- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (156 opinii)
- 2 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (720 opinii)
- 3 Pod prąd uciekał przed policją (250 opinii)
- 4 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (103 opinie)
- 5 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (64 opinie)
- 6 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (142 opinie)
Wspólne auta połączą całą metropolię
Dogadali się. Godzinowe udostępnianie miejskich samochodów ma objąć w 2020 roku całą metropolię: od Wejherowa po Pruszcz Gdański. Do inicjatywy w ostatniej chwili dołączyły Gdańsk i Sopot. Za trzy lata w ramach car-sharingu do dyspozycji mieszkańców naszego regionu ma być 2 tys. aut.
Specjaliści szacują, że by spełnić oczekiwania w całej aglomeracji Trójmiasta potrzebnych będzie docelowo 2 tys. współdzielonych pojazdów.
O zakończeniu rozmów na temat miejskiej wypożyczalni samochodów pisaliśmy w zeszłym tygodniu. Wtedy wydawało się, że podpisanie listu intencyjnego o współpracy odbędzie się bez Sopotu i Gdańska. Obydwa miasta naciskały, by połączyć usługę z rowerami i biletami metropolitalnymi. Tyle że prace nad obydwoma rozwiązaniami są w powijakach, a o realnym terminie wprowadzenia nikt nie chce mówić.
Rozmowy do ostatnich chwil
Będąca inicjatorem wspólnej wypożyczalni Gdynia wskazywała, że uchwały radnych miasta wystarczą, by w przyszłości zobligować firmy car-sharingowe do integracji wypożyczalni z systemem wspólnego biletu i roweru. W tej sytuacji - przekonywali urzędnicy - szkoda czekać, gdy w wielu miastach w Polsce samochody współdzielone są coraz popularniejsze. Samochody można wypożyczyć już w Warszawie i Krakowie, a w przyszłym roku w szerokim zakresie także we Wrocławiu.
Czytaj też: Trójmiasto postawi na elektryczne samochody
Gorączkowe rozmowy samorządowców toczyły się do ostatnich godzin. Ostatecznie urzędnicy z Gdańska w piątek po południu wydali komunikat, że wypracowano porozumienie satysfakcjonujące wszystkie strony, więc dołączają jako partner do inicjatywy, podkreślając, że celem powinna być integracja z rowerem i biletem metropolitalnym. Przychylnie na zaproszenie do współpracy odpowiedział też czekający do ostatniej chwili z decyzją Sopot.
- Liczę na to, że uruchomienie tego projektu już teraz, w formie swego rodzaju pilotażu, pozwoli nam zebrać cenne doświadczenia, które korzystnie przełożymy na integrację z systemem i rozwój tej usługi - wyjaśniał w piątek Piotr Grzelak, zastępca prezydenta Gdańska, ds. polityki komunalnej.
Oprócz Trójmiasta usługa car-sharingu będzie dostępna w Rumi, Wejherowie, Redzie i Pruszczu Gdańskim. Samorządowcy wraz z przedstawicielami trzech firm: Panek, Traficar i Keratronik, Obszarem Metropolitalnym Gdańsk-Gdynia-Sopot i Fundacją Promocji Pojazdów Elektrycznych Innobaltica podpisali list intencyjny, który w 2020 roku ma doprowadzić do objęcia wypożyczonymi samochodami całej aglomeracji.
Rząd musi pomóc
- Uważaliśmy, że car-sharing działałby najlepiej, gdyby został wdrożony w kilku samorządach. Tak, aby z punktu widzenia mieszkańca naszej aglomeracji nie miało znaczenia, w którym miejscu samochód wypożycza, w którym go oddaje. Dlatego cieszę się, że dziś podpisaliśmy list w tak licznym gronie - deklaruje Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni.
Na początku w ofercie wypożyczalni będą samochody hybrydowe. Docelowo, za trzy lata, mają to być wyłącznie samochody elektryczne, ale wcześniej konieczna jest budowa infrastruktury ładowania i obsługi samochodów elektrycznych. Samorządowcy liczą w tej sprawie na rząd.
Rozwój sektora elektromobilności jest bowiem jednym z ważniejszych projektów zapisanych w Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Zakłada ona, że do 2025 roku po polskich drogach ma jeździć 1 mln pojazdów elektrycznych. Do 2018 r. zostanie przyjęta ustawa o elektromobilności oraz nastąpi skoncentrowanie finansowania publicznego. Projekt ustawy jest już po konsultacjach publicznych. Druga faza, zaplanowana na lata 2019-2020, zakłada budowę odpowiedniej infrastruktury i komercjalizację badań w tym obszarze.
W Gdyni dodatkowe miejsca i niższe stawki za parkowanie
Jeszcze w tym roku usługa będzie dostępna w Gdyni. Minuta korzystania z samochodu ma kosztować ok. 50 groszy. Kolejne 80 groszy trzeba będzie prawdopodobnie zapłacić za przejechany kilometr. Samochód będzie można zostawić w wyznaczonej przez operatora strefie. Firmy wypożyczające samochody będą także zajmowały się opłatą za parkowanie, dzięki czemu kierowca nie będzie musiał o tym pamiętać.
W środę radni mają zdecydować o przywilejach dla korzystających z car-sharingu. Mają zostać obniżone stawki za parkowanie w płatnych strefach i wyznaczone dodatkowe miejsca dla takich aut. Na początek ma być 20 takich miejsc.
Gdańsk będzie pracował, Sopot bez udogodnień
Takich dobrodziejstw nie powinni spodziewać się kierowcy chcący w przyszłości wypożyczać samochody w Sopocie.
- To jest tania usługa, tak jak opłaty za postój w strefie parkowania, dlatego nie będziemy wprowadzali przywilejów dla kierowców jeżdżących samochodami współdzielonymi - mówi Marcin Skwierawski, wiceprezydent Sopotu.
W kolejnych miesiącach usługa ma być wdrażana w następnych miastach. O terminach na razie niewiele wiadomo, więc z deklaracjami o udogodnieniach oraz szczegółowym działaniu systemu samorządowcy wstrzymują się.
- Po podpisaniu listu dopiero zaczynamy tak naprawdę pracować nad kwestią car-sharingu, więc jest jeszcze za wcześnie, żeby powiedzieć, jakie konkretne rozwiązania zaproponujemy w tym względzie - ucina Aleksandra Dulkiewicz, wiceprezydent Gdańska.
Opinie (198) 3 zablokowane
-
2017-08-28 13:34
Wojtuś brawa!!! Jakże medialnie! jakże światowo (1)
W ramach inauguracji proponuję zorganizować 2-dniowy rajd po Gdyni ze szczególnym uwzględnieniem blokady Witomina.
- 11 4
-
2017-08-28 13:35
Wszystko
Czego chcom obywatele
- 3 3
-
2017-08-28 13:41
A gzie są parkingi "park & ride" (1)
A gdzie w Gdyni są parkingi "park & ride". Ten przy Kieleckiej i przy Stryjskiej od dawna są pełne i trudno w ciągu dnia znaleźć wolne miejsce. Jak nie znajdę miejsca to i tak pojadę swoim do centrum. Ciekawe ile miejsc parkingowych zabiorą zwykłym samochodom?
- 9 3
-
2017-08-28 13:46
Powinny
Być parkingi tylko dla patriotuw a rerzta niech z buta zapyla
- 2 3
-
2017-08-28 14:38
to mi śmierdzi jakimś amber gold.....
- 11 6
-
2017-08-28 15:05
Super sprawa to powinno wyeliminować przynajmniej połowę blachosmrodów z trójmiasta!! (1)
Te elektryczne auta tez robia prawie tyle co rowery, zmniejszaja spaliny ,korki itp.
Trzeba jeszcze tylko wprowadzić podatki i opłaty dla wieśniaków ,tak jak na zachodzie od norm ekologicznych spalin kady kto nie spełnia euro 6 np 500 zl miesziecznie!! buractwo za kierownica kilkunastu letnich blachosmrodów i starszych szybko zrezygnuje z nich!- 2 26
-
2017-08-28 20:40
Ja mam 23 letniego blahosmroda który ma przejechane 62 tys km.Wygląda jak nowy i nie muszę odwiedzać co tydzień mechanika ,jak odwiedzają właściciele tych 2-5 letnich
- 5 1
-
2017-08-28 15:19
asfaltu przez to nie przybędzie
- 7 1
-
2017-08-28 15:31
pojawią sie autonomiczne taksówki i wszystko wykoszą
byle to był polski kapitał.
- 4 1
-
2017-08-28 15:38
Super - bardzo mnie cieszy ta idea.
Chętnie będę korzystać z takiego autka regularnie.
- 3 6
-
2017-08-28 15:40
heh przeciez to czysta komuna i korupcja... miasto nie jest od prowadzenia biznesu (1)
- 4 3
-
2017-08-28 17:44
A skąd przeświadczenie że to będzie miejski biznes? Ja tam widzę na zdjęciach przedstawicieli kilku, całkowicie prywatnych firm...
- 1 3
-
2017-08-28 15:59
No i co teraz? (1)
Złotówy z uberkami - to jeszcze potrwa trochę ale właśnie nadchodzi wasz nieunikniony KONIEC :)
- 2 14
-
2017-08-28 16:02
3 razy...
- 0 1
-
2017-08-28 16:01
Sprawdzi się na krótkich odcinkach poza godzinami szczytu, z drugiej strony bez dopłat nie zarobi na amortyzację aut
Ale jak ktoś jest bogaty, może być "pionierem"
Kiedyś temat odniesie sukces, pewnie za dobre 10 lat- 4 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.