• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sopot zyskał trzeci, a Trójmiasto piąty pięciogwiazdkowiec

Michał Stąporek
10 lipca 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
aktualizacja: godz. 20:22 (10 lipca 2008)
Otwarty na początku lipca Sheraton jest trzecim w Sopocie i piątym w Trójmieście hotelem pięciogwiazdkowym. Pozostałe to Rezydent i Sofitel Grand w Sopocie, oraz Dwór Oliwski i Podewils w Gdańsku. Otwarty na początku lipca Sheraton jest trzecim w Sopocie i piątym w Trójmieście hotelem pięciogwiazdkowym. Pozostałe to Rezydent i Sofitel Grand w Sopocie, oraz Dwór Oliwski i Podewils w Gdańsku.

Wraz z początkiem lipca Sopot zyskał niemal 200 pięciogwiazdkowych pokojów i apartamentów, w hotelu o prawdopodobnie najdłuższej nazwie w Trójmieście.



Łazienki w niektórych pokojach umieszczone są za szklaną przegrodą. Po jej odsunięciu można siedząc w wannie podziwiać widok na Zatokę Gdańską. Łazienki w niektórych pokojach umieszczone są za szklaną przegrodą. Po jej odsunięciu można siedząc w wannie podziwiać widok na Zatokę Gdańską.
Sheraton Sopot Hotel Conference Center & Spa - tak brzmi pełna nazwa najnowszego sopockiego pięciogwiazdkowca, który 1 lipca otworzył swoje podwoje tuż przy plaży zobacz na mapie Sopotu i zarazem tuż obok hotelu Sofitel Grand, który jest dla niego największą konkurencją.

Z oficjalną prezentacją hotelu poczekano jednak do czwartku, ponieważ już pierwsze dni przyniosły świeżo zatrudnionemu personelowi Sheratona sporo pracy. W hotelu zdążyli już gościć m.in. Roman Polański (gość Festiwalu Gwiazd) oraz Jay-Z (gwiazda festiwalu Heineken Open'er).

- Obaj nocowali w naszym najlepszym, 120-metrowym apartamencie, Premier Suite, z którego okien roztacza się widok zarówno na morze, jak i na park - opowiada Agnieszka Rog-Skrzyniarz ze Starwood Hotels and Resorts, właściciela marki Sheraton.

Ponieważ hotel będzie gościć nie tylko gwiazdy światowego kina czy muzyki, poza siedmioma apartamentami na gości czeka jeszcze ponad 180 "zwykłych" pokojów.

Wśród ich atrakcji warto wymienić piękny widok na morze lub na park, roztaczający się z gigantycznych, biegnących od podłogi niemal do samego sufitu, okien. W niektórych pokojach sporą atrakcją są także... łazienki, z których po odsunięciu oddzielających ich od sypialni szklanych ścian, można podziwiać morze. Do minusów sheratonowskich pokoi można zaliczyć ich zaskakująco małe rozmiary oraz mało finezyjne, charakterystyczne dla dużych sieci hotelowych wyposażenie.

Projektanci Sheratona bardzo starali się, by powstały w miejsce przedwojennego Kurhotelu budynek nawiązywał architektonicznie do swego poprzednika. - Od Kurhotelu różni nas jednak to, że tamten budynek był zbudowany na planie litery "L", podczas gdy my mamy jedno skrzydło więcej i raczej odpowiadamy literce "C" - śmieje się Andrea Wrba, dyrektor generalna sopockiego Sheratona.

We wnętrzach widać nawiązania do nadmorskiego klimatu Sopotu. Dlatego we wnętrzach jest sporo drewnianych okładzin i niebieskich wykończeń, które mogą przywoływać na myśl dawny żaglowiec. Hotelową restaurację nazwano "Wave"(Fala), jednemu z barów do nazwy dodano liczbę 512, która nawiązuje do długości sopockiego molo, a hotelowe lobby oświetlają lampy w kształcie suszących się rybackich sieci.

Budowa Sheratona trwała 23 miesiące - kamień węgielny wkopano 19 czerwca 2006 r. Dwa lata i 20 mln wydanych euro później hotel przyjął pierwszych gości.

Sheraton jest juz gotowy, ale do lutego przyszłego roku będą trwały prace w pozostałych obiektach powstających w ramach wartej ok. 100 mln euro inwestycji pt. Nowe Centrum Sopotu. Dla działalności hotelu niezwykle istotny jest Dom Zdrojowy, bo tylko dzięki niemu zasłuży sobie dopisek "conference center and spa" w nazwie. To tu bowiem znajdzie się centrum konferencyjne na 600 osób, kompleks spa oraz restauracja mające służyć hotelowym gościom.

Część powierzchni Domu Zdrojowego będzie wykorzystywana przez miasto. To właśnie tu znajdzie się siedziba Państwowej Galerii Sztuki, a także pijalnia wód oraz punkt informacji turystycznej.

Pozostałe części kompleksu to centrum handlowo-usługowe, w którym znajdzie się m.in. 6-salowe Multikino, budynek parkingowo-biurowy oraz kamienica z ośmioma mieszkaniami.

Opinie (130) 9 zablokowanych

  • Grand (1)

    dostali po znajomości :) może i zasługuje na 5* ale obsługa i podejście do klienta na 2* Żeby czekać 48 h na potwierdzenie pokoju na terminy za trzy dni to GRANDa ;)

    • 0 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • i ładnie wkomponowany w otoczenie... to czego w Gdańsku brak.

    • 0 0

  • pięć gwiazdek (1)

    Mam nadzieje że ludzie w nim pracujący będą odpowiednio dobrze zarabiali w stosunku do cen pokoi

    • 0 0

    • Gratuluję optymizmu ;)

      .

      • 0 0

  • Szkoda

    Szkoda, że Sopot zamiast poszukiwania ciekawej architektury np na drodze konkursu architektonicznego poszedł na "bezpieczną" stylistykę pod publiczkę....

    • 0 0

  • Grand 5*?

    A widział ktoś decyzję kategoryzacyjną Grandu?

    • 0 0

  • Zawsze mozna pojsc do Hotelu U Mamy ;)

    • 0 0

  • hotele

    Mają n****ne z tymi obcojęzycznymi nazwami.Jak by brakowało polskich słów.Gdzie są hotele polskie

    • 0 0

  • kultura musi byc!!!

    bedzie bardzo kulturnie, czyli studenciaki z trojmiasta (w tym ja tez) beda grzmocic piwko na plazy pod sheratonem, ale i tak lepsze to od smierdzacych dookola palaczy i szlajajacych sie po parkach i dworcach zuli

    • 0 0

  • A gdzie hotele o srednim standarcie?

    Moze ktoś wpadłby na pomysł utworzenia hoteli dla oszczędnych? Oczywiście czyściejsze, przyjemniejsze i o lepszym standarcie niz nasze "typowe" dwugwiazdkowe z karaluchami.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane