Będzie podwyżka, ale mniejsza, niż chciał tego Saur Neptun Gdańsk. Sopocianie za każdy metr sześcienny dostarczonej wody i odprowadzonych ścieków zapłacą 7,74 zł brutto, czyli o 25 proc. więcej niż w roku ubiegłym.
tak, przytakim zakresie inwestycji, woda mogłaby być nawet droższa
10%
ceny powinny być niezależnie od inwestycji
24%
nie, firmy wodociągowe i tak zarabiają krocie
66%
Początkowo SNG chciało podwyższyć ceny wody w Sopocie aż o 37 proc. Po negocjacjach zmniejszyło swoje oczekiwania i proponowało wzrost cen wody i odprowadzenia ścieków o 33 proc. Sopoccy radni nie zgodzili się jednak na takie rozwiązanie.
Rozpoczęły się dalsze negocjacje. Prezydent Sopotu,
Jacek Karnowski, zagroził nawet, że dojść może do zerwania umowy z aktualnym dostawcą wody, jeżeli nie zmniejszy on swoich oczekiwań finansowych. Do tak radykalnych rozwiązań jednak nie doszło.
-
Cieszę się, że udało się wynegocjować mniejszą podwyżkę - komentuje Jacek Karnowski, prezydent kurortu. -
Zapewniam też, że miasto nadal będzie przyglądać się poszczególnym elementom taryfy.Urzędnicy podkreślają fakt, iż podwyżka zacznie obowiązywać dopiero od 12 kwietnia, a mieszkańcy miasta nie będą musieli płacić wyrównania za pierwsze miesiące bieżącego roku. -
Można więc powiedzieć, że w przeliczeniu na 12 miesięcy, podwyżka wyniesie jeszcze mniej, bo jedynie około 20 proc. - dodaje Jacek Karnowski.
Aktualnie sopocianie płacą za metr sześcienny wody (wraz z odprowadzeniem ścieków) 6,18 zł brutto. W Gdańsku cena wynosi 8,63 zł, a w Gdyni 7,95 zł.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
