- 1 Masz interes? Zostaw kartkę (36 opinii)
- 2 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (254 opinie)
- 3 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (118 opinii)
- 4 Od soboty spore utrudnienia na A1 (56 opinii)
- 5 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (75 opinii)
- 6 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (326 opinii)
Sopocki lekarz oskarżony o oszukanie stu osób
Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko Adamowi M., sopockiemu lekarzowi, któremu prokuratura zarzuca, że wyłudził pieniądze od 102 osób, wystawiając im zaświadczenia lekarskie, których nie miał prawa wystawiać. Oskarżono także osobę, która kierowała do niego chętnych do uzyskania szybko i łatwo dokumentu umożliwiającego podjęcie pracy jako ochroniarz.
- Został oskarżony o to, że wyłudził kwoty pieniężne, każdorazowo po kilkaset złotych, od 102 różnych osób. Chociaż nie posiadał stosownych uprawnień, to pobierał od nich zapłatę za wystawienie orzeczeń lekarskich uprawniających do wykonywania określonego zawodu. W zdecydowanej większości były to zaświadczenia umożliwiające otrzymanie licencji ochroniarza - mówi Tomasz Landowski, szef Prokuratury Rejonowej w Sopocie.
Zaświadczenia takie wydawać mogą tylko lekarze pracujący w określonych przez ministerstwo placówkach. Wydaje je się biorąc pod uwagę opinię lekarzy specjalistów oraz psychologów. Adam M. wypisywał je... na podstawie badania ogólnego.
Za wystawienie zaświadczeń Adam M. pobierał opłaty średnio od 200 do 400 zł. Osoby, którym je wystawił, w sprawie występują jako pokrzywdzeni, gdyż prokuratura dała wiarę ich wyjaśnieniom, że zostały wprowadzone w błąd. Nie oznacza to, iż nie mają problemów - licencje uzyskane na podstawie zaświadczeń wydanych przez sopockiego lekarza są nieważne.
Co ciekawe, Adam M. już wcześniej miał problem z przekraczaniem swoich kompetencji i wypisywaniem dokumentów, których wypisywać nie miał prawa - w 2011 roku Okręgowy Sąd Lekarski ograniczył mu z tego powodu prawo do wykonywania zawodu.
Mężczyzna częściowo przyznał się do zarzucanych mu czynów, to znaczy potwierdził, że zaświadczenia wystawiał, zapewniał jednak prokuraturę, że nie wiedział, iż nie może tego robić. Do winy nie przyznał się za to Dariusz S., 56-letni znajomy lekarza, który usłyszał zarzuty pomocnictwa w 33 wyłudzeniach. Miał on kierować chętnych do uzyskania zaświadczeń do Adama M. i zapewniać ich, że otrzymają w ten sposób dokumenty legalne.
Adam M. nadal pracuje jako lekarz. Za wyłudzenia grozi mu kara więzienia do lat 8. Taka sama kara grozi Dariuszowi S.
Opinie (125) 10 zablokowanych
-
2014-02-04 17:44
przykre smazalnie ryb padna z okazji braku pracownikow z badaniami :-( (1)
- 9 0
-
2014-02-04 20:56
Oj tak, oj tak.. I juz nie bedzie ok :-( hahahaha
- 0 0
-
2014-02-04 20:52
Ludzie sami jestescie sobie winni
takich lekarzy zescie sobie sami wyhodowali, sami sobie pieniedzy nie dawali.
A teraz biadolicie, sami siebie sie osmieszacie, caly Zachod sie z was smieje
I to w kraju, gdzie lekarz pacjentowi sie nie przedstawi, nawet mu reke na dzien dobry nie poda- 3 7
-
2014-02-04 20:29
Wiekszość lekarzy powinna mieć postawiony zarzut wyłudzenia, ponieważ
w karcie pacjenta wpisują że go przebadali zdiagnozowali itd, i za to biorą pieniądze z NFZu, a tak na prawdę wystawili tylko kolejną receptę.
- 14 4
-
2014-02-04 20:14
smutno :(
Znam tego lekarza, był moim lekarzem ogólnym przez wiele lat. i był wspaniałym lekarzem. od czasu kiedy wybuchła ta afera przenosiłam się już 3 razy od lekarza do lekarza - żaden mu do pięt nie dorastał. tym bardziej nie mogę się nadziwić co on nawyprawiał najlepszego. smutno :-(
- 23 1
-
2014-02-04 15:07
lekarz rowerzysta, co wygląda jakby szukał złomu. (1)
- 23 10
-
2014-02-04 20:11
a do cyrku chodzisz
- 1 2
-
2014-02-04 19:44
Nie mia l kwalifikacji ?
Ma 61 lat ...ho..ho.. ile on już wziął w swoim życiu ?Fatalnie...brał a nie miał do tego upoważnienia... No to dać mu i po krzyku
- 3 3
-
2014-02-04 19:33
Autor pisze nieprawdę bo lekarz ten ma zawieszone uprawnienia i juz od 2 lat nie przyjmuje (1)
czyli od czasu jak sie sprawa wydała, Czyli NIE PRZYJMUJE bo bez uprawnien ważnych nie może, dziennikarzyna z koziej wólki
- 10 1
-
2014-02-04 19:35
i to jeszcze sam o tym wcześniej pisał SKLEROTYK JEDEN
"Względem mężczyzny prokuratura zastosowała dozór policyjny i poręczenie majątkowe. Został on także zawieszony w prawie do wykonywania zawodu lekarza. ."
w poprzednim artykule- 1 0
-
2014-02-04 19:27
hahaha Maziarz
za pół litra wszystko by wystawil na recepte
- 5 12
-
2014-02-04 19:13
Uczciwy to jest Kosiba-znachor z filmu Dołęgi-Mostowicza ! A ten CAŁY sejm to już tylko PREZES DYZMA !!!!!!!!!
- 14 0
-
2014-02-04 19:13
To ten co policjantom zaświadczenia wystawiał do renty?
- 9 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.