• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: sąsiedzi zaskoczeni budową

Patryk Szczerba
16 lipca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 

Dźwig pracujący tuż obok balkonu domu

Mieszkańców domu przy ul. Waszyngtona zobacz na mapie Gdyni w Gdyni codzienne rano budzi hałas maszyn i robotników pracujących tuż za ich oknami. Od gdyńskich urzędników usłyszeli, że zgodnie z przepisami budowa apartamentowca na ich posesję nie oddziałuje, więc nie musieli być o niej poinformowani.



Jak oceniasz zabezpieczenie deweloperskich inwestycji?

O sprawie poinformowali nas mieszkańcy domu przy ul. Waszyngtona 14 A zobacz na mapie Gdyni. Piętrowa posesja stoi na działce w głębi i nie jest bezpośrednio widoczna z ulicy. Kilkanaście dni temu za płotem domu pojawili się robotnicy, a wraz z nimi ciężki sprzęt.

Budują za płotem, mieszkańcy nic nie wiedzą



Na terenie objętym planem miejscowym rozpoczęła się budowa czterokondygnacyjnego apartamentowca Nova Żeromskiego, do którego wjazd będzie prowadził od ul. Żeromskiego.

Wraz z inwestycją zaczęły się kłopoty sąsiadujących z nią zdezorientowanych mieszkańców.

- Nikt nie poinformował nas o tym, że planowana jest tutaj jakaś inwestycja, ani kiedy się rozpocznie. Nie chcemy jej blokować, bo rozumiemy, że miasto musi się rozwijać. Jesteśmy rozgoryczeni tym, że nie zostaliśmy o niej poinformowani oraz jej zabezpieczeniem. Koparka dźwigowa pracuje praktycznie nad naszym tarasem, płot już się przechyla. Mamy obawy, że dojdzie do jakiegoś wypadku - relacjonuje pani Krystyna.
  • Wątpliwości mieszkańców dotyczą m.in. oddziaływania budowy przy ul. Żeromskiego na ich działkę i budynek.
Sprawą próbowali zainteresować gdyńskich urzędników. Ci w rozmowie mieli przekazać, że budowa, mimo że prowadzona w bezpośrednim sąsiedztwie, nie oddziałuje na posesję przy ul. Waszyngtona 14A. Podobnie odpowiedzieli, gdy zapytaliśmy, dlaczego mimo tak bliskiej odległości, nie było informacji skierowanej do mieszkańców.

Urzędnicy: budowa nie oddziałuje



- Zgodnie z artykułem 28.2 ustawy Prawo budowlane stronami w postępowaniu w sprawie pozwolenia na budowę są: inwestor oraz właściciele, użytkownicy wieczyści lub zarządcy nieruchomości znajdujących się w obszarze oddziaływania obiektu. Budynek przy ul. Waszyngtona 14 A nie znajduje się w obszarze oddziaływania obiektu, nie są spełnione również pozostałe przesłanki - ucina Małgorzata Omachel-Kwidzińska z referatu relacji z mediami.
Skierowane do Wydziału Architektoniczno-Budowlanego w czerwcu pismo dotyczące wstrzymania robót budowlanych trafiło do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego.

Wątpliwości w osobnym piśmie wyrazili także właściciele nieruchomości położonej przy ul. Żeromskiego 7 - funkcjonującej obecnie jako dziki parking. Powodem miały być niezgodne z pozwoleniem na budowę działania inwestora, m.in. przesunięcie podczas prac granicy działki.

Odpowiedzi jeszcze nie ma. Jak mówią mieszkańcy, sytuacja staje się coraz poważniejsza. Opady deszczu mogą spowodować osunięcie się ziemi na ich posesję. Teren wciąż - ich zdaniem - nie jest odpowiednio zabezpieczony. Dopiero po interwencji pojawiła się tablica informująca o budowie.

- Z jedyną życzliwością spotykamy się ze strony robotników, którzy również nie mają łatwo, pracując w tak trudnych warunkach - dodaje pani Krystyna.
Skontaktowaliśmy się z inspektorem nadzoru budowlanego odpowiedzialnym za pilnowanie inwestycji. W rozmowie telefonicznej zapewnił, że wszystko odbywa się zgodnie z przepisami budowlanymi.

Inwestor uspokaja mieszkańców



- Rozumiem obawy mieszkańców, ale wynikają one też po części z nieuporządkowania sytuacji działek w przeszłości. Maszyny pracują w odpowiedniej odległości, wszystko odbywa się zgodnie z przepisami. Zostali o tym poinformowani mieszkańcy, których próbowaliśmy uspokoić - wyjaśnia Jan Misztal, inspektor nadzoru tej inwestycji.
Po naszej wizycie na miejscu doszło do nieformalnego spotkania z przedstawicielami inwestora. Dopiero wtedy lokatorzy budynku przy ul. Waszyngtona zobaczyli projekty zagospodarowania zabudowywanej działki i poznali plany inwestora.

Czy to ich uspokoiło?

- Na pewno wiemy więcej niż wcześniej. Dowiedzieliśmy się o parametrach budynku, rozwialiśmy kilka wątpliwości dotyczących jego posadowienia. Zobaczymy, jak budowa będzie przebiegała dalej - kończy pani Krystyna.

Inwestycje

Opinie (267) 6 zablokowanych

  • jak nie oddziaływuje jak płot się wali... (2)

    • 17 3

    • (1)

      Wali się bo stał na cudzej działce. Myślisz że zaczęli budować bez geodety?

      • 0 0

      • Chociażby ze względu na ten płot

        Powinni Poinformować sąsiednich właścicieli o konieczności przesunięcia tego płotu. Może na czas budowy trzeba było postawić jakiś ekran lub inne zabezpieczenie. Nie zawsze jak nie ma obowiązku to nie znaczy że nie można.

        • 0 0

  • Nova na Żeromskiego.

    Weszli z ciężkim sprzętem ludziom do ogrodu.Budowa wciśnięta między najstarsze domki w Gdyni na ul. Żeromskiego naprzeciw mojego domu na ul.Waszyngtona.Powstanie kloc z fatalnym widokiem,będziemy sobie zaglądać w okna z bliskiej odległości. Okropieństwo!Współczuję przyszłym lokatorom!

    • 1 0

  • Nova na Żeromskiego.

    • 0 0

  • Nova na Żeromskiego.

    Mam to przed oknami mojego domu.Weszli ludziom do ogrodu z ciężkim sprzętem,nie śpimy od świtu od hałasów.Budynek wciśnięty tak fatalnie w zabudowę ulic Żeromskiego na przeciw ul. Waszyngtona.Miejsce fatalne,nie życzę nikomu ,by tu zamieszkać!

    • 3 0

  • f... (1)

    Ku.wa w całej Gdyni są prowadzone tego typu inwestycje bez zgody innych!!

    • 18 1

    • Prawo budowlane nie uzależnia pozwolenia na budowę od zgodny sąsiada

      • 0 0

  • (1)

    Nowe budynki a niewiele miejsc parkingowych obecni mieszkańcy nie maja gdzie parkować, niech w końcu miasto się tym problemem zajmuje

    • 18 2

    • Może ty kupisz działkę w centrum I udostępnisz do parkowania sąsiadom.

      • 0 0

  • Ciekawe (1)

    czy na tej budowie rzeczywiscie jest Inspektor nadzoru , skoro na żywca przekroczyli granice działki sąsiadów

    • 11 0

    • Przekroczyli płot, który nie stał w granicy działki, tylko na terenie inwestora.

      • 0 0

  • Wolnoc Tomku w swoim domku. (1)

    Miasto musi się rozwijać a komu sie nie podoba to za obwodnica buduje sie masa mieszkan. Prosze wiec tam skierowac swoje zainteresowania na wypadek przeprowadzki.

    • 0 7

    • za obwodnica?

      W Gdyni?

      • 0 0

  • Nikt nie zawinil ale problem zostal rozdmuchany. (15)

    Deweloper jest ok, urzednicy robia co musza zgodnie z prawem, mieszkancy nie musieli wiedziec i to ich boli. polska

    • 74 135

    • "urzednicy robia co musza" (14)

      Powinni robić to co powinni, zgodnie z interesem pracodawcy.

      • 23 10

      • (13)

        Jestem architektem. Urzędnicy MUSZĄ obracać się w ramach prawa. Gdyby mieli informować wszystkich i wszędzie to nic nowego by nie powstawało. Wielu naszych pobratymców ma wojowanie we krwi i nie odpuściłoby takiej okazji, żeby komuś oprotestować budowę, bo łączka obok domu będzie zabudowana, albo krzaczki będą wycięte. A co z inwestorem? On nie płaci podatków, nie obraca się w polskim systemie prawnym? Jemu nic nie przysługuje? Nie ma żadnych praw?

        • 26 20

        • Niech urzednicy miejscy za wczasu poinformuja mieszkancow ,ze maja mozliwosc wykupic teren. (2)

          Kto o takich informacjach wie pierwszy...deweloper.Poza tym powinna byc mozliwosc wykupienia tego terenu przez mieszkancow w ratach..a nie degradacja terenu nastepnymi bloczyskami bo jasnie osfiecony deweloper ma kase i jest panem losu terenow zielonych.Gdzie jest pieprzona rada rozwoju aby zadzialac w ten sposob aby to mieszkancy mieli pierwszenstwo przed coraz bogatszymi deweloperami ,majacymi swoje macki we wszystkich kluczowych urzedach?Kiedy mieszkancy?

          • 3 0

          • To nie była nigdy działki miejska

            • 0 0

          • jakby ktoś zapomniał, mieszkamy w mieście a nie na wsi :) każdy ma prawo pójść do urzędu i wystąpić z propozycją wykupu działki miejskiej i potem zrobienia na niej parku i go utrzymywania... ale każdy ma to w d..., wszyscy chcą wszystko mieć, żeby miasto wszystko dało, zrobiło utrzymywało... tylko pytanie z czego... eh te NIMBy

            • 0 1

        • nikt nie mówi o przekraczaniu prawa (2)

          Jednak zawsze jest margines do interpretacji a i "prawo" jest w tym kraju dość "usłużne". Jak chociażby "zawiadomienia" na tablicy za drzwiami czy internetowe ogłoszenia, gdzie nikt nie zagląda.
          Swoją pracę urzędnik ma wykonać skutecznie i to w neutralnym tego słowa zanczeniu.

          • 5 2

          • (1)

            Prawo ma służyć wszystkim, nie tylko tym co już mają domu, ale też tym co je chcą wybudować.

            • 0 0

            • chciec nie znaczy moc

              Nawet jesli legalistycznie jest zaspokojona "litera" prawa. Wszysko zalezy od determinacji sasiadow I ich swiadomosci oraz sprawnosci prawnej.

              • 0 0

        • Jakbyś był prawnikiem a nie archtektem (6)

          To wiedziałbyś, że urządnik postąpił niezgodnie z prawem i to do niego deweloper wystąpi z roszczenien jeśli sąd wstrzyma budowę w związku z błędami w procedurze, anie poknformowanie stron postępowania to błąd. Urzędnik pewnie tak jak ty myli zacytowany przepis prawa budowlanego z warunkami technicznymi i wychodzi z założenie, że jak projeky spełnia warunki to nie oddziałowije na sąsiednie nieruchomości, a jwdno z drugim nie ma nic wspólnego. Tu chodzi tylko o poinformowanie aby sąsiedzi mieli możliwośćsię odnieść. Teraz jak się zawezmą to na kilka miechów mogą nawet wstrzymać budowę.

          • 17 14

          • (3)

            To napisz proszę które paragrafy złamał urzędnik. Może czegoś nowego się dowiem, bo jak na moje wszystko ok. Nie ma "ostrej granicy", jest MPZP, warunki techniczne spełnione = brak stron, gdzie więc jest problem?

            • 3 0

            • Artykuł ustawy jest w tekście (2)

              Urzędnik nie poinformował wszystkich stron znajdujących się w obszarze oddziaływania, uznając subiektywnie do czego nie miał prawa i podstaw , że sąsiedzi nie są w strefie oddziaływania. Jedynie słuszne i niekontrowersyjne podejście to jest informowanie wszystkich sąsiadów inwestycji. Cień na działce, dodatkowy hałas, zmiana widoku za oknem to już jest oddziaływanie na istniejące nieruchomości. Nie oznacza to, że sam projekt jest niezgodny z miejscowym planem i warunkami technicznymi. W tum orzypadku nie zostały dopełnione wszystkie prawne wymogi przy wydaniu pozwolenia na budowę. A , że Gdańsk i niekóre okoliczne powiaty praktykują (pytanie dlaczego) takie bezprawne działania nie oznacza, że to z automatu jest zgodne z prawem. Mieszkańcy powinni wystąpić o uchylenie wydanej decyzji , po kolei urząd miejski, urząd wojewodzki, wsa ,nsa. Kilka orzeczeń , ktöre przećwiczyłyby towarzycho slowodowałoby, że takich teatów by nie było

              • 6 2

              • (1)

                kolejny specjalista - obszar oddziaływania według PB to nie hałas, widok, cień... tylko obszar w którym dana inwestycja powoduje ograniczenia w zabudowie. Jeżeli warunki tech. są spełnione to sąsiedzi beda mogli zabudować swoją działkę też zgodnie z warunkami to ich działki nie są w obszarze oddziaływania. mylicie pojęcia...

                • 5 2

              • Dokładnie, przecież to projektant ustala strefę oddziaływania obiektu w oparciu o istniejące przepisy.

                • 1 0

          • Krotko bo nie mam czasu...

            ... brednie wypisujesz kolego.

            • 4 7

          • Widzisz

            gdyby mieszkańcy zobaczyli zapisy MPZP, to by wiedzieli iż pomnik karła mogą im tam postawić, a jak się nie zgodzą to wojewoda nada ukaz partyjny i co tutaj prawnik poradzi?

            • 10 5

  • Czy my żyjemy w państwie prawa czy w państwie gdzie prawo stanowi widzi mi się urzędników!!!!!

    W Gdańsku gdzie mieszkam sąsiad wystąpił o pozwolenie zabudowy tarasu nad parterem jego domu i my wszyscy właściciele bezpośrednio sąsiadujących działek byliśmy o tym powiadomieni jako strony postępowania administracyjnego z możliwością oprotestowania decyzji o pozwoleniu na budowę.Czy w Gdyni są inne zwyczaje i inne prawo budowlane?

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane