• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spór o myjnię samochodową na Ujeścisku

Marzena Klimowicz-Sikorska
15 lipca 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Pan Przemek Lechniewski zamierza walczyć o swoją firmę. Spółdzielnia Ujeścisko chciała mu podnieść czynsz, a potem - jego zdaniem - odłączyła wodę w jego myjni ręcznej. - Chcemy po prostu rynkowego czynszu - tłumaczy administrator spółdzielni. Pan Przemek Lechniewski zamierza walczyć o swoją firmę. Spółdzielnia Ujeścisko chciała mu podnieść czynsz, a potem - jego zdaniem - odłączyła wodę w jego myjni ręcznej. - Chcemy po prostu rynkowego czynszu - tłumaczy administrator spółdzielni.

Myjnia samochodowa bez wody? To może być efekt sporu, jaki właściciel myjni toczy z wynajmującą mu lokal spółdzielnią Ujeścisko. - Chcą się mnie pozbyć - uważa przedsiębiorca. - Chcemy rynkowej stawki - ripostuje spółdzielnia.



Która ze stron ma rację?

Kiedy cztery lata temu Przemek Leśniewski zdecydował się na ulokowanie swojej myjni ręcznej w należącym do spółdzielni Ujeścisko lokalu przy ul. Łódzkiej 26 zobacz na mapie Gdańska, budynek był w opłakanym stanie. - To była totalna ruina, którą za własne pieniądze wyremontowałem. Doprowadziłem ten lokal do stanu używalności. Wszystko co jest w środku - poza ścianami - należy do mnie - mówi właściciel myjni.

Ze spółdzielnią podpisał umowę na 3 lata. Skończyła się w grudniu 2009 r. - Kiedy umowa dobiegała końca, próbowałem ją przedłużyć, ale wtedy mówiono mi, że jest jeszcze na to czas. Przyjąłem to do wiadomości. W pewnym momencie spółdzielnia zrozumiała, że wystawia mi faktury za dzierżawę, choć nie ma między nami umowy. Zaproponowano mi więc nową, ale z niemal czterokrotnie wyższą stawką - oburza się właściciel.

- Nasza umowa zakładała niską stawkę, uwzględniającą koszty, jakie pan Leśniewski poniósł przy adaptacji budynku na działalność związaną z prowadzeniem myjni samochodowej. W pierwszym roku płacił 2 zł, w drugim 4 zł, a w trzecim 6 zł za metr kwadratowy - tłumaczy Andrzej Marcinowski, administrator spółdzielni Ujeścisko. Przekonuje, że stawka musi wzrosnąć, ponieważ jest to w interesie członków spółdzielni. Przywołuje fragment umowy, który mówi, że w przypadku przedłużenia umowy, nowy czynsz będzie negocjowany w oparciu o stawki rynkowe.

Spółdzielnia zaproponowała panu Przemkowi stawkę w wysokości 23 zł za m kw., którą właściciel myjni odrzucił. W toku rozmów podniósł argument legalności władz spółdzielni Ujeścisko (od kilku lat w tej spółdzielni trwa nierozwiązany wciąż spór o to, kto właściwie nią rządzi; obecny zarząd nie ma jeszcze wpisu do Krajowego Rejestru Sądowego).

- Poprosiłem o dokument potwierdzający, że osoba próbująca podnieść mi czynsz w tak znaczny sposób, ma do tego prawo. Wtedy usłyszałem: "tak nie będziemy rozmawiać". I wtedy zaczęły się problemy - mówi pan Przemek.

Spółdzielnia widzi to inaczej: - Zamiast próbować zawiązać nową umowę gwarantującą mu kontynuowanie działalności na zajmowanym terenie, pan Lechniewski uważa, że z uwagi na brak wpisu obecnego zarządu do KRS-u nie będzie podejmował żadnych rozmów w tej sprawie - tłumaczy Andrzej Marcinowski.

Dlatego spółdzielnia ogłosiła przetarg na dzierżawiony przez pana Przemka lokal. - Potem usiłowano odłączyć mi prąd, a w środę odłączono wodę, co dla myjni samochodowej oznacza zamknięcie działalności. Jako pretekst podano awarię sieci przy ulicy Łódzkiej, ale jakoś nikt nie przyjechał jej usuwać - twierdzi właściciel myjni.

Pan Przemek o sprawie powiadomił prokuraturę. Końca sporu nie widać.

Opinie (257) ponad 10 zablokowanych

  • Do pana Przemka---prosze o kontakt

    Witam Panie Przemku,jestem prawdopodobnie w kolejce do odstrzału przez
    tą kanalię Harasymiuka.Dzierżawię także jak pan "obiekt" i schemat działań Zarządu jest identyczny, nagle nowa umowa, kaucja, wypowiedzenie tyle, że inwestycja podejżewam jest znacznie wyższa, bo ponad 500tyś zł. Reszta wygląda tak samo. Cieszę się, bo jestem numerem jeden w tym roku! Pora jednak z tym skończyć, bo wszystko ma swoje granice. Proszę o kontakt ze mną a także wszystkich zaintersowanych mieszkańców osiedla Ujeścisko w kwestii zbiorowego pozwu. Czas tej hydrze uciąć łeb i rozprawić się personalnie z Harasymiukiem. Mieszkańcy!!!! Razem damy radę zakończyć tą paranoję i rozliczyć prezesa cwaniaka raz na zawsze!!! mój nr 500-052-754 Piotr

    • 29 1

  • Komfort życia na osiedlu UJEŚCISKO

    w ostatnich miesiącach się obniżył. Pan Andrzej ze spółdzielni własne lody kręci, wszedł ostro w konflikt ze spółdzielcami z Przemyskiej na tle parkingów. Dla "drobnej prowizji" za słupki przed budynkiem naraził spółdzielców na koszt budowy dodatkowego parkingu, którego budowa nie rozwiązuje problemu. Z cyklu niegopspdarności to wydatki na nikomu niepotrzebne wywieszki " zakazane plucie" zakazane palenie" "zakazane wyprowadzanie psów" ostatnio "zakaz wrzucania reklam" oraz rewelacja Reklama aktualnego samozwańczego Zarządu - Biuletyn Spółdzielni. Wszystko to proszę Państwa za nasze spółdzielcze pieniądze.

    • 33 0

  • Propozycja

    Proponuję wszystkim świadomym członkom spółdzielni Ujeścisko nie korzystać z usług znajomych znajomego pseudoprezesa. Jak nie będą mieli wpływów do kasy, sami zrezygnują. Zasada znana i bardzo skuteczna.

    • 25 0

  • społdzielca (2)

    spółdzielnia to nie caritas -za 6 złotych kup pan sobie loda, a nie szukaj naiwnych bo w końcu ktoś w tej spółdzielni dba o interesy mieszkańców , a nie załatwia swoich interesów by bogacić własną kieszeń ten tak zwany nielegalny zarząd i rada nadzorcza o którym pan mówi zrobił więcej niż ci którzy byli niby legalni nie zrobili nic dopuszczając do dewastacji budynków , a tylko wymieniali samochody na coraz lepsze i droższe .TAK TRZYMAJ PREZESIE Jesteśmy Z Tobą

    • 6 10

    • tu nadaje członek zarządu !!!!!! (1)

      Harasymiuk nie dba o nasze interesy tylko o swoje !!!!!! Co robi z pieniędzmi za dzierżawę ????? Wszystko się dzieje za zamkniętymi drzwiami spółdzelni ,a członkowie nie mają do niej dostępu !!!!!!

      • 8 1

      • prawdopodobnie ludzie z zarzadu spoldzlni tu spamuja

        kiedy policja cos z nimi zrobi?

        • 7 1

  • spółdzielca (1)

    mieszkam w spółdzielni a nie niedaleko rzeczywiście wcześniej były problemy w tej chwili rządzą młodzi ludzie aż miło tam iść widać że chcą dobrze

    • 5 9

    • jestes chory czlowieku

      przestan klamac w zywe oczy

      • 7 1

  • Kontra dla NUDY (1)

    Kłamstwa,klamstwa i jeszcze rraz kłamstwa.Nawijanie makaronu na uszy dla naiwnych dla zmanipulowanych przez Barbarę S.,Sunila A. oraz Grzegorza H.

    • 29 1

    • Prawnicy za bardzo dużą kasę w s-ni "Ujeścisko" .

      Ogrome pieniądze wyciągają ze s-ni prawnicy,którzy omijają prawo i działają na niekorzyść wszystkich lokatorów.

      • 22 0

  • Prawo rynku, proste. (8)

    Jak Pan Przemek chce socjalu, to zapraszamy do Korei.

    • 27 90

    • O, widzę,że wielu socjalistów się tu zebrało minusować. (7)

      A czego byście chcieli? Stawek ustalanych odgónie, a najlepiej oddolnie przez dzierżawców? Nie róbcie sobie jaj!

      Jeśli jego biznes jest taki świetny, to bez problemu znajdzie lokal gdzie indziej z pocałowaniem ręki. A jeśli nie może znaleźć, to znaczy, że wynajmowanie takiego budynku za jego stawki jest nieopłacalne.
      A czego wy chcecie? Żebym ja i wy dopłacał do czegoś, co jest nieopłacalne, bo Pan Przemek chce mieć myjnię? Później spółdzielnie są zadłużone, bo muszą ulegać takim jak Pan Przemek, bo się gawiedź oburzy. A zadłużenie spłacane jest z naszych podatków albo czynszów.

      I co? Mam za to płacić, bo Pan Przemek chce? A ja chcę mercedesa SLK - czy Pan Przemek mi kupi?

      A umowy się podpisuje. Jak ktoś się nie kwapi, to się wymusza podpisanie umowy i tyle. We własnym interesie.

      • 14 22

      • eeee?? (3)

        gawiedź jak widzę jest oburzona bo nie myśli. p.Przemek Nie chce innego lokalu, bo tam ma stałych klientów którzy wiedzą że jak do niego przyjadą będą mieli czyściutko, niemalże w fabrycznym stanie. O jakich zadłużeniach mówisz skoro pierwszego roku płacił 2 zł !?. wyremontował wszystko, włożył w to dużo pieniędzy, czasu i zdrowia i teraz jakiś bezczelny urzędas każe mu płacić z du.py wyjęty wysoki czynsz (niby z jakiego powodu?) potem odetnie mu wodę a potem jego wujek czy kuzynek w pięknie wyremontowanym, za p.Przemka pieniądze lokalu otworzy sobie myjnię, którą kupi za bezcen od "spółdzielni" i będzie płacić tyle co nic.
        Na pewno nie dorobisz się mercedesa- jesteś po prostu... niekumaty

        • 4 2

        • Z takiego powodu, koleżko, że czas ulgi się skończył. Pan Przemek oszczędził kilkadziesiąt tysięcy złotych na czynszu przez 3 (2)

          lata, ale przy cycu nie siedzi się wiecznie. Czas na samodzielność. Chyba nie wyobrażasz sobie, że wynajmę ci mój lokal do końca życia za grosze, bo x lat temu położyłeś w nim nową glazurę? Zlituj się!

          Mówię o zadłużeniach spółdzielni, które powstają np. przez to, że każdy by sobie chciał wynająć lokal na warunkach Pana Przemka, za złotówkę najlepiej.

          Mercedesa dorobiłem się 15 lat temu, kolego, i to właśnie dlatego, że kumam co to znaczy prawo rynku, a nie drę mordę jak ty, gdy przychodzi właściciel lokalu i proponuje mi nowe warunki, na którą to ewentualność się nie zabezpieczyłem. Jeszcze w prasie się chwalić, że się zajmuje lokal bez umowy, to szczyt głupoty, a nie kumanie!

          • 3 2

          • hehehe

            mercedesa się dorobiłeś 15 lat temu, ciekawe czy jeżdzisz A-klasa '95?
            fajnie!!!
            o jakiej złotówce tutaj mówisz? czy chłop wynajmuje za złotówkę?
            poza tym, czy oszczędności kilkudziesięciu tysięcy złotych?? skąd takie kalkulowanie?
            rozumiem, że w sytuacji kiedy spółdzilnia wynajełaby lokal wyremontowany i w pełni wyposażony na preferencyjnych warunkach, to oczywiście, wszyscy mogliby mieć pretensje, ale za wynajem kurnika, albo chlewu, który wyremontował macie pratensje? a gdzie te kilkadzisiąt tysiecy oszczędności?
            może coś wiesz na ten temat ????????

            • 1 1

          • Jonny

            piękna riposta!!!

            • 0 2

      • taki cwany a nawet się nie podpisze

        nie przeszkadzało ci, że przez tyle lat dopłacałeś do ruiny, która stała, niszczała i przynosiła jedynie straty? teraz zaczęła ci przeszkadzać, a może coś innego ci przeszkadza?

        • 4 1

      • (1)

        Pan Przemek nie ma z kim podpisać nowej umowy, "prezes" spółdzielni nie jest jej legalnym przedstawicielem. Tyle się naprodukowałeś anonimie ale najważniejszego wcześniej nie zrozumiałeś ;)
        Dziękuje, dobranoc.

        • 10 3

        • Pan Przemek zauważył, że nowy "prezes" nie jest legalnym przedstawicielem dopiero jak mu warunki przestały pasować.

          Do tego Pan Przemek, jak rozumiem, uważa, że spółdzielnia chyba nie istnieje, bo rządzi nią nielegalny prezes, tak? To bardzo ciekawe podejście.

          • 5 4

  • NUDA (1)

    Wreszcie porządek na Ujeścisku.Nie wszyscy wiedzą jak to było i jest i nie wszystkim dogodzi bo historia spółdzielni była trudna. Mieszkam tutaj od szesnastu lat. Przez długi czas rządziło jedno i te same towarzystwo z mojego tzw starego osiedla.Jakie wszyscy wiedzą . Ludzie którzy mieli wybudowane mieszkania musieli dopłacać duże pieniądze ponieważ spółdzielnia zawarła bardzo niekorzystne umowy. Wiem bo ich znam chcą dalej władzy i marazmu usiłują torpedować działania ktore mają przynieść korzyść spółdzielni i właściwy ,spokojny rozwój który ja i ogromna rzesza moich sąsiadów ze starego Ujeściska widzi . Jesteśmy zadowoleni. Jest jedno rozwiązanie. Skoro chcą władzy niech podzielą spółdzielnie wybiorą sobie prezesa i rządzą . Problem jest tylko jeden , że nigdy tego nie zrobią ponieważ wiedzą , że są niekompetentni i doprowadzili by to ze względu na mniejszy obrót pieniędzy do ruiny a my sąsiedzi wtedy ponosilibyśy dalej szkody. Także jedyny sposób na odzyskanie przez nich władzy to podzielić spółdzielnie . Weżmiemy do siebie pana Przemka i będziemy go dotować z naszych czynszów ale ja się wtedy wyprowadzam żałując sasiadów z którymi się związaliśmy się przez tyle lat. Zostawcie wreszcie tą spółdzielnie dla jej dobra . Przecież już rządziliście ,nie wypisujcie głupot już waś więcej nie będziemy popierać tak jak było to do tej pory przez manipulacje .Czas na kompetentnych

    • 5 14

    • biernaccy a może...

      harasymiukowie ?????? HE...HE... dobre sobie.....

      • 9 2

  • Spójrzcie obiektywnie. Facet dostał cene 2 zł/m2 przez 12 miesięcy, potem 4zł, a na koniec 6zł

    czyli w ciagu 36 miesięcy zakładając że ma 100m2 zapłacił czynszu 14400 zł comu dało średnio 400 zł / miesiąc. Oczywiścei, wyremontował, zainwestował etc. ale chyba nikt mu pistoletu do głowy nie przykładał. Ludzie za 400 zł/m-cznie to na niektórych parkingach strzeżonych biorą. Teraz spółdzielnia mu proponuje 2300 zł. Czy przedsiębiorca zaproponował np. 1600 zł? Nie, stwierdził że nie ma z kim rozmawiać i tyle. Kolego od myjni. Zrobiłeś sobie sam problem nie uwzględniając aby koszty poniesione na remont zostały wprostproporcjonalnie odjęte z czynszu po udokumentowaniu rachunków za roboty. Wtedy sprawa by była czytelna. Umówiłeś się ze spółdzielnią na totalnie nieprzejrzysty zapis 2/4/6 zł/m2 przez 3 lata a potem ceny "RYNKOWE". Nic tu nie ma do rzeczy czy myjesz źle czy dobrze, buda nie jest twoja i musiałeś się z tym liczyć więć albo wystąp do spółdzielni o podjęcie negocjacji ceny (chociaż po tym jak poleciałeś do mediów to wątpie żeby ktoś chciał z toba gadać) albo wystąp z propozycją zakupu nieruchomości albo też pakuj sie i szukaj nowej lokalizacji bo prawo własności ma wtym przypadku (niestety dla ciebie) pierwszeństwo

    • 3 3

  • Czyli chodzi o kasę

    Ten Przemek wylansował myjnię jako miejsce w krajobrazie osiedla, zrobił coś z niczego. Klienci się przyzwyczaili do miejsca, a teraz ktoś chce na tym zrobić własny boines. Tylko w Polsce stres do biznesu mamy w pakiecie. Tylko u nas każdy każdego chce wyrolować.

    • 17 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane