- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (55 opinii)
- 2 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (41 opinii)
- 3 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (280 opinii)
- 4 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (183 opinie)
- 5 Partyzantka roślinna okiem przyrodnika (59 opinii)
- 6 Pod prąd uciekał przed policją (269 opinii)
Skrót z Gdyni tylko dla kierowców z przepustkami
Kierowcy postulują, by wewnętrzna droga pomiędzy Dębogórzem i Gdynią została udostępniona wszystkim. Jezdnia odkorkowałaby bowiem m.in. ulicę Hutniczą. Zarządzający nią urzędnicy z Kosakowa kategorycznie odmawiają, nie wykluczając wręcz jej całkowitego zamknięcia latem dla ruchu kołowego.
Skrót okazją do zaoszczędzenia czasu
Jezdnia kusi jednak także innych, bo jest doskonałym skrótem, dzięki któremu można ominąć m.in. zakorkowaną równoległą ul. Hutniczą. I wielu lekceważy doskonale widoczny znak, jeżdżąc po niej regularnie, przekraczając jednocześnie dozwoloną prędkość. Sprawę komplikuje dodatkowo fakt, że na drodze można często spotkać rowerzystów. Blisko 4-kilometrowy odcinek jest bowiem zaklasyfikowany jako część rowerowej trasy R-10, wiodącej przez kraje Europy.
Proceder jest zresztą znany od dawna, a przez nas był opisywany pięć lat temu. Od kilku lat drogą administrują urzędnicy z Kosakowa, którym elektrociepłownia dzierżawi teren. Kierowcy, w obliczu narastających problemów komunikacyjnych w Gdyni, coraz głośniej domagają się, by udostępnić ją wszystkim zmotoryzowanym. Skróciłoby to podróż wielu z nich i zakończyło proceder notorycznego łamania przepisów, na który niewielki wpływ ma pojawiająca się tam od czasu do czasu policja.
Sęk w tym, że władze gminy sąsiadującej z Gdynią na razie bardziej głowią się nad tym, jak kierowców stamtąd usunąć.
Urzędnicy: to ma być droga turystyczna
- Straż gminna pojawia się w tym miejscu regularnie, wyłapując kierowców jeżdżących tamtędy nielegalnie. Nie ukrywamy, że jest to dla nas problem, bowiem chcemy tę trasę traktować przede wszystkim turystycznie, chroniąc poruszających się po niej rowerzystów - nie pozostawia wątpliwości Elwira Klein z Urzędu Gminy Kosakowo.
Dodaje, że rocznie wpływają dziesiątki wniosków. Większość jest odrzucanych, co nie oznacza, że kierowcy nie jeżdżą tamtędy bez nich. Bo choć straż gminna robi co może, to wsparcie - przynajmniej wśród gdyńskich policjantów - jest niewielkie.
- Wyrywkowo prowadzimy tam kontrole, ale nie mamy sygnałów o jakimś większym zagrożeniu - odpowiada nadkom. Michał Rusak, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Rowerzyści: dajcie szansę bezpiecznie jeździć
Cykliści przyznają z kolei, że podróżowanie przy rozwijających nadmierną prędkość kierowcach komfortowe nie jest.
- W końcu jest to trasa turystyczna, przeznaczona dla rowerów, więc albo oddzielamy ruch rowerowy od samochodowego, albo kontrolujmy sumiennie, czy nie są łamane przepisy w tym miejscu - opowiada pan Paweł, trenujący regularnie w tym miejscu do triathlonu.
Jak pogodzić wszystkie strony? Rozwiązaniem byłoby to zaproponowane przez rowerzystów, a więc - modernizacji drogi, by mogły po niej jeździć swobodnie samochody, a obok rowery. Taka inwestycja wymaga opracowań, a później zapewne sporych wydatków.
Latem w ogóle bez samochodów?
Problem w tym, że nikt nawet nie zastanawiał się nad takich rozwiązaniem. Zdaniem urzędników, dopuszczenie pełnego ruchu samochodów w tym momencie też nie jest możliwe.
Co więcej, niewykluczone, że latem ruch aut w ogóle będzie zabroniony.
- Coraz intensywniej myślimy nad tym, czy w ogóle nie zakazać w miesiącach letnich ruchu. Trwają analizy tej kwestii, bo trzeba jakoś rozwiązać kwestię dojazdu dla właścicieli terenów i działkowców - wyjaśnia Elwira Klein.
Opinie (255) 8 zablokowanych
-
2016-10-27 08:04
(1)
Hahaha strefa ruchu a jednak zakaz ruchu.
Któregoś z tych znaków nie powinno tam być- 0 0
-
2016-10-27 08:49
Ta droga powinna być tylko dla jednośladów dostępna, za wąska jest.
Co za polityka w Trójmieście upychać gdzie się da?
I żeby dopuszczać do łamania przepisów przez kierowców jeżeli chodzi przede wszystkim o prędkość, nawet w strefie zamieszkania, na osiedlach jeżdżą jak poparzeni o 30% więcej prędkości niż można.- 0 0
-
2017-06-08 08:32
R10
Jak chcą puszczać samochody R10 to niech zrobią osobny wydzielony pas na rowery i fotoradary. Już niedługo będą postulaty o wszystkie asfalty nawet te leśne. Z rozwagą Panowie z rozwagą.
- 0 0
-
2017-06-08 08:40
Asfalty i betony
Zalać betonem zatokę aby był łatwy dojazd do miast nad zatoką, wykosić Trójmiejski Park Krajobrazowy położyć asfalt na parkingi i inwestycje a w każdym mieszkaniu parking i windy na samochody. Dobrze kurna nie?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.