- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (97 opinii)
- 2 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (313 opinii)
- 3 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (45 opinii)
- 4 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (13 opinii)
- 5 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (49 opinii)
- 6 Partyzantka roślinna okiem przyrodnika (66 opinii)
Sopot: sierpień nie uratował sezonu. 40 proc. turystów mniej niż rok temu
W Sopocie podsumowano kończący się sezon turystyczny. Trudno nazwać go udanym: w mieście pojawiło się o około 40 proc. turystów mniej niż rok temu. W podobnym stopniu zmalały też wpływy z opłaty uzdrowiskowej. Wśród odwiedzających Sopot zdecydowanie więcej było osób z Polski, spadła zaś liczba obcokrajowców.
Choć już w lipcu na ulicach widać było zdecydowanie więcej osób, to dopiero upalny sierpień sprowadził do Sopotu liczbę turystów porównywalną z poprzednimi latami. Łącznie jednak, na przestrzeni całych wakacji, gości pojawiło się o około 40 proc. mniej niż rok temu.
To oczywiście dane szacunkowe, ale spadek widać we wszystkich mierzalnych wskaźnikach mogących pomóc w określeniu liczby turystów. Na przykład do 25 sierpnia sprzedano równo 602 371 biletów wstępu na molo, gdy rok temu, w tym samym okresie, sprzedano ich ponad milion.
Bardzo podobny spadek widać też we wpływach z pobieranej przez miasto opłaty uzdrowiskowej. Do końca sierpnia 2020 roku zebrano z tego tytułu 1 096 949,58 zł, natomiast w 2019 roku była to kwota 1 863 967,98 zł. Odnotowano więc spadek o 42 proc.
Więcej turystów z Polski
W ostatnich latach blisko turystów odwiedzających Sopot stanowili obcokrajowcy. W tym roku, według danych sopockiej Informacji Turystycznej, zdecydowanie zmniejszyła się ich liczba.
Turyści krajowi stanowili w tym roku łącznie 85 proc. odwiedzających miasto, a turyści zagraniczni - 15 proc. Najwięcej turystów zagranicznych było z: Niemiec (7 proc.) oraz Czech, Litwy, Francji, Ukrainy i Anglii (po 1 proc.).
Czytaj też: Na całym Pomorzu spadek liczby turystów o ponad 60 proc.
W tym samym okresie w 2019 roku turyści krajowi stanowili 56 proc. osób odwiedzających miasto, zaś turyści zagraniczni - 44 proc.
Co więcej, duża część turystów, którzy zdecydowali się w tym roku na wypoczynek w Sopocie pochodziła z... Pomorza.
Województwa, z których pochodzili odwiedzający Sopot turyści:
- pomorskie - 30 proc.,
- małopolskie - 8 proc.,
- łódzkie - 7 proc.,
- śląskie - 7 proc.,
- kujawsko-pomorskie - 6 proc.
Duży spadek obłożenia hoteli
Z danych udostępnionych przez sopockich urzędników wynika, że większość miejsc noclegowych w mieście odnotowała zdecydowanie mniejsze obłożenie niż w zeszłym roku. Był to spadek o 30 do 50 proc.
Co ciekawe, wyniki za sierpień były zdecydowanie lepsze - w tym miesiącu tylko część obiektów zanotowała spadek obłożenia o około 20 proc., a większość odnotowała obłożenie porównywalne z zeszłorocznym.
WOPR: 89 akcji, dwa utonięcia
Sopoccy ratownicy WOPR podczas całego sezonu 89 razy musieli udzielać pomocy. W 29 przypadkach były to akcje bezpośrednio ratujące życie. Łącznie pomocy udzielono 101 osobom, dwóch z nich nie udało się uratować (oba przypadki w czerwcu).
Często powodem interwencji ratowników był niestety alkohol, jak w czwartek rano, gdy o godz. 6 zostali poinformowani o "dryfujących w wodzie zwłokach". Okazało się, że alarm był przedwczesny, w wodzie, na płyciźnie, siedział kompletnie pijany mężczyzna, który nie był w stanie samodzielnie wyjść na brzeg.
Tegoroczny sezon obfitował też w akcje poszukiwawcze. Ratownicy w sumie reagowali na 34 zgłoszenia o zaginięciu, dotyczy to zarówno dzieci, jak i osób dorosłych.
Straż miejska: dużo mandatów za złe parkowanie
Strażnicy miejscy wystawili w tym sezonie 1492 mandatów karnych, z czego 898 to mandaty drogowe. Strażnicy prowadzali również akcje związane z przestrzeganiem obostrzeń dotyczących pandemii Covid-19. W tym zakresie wystawili 57 mandatów.
Łącznie w wakacje sopocka straż miejska podjęła 9316 interwencji. Przez cały sezon założonych zostało 1031 blokad na koła nieprawidłowo parkujących aut, wydano też 56 dyspozycji o odholowaniu samochodów.
Opinie (112) 7 zablokowanych
-
2020-09-04 23:26
Drożyzna w Sopocie
Byłam świadkiem jak obcokrajowiec chciał wymienić walutę obcą na złotówki w kantorze w Krzywym Domku . Obcokrajowiec wrócił złotówki kasjerowi z powrotem , ponieważ kurs kupna walut kasjer wystawił cenę z "kapelusza". W innych kantorach były korzystniejsze dla turysty a w krzywym domku cena taka aby złupić klienta . Tylko na tej podstawie stwierdzam , że ten kasjer klientów odstrasza . Jako dowód przytoczę kurs kupna dolara w tym kantorze np 3,06 , a w innych trójmiejskich kantorach jest 3,6 . nie piszę liczb cztery miejsca po przecinku tylko jedno bo nie pamiętam dokładnie. Chciałam wymienić będąc w Sopocie 100,- dolarów USA to kasjer by wypłacił 306 ,- zł , a nie 360,- zł.
Zapytałam dlaczego taki kurs odpowiedział , że cyfry wyświetlił właściciel kantoru .
Pisze po to by otworzyć oczy następnym klientom aby omijać ten kantor w Krzywym Domku .- 4 0
-
2020-09-04 21:54
niech sie kąpią w tym szambie--za duże pieniądze---barany
- 6 0
-
2020-09-04 21:51
Ile naprawdę turystów
Wykazuje zużycie wody .
- 5 0
-
2020-09-04 21:31
Uzxrowiskowe
Do kieszeni. Moze niech ten pan zajmie sie miastem?
- 4 1
-
2020-09-04 07:27
(1)
czyli parkowanie i wstęp na molo podrożeje, jakoś trzeba sobie odbić i utrzymać te Bentleye
- 44 4
-
2020-09-04 15:59
chciałem to samo napisać
molo w przyszłym roku za 30 zł wejście
- 4 0
-
2020-09-04 15:22
To
Dlaczego Gdańsk chwali się zwiększoną liczbą turystów..
- 5 3
-
2020-09-04 15:15
I bardzo dobrze.
W tej betoniarni nie ma nic ciekawego.
- 11 3
-
2020-09-04 14:15
najbardziej lubie oferty dla wczasowiczów typu
Apartament 6 osobowy, powierzchnia 30 m2
- 10 2
-
2020-09-04 13:33
zdecydujcie sie
tydzien temu byl artykul ze turystow przybylo o 27%
- 11 0
-
2020-09-04 10:34
(1)
To statystyki oficjalne - z podmiotów które albo dobrowolnie lub tez "przymusowo" sprawozdają się .
Nikt z Sopotu nie liczy szarej i czarnej strefy najmu krótkoterminowego.
Janusze biznesu kupują co popadnie , ogłaszają się gdzie się da i kroją większa i mniejsza kasę.
Nikt nie płaci opłat lokalnych , śmieci są niesegregowane a podatek wraz z narzutami wpada do kieszeni właścicieli lokalu z ominięciem jakiegokolwiek pośrednika ( US czy kasa Miasta).
Sam mieszkam w Sopocie i sąsiad który nigdy nie zakończył budowy , bez odbiorów i pozwolenia na użytkowanie od kilku lat na "gębę" wynajmuje ile się da i jak się da.
Nim minęły ograniczenia z początkiem maja, w kawalerce zakwaterował 5 babeczek , które ledwie upchnęły się do małej cytrynie na krakowskich numerach.
Tym samym narzekanie na spadek liczby turystów jest mocno naciąganym tekstem .
A UM tradycyjnie co roku ponarzeka , że :Wiejska nic nie robi , brak umocowań prawnych itp.
Tradycyjnie niczego i nigdzie nie skontroluje (bo może nadepnie na odcisk osób robiących kasę na najmie krótkoterminowym) odpuszczając opłaty lokalne i podatek od nieruchomości .
Jaki Prezydent taki Urząd , jaki Urząd takie wpływy do kasy miasta i finalnie konieczność podniesienia np. opłaty śmieciowej da nielicznych już mieszkańców.- 26 1
-
2020-09-04 13:31
mieszkałem w Sopocie
Mieszkałem kilka lat w Sopocie jako kawaler, chętnie bym tam wrócił z rodziną, ale to miasto nie jest przyjazne mieszkańcom ani tym bardziej rodzinom.
Ciągle słyszę o jakiejś białej księdze, o regulacjach itd, a nic się z tym nie dzieje. Znajomi musieli się z dzieciakami wyprowadzić z powodu imprez, eleganckich "meneli" zarzyganych, śpiacych na korytarzu, oczywiscie z wynajmu krótkoterminowego.
Jak się nic nie zmieni to to miasto będzie już tylko wydmuszką pod pseudo-inwestorów.- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.