesz drogę to i musisz zrobić parking. Chyba że chcesz mieć tranzyt przez osiedle dzielnice miasto. Jeśli zaś nie chcesz aut nie budujesz dróg przeznaczonych dla samochodów

        • 0 1

    • Ja od zawsze powtarzam że trzeba zakazac jazdy po miescie prywatnymi samochodami

      wszystkie problemy miasta i mieszkańców znikną jak za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki

      • 1 0

  • Prawo o ruchu drogowym (9)

    Na zamieszczonym zdjęciu samochód Kadjar jest zaparkowany zgodnie z Prawem o ruchu drogowym . Autor Wojciech Chmielewski nie zna art. 47 tego prawa i w ten sposób narusza dobra osobiste kierowcy.

    • 3 21

    • samochód nie ma prawa parkować czterema kołami na chodniku. nawet jeżeli zostawia 30 metrów wolnych. na chodniku mogą być maksymalnie dwa koła i to pod warunkiem że złom nie waży więcej niż 2.5dmc

      • 0 1

    • (4)

      Na moje oko jest 130 cm. Ale chyba chodzi o to, że wszystko jest dla samochodów: jezdnia, parking, a nawet chodnik. Parking pusty, a wielki pan/pani kierowca i tak musi na chodniku stanąć.

      • 4 2

      • (3)

        W postępowaniu mandatowym pomiarów 'na oko' nie stosuje się

        • 4 3

        • Wiec nie wiadomo czy stoi legalnie czy nie i żadnego art. nie narusza (1)

          • 3 2

          • nie może stać czterema kołami na chodniku, stoi zatem takie parkowanie kosztuje 100

            • 1 0

        • nie jest to na oko

          łatwo to policzyć. jedna płyta to 50cm. czyli muszą być przynajmniej 3 płyty dla pieszego. ja widze dwie płyty i troche trzeciej.

          • 1 0

    • Nie jest zgodnie z przepisami zaparkowane. doucz się (2)

      nie ma minimalnego 1.5m. można odholować na koszt właściciela

      • 8 2

      • (1)

        Ze zdjęcia wynika, że prawdopodobnie jest ponad 1.5m.

        • 1 9

        • Z którego?

          • 2 1

  • czemu Dulkieiwcz nie buduje darmowych wielopoziomowych parkingów w dzielnicach?? (3)

    • 3 3

    • i z widokiem na morze, najlepiej parking na plaży wielokondygnacyjny z garażem podziemny, zjeżdżalnią i żabką żeby bronki były zimne i tanie

      • 1 0

    • bo to nie jest w interesie miasta

      prywatny samochód to prywatny problem.

      • 3 0

    • ponieważ poprzednio zbudowane stoją puste

      nie zauważyłeś ? Tylko współczuć. Samochodozę się leczy.

      • 1 0

  • Czas najwyższy na odważne decyzje i na wprowadzeniu zakazu jazdy prywatnym samochodem po mieście (3)

    samochody/kierowcy:
    -smrodzą
    -trują
    -hałasują
    -niszczą zieleń, chodniki
    -powodują wypadki na masową skalę
    -zajmują 80% przestrzeni miejskiej
    -paraliżują miasto i opóźniają komunikację publiczną
    -są głównymi beneficjentami budżetu miejskiego, a żadnych podatków nie płacą

    po co ta patologię dalej utrzymywać? zakazać i będzie spokój.

    • 14 7

    • nie przeginaj, bo twój tekst zostanie potraktowany jako wejście trolla (1)

      cierpiącego na samochodozę i udającego ironię. Tak czy inaczej warto rozważyć wdrożenie systemu opłat za wjazd w niektóre rejony centrum miasta.

      • 0 3

      • a w którym miejscu prawdy nie napisał?
        ludzie sie przyzwyczaili do samochodów i świata bez nich nie widzą nie zważając ile to tak naprawde kosztuje i jakie są tego skutki. Tak są zaślepieni

        • 1 0

    • zgadzam sie bo tak własnie jest A te pseudopodatki sąsmiesznie niskie wporównaniu do szkody jakie robią.

      • 4 2

  • Parking

    Akurat parking przy delikatesach zrobiony był przez delikatesy na swój koszt i z zachowaniem pełnej estetyki. Przynajmniej chodnik wymienili na nowy.

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane