• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Śmierć na budowie hali widowiskowo-sportowej

js
5 czerwca 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 15:52 (5 czerwca 2008)

Pracownik jednej z firm budowalnych zginął w czwartek na terenie budowy hali widowiskowo-sportowej na granicy Gdańska i Sopotu. Mężczyzna wpadł do zbiornika z wodą.



Zgłoszenie o wypadku sopocka policja otrzymała kilka minut po godzinie 11.

- Na miejscu pojawili się strażacy, którzy ze zbiornika wypompowali 65 m szesc. wody. - relacjonuje rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji podinsp. Mariusz Dąbrówka.

Na dnie zbiornika znaleziono zwłoki 23-letniego pracownika jednej z firm budowalnych.

Policja ustala teraz dokładne okoliczności wypadku.
js

Opinie (100) ponad 10 zablokowanych

  • (11)

    23 lata to nie dużo.wspulczuje rodzinie ale to pewnie z winy kierownictwa. karza robic na wysokosciach bez odpowiedniego zabezpieczenia itp. wszystko po to by do ich kieszeni wtrafilo wiecej kasy. oczywiscie nie wszyscy

    • 1 0

    • Kierwonictwu niekoniecznie zalezy na pracy bez zabezp. (4)

      poniewaz za to odpowiadaja karnie - problemem jest mentalnosc pracownikow.....bo rece opadaja jak mozna uslyszec od np. rusztowaniowca haslo typu: kto pracuje w "szelkach" jest amatorem, kto pracuje bez-jest zawodowcem.....

      • 0 0

      • (1)

        a moze to bylo morderstwo?

        • 0 0

        • Jestem za.

          Ale jak postawić właściciela przetargu ja to morderstwo , jak on ma bardzo dobre układy polityczne ?.
          Nie ma szans zawsze zwalą na robotnika , ponieważ tak jest najtaniej , a sprzęt zabezpieczający o ile wogóle jest to tylko jakiś zabytek muzealny na pokaz z napisem "nie dodytać".
          Ten wypadek , chociaż to cios dla rodziny , to przykład ignoracji i pośpiechu wywołany przetargami bydła , bo tak trzeba nazywać te "uczciwe przetargi". Gdzie liczy się ,który z rodziny lub znajomy zarobi pieniądze mieszkańców.

          • 0 0

      • (1)

        jest tak jak piszesz, pracowałem tam w ubiegłe wakacje. Ogólnie robota jako zbrojarz na szalunkach na wysokości powyżej 12 m bez zabezpieczeń, a na szalunkach bo "cytrynek" nie dali przed zaszalowaniem, to jest jeden z wielu przykładów. Tam już w ubiegłym roku mogły być 2 trupy, ale cóż, praca na 3 zmiany, po ciemku, bo nie będzie pieniędzy za terminowe wykonanie. A zabezpieczenia swoją drogą, zwykłemu robotnikowi nie opłaca się zakładać szelek na 5-15 min roboty, no chyba, że "białe kaski" się kręcą po placu, to wtedy już inaczej podchodzą do tematu... Przykre...

        • 0 0

        • skoro narzekasz na swoja prace to zwolnij ja innym chetnym nie marudzacym tak jak ty!! usiadz za biureczkiema, ale uwazaj "w drewnianym kosciele cegła moze ci na leb spasc". Jezeli jestes taki rozgarniety zalóz firme i zatrudnij 50 ludzi opłać ich wraz z Zus'ami oraz innymi kosztami, a no i uwazaj na kary umowne za nieterminowość wykonania prac

          • 0 0

    • kolego (1)

      kolego zeby ci pracownicy chcieli nosic te zabezpieczenia to ja bym sie cieszył.

      • 0 0

      • Oj wy kierownicy.....

        Też kiedyś dorywczo pracowałem na budowie i wiem ,że trudno było z nami gadać ,ale...
        Sprzęt ochronny kupiony na wysprzedaży w hipermarkecie byle tanio jest strasznie utrudniający jakiekolwiek prace i nienadają się do prac dłuższych niż 20 min. , a przecież musimy pracować po 12 godz. A można inaczej.Krótkie zlecenie w szkopowie na , którym byłem to co tam mi dali to szkoda było oddać. I wygodne i dopacowane i nie krępowało żadnych ruchów.
        Więc można tylko sprzęt ochronny musi być porządny , a nie jakieś fucken-shit !!!

        • 0 0

    • Sprzęt zabezpieczający

      Sam pracuje w budownictwie i sprzęt ochronny zazwyczaj zawsze jest, ale przymusić pracowników żeby go stosowali to jest sztuka i często kończy się wyzwiskami, nerwami, groźbami, a czasami jak w tym nieszczęśliwym wypadku

      • 0 0

    • Gadanie (1)

      Wiesz coś o tym? Ja wiem, bo ejstem kierownikiem budowy. Robotnicy chleją na umór, a potem łażą po wysokosciach. Oni są dorośli a jak sie cos stanie to ja odpowiadam za to, ze się nachlali.

      • 0 0

      • Własnie!

        troche dziwne, zeby mlody, pewnie wysportowany czlowiek wpadlszy do wody nie umial sie utrzymac na powierzchni i np. wolac o pomoc... mieszkam tuz obok placu budowy i widze jakie kolejki ustawiaja sie do sklepu z piwkiem... i tylko smrod tych brudnych spoconych facetow z dziesiatym piwskiem na godzine.

        • 0 0

    • noo szkoda chlopaka;/ najgorsze przypadki to te w ktorych gina mlodzi ludzie:(

      • 0 0

  • odpowiedz dla zbik

    gowno prawda biale kaski ganiaja do roboty i dla nich liczy sie tylko awans a nie czyjes zycie a teraz sie tlumacza jacy oni sa odpowiedzialni

    • 0 0

  • dla kierownictwa

    simierc tego chlopaka to wina kierownictwa i wiencej nikogo wiem to bo tam pracuje i bylem tego dnia w pracy dla kierownictwa licza sie tylko pieniadze i tyle napisalbym wiencej ale szkoda mi slow i tyle szkoda ze chlopak mosial zginoc pzes kogos glupote nara kondolencje dla rodziny

    • 0 0

  • konstrukcja penkka takich mamy inzynierow wyksztalconych powinno ich sie zamnknoc w zoo

    • 0 0

  • gowno prawda ten chlopak byl tzezwy i malo kto tam pije te czasy sie skonczyly

    • 0 0

  • bylem tam

    Bzdury Gdacie. Chlop sie utopil bo poszedl mocz na budowie oddac. niespostrzegl sie ze miejsce w ktorym chcial sie schowac to szyb windy. plywac nie umial. wpadl. fakt miejsce nie bylo zabezpieczone ale nie powinno go tam byc!

    • 0 0

  • ja tam pracuję

    chociaż od sopotu dzieli mnie jakieś 600 kilometrów to tam pracuję i byłem na budowie tamtego dnia .
    To poprostu niedbalstwo doprowadziło do tego że chłopak się utopił bo nieważne jak ale ma być zrobione to opinia pracodawców.
    SKANDAL !!!

    • 0 0

  • Hala

    Hala to przykład jak buduje się w Polsce.
    Konstrukcja stalowa zaczyna pękać. Biuro projektowe "Stalko" co się dzieje?
    Znowu zmniejszano ciężar konstrukcji?
    . pora skończyć z tymi praktykami

    • 0 0

  • Szkoda

    Dopiero wyszedł.Odebrał pierwsza wypłate i pech.Tez tam pracowałem ale jakiś czs temu i mialem okazje z nim pogadac.Szkoda chłopaka.Miał plany na życie.Kondolencje dla bliskich.

    • 0 0

  • kogut nie zapomnimy o tobie nigdy kolego

    kondolencje dla rodziny

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane