• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sinice już są

Maciej Goniszewski
5 lipca 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Wystarczyło zaledwie kilka ciepłych dni i już nie można się kąpać w części Zatoki Gdańskiej. Jak co roku w największe upały w wodzie zakwitły sinice. Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Gdańsku przestrzega przed wchodzeniem do wody na plażach między Gdynią Śródmieściem a Sopotem.

Do zakwitu sinic dochodzi przy dużym nasłonecznieniu, w stojącej wodzie i wysokiej temperaturze - czyli wtedy kiedy najchętniej szukalibyśmy ochłody w wodach zatoki. Mętna woda przypomina niestety wówczas zupę i brzydko pachnie.

- Sytuacje poprawić może kilkustopniowy spadek temperatury, który zahamuje gwałtowny rozwój bakterii - mówi Andrzej Probucki - kierownik oddziału epidemiologii Wojewódzkiej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Gdańsku. - Musimy wprowadziś zakaz kąpieli, ponieważ kontakt z sinicami może doprowadzić m.in. do podrażnień skóry i układu oddechowego. Napicie się wody, w której się namnożyły, może spowodować zatrucie pokarmowe.

Ostrzeżenie przed korzystaniem z wody dotyczy Gdyni-Orłowa, Redłowa, Śródmieścia, Sopotu-Kamiennego Potoku oraz Łazienek Północnych i Południowych. Turystom, którzy koniecznie chcą się wykąpać nie pozostaje więc nic innego jak pojechać na plażę do Gdańska lub do Gdyni po drugiej strony portu. Tylko, że nie ma żadnej gwarancji, że i tam jutro nie pojawią się złośliwe bakterie. Taką pewność można zdobyć jedynie wybierając się nad otwarte morze, gdzie prądy morskie sprawiają, że sinice nie mnożą się w takim tempie jak w Zatoce.

- Jest tak ciepło, że trudno wytrzymać na plaży bez wchodzenia do wody - mówi Emil Bartkowiak z Leszna. - Jutro wsiądziemy chyba w pociąg i pojedziemy na Hel. To nie jest daleko, więc rano pojedziemy a wieczorem wrócimy. Szkoda, że nie wytępiono jakoś tych bakterii, bo dla nas to duży zawód, że jesteśmy nad morzem, jest piękna pogoda, a nie można się wykąpać.

Sinice wraz z bakteriami są zaliczane do prokariontów. Nie mają wyodrębnionego jądra komórkowego, a ich materiał genetyczny jest zgromadzony w komórce w postaci nieosłoniętej cząsteczki DNA.
Maciej Goniszewski

Opinie (49)

  • opuszczam cie niezdrowy oddechu bo mnie zwyczajnie dołujesz
    jak pomysle, że stanowisz połowe populacji to te sinice jawią mi sie jak jakie łąki pełne kwiecia wiosennego..
    upstrzonego gdzieniegdzie krowimi plackami zwanym u nas golemami:)

    • 0 0

  • Siny Glutex

    NIe sil się, bo stajesz się jeszce bardziej załosny. Lepiej popędz swoją starą niech ci z tych ulubionych sinic uważy kleik. Nazwij to szpinakiem, usmiechnij się i jakoś to będzie chłopie ;-)))
    Napisz coś bez wysiłku,no- to nie jest przeważnie trudne ;-)))

    • 0 0

  • Do zrozpaczonego palżowicza

    Popatrz np:

    http:// www.chem.uw.edu.pl /people/ AMyslinski/ cw13/ korzenie.html

    • 0 0

  • master

    thanx

    • 0 0

  • tasza

    Chłopak dyma jak mu przykazano. Szef przyjdzie, sprawdzi, że treści nie takie jak trzeba i wyleje chłopaka z roboty...

    • 0 0

  • SINICE TO PRYSZCZ W PORÓWNANIU

    SINICE TO MAŁE PIWO W PORÓWNANIU ZE ŚMIECIAMI KTÓRE PŁYWAŁY NA CAŁEJ PLAŻY OD SOBIESZEWA DO ŚWIBNA W SOBOTĘ I NIEDZIELĘ MIĘDZY INNYMI SIATKI, ARTYKUŁY HIGIRNICZNE, I KUPA ŚMIECI ZMIESZANA Z GLONAMI, AŻ STRACH I OBRZYDLISTWO BRAŁO NA MYŚL O KĄPANIU SIĘ W TAKIEJ WODZIE

    • 0 0

  • Ale smieci nie spowoduja kolego s****zki, zaburzen oddechowych, mdlosci i wielu innych dolegliwosci. Gdyby ludzie tyle nie s****i w domach, nie zuzywali tyle mydla szamponow, proszkow, ograniczyli doplyw azotanow i fosforanow, nie bylo by takich zakwitow, nie bylo by eutrofizacji naszego pozal sie Boze morza... I wtedy kapiel sprawialaby przyjemnosc turystom z np. gor... chociaz im wszystko jedna jakl jada taki kawal to i sie w zaglonionym morzu tez wykapia.. Nie mniej jednak szkoda, ze jestesmy takimi syfiarzami... najgorszymi w unii...

    • 0 0

  • Oj, oceanograf, to ty chyba nie widziałeś niektórych plaż w Grecji czy Włoszech. Tam jest dopiero syf! A sinice, cóż - bywają gorsze plagi! To nie jest tylko problem Zatoki Gdańskiej, jak się wydaje.

    • 0 0

  • to problem całego Bałtyku bo sinice nie potrzebują paszportu

    • 0 0

  • oceanograf

    Zrób coś dla przyrody, od dziś nie s**** ;)

    A tak na poważnie - te fosforany co ludzie w domu w Trójmieście zużywają, to jest pikuś, zwłaszcza że ścieki z całego 3city przechodzą teraz przez oczyszczalnie i wychodzi z tego praktycznie czysta woda. Najgorsze jest to co niesie ze sobą Wisła, plus to co wpłynie różnymi lokalnymi rzeczkami z przenawożonej gleby. To dlatego sinice tak kwitną - mają po prostu masę nawozu w tej wodzie.

    Dopóki nie oczyścimy Wisły, nie ma co marzyć o czystej Zatoce.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane