- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (170 opinii)
- 2 Pod prąd uciekał przed policją (251 opinii)
- 3 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (720 opinii)
- 4 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (65 opinii)
- 5 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (147 opinii)
- 6 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (104 opinie)
Ślub cywilny w plenerze już wkrótce
Na plaży, w parku, restauracji czy na stadionie - od 1 marca ślub cywilny będzie można wziąć prawie wszędzie. O miejscu ceremonii ostatecznie zdecyduje urzędnik, a sama ceremonia będzie kosztować 1084 zł.
Tyle szczęścia nie miała pani Agnieszka, która kilka lat temu chciała wziąć ślub cywilny w plenerze na terenie Gdańska. - Niestety urzędnicy nie byli temu przychylni, skończyło się więc na ślubie cywilnym, ale na zamku w Rzucewie. Urzędnicy z Pucka okazali się w tym wypadku bardziej elastyczni.
Przygotowujesz się do ślubu - sprawdź też nasz serwis Weselnik
Od 1 marca wchodzą nowe przepisy, dzięki którym łatwiej będzie można wziąć ślub poza murami urzędu. Nie oznacza to jednak, że urzędnicy zgodzą się na każde miejsce wybrane przez narzeczonych.
- Zgodnie przepisami "na wniosek osoby zamierzającej zawrzeć małżeństwo kierownik USC przyjmuje oświadczenia o wstąpieniu w związek małżeński poza USC w okręgu rejestracji Stanu Cywilnego, w którym jest on właściwy. Jeżeli wskazane we wniosku miejsce zawarcia małżeństwa zapewnia uroczystą formę jego zawarcia oraz bezpieczeństwo osób obecnych przy składaniu oświadczania" - cytuje nowe przepisy Grzegorz Graefling, zastępca kierownika Urzędu Stanu Cywilnego, który przez 25 lat udzielił ok. 28 tys. ślubów. - Oznacza to, że razem z nupturientami będziemy ich plany korygować, bo pomysły mogą być różne. Będziemy więc jeździć na wizje, żeby sprawdzić każdą z zaproponowanych lokalizacji.
Jeśli szukasz organizatora wesel przejrzyj nasz katalog
Według badań preferencji Polaków odnośnie wymarzonego miejsca ceremonii ślubnej, przeprowadzonych na zlecenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, blisko jedna trzecia respondentów marzy o ślubie na łonie natury. Wśród najczęściej wymienianych miejsc w plenerze znalazły się: plaża (7 proc.), ogród (7 proc.) albo miejsce nad morzem (5 proc.). Innymi preferowanymi miejscami, poza urzędem stanu cywilnego, były zamek lub wybrane miasto w Polsce.
Plaża jednak nie należy do najbardziej ulubionych przez urzędników Stanu Cywilnego miejsc. - Mam czasem wrażenie, że ludzie oglądając śluby w amerykańskich filmach, chcą przenieść całą ceremonię na nasz polski grunt, z pogodą i wystrojem włącznie. Niestety mamy inną pogodę, brak wydzielonych plaż czy wysp. Dlatego jak ludzie pytają o ślub na plaży, a najczęściej chodzi im o molo w Sopocie, mam wrażenie, że w dużej mierze chodzi im o pokazanie się - dodaje dodaje Graefling. - Dlatego naszym celem jest upewnienie się czy godność i bezpieczeństwo ceremonii zostaną zachowane.
Z innych miejsc o której najczęściej pytają w gdańskim USC-esie pary młode są: Ratusz Głównego, Dwór Artusa, Ratusz Staromiejski czy altanka w Parku Oliwskim, która na szczęście spełnia wszystkie ustawowe wymogi. - Para żeglarzy zastanawiała się nad ślubem w Marinie przy ul. Szafarnia - dodaje gdański urzędnik. - Jeżeli ślub miałby odbyć się w wydzielonym miejscu, najlepiej w tym wypadku na dużej, zacumowanej jednostce, to czemu nie.
W przypadku plaż problemem jest takie przygotowanie miejsca by spełnić wszystkie ustawowe wymogi. - Jeśli ktoś zaproponuje nam plażę to musi być zapewnić wydzielone i dogrodzone miejsce, też jakiś podest - mówi Małgorzata Kędziora, kierownik USC w Gdyni, która ślubów udziela od 10 lat.- Do tej pory nie zgadzałyśmy się na śluby w restauracjach, na polanach itp. ze względu na przepisy. Wniosek o ślub w plenerze musi być też poparty uzasadnieniem wskazanego miejsca.
W sezonie ślubnym, czyli od kwietnia do września, urzędnicy mają pełne ręce roboty. W Gdyni, gdzie ślubów udzielają trzy urzędniczki od poniedziałku do soboty, dziennie mają czasem po 15 ceremonii. W Gdańsku, gdzie śluby cywilne udzielane są tylko w piątki i soboty, jest ich po ok. 20.
- W najbliższą sobotę mamy zaplanowanych 15 ślubów. Nie może być więc tak, że nagle wszystkie one są w różnych miejscach. W Gdańskim USC ślubów, łącznie ze mną, udzielają trzy osoby - mówi Grzegorz Graefling. - Rocznie z konkordatowymi mamy ich ok. 2 tys., a ja sam, przez 25 lat pracy udzieliłem ich ok. 28 tys.
Śluby w plenerze bywają też bardzo nieprzewidywalne, co urzędnicy też muszą brać pod uwagę. - Pamiętam jak udzielałem kiedyś ślubu na Wyspie Sobieszewskiej na tarasie jednego z lokali. Wspomina gdański urzędnik. - Wszystko było by pięknie gdyby nie to, że akurat data ślubu zbiegła się z okresem wylęgu komarów. Przed komarami nie byliśmy w stanie się obronić. Po 20 minutach byłem mocno pokąsany, a miałem tego dnia kolejny ślub już w USC.
Dotychczas śluby poza urzędem udzielane były w określonych przypadkach: gdy jeden z małżonków przebywał w zakładzie karnym, w domu - jeśli jego stan nie pozwalał na transport czy w szpitalu. Z różnych powodów np. nietypowego ślubu, czy ślubu znanej osoby udzielał w Gdańsku prezydent.- Prezydent Adamowicz jako kierownik USC miał możliwość udzielania ślubu w plenerze znaczącym osobom, zasłużonym dla miasta czy żeby podnieść markę miasta. Taki ślub był traktowany jako wyjątek. Do tego poza USC udzielamy obligatoryjnie ślubów w zakładach karnych, szpitalach, domu - jeśli chory nie może się przemieszczać. To po 1 marca się nie zmieni - dodaje Graefling.
Jednak w Gdyni ustawowy zapis "inne ważne powody" urzędnicy starali się interpretować nieco szerzej. - Od kilku lat wyrażaliśmy zgody na śluby poza urzędem podciągając to pod przepis "inne ważne powody" - dodaje Małgorzata Kędziora. - Generalnie pary wybierały najbardziej klimatyczne miejsca - Dar Pomorza, molo w Orłowie, bulwar nadmorski. W 2012 r. ślubów w plenerze mieliśmy 18, w 2013 - 14, a 2014 - 11. Zawsze jednak sugerowaliśmy, żeby to były miejsca akceptowane przez nas.
W sopockim USC jak na razie niewiele osób interesowało się plenerowymi ceremoniami. - Odnotowaliśmy kilka zapytań o miejsce, głównie ludzie pytali o taras hotelowy i parki hotelowe oraz Grodzisko - mówi Magdalena Czarzyńska-Jachim, rzecznik sopockiego magistratu.
Jak się postarać o taką ceremonię? - Para będzie musiała złożyć wniosek do kierownika urzędu. Pamiętajmy, że dzięki zintegrowanemu Systemowi Rejestrów Państwowych możemy złożyć go w dowolnym urzędzie na terenie całego kraju - mówi Roman Nowak, rzecznik prasowy wojewody pomorskiego.- Możemy również wybrać, inne niż urząd, miejsce ceremonii. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że musi być to miejsce gwarantujące zachowanie powagi i doniosłości ceremonii oraz bezpieczeństwa wszystkich uczestników. Decyzja o tym, czy zaproponowane miejsce spełnia te wymogi, należy do kierownika USC.
Dotychczas ślub w USC kosztował 84 zł i była to opłata skarbowa za sporządzenia aktu małżeństwa nawet w przypadku ślubu udzielanego w plenerze. Po zmianach za taką ceremonię będzie trzeba zapłacić dodatkowo 1 tys. zł.
Wydaje się jednak, że choć urzędników czeka więcej pracy, to przychylnie patrzą na nowe zmiany. - Osoby, które chcą wstąpić w związek małżeński spełnią swoje marzenia, dlatego uważam, że zmiana przepisów to bardzo dobry pomysł - dodaje kierownik gdyńskiego USC. - Oczywiście nie chciałabym udzielać ślubu pod wodą czy w balonie, bo przede wszystkim uroczystość ma gwarantować bezpieczeństwo.
Miejsca
Opinie (117) 10 zablokowanych
-
2015-02-22 15:46
Byłam na super ślubie w plenerze w 2012 - Bulwar Nadmorski Gdynia, rewelacja, dzięki prezydentowi Gdyni
- 3 6
-
2015-02-22 15:51
Bo najlepsza na świecie jest miłość w klozecie
A każdy szalet jest pełen zalet.
Ślub w Toj-toju - to jest to!- 3 9
-
2015-02-22 16:03
kazda religia to zwyrodnienie i zniewolenie, śluby koscielne powinny byc zakazane
wybaczcie - ale skoro katolicy moga wypisywać farmazony, to ja tez moge
:))- 24 9
-
2015-02-22 17:42
dobra zabawa
Rozwód też w plenerze np. wspólne niszczenie majątku ...... Wszystko na sprzedaż......
- 13 3
-
2015-02-22 17:46
a może by tak zakazać rozwodów tylko dla tego że się tłumaczą nie zgodnością charakteru a przed ślubem razem mieszkali i co się charaktery zgadzały?
- 10 2
-
2015-02-22 18:01
wziąłem ślub (1)
przyszło do nocy poślubnej
patrzę a ona dziewica
szok- 9 3
-
2015-02-22 20:45
A po ślubie Ci powiedziała, że nie lubi seksu.
Z takimi, co czekają do ślubu trzeba uważać.
- 4 5
-
2015-02-22 18:48
i dobrze, a wy pseudo katolachi i muzułmany do świątyń nie supermarketów
bez pitolenia że w tyg brak czasu, HIPOKRYCI, ślub to umowa partnerska, nieważne gdzie, ja 17 lat bez ślubu
- 6 5
-
2015-02-22 19:43
Idiotyzm (2)
Musialbym miec niezle nawalone w glowie,zeby na sama ceremonie wydac ponad 1000zl.
Mlodzi malzonkowie nie maja pilniejszych wydatkow??
A moze lepiej te piniadze na podroz poslubna przeznaczyc??- 6 7
-
2015-02-22 22:19
(1)
Wielkie halo. Dla ciebie 1000 zl to majatek, dla innych to 1 dzien pracy.
- 12 2
-
2015-02-22 23:01
De bilu
Twoj podpis po raz enty dowodzi, ze kapitanowie to maluczcy ludzie. A u jakiego armatora zdardzidz smrodzie????
- 3 13
-
2015-02-22 19:49
Podrozalo (1)
3 lata temu wzielismy slub w parku i dalo sie zalatwic za 50PLN wiec podwyzka o 2000% gratulujemy!
- 10 0
-
2015-02-23 19:42
w zasadzie o jedyne 1900% ;)
- 0 0
-
2015-02-22 20:04
No to kościelni podniosą larum!
wszak to zawsze mniejsza kasa za "co łaska".
- 11 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.