• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Specustawa mieszkaniowa do kosza? Tak proponują miejscy aktywiści

Krzysztof Koprowski
23 marca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Aktywiści miejscy ze stowarzyszenia Lepszy Gdańsk uważają, że tzw. specustawa mieszkaniowa nadaje się wyłącznie do kosza. Aktywiści miejscy ze stowarzyszenia Lepszy Gdańsk uważają, że tzw. specustawa mieszkaniowa nadaje się wyłącznie do kosza.

Wieżowce nad morzem, nowe osiedla wciśnięte między starą zabudowę, fikcyjne przystanki komunikacji miejskiej i sklepy na papierze - taki może być efekt tzw. specustawy mieszkaniowej, która ma ułatwić budowę nowych osiedli. Skorzystają na niej deweloperzy i politycy samorządowi, którzy zyskają ogromną swobodę w wydawaniu zgód na nowe inwestycje. Przeciwko ustawie protestują ruchy miejskie.



Jakie skutki przyniesie przyjęcie specustawy mieszkaniowej?

Ustawa, która już zyskała przydomek "Lex Deweloper" albo "Deweloper Plus", ma pozwolić na znaczne uproszczenie procedur planistycznych związanych z rozpoczęciem budowy nowych osiedli. Obecnie jej projekt jest na etapie prac legislacyjnych, ale nowe przepisy mogą wejść w życie już w połowie bieżącego roku.

Zobacz projekt specustawy (PDF)

Dokument ten w założeniach miał ułatwić realizację programu rządowego Mieszkanie Plus, jednak w rzeczywistości z jego zapisów będą mogli skorzystać wszyscy deweloperzy budujący typowe osiedla deweloperskie.

Czytaj też: Wiecha na osiedlu Mieszkania Plus w Gdyni. Będzie najem, ale komercyjny

- Pod płaszczykiem budowy mieszkań dla średniozamożnych wprowadza się rozwiązania, których głównym celem jest wzmocnienie zaplecza biznesowego PiS wzorem działań Viktora Orbana na Węgrzech. Ustawa ta jest także bardzo korzystna dla lokalnych układów politycznych, dlatego nie słychać sprzeciwu ze strony PO lub Nowoczesnej - mówił podczas czwartkowej konferencji Lepszego Gdańska Tomasz Larczyński.

Planowanie przestrzenne bez planu zagospodarowania



Zgodnie z ustawą, deweloper będzie mógł wnioskować o całkowite odstąpienie od spełnienia zapisów obowiązujących planów zagospodarowania przestrzennego. Zgodę na takie obejście lokalnego prawa będzie mogła wydać rada miasta (gminy), a jeżeli na danym terenie nie ma żadnego planu - prezydent miasta (wójt, burmistrz).

Wieżowce Quattro Towers we Wrzeszczu oraz pobliska zabudowa ul. Partyzantów. Wieżowce Quattro Towers we Wrzeszczu oraz pobliska zabudowa ul. Partyzantów.
Obecnie, aby zrealizować inwestycję niezgodną z planem zagospodarowania, potrzebna jest jego zmiana. To z kolei wymaga przeprowadzenia konsultacji społecznych oraz analiz przestrzennych. Gdy planu nie ma, zabudowa może być realizowana w oparciu o wydanie decyzji o warunkach zabudowy, które - przynajmniej w teorii - nakazuje dostosować formę nowej zabudowy do istniejących w sąsiedztwie budynków (tak powstało np. osiedle Quattro Towers we Wrzeszczu zobacz na mapie Gdańska).

- Partycypacja społeczna w obecnym systemie planistycznym jest gwarantowana. Ma ona wiele niedoskonałości, ale jest narzędziem wpływu na decyzje urbanistyczne. Obawiamy się, że projekt ustawy sprawi, że mieszkańcy nie będą mieli już żadnego wpływu na miasto, w którym żyją - dodaje Monika Bernatowicz z Lepszego Gdańska.
Czytaj też: Jak planowane są polskie miasta?

Trzy kilometry do parku, kilometr do sklepu i przystanku



Ustawa, zgodnie z którą mogą powstać inwestycje składające się z co najmniej dwóch budynków wielorodzinnych z minimum 50 mieszkaniami lub zespołu co najmniej 25 budynków jednorodzinnych, wymaga spełnienia od dewelopera zaledwie kilku kryteriów lokalizacyjnych, aby mogła dojść do skutku:

  • musi się znaleźć w odległości nie większej niż 1 km od przystanku publicznego transportu zbiorowego, przy czym nie wskazano, jak często mają kursować pojazdy transportu zbiorowego,
  • powstać nie dalej niż 3 km od szkoły lub przedszkola, a w przypadku gdy najbliższa placówka nie jest w stanie przyjąć nowych uczniów, należy zapewnić finansowanie przez pięć lat dowozu dzieci do innej placówki,
  • najbliższa "placówka podstawowych usług handlowych" nie może być oddalona o więcej niż 1 km od inwestycji,
  • mieszkańcy nowej zabudowy muszą mieć dostęp do urządzonych terenów wypoczynku i rekreacji o powierzchni wynoszącej co najmniej 2 m kw. na każdego mieszkańca w odległości maksymalnie 3 km.

W Sopocie ustawa pozwala na realizację budynków do czterech kondygnacji lub wyższych - pod warunkiem, że takie znajdują się w promieniu 3 km od inwestycji. W Sopocie ustawa pozwala na realizację budynków do czterech kondygnacji lub wyższych - pod warunkiem, że takie znajdują się w promieniu 3 km od inwestycji.

Brak limitów wysokości zabudowy w dużych miastach



Ustawa całkowicie pomija aspekty urbanistyczne nowej zabudowy, zapisane w planach zagospodarowania przestrzennego, jak rozplanowanie budynków na działce, intensywność zabudowy, jej kształt czy wysokość. W tym ostatnim zakresie narzucono jedynie luźne limity:

  • poza miastami oraz w miastach do 30 tys. mieszkańców (np. w Redzie) zabudowa nie może być wyższa niż trzy kondygnacje,
  • w miastach między 30 a 100 tys. mieszkańców (np. w Sopocie) dopuszcza się zabudowę do czterech kondygnacji,
  • w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców (np. w Gdańsku czy Gdyni) dopuszcza się zabudowę bez żadnych ograniczeń wysokości.


Co więcej, ustawa dopuszcza w miastach do 100 tys. mieszkańców wyższe budynki niż wyżej wymienione, jeżeli uda się znaleźć taką zabudowę w promieniu do trzech kilometrów od planowanej inwestycji.

Ustawa pozwoli deweloperom na zabudowę niezgodną z planem zagospodarowania, o ile zgodzą się na to radni miasta. Gdy dla danego terenu planu nie ma, wystarczy jedynie zgoda prezydenta. Ustawa pozwoli deweloperom na zabudowę niezgodną z planem zagospodarowania, o ile zgodzą się na to radni miasta. Gdy dla danego terenu planu nie ma, wystarczy jedynie zgoda prezydenta.
Gwarancją dobrej architektury i urbanistyki, zdaniem ustawodawcy, będzie obligatoryjny konkurs na koncepcję nowej zabudowy, "uzasadniającą rozwiązania funkcjonalno-przestrzenne inwestycji mieszkaniowej w kontekście miejscowości i okolicy, w której inwestycja mieszkaniowa ma być zlokalizowana".

Lepszy Gdańsk apeluje, by zrezygnować z ustawy



- Od dwóch lat rząd pracuje nad nowelizacją Kodeksu Urbanistyczno-Budowlanego i Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. W przekonaniu, że zmierzamy w dobrym kierunku oraz dążymy do realizacji programu Mieszkanie Plus, mającego przynieść budowę tanich mieszkań, zostaliśmy zaskoczeni zupełnie nową ustawą, która jest zamachem na konstytucję i system planowania przestrzennego - ocenia Lidia Makowska z Lepszego Gdańska, reprezentująca także Kongres Ruchów Miejskich.
Lepszy Gdańsk, który planuje start w najbliższych wyborach samorządowych, wraz z innymi stowarzyszeniami zrzeszonymi w Kongresie Ruchów Miejskich skierował w tym tygodniu petycję do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów o porzucenie prac nad ustawą, a podczas krótkiej konferencji przy kontrowersyjnej inwestycji Bastion Wałowa (powstaje w oparciu o plan zagospodarowania) jego członkowie podarli i wyrzucili do kosza jej tekst.

Miejsca

Opinie (262) 10 zablokowanych

  • no czas zlikwidować tę ,,Małą Sycylię" POwską,bo 3miasto zamienią w koszmar! (4)

    • 13 15

    • Małą Sycylię to masz w rządzie (2)

      • 12 1

      • większe premie i stołki,były za czasów PO,ograbili Państwo Polskie ze wszystkiego.... (1)

        • 3 8

        • Szydło była pierwsza która przyznała takie nagrody ministrom.

          • 8 1

    • Pissuarze oszalales ?Dopiera ta ustawa daje wolna reke zeby sobie prezydent miasta decydowal sam I dawal wolna reke deweloperom

      • 5 3

  • "(...) wystarczy jedynie zgoda prezydenta" hehe to budyń pewnie pokochał PiS za tę ustawę : )

    pewnie gdyby PO to forsowało, to nikt by nie dyskutował i wszyscy by mówili, że "w końcu wolność deweloperska", a że PiS taki owaki, no to protestujemy...

    • 13 9

  • Zanim bedziemy zmieniac przepisy deweloperom to, (3)

    zmienmy przepisy dotyczace splaty kredytow.Dziwnym zbiegem okolicznosci nikt oraz zadna partia w Polsce nie zauwazyla, ze podpisane juz umowy kredytowe nie sa zgodne z prawem europejskim.Ponoc ono jest najazniejsze,dla przypomnienia dlaczego obywatel splacajacy kredyt w Polsce od pirwszej raty nie splaca tak zwanie kwoty podstawowej,tylko na poczatku koszty i odsetki kredytu.Prawo europejski przewiduje splate podstawy kredytu minimum 2 procent w ciagu roku. Panie Redaktorze prosze o rozwinecie tego tematu.W tym przypadku dopiero bedzie rewolucja.Moge pomoc.

    • 15 3

    • (1)

      Jest kilkanaście spraw wygranych przez frankowiczòw, pisiory chciały to ustawą przerobić, zrezygnowali jednak, za głęboko siedzi zagraniczny kapitał już w Polsce i takie ruchy zachwiały by państwem, co nie oznacza że nie możesz prywatnie wytoczyć pozwu, ludzie wygrywają, ja też uważam to za oszustwo, pomimo tego że moi rodzice wzięli kredyt w Frankach przed kryzysem i spłacili mniej niż zaciągnęli...

      • 3 0

      • Teraz doczytałem chyba nie to Panu chodziło...

        • 1 0

    • Trzeba było zobaczyć plan spłaty przed podpisaniem

      umowy, a nie brać pierwszy lepszy kredyt.
      Zapytać kogoś kto skończył studia ekonomiczne.

      • 1 0

  • Trzeba zadać sobie pytanie co PiS dostał w zamian za takie ustępstwa wobec deweloperów? (4)

    • 11 8

    • przeciez w Gdansku rzadzi PO a nie PiS (2)

      • 2 3

      • Wojewoda jest pisowski, a ustawa obowiązywać będzie w całej Polsce, a nie tylko w Gdańsku.

        • 7 0

      • ale to ma być ustawa ogólnopolska, a nie gdańska.

        • 3 1

    • Dopiero bedzie dostawal

      • 3 0

  • Robyg postawił na Chrobrego (8)

    4 piętrowe, niskie, kameralne osiedle, można? można, napewno zarobił, inaczej by nie powstało...

    • 14 6

    • Robyg na Chrobrego (3)

      buduje też Zajezdnię - typowe "robygowskie" osiedle z wieżowcami i zabudową okno w okno bez grama zieleni. Tu sobie odbije czterokondygnacyjną Mila Baltica. Jednak nie można.

      • 7 1

      • Można można, u nas nasadzili zieleni aż miło a ma być jeszcze więcej.

        • 1 0

      • Mnie się Zajezdnia Gdańsk podoba. Duże niasto właśnie powinno być wysokie . A poza tym każdemu co innego się podoba

        • 4 1

      • Wieżowce.... to chyba lekka przesada. Przejeżdzam w drodze na stadion i widzę bardzo ładne kameralne osiedle. Pewnie będzie sie rozrastać, ale nie wydaje mi się ze będą tam kilkunastropiętrowe wieże

        • 2 0

    • (3)

      Mieszkańcą podobają się ogrodzone osiedla?

      • 2 0

      • Mieszkańcom ... cicho wiem :)

        • 2 0

      • (1)

        Tak

        • 2 0

        • Tego osiedla zapewne, ale pozostałym miedzkańcom miasta już mniej

          • 2 1

  • Kaczyński i jego ludzie uwłaszczyli się na majątku skarbu państwa

    Czy ta ustawa nie jest przypadkiem związana z zależna od pisiorstwa spółką Srebrna i próbą sprzedaży przejętej ziemi pod wielki biurowiec?

    • 15 9

  • Dobra robota Lepszy Gdańsku (1)

    Trzeba mieć dystans do obu partii. PIS PO jedno zło.

    • 9 13

    • Oni akurat nic nie zrobili. W całej Polsce w tym sejmie głośno jest o tej ustawie i jej szkodliwym wpływie

      Red Koprowski jest zaangażowany politycznie i promuje tu swoich znajomych z rady dzielnicy

      • 5 5

  • Jak tak dalej pójdzie to jedyna bezpieczną dzielnicą Gdańska przed powodzią będzie Osowa, i to w części, więcej betonu na górnych tarasach proponuje,bez zbiorników, i jeszcze jedno forum, to będzie trzeba się zastanowić nad formułą wenecką

    • 4 7

  • Interes dewelopera wymyka się ustawom. (2)

    Nie oszukujmy się. Interes dewelopera wymyka się ustawom. Nawet najlepsze prawo przegra z pazernością deweloperów i łasych na profity polityków. Najlepszym przykładem jest Główne Miasto i Stare Miasto w Gdańsku. Na nic zarządzenie Prezydenta! RP z 1994 roku.

    "Gdańsk – miasto w zasięgu obwarowań XVII w." został uznany za Pomnik Historii zarządzeniem Prezydenta RP z 8 września 1994 r. (Monitor Polski 1994 r., nr 50 poz. 415).
    Gdańsk jest miastem szczególnym w skali nie tylko regionalnej, lecz szerszej - europejskiej i światowej. Jego historia - stolicy księstwa Gdańsko-Pomorskiego, później niemieckojęzycznego wielkiego miasta w szlacheckiej Rzeczypospolitej Polskiej, jednego z największych portów Europy (największego zbożowego), potem drażliwego przedmiotu sporu między Niemcami a Polską, a w końcu miasta, w którym rozpoczął się proces likwidacji podziału świata na dwa wrogie systemy oraz jednoczenia się Europy - nie da się objąć jedynie dziejami Polski.

    Co było uniwersalne, a co swoiste w procesie dziejowym rozwoju Gdańska? Niewiele miast północnoeuropejskich zachowało w tak dużym zakresie strukturę urbanistyczną zbudowaną całkowicie przed połową XVIII wieku. Gdańsk historyczny nadal tkwi strukturalnie w średniowieczu i czasach nowożytnych, a brakuje mu tkanki charakterystycznej dla miast epoki nowoczesnej, których rozwój nabrał tempa dopiero po pierwszej połowie XVIII wieku. Nie uległ - tak typowej dla miast zachodnioeuropejskich w XIX wieku - przemianie w nowoczesne miasto przemysłowe, co stało się przecież udziałem takich dużych miast portowych, jak Hamburg czy Kopenhaga. Dlatego Gdańsk jest dziś północnoeuropejskim "rezerwatem kulturowym" późnośredniowiecznego i nowożytnego dziedzictwa urbanistycznego (takim jak dla wczesnośredniowiecznego dziedzictwa jest Visby na Gotlandii).

    • 17 3

    • (1)

      O czym ty bredzisz ...odstaw denaturat ... Gdansk zostal,zniszczono w 1945 roku

      • 1 2

      • do tego co pisze o denaturacie

        J....się mocno w ten pusty łeb

        • 2 0

  • (5)

    A teraz dwa pytania - pierwsze to ilu mieszkańców Gdańska bierze udział w konsultacjach społecznych?
    A pytanie drugie - kogo reprezentują te wszystkie organizacje tzw. społeczne?

    • 12 5

    • Odp 2. Reprezentuja samych siebie i chca dorwac sie do zlobu podczas wyborow. (2)

      • 2 3

      • Większość mieszkańców nie zna się na prawie budowlanym, planach zagospodarowania itp. (1)

        Bardzo dobrze, że są takie portale i tacy ludzie, którzy sygnalizują nieprawidłowości i zagrożenia. Gdyby nie oni to o wielu przypadkach dowiedzielibyśmy się dopiero gdy wjadą koparki. Komu może zależeć na takich przepisach, które rujnują ład architektoniczny? Taka ustawa będzie jeszcze większym polem do korupcji. Włodarz miasta, gminy już nie będzie się musiał liczyć z nikim i nie będzie się musiał dzielić łapówką. Łatwiej będzie ukryć takie transakcje. Gdy jest zaangażowanych kilka osób zawsze istnieje ryzyko ujawnienia przekrętu.

        • 3 2

        • Najważniejsze że zawsze znajdzie się jakiś społecznik - kiedyś to choć miało nazwę ORMO.

          • 1 3

    • Konsultacje społeczne nie są dla nikogo wiążące. (1)

      W Gdyni mieszkańcy wymusili konsultacje, było kilka wariantów rozwiązania sytuacji. W raporcie nie było żadnych rekomendacji. Postanowiono załatwić sprawę dwuetapowo. Będzie wprowadzony wariant, którego nie było w materiałach, który skomplikuje dotychczasową sytuację. W drugim etapie prawdopodobnie zrobią tak jak było w planie miasta od początku.

      • 1 1

      • Ale ile osób interesują takie konsultacje - garstkę "społeczników" czy kogoś jeszcze?

        • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane