- 1 Rowerzyści dostali drogę, której nie chcą (261 opinii)
- 2 Oni będą teraz rządzić województwem (72 opinie)
- 3 Pomogli ominąć korek i zdążyć na maturę (76 opinii)
- 4 Dziecko bawiło się na krawędzi balkonu (71 opinii)
- 5 W Gdyni odłowią 80 dzików (355 opinii)
- 6 Wrak nie do usunięcia przez biurokrację (211 opinii)
Slalomem przez przystanek w Nowym Porcie
Projektantom oraz wykonawcom remontu torowisk w Nowym Porcie zabrakło wyobraźni i stworzyli przystanek, który jest zawalidrogą dla pieszych.
Przystanek, który stanowi barierę nie do pokonania dla matki z wózkiem i jest przeszkodą dla pieszych, znajduje się przy ul. Władysława IV . To konstrukcja typowa dla gdańskich przystanków. Standardowa, ale tylko dla miejsc, w których jest dostatecznie szeroko.
Na Władysława IV chodnik jest wąski, a dodatkowo miejsce na nim zajmują szafy techniczne ustawione tuż przy krawędzi jezdni.
- Najwygodniej przejść na wprost przez wiatę, bo wciąż nie ma w niej szyby - żartuje pan Jakub, nasz czytelnik. Szybko jednak poważnieje: - Dlaczego, skoro już postanowiono wyposażyć przystanek w wiatę, nie wybrano takiej o mniejszej szerokości, która pozwoliłaby na swobodne przejście po chodniku? Taką właśnie zamontowano na kolejnym remontowanym przystanku przy ul.Strajku Dokerów.
Pracownicy Gdańskich Inwestycji Komunalnych, które odpowiadają za przebudowę torowisk w Nowym Porcie, obiecują przyjrzeć się tej sprawie.
Bez zmian natomiast pozostanie lokalizacja szaf technicznych. Ich ustawienie w tym miejscu wymusza przebieg kabli tzw. średniego napięcia. Najlepszym rozwiązaniem pozostaje więc wykonanie wiaty bez ścianek bocznych. Tego typu konstrukcje spotkać można m.in. na niektórych przystankach w ciągu ul. Marynarki Polskiej.
Znany jest już także termin zakończenia opóźnionej przebudowy torowiska w rejonie Węzła Kliniczna . Pierwotnie prace miały się tutaj zakończyć we wrześniu, jednak daty tej nie udało się dotrzymać ze względu na błędy w dokumentacji projektowej. Obecnie funkcjonuje wyłącznie odcinek przez przystanki Twarda - Węzeł Kliniczna , co pozwala na utrzymanie ruchu w relacji Nowy Port - Śródmieście (na tej trasie kursuje linia 94), a przede wszystkim dojazd do samej zajezdni w Nowym Porcie.
- Tramwaje pojadą ulicą Kliniczną do końca listopada. Do końca listopada planujemy również zakończyć prace w Nowym Porcie, choć mamy nadzieję, że uda się to wykonać kilka dni wcześniej - informuje rzecznik GIK.
Nieco dłużej na tramwaje poczekają mieszkańcy Brzeźna. Trwający od września remont torowisk w ciągu al. Hallera powinien się zakończyć w połowie grudnia. Po zakończeniu prac zmieni się jednak nieco przebieg samej linii tramwajowej. Pojazdy nie będą tak jak dotychczas w kierunku Nowego Portu / Mazurskiej skręcać w ul. Gdańską na wysokości ul. Chrobrego , lecz pojadą nowym torowiskiem wzdłuż ul. Uczniowskiej / Drogi Zielonej i tam dopiero skręcą w ul. Gdańską . Nowy łącznik ma funkcjonować wraz ze wznowieniem ruchu w ciągu al. Hallera.
Miejsca
Opinie (139) 9 zablokowanych
-
2011-10-28 08:38
"ustawienie w tym miejscu wymusza przebieg kabli" (1)
Ludzie na księżyc latają a u nas ciągle panuje tosieniedaizm. Śmiech na sali!
- 7 0
-
2011-10-28 09:03
bo mamy mnustwo wazeliniarzy którzy ciagle nawet na tym forum piszą oco tyle krzyki
niczego niewymagaja i podoba sie im jak jest
- 1 0
-
2011-10-28 09:02
co dziennie sie przekonujemy ze urzedasy sie kompromituja!!I że są Politycznie tylko wybierani
Ktos przeciez ten projekt zatwierdzi i przy jego wykonwaniu nadzorował apotem odebrał!!!W Urzedzie nie powinni siedziec politycy tylko menadzerowie!!Ludzie wybierani w drodze konkursu i kwalifikacji!!W rajskiej wyspie Budynia wszyscy są z ramienia politycznego mianowani!! Dlatego co dziennie sie przekonujemy ze ich interesuje tylko polityka!!!I dzieki własnie temu nieponoszą zadnej odpowiedzialnosci mało tego jeszce sobie przyznają premie i są na tyle beszcelni ze tłumacza ze wszystko co robią wykonują najlepiej i lepiej sie nie da.Gdyby postawili słup na śrdoku torów tez by tłumaczyli ze tak musi byc!!Niestety by co kolwiek zmienic mozna tylko na wyborach ale na wyborach tylko sami politycy i juz sie one odbyły!
- 4 0
-
2011-10-28 09:52
przynajmniej mają wiatę, 4 przystanki na starym chełmie nigdy je nie miały i pewnie miec nie będą. A co tam. nie szkodzi że prawie na kazdy autobus czeka 7-15 osób. po co im wiata albo ławeczka?
- 1 1
-
2011-10-28 09:53
Chwała projektantom
Geniusze się uwzięli na tę dzielnicę, kawałek za przystankiem (na skrzyżowaniu z ul.Dokerów) zapomniano o niepełnosprawnych i zafundowano nowe wysokie krawężniki. Z kolei zejście z wyremontowanego przystanku tramwajowego przy ul.Przemysłowej (przy straży granicznej) nie wcelowało w niedawno wyremontowane przejście dla pieszych (pomyłka ~6m). Kawałek dalej (ale to już Brzeźno) za wiaduktem wykonano "genialny" przejazd rowerowy przez tory tramwajowe i ul.Krasickiego, trup będzie się ścielił gęsto, brak wysepki między drogą, a torami doda trochę emocji w nudnawym życiu cyklistów.
- 4 0
-
2011-10-28 09:58
Na chwile obecna przy 760 głosach ( 29şrdzo dobrze, ) to wazeliniarze
a potem siedziwic ze wszystko robi sie byle jak skoro wazeliniarzom wszystko sie podoba.
- 2 0
-
2011-10-28 09:59
No właśnie! (1)
Celując w sam artykuł - co za przygłup to zaprojektował!? Powinno się to teraz jak najszybciej rozebrać i przenieść pod barierki. Kasa wyrzucona w błoto. A druga sprawa to faktycznie wiaty na przystankach. Czy na prawdę tak trudno wydedukować, że skoro mają one chronić przed deszczem, to może wypadało by je budować tak, by wszyscy ludzie się w nich pomieścili, a nie tylko jakieś 30%? Muszę pogratulować wykonania remontu przystanku we Wrzeszczu przy dolarowcu - tam wiata zakrywa połowę przystanku (składa się z chyba 5 standardowej wielkości segmentów) i wszyscy mieszczą się bez problemu. Można? Można! Tylko trochę więcej konsekwencji, a przede wszystkim LOGICZNEGO MYŚLENIA!
- 3 0
-
2011-10-28 11:40
ale światła już nie
osoby stojące pod "dolarowcem" stoją, choć nic nie jedzie, kiedy zielone światło mają skręcający z Grunwaldzkiej w Partyzantów (ci jadący w kierunku Oliwy)
- 2 0
-
2011-10-28 10:37
urzędnicza bezmyślność (2)
Takie sytuacje bezmyślnego projektowania chodników i dróg rowerowych spotyka się w Gdańsku każdym kroku. Najlepszy przykład to biegnąca pod oknami Urzędu Miasta, nowo wyremontowana ulica Nowe Ogrody/Kartuska. W tak ruchliwym miejscu chodnik szerokości 1-1,5 m, na środku słup, a miejsca nie rozsądne zagospodarowani nie brakuje.BEZMÓZGOWIE.
- 3 0
-
2011-10-28 11:18
Bezmyślność
Największa bezmyślność to konstrukcja peronów i tramwajów tz. niskopodłogowych. Na własne oczy widziałem jak (niestety nie w Gdańsku) osoba na wózku samodzielnie wjeżdżała do tramwaju bez pomocy innej osoby bez jakiś dziwnych platform itp. Po prostu odległość peronu od podłogi tramwaju jest tak mała że można wjechać wózkiem czy to akumulatorowym czy ręcznym bez problemów. Mało tego na peronach jest oznaczone miejsce w którym osoba na wózku ma oczekiwać. P.S. O odległościach po między peronem a SKMką nie będę wspominał bo artykuł jest o tramwajach ale tam to dopiero jest horror.
- 0 0
-
2011-10-28 11:41
i jeszcze kosk
a jeszcze stanie ktoś przy kiosku i w ogóle ....
- 0 0
-
2011-10-28 11:38
jaka weryfikacja
tak się projektuje w Gdańsku - inne przykłady:- "próg" z przejściem dla pieszych i przejazdem dla rowerów na ul. Okrzei przy skrzyżowaniu z Hallera. Nie ma się jak zmieścić przed tym progiem nie wystając na jezdni ul. Hallera.- przejście dla pieszych na pl. Komorowskiego przy dawnym wlocie ul. Lelewela - nie wiadomo gdzie stać: czy blokować przejście stając pod "budkami", czy ryzykować stając na wąskim pasku między jezdnią a ścieżką rowerową - rowery nie jadą tam 5km/h.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.