- 1 Boże Ciało. Procesje w Trójmieście (335 opinii)
- 2 Pościg za nastolatkami. Znaleziono pistolet (379 opinii)
- 3 Tyle będzie zarabiać Aleksandra Kosiorek (238 opinii)
- 4 Nowy przystanek kolejowy na granicy miast (136 opinii)
- 5 Nie miał prawka i chciał oszukać system (50 opinii)
- 6 Można tanio budować mieszkania? (178 opinii)
Samolotem na narty z Trójmiasta
"Białe szaleństwo" w okolicy Trójmiasta bywa mało szalone ze względu na niewielkie stoki oraz mało obfite opady śniegu. Jak zatem zaplanować podróż, żeby najwięcej czasu spędzić na stoku, a jak najmniej zmarnować na dojazd?
Loty będą się odbywały dwa razy w tygodniu, w czwartki i niedziele. Trasa obsługiwana będzie przez samoloty ATR, które dotrą do celu po dwóch godzinach lotu. Na taką podróż wydać trzeba będzie od 195 zł do 450 zł. Istnieje również możliwość wykupienia całego pakietu pobytowego na 3, 4 lub 7 dni.
Dla chętnych na dalsze wojaże interesująca może się wydać wspólna oferta linii Wizz Air oraz Infoski.pl, które proponują tygodniowy wypad w Alpy lub Pireneje. Pierwszym etapem podróży jest trwający około dwóch godzin lot do Barcelony lub Mediolanu. Na lotnisku czekać już będą autokary, które zabiorą turystów do takich kurortów, jak Montecampione, Tonale, Monterosa, Madesimo, St. Moritz, Grandvalira oraz Vallnord. Czas dojazdu autokarem to godzina w przypadku najbliżej położonego Montecampione, do trzech godzin do najbardziej oddalonych miejscowości Vallnord i Grandvalira.
W skład pakietu pobytowego wchodzi przelot wraz z transportem sprzętu narciarskiego, sześciodniowy skipas, przejazd autokarem oraz świadczenia hotelowe bez wyżywienia. Cena najtańszego pakietu to około 1,7 tys. zł za osobę. Nie ma kosztów ukrytych, są za to możliwości wykupienia dodatkowych atrakcji.
Dostępne są opcje bardzo podstawowe, takie jak wypożyczenie sprzętu sportowego czy usługi instruktorów sportów zimowych, ale nie brakuje też drogich i ekstremalnych rozrywek. Można nurkować pod lodem w jeziorach położonych ponad 2000 m n.p.m. lub spróbować speedridingu, czyli połączenia narciarstwa z paralotniarstwem. Można też dolecieć helikopterem na najbardziej niedostępne stoki i tam oddać się szalonej jeździe poza wytyczonymi trasami.
Dla tych, którzy nie mogą wyrwać się na dłużej z Trójmiasta w sezonie zimowym, pocieszeniem będą pobliskie stoki narciarskie w Wieżycy, Przywidzu i Sopocie.
Miejsca
Opinie (49) 2 zablokowane
-
2011-11-08 11:56
Ekstra (1)
Kurcze,fajna opcja,ja w tym sezonie jadę autobusem,niestety wszystko już zaklepałem,ale gdybym miał możliwość to skusiłbym się na lot samolotem,o 6:15 wylot z GDN w mediolanie o 8:30 (sprawdziłem na stronce)+transfer czyli ok 12:00 jestem na miejscu,(tak orientacyjnie)może udałoby się załatwić skipass jeszcze tego samego dnia i super,nie tracę czasu autobusem,np do Livigno autobus jedzie ok 24 godzin,Pozdrawiam
- 3 0
-
2011-11-09 00:56
a 0 15 już masz nogę w gipsie i jak dobrze się uwiniesz to na 20 jesteś z powrotem w domu.
urlop życia ;)
- 1 1
-
2011-11-08 13:48
Za to w autobusie
można rozkręcić niezłą imprezę, która ma swój niepowtarzalny klimat, 3 razy się napić i 3 razy wytrzeźwieć i nawiązać nowe narciarskie znajomości ;)
- 4 2
-
2011-11-11 16:51
fantastyczna widomosc...szkoda tylko, ze turnusy z reguly zaczynaja sie od soboty...wiec loty w czw i nd to chyba troszke zonk...
- 0 0
-
2011-11-12 13:49
Jestem zdziwiony
ze jeszcze nikt nie wola o bezpostrednie loty do Brtukseli. To taka lokalna tradycja...
- 1 0
-
2012-01-14 18:10
Najlepsza opcja to wynająć busika z kierowcą, co by możnabyło chlapnąć
i pojechać w Polskie, Czeskie, lub Słowackie góry.Wystarczy przedłużyć weekend znaleźć ludzi, auto , kierowcę i jazda.Zapewniam, ze wszystko jest w tym portalu...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.