- 1 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (289 opinii)
- 2 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (242 opinie)
- 3 Więcej pociągów z Gdyni na Hel (50 opinii)
- 4 Umorzono śledztwo ws. pożaru hali sportowej (33 opinie)
- 5 W majówkę ruszają linie sezonowe (58 opinii)
- 6 Rozporządzenie ws. zakazu wstępu do lasów (173 opinie)
Śpimy z nim, jemy, korzystamy z toalety. Dlaczego tak bardzo kochamy smartfony?
Powoduje przykurcze i stany zapalne stawów nadgarstków i kciuków, bóle karku, psuje słuch czy zmniejsza płodność u mężczyzn - powodów, żeby odpocząć od smartfona jest wiele. Ale my i tak wpatrujemy się w niego przez cały dzień. Czym to grozi? - zapytaliśmy dr. Macieja Dębskiego, socjologa problemów społecznych.
Dr Maciej Dębski: Tak, to dość poważny problem świadczący nie tyle o uzależnieniu od telefonu komórkowego, co o niehigienicznym wzorze jego używania. Badania prowadzone przez Uniwersytet Gdański i Fundację Dbam o Mój Z@sięg na próbie ponad 50 tys. uczniów, wskazują, że 27 proc. młodzieży zawsze zasypia z telefonem bądź innym cyfrowym urządzeniem mobilnym w ręku. A smaczku dodaje fakt, że 15 proc. młodzieży pierwsze co robi zaraz po wstaniu, to przeglądanie Internetu. Najgorsze jest jednak to, że prawie 10 proc. uczniów między 12 a 20 rokiem życia przyznaje, że zawsze budzi się w nocy, aby zobaczyć, czy ktoś nie napisał lub zadzwonił. W dłuższej perspektywie powinniśmy martwić się nie o uzależnienie, ale absolutne roztrojenie zegarów biologicznych współczesnych uczniów, przyszłych studentów i rodziców.
Badania pokazują, że korzystanie z elektroniki na godzinę przed snem wiąże się z gorszej jakości - lub przerywanym - snem, dlaczego więc nie możemy zrezygnować z nocnego scrollowania Internetu?
Bo przyzwyczailiśmy do tego nas mózg. Proszę pamiętać, że naszemu mózgowi bardzo zależy na zaoszczędzaniu energii. Goniły w przeszłości nas jakieś stwory, zwierzęta, inne ludy, więc nasz mózg musi być zawsze w gotowości do wydatkowania dużej ilości energii. A zaoszczędza ją, kiedy w ciągu dnia robi powtarzalne rzeczy. Wtedy nasz mózg czuje się bezpiecznie. Co to znaczy? To znaczy, że jeśli przez ostatnie 5 lat codziennie kładliśmy się do łóżka ze smartfonem lub laptopem w ręku, nasz mózg nawet nie wie, że możemy położyć się z książką. I jest mu z tym całkiem dobrze. Tyle teorie biologiczne. A teraz coś bliżej nas: często powtarzanie czegoś w dokładnie taki sam sposób tworzy określony wzór naszego zachowania. I po prostu jesteśmy do niego nawet nie tyle co przywiązani, ile przyzwyczajeni. Niestety jest to wzór szkodliwy.
Czy w czasach kiedy smartfon służy nam już chociażby do zagotowania wody możemy mówić o uzależnieniu od telefonu?
Niekiedy tak. Ze wspomnianych badań Uniwersytetu Gdańskiego i Fundacji dbam o mój z@sięg jasno wynika, że 19,2 proc. młodych uczniów wręcz patologicznie jest przywiązana do swojego telefonu komórkowego, kolejne 20 proc. uczniów osiąga wyniki powyżej ustalonej w badaniu normy. Czyli możemy powiedzieć, że prawie 40 proc. młodzieży w Polsce naprawdę używa swoich smartfonów w sposób bardzo problemowy. Żeby być uczciwym należy również wspomnieć, że nie ma takiej jednostki chorobowej jak uzależnienie od telefonu komórkowego, ale problem naprawdę staje się coraz bardziej wyraźny
Jakie są najczęstsze powody dla których tak naprawdę sięgamy po telefon?
Codzienne życie. Sprawdzenie poczty, odjazdu autobusy, przepisu kulinarnego, sposobu zamontowania fotelika dziecięcego w samochodzie. Nasza praca wymaga od nas często stałej obecności pod telefonem komórkowym, coraz częściej z telefonem spędzamy swój czas wolny. Gdybym miał jednak określić, co najbardziej nas przywiązuje do telefonu komórkowego to niewątpliwie byłyby to portale społecznościowe. Dlaczego? Dlatego, że dają nam one możliwość spotkania się z drugą osobą. A aplikacje, które wykorzystują naszą wręcz atawistyczną potrzebę spotkania się z innymi ludźmi, są najbardziej uzależniające. Zupełnie nie rozumieją tego rodzice, którzy fundują swoim dzieciom w wieku 8-10 lat Facebooka, Snapchata czy Instagrama.
Jakie są pierwsze symptomy uzależnienia od smartfona?
Negatywne emocje towarzyszące sytuacjom, kiedy nie możemy korzystać z telefonu komórkowego. Kiedy rozładowana jest bateria, kiedy nie ma zasięgu, kiedy zapomnieliśmy go wziąć z domu. Wtedy czujemy smutek, złość, brak wpływu na dziejące się wydarzenia, a nawet uciekamy do agresji słownej i fizycznej. Czujemy się dokładnie tak samo, jak alkoholik na głodzie alkoholowym, kiedy nie może spożyć napoju alkoholowego. Drugim takim objawem jest ciągłe bycie w gotowości na podjęcie kontaktu z inną osobą. Wówczas zabieramy telefon wszędzie ze sobą, odpisujemy na wiadomość, jak najszybciej jest to możliwe, korzystamy z niego nawet w miejscach niebezpiecznych - na przykład w ruchu drogowym prowadząc samochód - czy w miejscach do tego nie wskazanych - nabożeństwo, publiczna instytucja kultury, spotkania z innymi osobami. Trzecie źródło poznania dotyczy negatywnych konsekwencji dla naszego zdrowia somatycznego, psychicznego czy społecznego. Utrata wcześniejszych zainteresowań, alienacja od innych osób, utrata znajomych, przemęczenie, przeładowanie informacją, obniżony nastrój z powodu tego, co dzieje się w sieci.
Czy i jak powinniśmy walczyć z uzależnieniem od telefonu?
Oczywiście powinniśmy jak najszybciej zdać sobie sprawę, że problem nałogowego korzystania ze smartfonów jest pilnym problemem do rozwiązania. Zacząć można już dzisiaj tworząc domowe zasady korzystania z telefonów komórkowych. One są tutaj kluczowe, bez nich nie tworzy się odpowiedzialności cyfrowej. Znajdźmy w domu miejsce, do którego wszyscy odkładamy swoje smartfony kiedy przyjedziemy z pracy czy ze szkoły, spędzajmy wspólnie czas wolny, najlepiej w sposób aktywny, wyznaczajmy konkretne godziny, kiedy odpoczywamy i nie używamy telefonu komórkowego. Starajmy się, aby telefonów komórkowych nie brać ze sobą do łóżka, nie spożywajmy posiłków z telefonem w ręku. Jednym z ważniejszych czynników wpływających na nadużywanie smartfonów jest nuda. Twórzmy dla naszych dzieci przestrzeń do podejmowania różnych hobby i zainteresowań. I pamiętajmy, że to nie media cyfrowe niszczą więzi, ale doskonale wypełniają pustkę w relacjach. A zatem można powiedzieć, że najlepszym czynnikiem chroniącym nas i nasze dzieci przed jakimkolwiek wejściem w problem, są dobrze zbudowane relacje z osobami najbliższymi.
Zapraszam wszystkie osoby, które mają przynajmniej jedno dziecko w wieku przedszkolnym i szkolnym do ogólnopolskich badań osób dorosłych. Po zakończeniu ankiety możliwe będzie pobranie najważniejszych materiałów edukacyjnych do pracy z dzieckiem w domu.
Miejsca
Opinie (214) ponad 10 zablokowanych
-
2020-01-26 19:13
Polecam Wam akcje: Technologiczny Detoks
Akcje organizuje portal mocnastrona. com jako ich akcja społeczna. W skruchę zachęcają do zakupu drugiego/alternatywnego telefonu takiego prostego klasycznego i używania go tylko weekendowo jako alternatywa dla smartfona. Mega pomysł na akcje bo problem jest poważny
- 6 0
-
2020-01-26 09:19
Używam smartfona przed snem i po przebudzeniu, już przez długie lata (6)
Bardzo dobrze się wysypiam, nie posiadam żadnych dolegliwości bólowych ani stanów zapalnych. Jestem płodny, czuję się świetnie.
- 41 21
-
2020-01-26 19:00
tele-i**otele
- 3 1
-
2020-01-26 18:59
Ja zasypiam dzięki smartfonowi. Jeden
lubi misia , inny tabletki, a jeszcze inny wali drinka przed snem albo browary.
Puszczam sobie jakiś podcast i po kilku minutach śpię.- 1 1
-
2020-01-26 18:04
jedno male ale, bez telefonu nie wytrzymasz godziny
- 7 1
-
2020-01-26 11:51
Do czasu...
Wiem, co mówię.
- 8 0
-
2020-01-26 11:09
To super. Widocznie wszystko jeszcze przed tobą.
- 8 1
-
2020-01-26 10:25
Jeszcze
Podadamy za parę lat
- 8 5
-
2020-01-26 17:48
mieszkaniec (1)
Bo obecne telefony klawiszowe to szmelc 10 lat wcześniej miały lepszy aparat zoom i powiększanie zdjęć , powiększanie liter i MMS. 2,4"(cala) były NOKIE a teraz ich brak bardzo praktyczne telefony. Smarfon jest większy i mniej wygodny w kieszeni.
- 4 3
-
2020-01-26 18:53
to kup stary i wymien baterie
- 1 2
-
2020-01-26 18:42
Co lepsi d...e potrafią wziąć nawet kredyt na nowego sr*jfona.
- 4 1
-
2020-01-26 09:32
smartfon (1)
Oczywiście, że używam, jak wszyscy. Sprawdzam pocztę, przeglądam internet, piszę wiadomości. Telefon jest też moim budzikiem i kalendarzem, ale nie wyobrażam sobie korzystania z niego w toalecie. Dla mnie to po prostu niehigieniczne. Druga sprawa to spotkania ze znajomymi. Czasem wyjmę z torby, żeby pokazać komu zdjęcie, ale to rzadkie przypadki. Nie wyobrażam sobie siedzenia z kimś przy piwie czy obiedzie z nosem w telefonie. Może jestem starej daty, ale dla mnie to brak szacunku do człowieka. O rodzinnych wypadach nie wspomnę.
- 32 1
-
2020-01-26 17:50
A ja zawsze na kibelku gram w statki
- 0 0
-
2020-01-26 17:06
Limes inferior
Jak pierwszy raz zobaczyłem reklamę, że można płacić telefonem to od razu przyszło mi do głowy to skojarzenie.
- 3 0
-
2020-01-26 16:38
Jak mi raz wpadł smartfon do klopa
To od tej pory używam go odpowiedzialnie
- 3 0
-
2020-01-26 16:04
Co robi Chinka zaraz po przebudzeniu? Sięga po telefon. Podczas karaoke z przyjaciółmi jedna osoba śpiewa, a dziesięć grzebie w komórkach. Nie zdziw się więc, gdy całą randkę twoja Chinka spędzi wpatrzona w telefon. Nie oznacza to, że jesteś nudny.
- 4 0
-
2020-01-26 09:08
Mój skarb, mój skarb, mój skarb (1)
- 34 20
-
2020-01-26 15:32
wow jest booooooski
cudny! boski!
- 0 1
-
2020-01-26 15:14
Niesamowite
Myślałem że pod artykułem spotkam hordę boomerów negujących istnienie smartfonów czy w ogóle postępu technologicznego a tutaj komentarze jakie to smartfony mają super funkcje. Chyba odzyskuję wiarę w starsze pokolenia.
- 1 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.