• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spacerowała po lodzie, uratowała ją straż

mak
2 marca 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 

Siedzącą na lodzie około 1,5 km od brzegu dziewczynę zauważył spacerujący w Sopocie nad morzem mężczyzna. Strażacy, którzy dotarli do dziewczyny odkryli, że próbuje się ona wydostać z lodowatego Bałtyku. Na razie nie wiadomo dlaczego odeszła tak daleko.



Nie wiadomo jak skończyłby się ten incydent, gdyby przypadkowy spacerowicz nie dostrzegł 17-latki znajdującej się ok. 1,5 km od brzegu na krze lodowej, w połowie drogi między karczmą Koliba a Łazienkami Północnymi. Dziewczynie pomogli wezwani na miejsce sopoccy strażacy.

- Trzech strażaków, asekurowanych w odległości ok. 150 m przez dwóch kolejnych, ruszyło na pomoc dziewczynie. Gdy do niej doszli okazało się, że jest ona mokra. Trudno powiedzieć czy pozycja, w której ją znaleźli była siedząca, czy dziewczyna po prostu próbowała wydostać się z wody. W każdym razie jej nogi znajdowały się w morzu - mówi mł. bryg. Tomasz Klinkosz, zastępca komendanta miejskiego Straży Pożarnej w Sopocie.

Strażacy umieścili ją na saniach ratowniczych i przewieźli ją na plażę, gdzie czekała już na nią karetka. - Nastolatka była przemoczona, wycieńczona i wyziębiona. Gdy tylko znalazła się na plaży zajęło się nią pogotowie - dodaje.
mak

Opinie (213) ponad 10 zablokowanych

  • moja opinia

    czasami człowiek potrzebuje takiej samotności w zgiełku codzienności z dala od ludzi żeby się zastanowić na te codzienne problemy i ukoić nerwy ja ją rozumiem czasami też tak mam ,przytłacza nas dużo problemów i ciszy spontaniczność ara pięknego widoku

    • 1 0

  • Historyczna przekora narodu polskiego

    Historia ta kolejny już raz dowodzi polskiej przekorze. Nie słuchało się monarchów, zaborców. Nie słuchało się milicji, policji. To teraz myśli się, że można nie posłuchać strażaków, bo co z tego, że oni coś mówią. Co tam taki chłopek w kasku wie o mojej formie fizycznej! Taka polska chora fantazja ułańska jeszcze z czasów sarmackich. Do tego okropna wręcz przekora wobec jakiegokolwiek autorytetu. Skoro strażacy włącznie z ratownikami straży przybrzeżnej powiedzieli "Nie" dla spacerów po lodzie, no to trzeba było ich posłuchać. A tymczasem mieliśmy do czynienia z właśnie taką kobietą z niebezpieczną fantazją która myślała, że co tam ostrzeżenia, ja dam radę. Właśnie efekty takiego idiotycznego myślenia mamy codziennie na oddziałach intensywnej terapii albo ortopedycznych, czy nawet na cmentarzach. Tak może zakończyć się po prostu zwyczajna ludzka głupota, z jaką mamy tutaj do czynienia. Oby nie znalazła jednak żadnego naśladownictwa.

    • 3 0

  • bezmyślność

    Żeby coś takiego zrobić trzeba mieć nie równo pod sufitem. Tylko się zastanawiać skąd się biorą tacy ludzie? Najlepsze są te rodziny z dziećmi, które wychodzą sobie pochodzić po zamarzniętej krze.
    Szczęście w nieszczęściu, że ktoś ją zauważył.

    • 2 0

  • Prosiłbym o podawnie adresów ludzi którzy twierdzą "niech ginie"

    osobiście chcę porozmawiać o waszych samych przemyślanych decyzjach i owszych bliskich ........

    • 3 0

  • Miała szczęście inaczej by zamarzła.

    Powinna za takiego farta dziękować facetowi na kolanach.

    • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane