• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Smartfon ważniejszy od zdrowia?

Monika
7 listopada 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 

- Coraz więcej zombie na ulicach. Kiedyś były to zdarzenia incydentalne, ale teraz regularnie widzę osoby wpatrzone w smartfony, które idą przed siebie, nie patrząc, czy są na chodniku, na drodze albo jakie światło się akurat świeci. Jak tak dalej pójdzie, będzie dochodzić do tragedii - pisze nasza czytelniczka, pani Monika. Oto jej list.



Zdarzyło ci się zagapić w smartfon i spowodować niebezpieczną sytuację?

Jestem 32-letnią osobą, więc wciąż chcę wierzyć, że mogę o sobie powiedzieć "młoda". Nadążam za trendami, nieobce mi są nowinki elektroniczne, z których chętnie korzystam. Mam nowe aplikacje, książki czytam raczej w formie elektronicznej, nie boję się nowych rozwiązań i chętnie je testuję.

Staram się jednak zawsze znaleźć balans pomiędzy elektroniką a "prawdziwym" życiem. Zwłaszcza że widzę, jak łatwo można wpaść w uzależnienie od bycia cały czas "online".

Odłóż smartfon, zjesz taniej w restauracji



Niestety nie można tego powiedzieć o części moich rówieśników, a także - a może zwłaszcza - o młodszych osobach. Już co kilka dni widzę na ulicy zombie. Nazywam tak wpatrzonych w smartfony, którzy nie mają pojęcia, co się dzieje wokół nich. Ich sprawa, oczywiście, ale przestaje nią być, gdy bezmyślnie zaczynają wchodzić na drogi. Wiem, że w niektórych krajach przed przejściami dla pieszych zaczęli malować na chodniku piktogramy i napisy, przypominające o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. U nas też by się przydały.

Piesi, oderwijcie wzrok od smartfonów



  • Zapatrzeni w smartfon piesi wchodzą na przejście tuż pod nadjeżdżający samochód.
  • Skupienie się na telefonie, może skończyć się groźnym wypadkiem.
  • W Chinach i USA powstają nawet specjalne pasy dla osób patrzących... przed siebie.
Kiedyś były to zdarzenia incydentalne, zdarzały się, powiedzmy, raz na miesiąc. Teraz widzę jednak regularnie osoby wpatrzone w komórki, które wchodzą wprost pod koła samochodów czy rowerów. Sama miałam już dwie takie sytuacje w tym miesiącu! Skala zjawiska zaczyna przerażać, więc postanowiłam napisać ten apel.

Gdy smartfon prowadzi cię na manowce



Czas najwyższy przemówić młodym osobom do rozsądku. Grając w gierkę na smartfonie, szukając pokemonów czy oglądając kolejny odcinek serialu, nie jesteśmy w wirtualnej rzeczywistości. Jesteśmy w prawdziwym świecie, w którym trzeba uważać i stosować się do przepisów. Czerwone światło nie jest przedświąteczną ozdobą, więc warto zastanowić się, czy kolejny etap w grze warty jest ryzykowania zdrowiem i życiem.
Monika

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (275) ponad 50 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • De bile niech eliminują się sami.

    • 0 0

  • Stop przemocy drogowej (16)

    Kierowcy muszą zacząć uważać na pieszych, a nie że jadę niech czeka. Skoro idzie pieszo, to mu się nie śpieszy. Likwidacja tzw wtargnięcia pieszego na przejściu dla pieszych jest kwestią priorytetową.

    • 52 124

    • Chora poprawność

      Na jezdni pierwszeństwo mają pojazdy a na chodniku piesi. Pieszy chcąc przejść przez jezdnię ma zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdom. Pojazdy przejeżdżając przez chodniki ustępują pieszym. Koniec kropka. Wpadając w pułapkę chorej poprawności piesi wchodzą na jezdnię tuż przed samochody, nie rozglądają się na boki, patrzą w smartfony, nie róbmy świętych krów z pieszych, czy kierowcy jeżdżą po chodnikach oczekując że się rozbiegniecie ????

      • 0 0

    • Piesi (4)

      Ludzie to nie barany -muszą uważać jak chodzą. Trzeba pamiętać, że w kontakcie z samochodem poszkodowany jest zawsze pieszy, niezależnie od tego czyja była wina.

      • 13 4

      • (2)

        niestety nie masz racji - większość ludzi to SĄ barany

        • 11 1

        • (1)

          więc się do nich kierowco przystosuj
          a nie na sile naginać większość do siebie

          baran, jak ty

          • 1 2

          • kierowcy się dostosowują

            do ludzi, którzy wiedzą, jak użyć przejścia dla pieszych, czy ogólniej, drogi.
            Trudno dostosować się do osobników, które tego nie wiedzą...
            Praktycznie, wymagałoby to zdolności jasnowidzenia, więc raczej należy szukać innych rozwiązań...

            • 0 0

      • Zawsze przed przejściem dla pieszych zwalniam, ci co jadą za mną nie raz trąbnęli,

        jeżdżę 30lat , nie miałam nigdy choćby stłuczki, jeżdżę ok.2400 km miesięcznie, mimo przestrzegania przepisów (o zwalnianiu uczono mnie już 30 lat temu), dojeżdżam na czas.
        Szanuję życie innych i swoje.

        • 13 5

    • O to to (6)

      Pani pisze jak jest za pan brat z najnowszymi technologiami, jak zna przykłady z zagranicy na dodatkowe ostrzeżenie dla pieszych, ale jakoś nie pojawia się refleksja, że w przytłaczającej większości krajów w Europie, samochody muszą się zatrzymać, zwracać uwagę czy ktoś nie wchodzi na przejście.
      A uwaga, żeby widzieć inne rzeczy poza ekranem smartfona to oczywiście słuszna.

      • 5 12

      • "muszą się zatrzymać" (5)

        kolejny, co fizykę zna z "kreskówek".
        Powiedz 40-tonowemu "tirowi" jadącemu 50km/h, że musi (!!!) się zatrzymać...

        • 15 3

        • (4)

          Niech zwolni do 15-20km/h przed przejściem, skoro wie, że się nie zdąży zatrzymać. 50km/h to prędkość maksymalna, nie minimalna, w terenie zabudowanym.

          • 7 12

          • i co to zmieni? (3)

            na 10m się nie zatrzyma.
            Znam odpowiedź, niech zwolni do 3km/h
            Aby ktoś mógł bezkarnie sobie pozwolić na luksus bezmyślności.

            • 4 4

            • To niech się zatrzyma tak po prostu (1)

              Jak widzi pieszego zbliżającego się do przejścia. Jak w każdym cywilizowanym kraju.

              • 4 7

              • w każdym cywilizowanym kraju obowiązuje procedura użycia przejścia dla pieszych

                Obowiązuje ona obie strony. Zdefiniuj pojęcie "zbliżający"...
                Kierowca nie jest jasnowidzem i nie wie co zrobi człowiek przechodzący obok przejścia. Nie wie co tkwi w jego głowie, jeśli nie jest to sygnalizowane jego zachowaniem. Nie mów że tym zachowaniem jest wejście na jezdnię, bo to promowanie samobójstwa. Ma się kierowca zatrzymać profilaktycznie?

                Litości, nie przekraczajmy granic absurdu.

                G'woli sprawiedliwości, jesteśmy cywilizowanym krajem i z przyjemnościa jako pieszy stwierdzam, że kultura na drogach a w szczególności na przejściach dla pieszych wzrosła bardzo wyraźnie.
                Przy odpowiedznim zachowaniu pieszego, praktycznie zawsze kierowca zatrzyma się przed przejściem. Po prostu, musi widzieć intencję i daje się to zrobić.
                Nie będzie to działać przy zachowaniach "bo mam pierwszeństwo i ch*J!".

                • 2 0

            • Najlepiej niech w ogóle nie rusza! Będzie najbezpieczniej :D :D :D

              • 2 1

    • Jestem za likwidacją wtargnięć na jezdnię

      Niech piesi przestaną to robić! Samochód jadący z prędkością 30 km/h nie zatrzyma się na metrze, a kierowca nie jest jasnowidzem, czy wpatrzona w smartfona lub w siną dal osoba nagle nie wejdzie mu pod koła. Myślenie naprawdę nie boli, a nawet przyczynia się do zwiększonego bezpieczeństwa wszystkich.

      • 14 5

    • Nie ostnieje coś takiego jak wyargnięcie.

      Jest art 14 Prawa o Ruchu Drogowym. Poczytaj zanim napiszesz bo robisz z siebie głupka.

      • 6 6

    • Przestań podjudzać samobójców

      Ludzie i tak są dostatecznymi kamikadze.
      Tak, kierowca nie jest królem.drogi i życia. Ale zasady poruszania się pieszego i przechodzenia przez jezdnię powstały dla naszego bezpieczeństwa a nie wygody kierowcy.
      Traktuj to jako BHP drogi a nie zbiór wskazówek. Kultura na drodze to już odrębny problem...

      • 29 4

  • Tylko wysokie mandaty dla pieszych albo urządzenia zakłócające.

    Żadne malunki na chodnikach, światła, zakaz korzystania ze smartfona w sąsiedztwie przejść i mandat do konfiskaty telefonu włącznie. Czemu pieszy uczestnik ruchu może być zapatrzony w telefon a kierowcy są karani ? Pieszy to też uczestnik ruchu, unikając najechania na takie zombie mogę zabić siebie lub kogoś innego.

    • 2 0

  • drogi dla rowerów niewidoczne i tuż przy przystankach. (6)

    Niektórzy w taką pogodę nie widzą tych dróg rowerowych.

    • 74 18

    • (3)

      Na relacji widać pięknie zaparkowane samochody. Może tym syfem by się ktoś zajął. Aha, Straż Miejska...

      • 7 2

      • Syf

        To masz we łbie

        • 0 0

      • Zostaw (1)

        Samochody w spokoju i nie zazdrość. Są tu ludzie ktorzy jeżdżą do pracy dalej niż 1km a że parkingów nie przybywa to co poradzisz

        • 2 11

        • Owszem, zazdroszczę, że mi ktoś swoim złomem blokuje chodnik. To jakbyś zazdrościł gdybym postanowił się przejść środkiem drogi?

          • 2 1

    • Były pasy a na pasach i w jego otoczeniu przechodzień jest na prawie rowerzysta wstydził by się wstawiać taki filmik mam nadzieje że policja się tym zajmie a i do redakcji chyba już przesłaliście ten filmik na policje z danymi rowerzysty

      • 1 1

    • jak sie patrza w smartfona to nic dziwnego ze nie widza

      • 21 8

  • Dużo gorsi są rowerzyści

    Myślą ze świat do nich należy.

    • 2 0

  • Polska jak zawsze trzecia droga białoruska jeśli chodzi o BRD (11)

    Zamiast kopiować wzorce z krajów zachodnich, to u nas widzę trend na kopiowanie wzorców białoruskich.

    W krajach zachodnich (np. Francja) jeśli dochodzi do zderzenia pieszego z samochodem to winny jest zawsze kierowca samochodu.
    To on ma jechać tak żeby nie zderzyć się z nikim, zwłaszcza z niechronionymi uczestnikami ruchu.
    I nie ma znaczenia czy wpatrzony, jakie światło, jaka widoczność czy cokolwiek.
    Jeśli kierowca nie akceptuje tej zasady to po prostu nie jeździ.

    Skutek - w Polsce 24 pieszych ginie na przejściach na milion ludności, we Francji 7.

    Podstawowa rzecz to zakończenie dyktatu kierowców - każdy kierowca ma się w mieście czuć jak gość (i to taki niezbyt mile widziany). Uspokojenie ruchu (jeśli znaki drogowe nie działają to siłowo), wypędzenie ruchu z miast, brak ogólnodostępnych miejsc parkingowych - to są podstawy.
    Do tego zmiany prawa - pierwszeństwo pieszych i to nie na zebrze, a wszędzie.
    Różnica taka że na przejściu ma pierwszeństwo bezwzględne, czyli w ogóle nie ma obowiązku się rozglądać. Poza przejściem ewentualnie można się zgodzić (za przykładem Francuskim), że pieszy nie może wejść bezpośrednio przed pojazd, ale jak już jest to wszyscy muszą się zatrzymać.

    No i oczywiście kierowca z pełną świadomością że jeśli dojdzie do zderzenia to pójdzie siedzieć do więzienia.

    W normalnych krajach nie ma problemu z tym żeby będąc w mieście czytać sobie czy to książkę, gazetę czy coś na smartfonie.
    Tylko w Polsce jakaś chora moda zza Buga że szanowni państwo kierowcy mogą wszystko i wszędzie, a piesi mają obowiązek ze wzmożoną czujnością, nerwowo się rozglądać i uciekać przed szlachtą na kołach.

    I argument o cmentarzach pełnych tych co mieli pierwszeństwo możecie sobie darować - jakoś to w Polsce cmentarze są pełne pieszych zabitych na przejściach.
    We Francji po nadaniu pieszym pełnego pierwszeństwa i srogim karaniu kierowców za każde zdarzenie z pieszym (wg. prawa automatycznie w takim wypadku winny jest kierowca), nagle liczba ofiar spadła.

    • 15 25

    • Piesi mają dyktat na chodniku, kierowcy na drodze. Przejście to skrzyżowanie drog i piesi muszą się stosować do zasad. Gdyby kierowcy z podporządkowanych ulic wyjeżdżali na skrzyżowania bez zatrzymania to co byś powiedział?

      • 0 0

    • ...a fizykę znasz? (4)

      to jak ma sie 40-tonowy tir zatrzymać, jak mu taka "ameba" na 10m wejdzie na jezdnię?
      Kierowcy sygnalizują swoje zamiary.
      Pieszy nie musi?

      • 7 3

      • (1)

        fizyka jest taka że jeśli kierowca 40-to tonowego tira zawsze i z automatu trafi do pudła za zderzenie z pieszym, to nagle "magicznie" bez problemu udaje mu się zahamować.
        A jak bredzi się o pieszych co się mają dostosować, no to nagle mamy Polskę i cmentarze pełne pieszych zabijanych na przejściach dla pieszych.

        • 2 2

        • czy nie potrafisz sobie wyobrazić innej relacji niż dominacja?

          Pieszy nie ma sie "dostosować" do oczekiwań kierowcy, ma poprawnie wykonać procedurę bezpieczeństwa przewidziana dla operacji użycia przejścia dla pieszych i wyraźnie i interaktywnie sygnalizować swoje zamiary.
          I nie włazić jak zidentyfikuje niebezpieczeństwo. W swoim, dobrze rozumianym, interesie. Nawet jak jest "na prawie".
          Tak samo kierowca nie rozjedzie pieszego, bo o 10cm wykroczył poza pobocze...
          Nie wiem gdzie żyjesz, że widzisz "pełne cmentarze" ale ja dostrzegam wyraźną poprawę zachowań kierowców na jezdni. Gorzej jest poza nią... ;)

          • 0 0

      • (1)

        uśmiejesz się, ale tak, nie musi

        we własnym interesie po prostu uwierz i zaakceptuj, bo takie prawo dotrze tu prędzej, czy później, bo dociera wszędzie, nawet to takich zad*pi jak tworzymy tu

        spójrz na zdjęcia. zamiast prawnie tępić, potępiać, apelować do zombi, tam zrobiono im specjalne pasy. bo maja prawo być zombi, jak tak chcą. a kierowca nie musi być kierowcą, skoro jest za głupi i uważanie ze kierownicą jest dla niego za trudne.

        a na Białoruś bym nie pluł. w końcu to biłoruski platfus zatrzymał te tygrysy z Włoch do Dagestanu, na chińskie leki i wykładziny na knapy bogatych pierdzieli, a nie nasi "światli" i "profesjonalni" funkcjonariusze. Białoruś nie jest państwem teoretycznym.

        • 1 2

        • to chyba Lepper miał rację

          oświadczając że przyjmie obywatelstwo Białorusi... ;)

          • 0 0

    • Jesteś chory... i masz chorą wizję... (1)

      Dużo bełkoczesz o "normalnych krajach" a chyba mało wiesz jak to wygląda w praktyce. Obserwując jak to wygląda w Anglii czy Portugalii, wygląda to często odwrotnie niż napisałeś... Z tym "że kierowca jest zawsze winny" to jest wręcz chore, bo każda sytuacja jest inna... i takim właśnie sposobem otępiamy społeczeństwo a każdy zachowuje się jak
      święta krowa. Wypędzenie ruchu z miast? Człowieku my nawet metra nie mamy, wiec niby jak to by miało się odbywać, po drugie ludzie są wolni i to ich wybór czy jadą rowerem czy autem... A Ty jeśli uważasz Francję za normalny kraj to jesteś chory...

      • 7 6

      • W tych krajach agencje ubezpieczeniowe zatrudniają już detektywów

        Żeby wyłapywać pieszych wyłudzających ubezpieczenia "na wypadek"

        • 0 0

    • Co za bełkot ...

      Ty pewnie chciałbyś chodzić środkiem jezdni z różowym smartfonikiem w dłoni, a ci niedobrzy kierowcy mieliby nakaz jechać za tobą szpalerem 3km/h, bo szybciej nie byłbyś w stanie się poruszać, zważywszy na opięcia w kroku i ucisk na kostkach!

      • 3 3

    • Nie zes*aj się.

      • 3 2

    • Typowy bełkot antysamochodowego aktywisty...

      Argument o cmentarzach pełnych tych, co mieli pierwszeństwo jest jak najbardziej aktualny. Pieszych, którzy giną w wypadkach z Polsce jest jednak w porównaniu z kierowcami i pasażerami garstka, to raz.

      Dwa, przekłamujesz przykład Francuski. Pieszy nie ma tam bezwzględnego pierwszeństwa w każdej sytuacji i wszędzie. Kierowcy mają obowiązek ustąpić pierwszeństwa pieszemu, który znajduje się na przejściu, pokazuje taki zamiar lub choćby znajduje się w pobliżu przejścia. Bezwzględne pierwszeństwo pieszych na pasach dotyczy wyłącznie obszarów zabudowanych. Tak więc nie ma mowy o tym, że pieszy wejdzie sobie na jezdnię w dowolnym miejscu i kierowca musi się zatrzymać, nie może też wejść na pasach, gdy ma czerwone, bo światła dla pieszych ciągle tam są i obowiązują.

      Pozatym w razie wypadku z pieszym kierowca wcale nie idzie do więzienia - Dla kierowcy lekceważącego pierwszeństwo pieszego przewidziano karę grzywny w wysokości 135 euro, utratę 4 punktów i dodatkową karę do trzech lat pozbawienia uprawnień do kierowania pojazdem. Natomiast dla pieszego przewidziano odszkodowanie (z wyjątkiem prób samobójczych).

      • 4 4

  • Ja zawsze na takich patrzaczy trąbię dzwonkiem. (10)

    Niektórzy nawet nie reagują..

    • 96 22

    • Ja kupiłem za 5 zł na wyprzedaży dzwonek elektroniczny o dźwięku podobnym do wydawanego przez małe alarmy dymowe czy antywłamaniowe. Rewelacja, sam się potrafię przestraszyć gdy niechcący nacisnę.

      • 1 0

    • Bo mają słuchawki w uszach i nic nie słyszą i nie widzą.

      • 0 0

    • A ja gwiżdżę skrzypcami. Może jakiś dżem seszyn zmontujemy? (2)

      Ktoś chętny? Na czym jeszcze gracie?

      • 6 1

      • potrzebujecie sekcję dętą? umiem zagrać na pupie i na gębofonie też

        • 3 0

      • Na nerwach i zębach.

        • 4 0

    • Podaj model... (2)

      ...dzwonka ktory trąbi.

      • 10 1

      • polecam model DZ-TX-18, dzwonek trąbi na 3 sposoby (można przyciskiem zmienić) i kosztuje tylko 500zł

        • 0 2

      • Dzwonek trabiacy cdsx 16-1-84. Resztę sam znajdź.

        • 4 1

    • Też tak miałem.

      I teraz ta osoba tłumaczy się św. Piotrowi.

      • 4 0

    • masz dzwonek?

      nie jesteś profi ;)

      • 3 9

  • (2)

    10 lat temu mój kumpel żeby nie tracić czasu z kibla zawiadywał bezprzewodową klawiaturą. Dziś to chyba szcza do butelki nie odchodząc od kompa i myje się 1 x rok w ramach zregenerowania naskórka. a tak swoją drogą ostatnio patrzyłem na pewną laske na ulicy. Szło dziewczę lampiąc się nieustannie w swój smartfon w popękanym ekranem. Ja natomiast skupiając się na jej wdziękach, czekałem co zrobi wchodząc na drogę rowerową, po której zap.....rowery w jedną i drugą stronę. I co zrobiła laska- ani nawet drgnęła głową spod ekranu, wlazła prawie pod koła jednego rodem z CCC-polsatowskich cyklistów. Tamten na szczęście okazał się jeźdźcem bardzo przytomnym, przewidział sytuację i w odpowiednim czasie zareagował. laska z kolei nawet nie wiedziała co dokładnie się wydarzyło, a przede wszystkim co jej mogłoby się za chwilę wydarzyć. Szło dalej to piękne cielątko przed siebie zapatrzone w swojego popękanego smartfona. Szkoda by było zarysować takie piękno jak ten smartfon, chciałem nawet jakoś zareagować, ale bałem się że zostanę uznany za molestującego na ulicy

    • 25 3

    • Uroda często idzie w parze z brakiem rozumu. I smartfonem w ręku.

      • 0 0

    • Ładna wypowiedź :)

      • 0 0

  • (7)

    To spójrzcie na kierowców. 90% rozmawia przez telefon podczas jazdy...

    • 37 6

    • Bzdura, chyba nie jezdzisz samochodem. Owszem zdarza aie ale okolo 20%

      • 0 0

    • (2)

      A jakieś dane popierające twoją teorię?

      • 1 5

      • Ja mam dane

        Od 3 lat przez 5 dni w tygodniu idę wzdłuż popularnych ciągów komunikacyjnych. Kierowcy ze wzrokiem wbitym w telefon są zjawiskiem powszechnym. Nie, nie 90%, ale jakaś 1/3 spokojnie. Narzekanie na zombi całkiem słuszne, ale ci ludzie robią kuku głównie sobie samym. Kierowca wbijający na przejście z nosem w podłodze, bo akurat teraz ma pilną sesję twitterową z samym Trumpem - jest potencjalnym zabójcą.

        • 0 0

      • Własny pomiar wykonany 05.11.2019 w autobusie GAiT na przystanku Radunica (n/ż), gdzie przez ponad 2 minuty nikt nie chciał wypuścić autobusu z zatoczki - bo każdy zagadany lub zapatrzony w smartfln.

        • 1 0

    • (1)

      Może nie aż 90%, bo część osób jednak korzysta z zestawów głośnomówiących. Ale faktycznie jest wielu takich, którzy nadal trzymają tel w dłoni prowadząc samochód. Ludzie ogarnijcie się z tym zanim zrobicie komuś albo też i sobie krzywdę!

      • 1 1

      • 90 czego ?

        Ja jednak zauważam mniejszy procent kierowców z telefonem jakieś 10%
        więc ktos jest w błędzie?

        • 0 0

    • Zgadzam się

      Wystarczy w centrum chwilę postać na chodniku i poobserwować kierowców. Co drugi ma telefon przy uchu.

      • 4 0

  • Znak naszych czasów. Co mają zakazać? (9)

    • 30 33

    • (6)

      u nas z tego nie robi sie problemu vbo to nie na rękę całemu przemysłowi i firmom z tym związanym - w chinach sa zamkniete ośrodki odwykowe takie jak monar bo u nich sa juz świadomi że to straszny nałóg izolujący ludzi od świata rzeczywistego , złodziej czasu itd itp. - największy problem dzieci XXI wieku " mamo zostaw ten telefon , posłuchaj mnie lub się ze mną pobaw... zaraz tylko muszę...."

      • 17 5

      • (5)

        Tak, w Chinach jest wspaniale, mają też zamknięte "ośrodki edukacyjne" dla muzułmanów i niewygodnych.
        Dobry pan Państwo.

        • 4 6

        • (1)

          a u nas wariatke od sałatek i oprawce prlowskiego robią Sedziamy trybunału a faceta co zwiał z miejsca katastrofy , sprzeniewierzył miliony na komisje która nic nie dokonała - robią marszałkiem seniorem ... ponadto pedofil o ile jest księdzem może czuć się bezkarnie w razie czego przenosza go do innej miejscowości gdzie dalej robi to samo - nie wiem gdzie większy cyrk ale chyba u nas

          • 5 0

          • Ty masz tak normalnie, czy coś bierzesz?

            Nawet normalnie pierxxxy tak nie bredzi, to musi być wynik jakiegoś szkolenia.

            • 0 0

        • Rozumiem hejterze,ze jako wyznawca jedynej slusznej partii w Polsce czekasz na to samo u Nas? (2)

          • 4 3

          • A która to wg ciebie partia jest bardziej słuszna

            od tej obecnie słusznej?

            • 0 0

          • że co? kto tu mówi o jakiejkolwiek partii?

            • 0 0

    • Co maja zakazywac, mozg w zaniku i pruboja ratowac sie zewnetrznym,

      A Ty chcesz tego zakazac...Co oni zrobia skoro bez komorki nic nie potrafia zrobic?

      • 2 0

    • Jakb ją rower uderzył to byłaby męczenniczką dla sekty zombie- insragrama. Ile selfie by zrobiła w szpitalu!

      ajfon wygrał, tyłek by bolał gdyby rower nie zachamował;)

      • 16 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane