- 1 Zaparkował BMW na plaży. Sezon ruszył (195 opinii)
- 2 Węzeł Południe nie będzie zamknięty latem (130 opinii)
- 3 W kajdankach na masce, w aucie "feta" (73 opinie)
- 4 Stanowcze "nie", dla psów na plaży? (776 opinii)
- 5 Żuraw czeka zmiana lokalizacji o kilkanaście metrów (36 opinii)
- 6 Z parku Centralnego na 25 dni do celi (48 opinii)
Skatowali 41-latka, wpadli po roku. To były porachunki
1 listopada 2022 (artykuł sprzed 1 roku)
41-latek został zaatakowany w centrum Gdańska. Napastnicy strzelili do niego, potem pobili kijami bejsbolowymi i nieprzytomnego zostawili na środku ulicy. Po roku służbom udało się zatrzymać czterech podejrzanych o to przestępstwo mężczyzn.
Śledczy zawnioskowali do sądu o tymczasowy areszt. Sąd do wniosku się przychylił.
Ostatnie zatrzymania to pokłosie wydarzeń, które rozegrały się 15 sierpnia 2021 r. w Gdańsku w godzinach popołudniowych.
- Czterech mężczyzn zaatakowało na ulicy, w pobliżu lokali gastronomicznych i handlowych, 41-letniego mieszkańca Trójmiasta. Sprawcy oddali do niego strzał z broni palnej, a następnie uderzali go niebezpiecznymi narzędziami, w tym kijami bejsbolowymi, doprowadzając do utraty przytomności i powodując liczne obrażenia. Wobec zainteresowania osób postronnych pozostawili ofiarę na ulicy i zbiegli - mówi prok. Marzena Muklewicz.
Z ustaleń śledczych wynikało, że podłożem zdarzenia były porachunki między skonfliktowanymi grupami przestępczymi i wzajemne rozliczenia.
- Przebieg zdarzenia był wcześniej zaplanowany. Pokrzywdzony został zwabiony na miejsce przestępstwa, a sprawcy wcześniej zaopatrzyli się w broń i niebezpieczne narzędzia. Na miejsce przyjechali samochodem wyposażonym w skradzione tablice rejestracyjne - słyszymy od prokurator.
Zarzucane podejrzanym przestępstwa zagrożone są karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karą 25 lat pozbawienia wolności albo karą dożywotniego pozbawienia wolności.
szym