• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Siła Gombrowicza i... Szekspira

Beata Czechowska-Derkacz
11 marca 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Imieniny Teatru Miejskiego w Gdyni rozpoczęły się tradycyjnie na Francuskim Nabrzeżu. To miejsce dziś symboliczne, stamtąd właśnie Witold Gombrowicz odpłynął do Argentyny i już nigdy do Polski nie wrócił.

Teatr Miejski w Gdyni przyjął imię Witolda Gombrowicza 11 marca 2000 roku. Ta data stała się okazją do obchodzenia imienin teatru. Matką chrzestną wydarzenia stała się Rita Gombrowicz, żona pisarza, która także w tym roku jest gościem imprezy. Na dobry początek tegorocznej imieninowej fety na Francuskim Nabrzeżu wypuszczono białe gołębie na cześć pisarza. Później był symboliczny rejs do Argentyny, a po "powrocie" gości zaproszono do teatru. Tradycyjnie "zaanektowano" ulicę Bema, przy której znajduje się teatr i tam odbył się happening Roberta Sochackiego, pt. "Krzesła".

Krzesła oczywiście malowniczo zapłonęły. Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni, Rita Gombrowicz i Julia Wernio, dyrektor Teatru Miejskiego w Gdyni uroczyście odsłonili kolejny odnowiony fragment budynku teatru. Całość zostanie zakończona w 2004 roku.

Jako najważniejszą część wieczoru zaplanowano premierę "Romea i Julii" Szekspira w reżyserii Julii Wernio, ze scenografią Elżbiety Wernio, choreografią Krzysztofa Leona Dziemaszkiewicza i muzyką Mikołaja Trzaski. Julią została młoda aktorka Teatru Miejskiego w Gdyni - Karolina Admaczyk, nagrodzona kilkoma prestiżowymi nagrodami za rolę w spektaklu "Zabić was to mało". W roli Romea wystąpił gościnnie Andrzej Pieńko.

- Dramaturgia Szekspira ma ogromną siłę uniwersalności i o tym co nas dziś boli, łatwiej czasami opowiadać Szekspirem niż współczesnym dramatem. Czy w oszalałym, pełnym nienawiści świecie jest dziś miejsce na kruchą miłość Romea i Julii? - zastanawiała się Julia Wernio, reżyser spektaklu i dyrektor Teatru Miejskiego w Gdyni.

Po spektaklu zaplanowano imieninowy tort i koncert trio jazzowego w składzie Mikołaj Trzaska, Olo Walicki i Piotr Pawlak.

Uroczą gospodynią imieninowego wieczoru była oczywiście Julia Wernio, która znalazła świetny sposób na to, aby Teatr Miejski w Gdyni stał się ważnym i lubianym przez publiczność miejscem. To wszystko działo się w niedzielę, na dziś natomiast zaplanowano tradycyjną herbatkę u Gombrowicza, czyli - rozmowy o teatrze. Dr Mirosław Kocur z Uniwersytetu Wrocławskiego będzie się zastanwiał: "Czy Szekspir był autorem swoich dramatów". A o tym, jak odbierana jest twórczość Witolda Gombrowicza w świecie, będzie mówić Rita Gombrowicz. Wieczorem Teatr Miejski w Gdyni zaprasza na spektakl - "Romeo i Julia".
Głos WybrzeżaBeata Czechowska-Derkacz

Opinie (1)

  • Lubię Teatr Mijeski w Gdyni. Jest mały, ale ma wspaniałą "teatralną" atmosferę. Szkoda tylko, że jest tak mało doceniany przez gdyńską publiczność. A szkoda bo nawet ceny biletów zachęcają do odwiedzenia tego teatru.
    Ciekawym pomysłem jest też odbywająca się w każdą pierwszą niedzielę miesiąca "Niedziela melomana". Pracownikom Tetru Miejskiego w Gdyni życzę wszystkiego najlepszego i oby ten teatr istniał zawsze i żeby wszystkie przedstawienia były zawsze grane przy pełnej sali.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane