- Ministerstwo Obrony Narodowej rozważa rezygnację z zakupu śmigłowców do zwalczania okrętów podwodnych dla Marynarki Wojennej. Pozyskane w ten sposób pieniądze miałyby zasilić program "Kruk", czyli zakup śmigłowców szturmowych - twierdzi nasz rozmówca. MON jak dotąd nie skomentowało tej informacji. Jednak kilka dni temu Polska wycofała się z zakupu francuskich śmigłowców H225M Caracal, które rok temu wygrały w przetargu na śmigłowce wielozadaniowe - w tym dla Marynarki Wojennej.
Najszybsze w zwalczaniu okrętów podwodnych, biorąc pod uwagę rejon Morza Bałtyckiego, są śmigłowce ZOP. A w miejsce wysłużonych Mi-14PŁ nie ma nic.Wśród 50 maszyn, które miały zostać kupione w ramach przetargu na śmigłowce wielozadaniowe, 14 miało trafić do Marynarki Wojennej - sześć z nich w wersji CSAR (opancerzona i uzbrojona wersja poszukiwawczo-ratownicza) i osiem w wersji ZOP, czyli przeznaczonych do zwalczania okrętów podwodnych.
2016-10-08 23:36
2016-10-08 23:54
Nie byli zainteresowani propozycjami polskiej strony
2016-10-09 00:04
Bałtyk to jeden z najmniej dogodnych akwenów do ukrycia okrętu podwodnego bo prawie nie ma głębin i nowoczesny dron poradzi sobie z wysledzeniem okrętu 100 razy lepiej i 100 razy taniej niż skomplikowany technologicznie śmigłowiec. Nie wierzcie w te głupoty gazeciarskie, bo nawet w MW nam tak mówili...
2016-10-09 00:40
nastepny sponsorowany przez francuzów artykół na interii były 2 takie z tego jeden dwukrotnie jednego dnia z wyczyszczeniem opinii bo były w większości gnojące przetarg
Pamiętam jak F-16 nazywali gruchotami z lat 70-tych, te caracale są z 60-tych i niewiele ich sprzedano w przeciwieństwie do F-16-tek
za te ponad 200 mln za sztukę caracala to mozna kupić F-35
Znowu france próbują swoje badziewie sprzedać bo nikt tego nie kupi juz nigdy
2016-10-09 00:55
Wiadomo, że każdy kibic jest specjalistą, każdy ma swoje zdanie i każdy chętnie pomógłby trenerowi Nawałce dając dobre rady, ja nie zamierzam tego robić, mam tylko jedno pytanie bo nie mogę zrozumieć pewnej sprawy i o nią zapytam:
Zauważyłem, że nasz Bramkarz, Pan Fabiański o ile dobrze nazwisko pamiętam a zauważyłem to już na Euro 2016 roku, otóż gdy mecz trwa już jakiś czas i gdy wygrywamy, Pan Fabiański stawia na wykopywanie piłki jak najdalej od swojej bramki, mam tu na myśli sytuacje, gdy gra zaczyna się od niego.
Uważam, ze jest bardzo dobrym bramkarzem, ale nie wiem po co on wykopuje tę piłkę, skoro z reguły piłka nie trafia do naszych piłkarzy, myślę, że nie za bardzo wychodzi mu to kierowanie piłki wybijanej jak najbliżej wrogiej bramki...On wykopuje piłkę a po 20 sekundach piłka już jest u niego z powrotem, z tym, że musi teraz on już ją złapać, ewentualnie naszym uda się ją przejąć lub wybić na aut...
Nie wiem po co on to robi i dlaczego trener tego wybijania piłki " Na pałę" nie zakaże, wybijania w nadmiarze oczywiście, może nasz bramkarz liczy na to, że Lewandowski ją przejmie...
Nie wiem, wiem za to i widzę, ze w ten sposób oddajemy piłkę a potem biegamy za nią kilka minut, by ją odzyskać, albo przeciwnik oddaje strzał na naszą bramkę...Zbyt cenne jest ta piłka, jej posiadanie, by ot tak sobie kopać jak najdalej...
2016-10-09 07:18
Co za okręty oni chcą zwalczać?
Nie lepiej coś do zwalczania statków kosmicznych?
2016-10-09 07:27
2016-10-09 07:45
A obywatele chcą pokoju i dobrych relacji z sąsiadami, niech se sam idzie walczyć w swoich trampkach....
2016-10-09 08:02
Najtragiczniejsza sprawa to jest taka że łapówy co przyjechały w kartonach a zostały już rozprowadzone wśród dysydentów peło trzeba będzie zwrócić.A te już się rozlazły.
2016-10-09 10:25
2016-10-09 08:27
a szczekacze to kodiarze chyba
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
