• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wspólne auta połączą całą metropolię

Patryk Szczerba
28 sierpnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Samochody współdzielone mają zacząć jeździć po Gdyni jeszcze w tym roku. Docelowo dla całej aglomeracji będzie potrzebnych nawet 2 tys. takich pojazdów. Samochody współdzielone mają zacząć jeździć po Gdyni jeszcze w tym roku. Docelowo dla całej aglomeracji będzie potrzebnych nawet 2 tys. takich pojazdów.

Dogadali się. Godzinowe udostępnianie miejskich samochodów ma objąć w 2020 roku całą metropolię: od Wejherowa po Pruszcz Gdański. Do inicjatywy w ostatniej chwili dołączyły Gdańsk i Sopot. Za trzy lata w ramach car-sharingu do dyspozycji mieszkańców naszego regionu ma być 2 tys. aut.



Czy idea współdzielonych samochodów sprawdzi się w Trójmieście?

Idea car-sharingu jest następująca: istnieje pula aut, które można wypożyczać do jazdy po mieście. Po rejestracji w systemie klient otrzymuje kartę. Poprzez stronę internetową lub aplikację w smartfonie rezerwuje samochód w konkretnym miejscu. Dzięki indywidualnej karcie z kodem PIN autoryzuje dostęp do samochodu. Płatność odbywa się wirtualnie. Według wyliczeń samochód carsharingowy zastępuje od 4 do 10 samochodów i przyczynia się do ochrony środowiska. W krajach Europy Zachodniej z tego systemu korzystają przede wszystkim osoby nieposiadające swojego samochodu.

Specjaliści szacują, że by spełnić oczekiwania w całej aglomeracji Trójmiasta potrzebnych będzie docelowo 2 tys. współdzielonych pojazdów.

O zakończeniu rozmów na temat miejskiej wypożyczalni samochodów pisaliśmy w zeszłym tygodniu. Wtedy wydawało się, że podpisanie listu intencyjnego o współpracy odbędzie się bez Sopotu i Gdańska. Obydwa miasta naciskały, by połączyć usługę z rowerami i biletami metropolitalnymi. Tyle że prace nad obydwoma rozwiązaniami są w powijakach, a o realnym terminie wprowadzenia nikt nie chce mówić.

Rozmowy do ostatnich chwil

Będąca inicjatorem wspólnej wypożyczalni Gdynia wskazywała, że uchwały radnych miasta wystarczą, by w przyszłości zobligować firmy car-sharingowe do integracji wypożyczalni z systemem wspólnego biletu i roweru. W tej sytuacji - przekonywali urzędnicy - szkoda czekać, gdy w wielu miastach w Polsce samochody współdzielone są coraz popularniejsze. Samochody można wypożyczyć już w Warszawie i Krakowie, a w przyszłym roku w szerokim zakresie także we Wrocławiu.

Czytaj też: Trójmiasto postawi na elektryczne samochody

Gorączkowe rozmowy samorządowców toczyły się do ostatnich godzin. Ostatecznie urzędnicy z Gdańska w piątek po południu wydali komunikat, że wypracowano porozumienie satysfakcjonujące wszystkie strony, więc dołączają jako partner do inicjatywy, podkreślając, że celem powinna być integracja z rowerem i biletem metropolitalnym. Przychylnie na zaproszenie do współpracy odpowiedział też czekający do ostatniej chwili z decyzją Sopot.

- Liczę na to, że uruchomienie tego projektu już teraz, w formie swego rodzaju pilotażu, pozwoli nam zebrać cenne doświadczenia, które korzystnie przełożymy na integrację z systemem i rozwój tej usługi - wyjaśniał w piątek Piotr Grzelak, zastępca prezydenta Gdańska, ds. polityki komunalnej.
Do końca ważyło się dołączenie do sygnatariuszy listu intencyjnego Gdańska i Sopotu. Ostatecznie system będzie rozwijany w Trójmieście oraz Wejherowie, Rumi, Redzie i Pruszczu Gdańskim. Do końca ważyło się dołączenie do sygnatariuszy listu intencyjnego Gdańska i Sopotu. Ostatecznie system będzie rozwijany w Trójmieście oraz Wejherowie, Rumi, Redzie i Pruszczu Gdańskim.
Oprócz Trójmiasta usługa car-sharingu będzie dostępna w Rumi, Wejherowie, Redzie i Pruszczu Gdańskim. Samorządowcy wraz z przedstawicielami trzech firm: Panek, Traficar i Keratronik, Obszarem Metropolitalnym Gdańsk-Gdynia-Sopot i Fundacją Promocji Pojazdów Elektrycznych Innobaltica podpisali list intencyjny, który w 2020 roku ma doprowadzić do objęcia wypożyczonymi samochodami całej aglomeracji.

Rząd musi pomóc

- Uważaliśmy, że car-sharing działałby najlepiej, gdyby został wdrożony w kilku samorządach. Tak, aby z punktu widzenia mieszkańca naszej aglomeracji nie miało znaczenia, w którym miejscu samochód wypożycza, w którym go oddaje. Dlatego cieszę się, że dziś podpisaliśmy list w tak licznym gronie - deklaruje Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni.
Na początku w ofercie wypożyczalni będą samochody hybrydowe. Docelowo, za trzy lata, mają to być wyłącznie samochody elektryczne, ale wcześniej konieczna jest budowa infrastruktury ładowania i obsługi samochodów elektrycznych. Samorządowcy liczą w tej sprawie na rząd.

Rozwój sektora elektromobilności jest bowiem jednym z ważniejszych projektów zapisanych w Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Zakłada ona, że do 2025 roku po polskich drogach ma jeździć 1 mln pojazdów elektrycznych. Do 2018 r. zostanie przyjęta ustawa o elektromobilności oraz nastąpi skoncentrowanie finansowania publicznego. Projekt ustawy jest już po konsultacjach publicznych. Druga faza, zaplanowana na lata 2019-2020, zakłada budowę odpowiedniej infrastruktury i komercjalizację badań w tym obszarze.

W Gdyni dodatkowe miejsca i niższe stawki za parkowanie

Jeszcze w tym roku usługa będzie dostępna w Gdyni. Minuta korzystania z samochodu ma kosztować ok. 50 groszy. Kolejne 80 groszy trzeba będzie prawdopodobnie zapłacić za przejechany kilometr. Samochód będzie można zostawić w wyznaczonej przez operatora strefie. Firmy wypożyczające samochody będą także zajmowały się opłatą za parkowanie, dzięki czemu kierowca nie będzie musiał o tym pamiętać.

W środę radni mają zdecydować o przywilejach dla korzystających z car-sharingu. Mają zostać obniżone stawki za parkowanie w płatnych strefach i wyznaczone dodatkowe miejsca dla takich aut. Na początek ma być 20 takich miejsc.

Gdańsk będzie pracował, Sopot bez udogodnień

Takich dobrodziejstw nie powinni spodziewać się kierowcy chcący w przyszłości wypożyczać samochody w Sopocie.

- To jest tania usługa, tak jak opłaty za postój w strefie parkowania, dlatego nie będziemy wprowadzali przywilejów dla kierowców jeżdżących samochodami współdzielonymi - mówi Marcin Skwierawski, wiceprezydent Sopotu.
W kolejnych miesiącach usługa ma być wdrażana w następnych miastach. O terminach na razie niewiele wiadomo, więc z deklaracjami o udogodnieniach oraz szczegółowym działaniu systemu samorządowcy wstrzymują się.

- Po podpisaniu listu dopiero zaczynamy tak naprawdę pracować nad kwestią car-sharingu, więc jest jeszcze za wcześnie, żeby powiedzieć, jakie konkretne rozwiązania zaproponujemy w tym względzie - ucina Aleksandra Dulkiewicz, wiceprezydent Gdańska.

Opinie (198) 3 zablokowane

  • Wojtuś brawa!!! Jakże medialnie! jakże światowo (1)

    W ramach inauguracji proponuję zorganizować 2-dniowy rajd po Gdyni ze szczególnym uwzględnieniem blokady Witomina.

    • 11 4

    • Wszystko

      Czego chcom obywatele

      • 3 3

  • A gzie są parkingi "park & ride" (1)

    A gdzie w Gdyni są parkingi "park & ride". Ten przy Kieleckiej i przy Stryjskiej od dawna są pełne i trudno w ciągu dnia znaleźć wolne miejsce. Jak nie znajdę miejsca to i tak pojadę swoim do centrum. Ciekawe ile miejsc parkingowych zabiorą zwykłym samochodom?

    • 9 3

    • Powinny

      Być parkingi tylko dla patriotuw a rerzta niech z buta zapyla

      • 2 3

  • to mi śmierdzi jakimś amber gold.....

    • 11 6

  • Super sprawa to powinno wyeliminować przynajmniej połowę blachosmrodów z trójmiasta!! (1)

    Te elektryczne auta tez robia prawie tyle co rowery, zmniejszaja spaliny ,korki itp.
    Trzeba jeszcze tylko wprowadzić podatki i opłaty dla wieśniaków ,tak jak na zachodzie od norm ekologicznych spalin kady kto nie spełnia euro 6 np 500 zl miesziecznie!! buractwo za kierownica kilkunastu letnich blachosmrodów i starszych szybko zrezygnuje z nich!

    • 2 26

    • Ja mam 23 letniego blahosmroda który ma przejechane 62 tys km.Wygląda jak nowy i nie muszę odwiedzać co tydzień mechanika ,jak odwiedzają właściciele tych 2-5 letnich

      • 5 1

  • asfaltu przez to nie przybędzie

    • 7 1

  • pojawią sie autonomiczne taksówki i wszystko wykoszą

    byle to był polski kapitał.

    • 4 1

  • Super - bardzo mnie cieszy ta idea.

    Chętnie będę korzystać z takiego autka regularnie.

    • 3 6

  • heh przeciez to czysta komuna i korupcja... miasto nie jest od prowadzenia biznesu (1)

    • 4 3

    • A skąd przeświadczenie że to będzie miejski biznes? Ja tam widzę na zdjęciach przedstawicieli kilku, całkowicie prywatnych firm...

      • 1 3

  • No i co teraz? (1)

    Złotówy z uberkami - to jeszcze potrwa trochę ale właśnie nadchodzi wasz nieunikniony KONIEC :)

    • 2 14

    • 3 razy...

      • 0 1

  • Sprawdzi się na krótkich odcinkach poza godzinami szczytu, z drugiej strony bez dopłat nie zarobi na amortyzację aut

    Ale jak ktoś jest bogaty, może być "pionierem"

    Kiedyś temat odniesie sukces, pewnie za dobre 10 lat

    • 4 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane