Prace przy wiaduktach Biskupia Górka 
w Gdańsku miały w piątek nieprzyjemne konsekwencje dla kierowców, którzy swoje auta zaparkowali w pobliżu Urzędu Marszałkowskiego . Czytelnicy poinformowali nas, że pojazdy zostały ochlapane farbą. Przedstawiciele Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska o incydencie wiedzą. Poszkodowani kierowcy mogą zwracać się w tej sprawie do wykonawcy.
są bardzo potrzebne, miasto musi się rozwijać
73%
nie widzę w nich sensu
15%
Przypomnijmy,
szeroko zakrojone prace przy budowie wiaduktów Biskupia Górka w Gdańsku dobiegają półmetka. Wkrótce rozpocznie się układanie nawierzchni na pierwszym z nich. Gdy to się stanie, auta pojadą nowym obiektem, stary zostanie rozebrany, a w jego miejscu powstanie kolejny. Skomplikowana pod wieloma względami inwestycja zostanie zrealizowana do października 2020 roku.
Tymczasem na pobliskim parkingu doszło w piątek do nieprzyjemnego dla kierowców incydentu, do czego przyczyniła się trwająca nieopodal budowa. Poinformowano nas o tym w
Raporcie z Trójmiasta.
Kilkanaście jak nie kilkadziesiąt aut uszkodzonych na parkingu Urzędu Marszałkowskiego podczas prac malarskich na Nowym Wiadukcie Biskupia Górka.
Kilkanaście jak nie kilkadziesiąt aut uszkodzonych na parkingu Urzędu Marszałkowskiego podczas prac malarskich na Nowym Wiadukcie Biskupia Górka.
O komentarz poprosiliśmy przedstawicieli Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska.
- Dziś (piątek, 19 lipca), w trakcie prac na wiadukcie Biskupia Górka, w warunkach porywistego wiatru doszło do opryskania kilku stojących na pobliskim parkingu samochodów farbą antykorozyjną - potwierdza Jakub Panasewicz z biura komunikacji DRMG.Urzędnicy informują, że właściciele pojazdów mogą zwrócić się z oficjalnym wnioskiem w tej sprawie do wykonawcy (firma Budimex), który jest ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
