• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spędziliśmy dzień z rowerowym patrolem straży miejskiej

Michał Sielski
22 sierpnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 

Patrol rowerowy Straży Miejskiej w Gdyni ma pełne ręce roboty.

Rowerowy patrol gdyńskiej Straży Miejskiej ma pełne ręce roboty. Skończył się już czas pouczeń, więc łamiący przepisy rowerzyści muszą się liczyć także z mandatami. Taryfy ulgowej nie ma też dla kierowców, którzy jeżdżą lub parkują na drogach rowerowych. Towarzyszyliśmy rowerowemu patrolowi Straży Miejskiej w Gdyni.



Kto popełnia najwięcej wykroczeń drogowych?

Patrol rowerowy na gdyńskich ulicach pojawia się codziennie. Z reguły jest jeden, skupiający się na Śródmieściu, ale zdarzają się i dwa jednocześnie. Pozostałe interwencje podejmują patrole zmotoryzowane i piesze.

Siłą rzeczy to właśnie strażnicy na rowerach - których widok wciąż budzi zdziwienie wśród mieszkańców i turystów - zauważają najwięcej wykroczeń popełnianych przez kierujących jednośladami. I przyznają, że jest ich mnóstwo.

Najczęściej w patrolu rowerowym są mł. insp. Iwona Pol oraz mł. str. Marek Górzyński. To właśnie im mieliśmy okazję towarzyszyć podczas całodziennego patrolu w centrum Gdyni.

- Dziennie pokonujemy ok. 50 km na rowerach. Jesteśmy w pasie nadmorskim, na ulicach centrum oraz oczywiście na drogach rowerowych. Pracy nie brakuje - przyznaje Iwona Pol, która w Straży Miejskiej pracuje od 13 lat.
Podczas patrolu szybko okazało się, że to prawda. Nawet w środku dnia powszedniego nie brakuje rowerzystów na chodnikach. I to w miejscach, gdzie zgodna z przepisami jazda jezdnią nie powinna wywoływać lęku. Mimo tego zatrzymani i ukarani rowerzyści jeździli po chodnikach przy ul. 3 Maja , Świętojańskiej czy Armii Krajowej .
Najczęstsze mandaty dla rowerzystów:

  • jazda rowerem po chodniku - 50 zł,
  • jazda rowerem po przejściu dla pieszych - 100 zł.

Dlaczego rowerzyści jeżdżą po chodnikach?



Tłumaczeń usłyszeliśmy bardzo wiele. Najczęściej wskazywana jest obawa o własne bezpieczeństwo podczas jazdy jezdnią, ale część rowerzystów przyznawała też, że nie wie, gdzie kończy się ciąg pieszo-rowerowy, a gdzie zaczyna chodnik, bo w wielu miejscach Gdyni znaki zmuszają rowerzystów do jazdy chodnikiem oznaczonym znakiem C13/C16 (czyli wspólna przestrzeń dla pieszych i rowerzystów z pierwszeństwem pieszych), a nawierzchnia jest tam typowym chodnikiem. Byli też i tacy, którzy kompletnie nie mieli pojęcia, że rowerem po chodniku jechać nie można, bo przecież "wszyscy tak jeżdżą".

- Świadomość się zmienia, ale powoli. Dlatego tym, którzy przepisów nie znają, rozdajemy ulotki informacyjne, w których wszystko jest klarownie wytłumaczone - mówi mł. str. Marek Górzyński.

Gdynia chce zmienić nawyki rowerzystów.


Kiedy rowerzysta może jechać chodnikiem:

  • gdy jedzie z dzieckiem do 10 lat, które też jest na rowerze
  • gdy są złe warunki atmosferyczne (silny wiatr, deszcz etc.)
  • gdy szerokość chodnika wynosi minimum 2 m, a na jezdni można jechać szybciej niż 50 km/h.

Nie tylko rowerzyści na celowniku strażników



Patrol rowerowy reaguje też na inne wykroczenia. Podczas wspólnego przejazdu przez Gdynię nie brakowało kierowców, którzy zostawiali samochody na pasach rowerowych czy drogach przeznaczonych tylko dla rowerzystów. Tu tłumaczenia są jeszcze bardziej zaskakujące.

- Mi tu w sklepie powiedzieli, że jak na chwilę, to można postawić, tylko awaryjne trzeba włączyć - beztrosko odpowiedział kierowca pochodzący z Ukrainy, który zastawił całą drogę rowerową.
Tłumaczenie w stylu "ja tylko na chwileczkę" to standard wśród kierowców. Byli jednak tacy, którzy mieli pretensje do strażników, że dyscyplinują łamiących przepisy. "Za rowerzystów na chodnikach się weźcie" krzyknął mężczyzna przechodzący obok strażników wypisujących kierowcy mandat za parkowanie na pasie rowerowym. Inny z kolei podszedł, by podziękować, że ktoś "wreszcie bierze się za tą hołotę na drogach".

Zasada była prosta: rowerzyści narzekali na kierowców, kierowcy na rowerzystów, a piesi zarówno na kierowców, jak i rowerzystów.

Opinie (350) ponad 10 zablokowanych

  • Zapraszam na Wiczlino na sokółkę. Ścieżka rowerowa jest parkingiem dla matołów z pizzerii i całej reszcie leniwych małp (2)

    • 8 1

    • dzwoń, zgłaszaj, wysyłaj zdjęcia. A nie biadolisz w necie.

      • 1 1

    • Na sokółkę nie dojadą, bo trzeba wjechać pod górę.

      • 0 0

  • Kierowca, rowerzysta, pieszy (4)

    Prawdą jest, że każda z tych grup ma w swoich szeregach i**otów i to się nie zmieni. Jesteś złym kierowcą? Będziesz złym rowerzystą i jeszcze gorszym pieszym.
    Jako kierowca mogę spokojnie, z ręką na sercu, powiedzieć, że:
    - głupich kierowców na drogach jest mnóstwo,
    - rowerzystów, którzy nie przestrzegają żadnych przepisów, jest tyle samo,
    - pieszych, którzy czują się panami dróg, chyba jest najwięcej.
    Błądzić, rzecz ludzka, ale kierowca, który wymusza pierwszeństwo, bo ma "zieloną strzałkę"? Rowerzysta, który opiera się komuś o samochód, bo czerwone? A co jak zapali się zielone, a samochód ruszy z piskiem opon? Pieszy, któremu żal przejść kawałek na pasy i rozejrzeć się w obie strony przed wejściem na jezdnię? Albo który przebiega na czerwonym, bo tak mu się spieszy? Codzienność.

    • 16 1

    • w sumie rozsądny komentarz

      • 0 0

    • Ale właściwie jedna z tych grup krzywdzi pozostale

      No od rowerów w polsce zginęło mniej ludzi w ciągu kilku lat, niż dziś od rana na drogach przez samochody

      • 3 1

    • Jako rowerzysta jestem najbardziej narażony na rowerzystów i**otów i ja jako rowerzysta najbardziej na tym cierpię. Niestety 80% rowerzystów nie ma zielonego pojęcia o przepisach drogowych ewentualnie ma je w d... . To nam, rowerzystom, powinno najbardziej zależeć, aby przeciętny rowerzysta znał kodeks drogowy i przede wszystkim go przestrzegał. Kierowca przynajmniej zna przepisy i raczej je stosuje. O pieszych się nie będę wypowiadał.

      • 1 2

    • Jak tu coś napisać żeby nic nie napisać ....

      • 0 1

  • Zapraszamy do Gdyni na skrzyżowanie Hutnicza - Piaskowa (1)

    Codziennie!!! po 15.00 jeden samochód za drugim wyjeżdża pod prąd z Piaskowej w Hutniczą.
    Można kosić mandaty na potęgę. I nie trzeba uganiać się za rowerami. ;)

    • 9 1

    • Zapraszam o podobnej godzinie na wjazd na estakadę z ul. Hutniczej w stronę ul. Morskiej. Maszynka do robienia pieniędzy (z mandatów) z powodu nie respektowania pasa wyłączonego z ruchu (koniec lewego pasa). Można łatać dziury budżetowe do oporu i jeszcze zostanie.

      • 3 0

  • Oh, tylko 60% na kierowców, którzy popełniają 95% wypadków

    Oczywiście winne są rowery, patrzcie, jak co chwilę rozjezdzaja ludzi po pijaku. Zakazac

    • 10 2

  • wolę dostać mandat niż zginąć pod kołami samochodu (6)

    Już zostałam kiedyś potrącona przez samochód.
    Wolę stracić 50 zł niż ryzykować własne zycie.

    Przepis powinien wyglądać tak, że jak są ścieżki rowerowe to obowiązek jazdy ścieżką, ale jak nie ma to wybór rowerzysty czy ulica czy chodnik.

    Nie wyobrażam sobie że moje 13 letnie dziecko ma jeździć ulicą! NIGDY!

    • 35 6

    • (1)

      To idź jeździć z dzieckiem do lasu. Proponuję szlaki rowerowe. Tak będzie najbezpieczniej. A jeśli chodzi o przepisy to do ustawodawcy.

      • 3 14

      • W lesie nie ma szkoły, przedszkola czy sklepów żeby tam załatwiać swoje codzienne sprawunki

        • 14 2

    • Teoretycznie już nawet 10cio letni przestaje być pieszym.

      • 4 0

    • w ogóle nie powinno być obowiązku jazdy żadnymi " ścieżkami". To w 90% gnioty nie nadające się do jazdy rowerem. (2)

      Poza tym zamiast przyzwyczajać rowerzystów do jezdni to buduje się takie badziewia chodnikowe (ścieżki) i potem wielkie zdziwienie że rowerzyści jezdnia jeździć nie chcą. Trzeba było nie przyzwyczajać rowerzystów do chodników.

      • 2 2

      • Nie muszą, nie jeżdżą. (1)

        Muszą jeździć tylko ddr i pasem dr. wyznaczonym w kierunku ich jazdy. Jak jest po drugiej stronie jezdni, już nie muszą.
        Poza tym niech ktoś mi poda podstawę muszenia korzystania z jakiejkolwiek pieszorowerówki popartą ustawą "prawo o ruchu drogowym".

        • 0 0

        • podstaw nie ma ale w ruchu uczestniczysz z d**ilami psychopatami ludźmi pełnymi kompleksów np dwukrotnie nagrany buraczek o numerach rejestracyjnych GA 789CF biały vw caddy a za kierownicą jakiś robociarz samozwańczy szeryf który wyprzedza rowerzystę po czym bezczelnie hamuje bo on szeryf uznaje że rowerzysta ma jechać chodnikiem a nie jezdnią i on czuje się w obowiązku pouczania kto i jak ma się poruszać.Takich matołów jest więcej są matoły uważające że zbudowane 20 lat temu z czerwonej kostki bauma chodniki na chylońskiej to ścieżki choć nie ma i nie było nigdy żadnych znaków drogowych które by o tym świadczyły nieważne on twierdzi tak otwiera okno i zaczyna nikomu niepotrzebną interakcję ja się przestaję dziwić że ludzie bardziej bojący się samochodowego chamstwa jadą tymi chodnikami dla swojego spokoju zwłaszcza że brak kar rozzuchwalił bydlactwo naprawdę po czasie wzrostu kultury na drodze znowu niektórym odpala w mózgach i to zdrowo.We wrocławiu psychol przejechał w parku po leżącym na ziemi rowerzyście samochodem bo się samochodowy frustracik zdenerwował w Pabianicach mordercy i bydlacy wepchnęli rowerzystę pod autobus powodując śmiertelny wypadek bo zwrócił im uwagę a wyroki jakie te szczeniaki dostały budzą śmiech i politowanie parę lat więzienia za morderstwo

          • 0 0

  • SM (1)

    Bardzo fajna sprawa. Rowerzyści jako uczestnicy ruchu drogowego też powinni przestrzegać prawa. Ale i inni użytkownicy dróg też. Tak drodzy Państwo ze straży trzymać. A może policja się włączy do działań??? bo jakoś ich nie widać.

    • 6 7

    • Policjanci są może troszkę mądrzejsi

      Chociaż kiedyś specjalnie czaili się na morskiej za poczta jak ktoś jechał prosto zamiast przy przejściu przejechać na druga stronę, żeby za chwile na nią wrócić

      • 1 0

  • (2)

    Zamiar skrętu na skrzyżowaniu sygnalizuje się ręką przed wjechaniem na nie, a nie podczas skrętu.

    • 12 1

    • To samo tyczy się sygnalizowania zamiaru skrętu samochodem.

      Skrzyżowanie Warszawskiej z Morską w Gdyni- większość samochodów sygnalizuje skręt na skręcie lub wcale. Mryg-skręcam.

      • 4 0

    • nie zmyślaj. większość rowerzystów nie dałaby rady skręcać i sygnalizować jednocześnie.

      • 1 0

  • z obłuża do centrum (3)

    Prośba od patrolu SM, weźcie się za tych rowerzystów którzy z Obłuża w kierunku centrum jadą po lewej stronie Janka Wiśniewskiego. Tam jest bardzo wąski przejazd na wiadukcie a cześć rowerzystów wykazuję się ekstremalna głupotą i ignoruje przejazd przez ul. Janka Wisniewskiego (światła przy Energetyków).

    • 2 3

    • Jeżdżę tam rowerem prawidłowo i nie powiem, aby na wiadukcie jadący pod prąd mi nie (1)

      przeszkadzali, ale nie na tyle aby publicznie na to narzekać i podżegać do wystawiania mandatów.

      • 2 0

      • Tam to wypadałoby to rozwiązać inaczej.

        Koło przejścia na Energetyków trzeba postawić widoczny znak dla rowerzystów, który by ich kierował do centrum. Bo infrastruktura jest tam dziwnie zrobiona, że ścieżką, która się kawałek ciągnie, kończy na jezdni wysokim krawężnikiem, ale myli rowerzystów.

        • 0 0

    • ale tam nie ma znaku jednokierunkowości, gdy jedziesz lewą od strony estakady

      więc chyba podstawy ukaranie nie ma.

      • 0 0

  • zapraszam SM na Witomino na Słoneczną

    jakiś pajac dzień w dzień zapitala góra/dół chodnikiem. Już kilka razy spowodował sytuacje 'podbramkowe', ale widać nadmuchane ego nie pozwala mu jechać ulicą...

    • 2 1

  • (2)

    Na drogach, po których samochody poruszają się z prędkością 70 + należy korzystać z chodników. Wiem, przepis mówi o drogach na których jest dopuszczony szybszy ruch niż 50 ale przepisy swoje a życie swoje. Co do znajomości przepisów przez rowerzystów, posiadam prawko kat A : E więc przepisy nie są mi obce. Ważne jest jedno, jadę chodnikiem, na którym nie mam prawa się znajdować to pieszy zawsze, ale to zawsze ma pierwszeństwo a chcąc go ominąć robię to pomału wołając przepraszam oraz dziękuję. Have a nice Day

    • 19 2

    • to nie koncert życzeń. twoje wypociny nie mają nic wspólnego z faktycznym stanem przepisów

      • 1 1

    • no super znasz te przepisy, jak większość kierowców mitomanów i szeryfów.

      nie "należy", a rowerzysta "może korzystać" z chodnika, zwłaszcza ten słabszy, który będzie tłukł się 15/h.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane