• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sopot nie pochwalił się radiowozami

js
5 lipca 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
W połowie lutego wandale zdemolowali cztery radiowozy stojące... na terenie należącym do Komendy Miejskiej Policji w Sopocie. Wstydliwa sprawa wyszła na jaw dopiero teraz.

Siedemnastego lutego w nocy, czterech - najprawdopodobniej - mężczyzn przeskoczyło przez płot Komendy Miejskiej Policji i zaczęło dewastować radiowozy. Dwa auta stały na parkingu, dwa kolejne były w garażu. Poprzebijano opony, wyrwano anteny, koguty, porysowano drzwi, pobito lampy. Radiowozy były prawie nowe, więc straty finansowe sięgnęły kilku tysięcy złotych.

Twoj rada dla sopockich policjantów:

Chuliganów nie udało się złapać. Policyjny monitoring ich nie uchwycił, w kamerze przemysłowej zamontowanej na pobliskim urzędzie skarbowym widać tylko niewyraźny zarys postaci.

- To nie powinno się zdarzyć, jest to dla nas bolesna nauczka. Jest to również dowód na to, że systemy monitorujące nie są doskonałe - powiedział rzecznik prasowy sopockiej policji podinspektor Mariusz Dąbrówka.

Zimowa demolka to z pewnością ujma na policyjnym honorze. Na szczęście stróże prawa - jak zapewniają - wyciągnęli już odpowiednie wnioski. Zamontowano dodatkowe kamery mające wyeliminować tzw. martwe pola, czyli miejsca poza zasięgiem monitoringu. Zwiększono również kontrolę parkingu i garaży.

- Mam nadzieję, że to się nigdy więcej nie powtórzy - dodaje Mariusz Dąbrówka.
js

Opinie (55) 7 zablokowanych

  • niezla demolka

    • 0 0

  • Zenada

    • 0 0

  • najciemniej pod latarnia co nie !!!!!

    • 0 0

  • Policja chwali się sprawnie przeprowadzonymi akcjami typu Orunia sprzed kilku dni, gdzie przy użyciu brygady antyterrorystycznej aresztowali osiemnastoletniego gówniarza, a jak im się coś stanie to zaraz głowa w piasek. Ciekawe kto puścił parę z gęby, konsekwencje na pewno zostaną wyciągnięte za przeciek do opinii publicznej. Ale i tak delikwenta nie wyrzucą z Policji, bo tam nikt już nie chce pracowac. Ostatnio biorą nawet karanych, a niezdany egzamin sprawnościowy można poprawiac jak na WFie w szkole. Nie ma się co dziwic: Jaki rząd, taka władza.

    • 0 0

  • wreszcie wyjdzie szydło a worka....

    ...i jak tu mówic o "bezpiecznym" Sopocie? system zintegrowanego bezpieczeństwa? tylko na papierze jesteśmy dobrzy? tylko marketingowo, kiedy w DB napisza, że wydano kolejne setki. tysiace.... do d... Galuxie ten manager JK!

    • 0 0

  • co jest z tą policją? niedawno w Gdyni

    ukradli albo zniszczyli rzeźbę, która stała 20 metrów od posterunku

    • 0 0

  • Specjaliści od eufemizmów

    Powiedzieć 'nie jest doskonały' o systemie kamer, który nie pozwala nawet na zgrubną identyfikację bandytów to tylko Policja potrafi.. normalny człowiek powiedziałby raczej, że system zawiódł na całej linii, a pieniądze zostały wyrzucone w błoto.

    Nie rozumiem po co w ogóle wydawać grube miliony na coś, co może być (przy obecnym zlewającym stosunku Policji do monitoringu) zastąpione plastikowymi atrapami?
    Normalnie gorzej niż dzieci w przedszkolu - najpierw zamawia się super sprzęt i chwali się na prawo i lewo, a potem wykorzystuje się cały system do ścigania amatorów picia browarów na ulicy. Do tego cały czas licząc na to, ze prawdziwi bandyci i złodzieje uciekną z miasta w obawie przed monitoringiem.. ż_e_n_a_d_a

    • 0 0

  • chi chi

    jest to zaskok.niebieskie mundurki nie spodziewały się ataku w swojej kwaterze.czujność policji schodzi na psy.
    Wy ludzie brońcie organa ścigania.Nie moze tak być zeby zaraz samochody hihihihi

    • 0 0

  • też hi hi

    zaraz przeczytamy tu wpisy o tym jak to się zachowuje w Sopocie pijana przyjezdna hołota.
    Ale plama!!!

    • 0 0

  • Sopocka policja.

    Odnoszę wrażenie, że był to jakiś akt zemsty. Sopocka policja nadaje się tylko do wlepiania mandatów za piwko (mi się zdarzyło to w środku lasu) i przechodzenie na czerwonym świetle. Kiedyś z kolegą postanowiliśmy skrócić sobie drogę przez Al. Niepodległości przy sklepie "pod arkadami". Zamiast pójść przejściem podziemnym to korzystając z tego, że nie jechał żaden samochód (3 w nocy) przeszliśmy górą. Radiowóz pojawił się z nikąd i policjanci przez okno zaczęli straszyć nas 400zł mandatu. Wymyśliłem na poczekaniu, że gonimy typa który ukradł koledze telefon. "A no to gońcie" odpowiedzieli i pojechali w przeciwnym kierunku.
    Wybitna upierdliwość połączona z totalnym brakiem skuteczności w sopockiej policji powoduje takie a nie inne zachowania. Oczywiście nie pochwalam aktów wandalizmu, ale również gdy słyszę o "tajniakach" chodzących po plaży i wypisujących mandaty za piwo czy za przeklinanie to jasny szlag mnie trafia.
    Moja koleżanka dostała mandat za to, że jej ratlerek był bez smyczy i kagańca. Pewnie mógłby komuś odgryźć głowę, lub upolować sarnę w środku lasu... Żenada panowie policjanci... Pozdrawiam i życzę choć troszkę malutkich sukcesów, choćby w pilnowaniu własnego parkingu, bo o porządku na mieście na ma co marzyć dopuki kadry się nie zmienią.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane