• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sklep szuka sprzedawców

Marek Cygański
26 sierpnia 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Czy to możliwe, aby w dzisiejszych czasach praca sama przyszła do naszego domu? Możliwe... chyba że był to chwyt reklamowy.Część mieszkańców Gdyni znalazła przed tygodniem w swoich skrzynkach pocztowych broszurę zatytułowaną "oferta pracy".

Jej autorką jest sieć handlowa, otwierająca właśnie dzisiaj jeden ze swoich sklepów w Gdyni Chyloni. Ogłoszenie brzmi: poszukujemy kandydatów na stanowisko pracownika sklepu. Jeżeli jesteś: zainetersowana/-y pracą w miłej atmosferze, w pełnym lub niepełnym wymiarze godzin, dobrze czujesz się w zespole, szukasz pewnego miejsca zatrudnienia, chcesz z nami osiągnąć sukces, czekamy na Twoje zgłoszenie!.

Na odwrocie kolorowej ulotki, ze zdjęciem zadowolonej sprzedawczyni, znajduje się formularz zgłoszeniowy. Zainteresowani powinni podać w nim dane osobowe i o wykształceniu. Są też trzy linijki na "doświadczenie zawodowe". Nieco mniejszym drukiem pojawia się też informacja, że formularz trzeba... oddać w sklepie. Ponieważ na ulotce nie ma adresu, nowej placówki handlowej trzeba... poszukać. Czy nie jest to ukryta reklama nowego sklepu?

- W doktrynie prawa oraz w orzeczeniach polskich sądów prezentowany jest pogląd, że reklamą jest każda wypowiedź zmierzająca do stymulowania zbytu lub innego korzystania z towarów i usług - mówi Dariusz Łomowski z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Według niego wiele zależy od zamiaru przedsiębiorcy. Jeśli chodziło wyłącznie o rekrutację, informacja ma charakter neutralny i reklamą nie jest. Gdyby jednak przedsiębiorca nie miał zamiaru nikogo zatrudnić, to i tak ulotka nie nakłania do kupna towarów lub usług. Nadal więc nie będzie reklamą.

- Takie postępowanie mogłoby być bliskie naruszenia dobrych obyczajów - usłyszał "Głos" w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Nie udało nam się ustalić u źródła, ilu pracowników znajdzie dzięki ulotce pracę w sklepie. Firma Lidl posiada wprawdzie infolinię dla klientów, jednak podany przez operatorkę numer telefonu do centrali w Poznaniu... nie odpowiadał. W jednym ze sklepów "Głos" usłyszał, że te numery są... zastrzeżone. Nie wiadomo także ile takich ulotek znalazło się w skrzynkach pocztowych mieszkańców Gdyni. Trudno uwierzyć że na tydzień przed otwarciem sklepu o powierzchni około 1000 metrów kwadratowych, jego właściciel nie ma skompletowanej załogi. A może oferta pracy miała przekonać przeciwników wielkopowierzchniowych sklepów. Tym bardziej że w pobliżu otwieranego dzisiaj sklepu, znajdują się... targowisko, sklepy kilku polskich sieci handlowych i dom towarowy.
Głos WybrzeżaMarek Cygański

Opinie (16)

  • ja o tym samym czyli skrzynkach ale inaczej
    uważam, że za skrzynke odpowiada jej właściciel
    w blokach administrator
    w pozostałych miejscach nie wymienionych wyżej proponuje ustanowić odpowiedzialność zbiorową..

    • 0 0

  • To poczta doręcza reklamy do skrzynek

    I jest to jedna z oferowanych przez pocztę usług. I tak jest na całym świecie. Gdy ktoś nie chce otrzymywać reklam powinien to zgłosić na poczcie. Tylko dlaczego odcinać się od informacji?
    Później "niedoinformowani" szukają w tym spisku sieci handlowych wspieranych przez UE i żydokomunę oraz...

    • 0 0

  • zorganizujcie się

    Pracownicy marketów zorganizowani w związek zawodowy NSZZ "Solidarność" przy pomocy specjalistów dobrze radzą sobie z pracodawcą. W marketach gdzie jest związek nie łamie się przepisów.

    • 0 0

  • Chcecie pracować u szwaba jako białe murzyny ( kasjer przez 8 godzin, układacz cięzkich kartonów, a na koniec jako szmata)za 5 stów to powodzenia, tylko po co nasi dziadkowie walczyli o niepodległość?
    nie lepiej wspierać polski handel ?

    • 0 0

  • Zgadzam się z Tomkiem, jako pracownik poczty powiem jeszcze Bolowi ze poczta nie wypięła się na skrzynki, roznoszenie reklam jest usługą płatną wykonywaną przez pocztę czy inne firmy, i nie ważne kto i po co ale że jest zlecenie. Poczta nie moze wypiąć się na skrzynki, nie ustanawia przepisów ani prawa, działa w/g ustawy o obrocie pocztowym i wszelkie wymysły pochodzą ze strony rządu na który co niektórzy z was głosowali, poczta w/g prawa unijnego nie może być monopolem więc nie moze jako jedyna korzystać ze skrzynek a że są one własnością poczty, zadeklarowała się odsprzedawać je spółdzielniom bo to one decydują teraz o możliwości umieszczania skrzynek. Poczta już takowych nie zakłada wszystko jest w rękach administratorów, więc jeśli masz problem ze skrzynką to znaczy że administrator się na nią wypiął.

    • 0 0

  • Gallux z całym szacunkiem...

    zauważyłem, że Twoje wypowiedzi nabrały ostatnio bardzo wyważonego tonu...

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane