• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sprawa awarii linii PKM w prokuraturze

Maciej Naskręt
29 lipca 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
aktualizacja: godz. 15:37 (29 lipca 2016)
Przystanek PKM Brętowo. Jeden z wielu wymytych nasypów linii PKM. Przystanek PKM Brętowo. Jeden z wielu wymytych nasypów linii PKM.

Do gdańskiej prokuratury trafiło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przy projektowaniu, budowie i eksploatacji linii PKM. Wnioskodawcy nie stawiają jednak konkretnych zarzutów. Zarządca linii twierdzi z kolei, że posiadał wszystkie zgody przewidziane prawem. Linia wciąż jest nieczynna po awarii - pociągi pojadą nią nie wcześniej niż we wrześniu.



Aktualizacja godz. 15:37. Władze spółki PKM przedstawiły właśnie wstępny raport uszkodzeń linii po ulewie z 14 lipca. Umieszczamy go tutaj w całości.



Prezentacja nie jest dostępna w urządzeniach mobilnych. Można z nią zapoznać się tutaj.


Co twoim zdaniem było powodem usterek na linii PKM?

Radni Prawa i Sprawiedliwości z Sejmiku Województwa Pomorskiego złożyli do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przy m.in. realizacji linii Pomorskiej Kolei Metropolitalnej.

- Nie możemy doczekać się szczegółowych wyjaśnień odnośnie usterek linii PKM od władz województwa, postanowiliśmy więc powiadomić uprawnione do kontroli służby. Nie formułujemy konkretnych zarzutów we wniosku. Chcemy, by planowanie, etap realizacji, a także okres eksploatacji został sprawdzony - mówi Danuta Sikora, radna PiS.
Opozycja z Sejmiku Województwa zwraca także uwagę na to, że pociągi w dniu intensywnych opadów deszczu poruszały się po linii pomimo zagrożenia podmyciem skarp.

- Narażano wtedy zdrowie i życie ludzkie - podkreśla radna.
Kolorem pomarańczowym został oznaczony wyłączony z ruchu odcinek linii PKM. Kolorem pomarańczowym został oznaczony wyłączony z ruchu odcinek linii PKM.
Spółka PKM czeka na pismo od prokuratora

Władzom spółki, która zarządza linią, na razie trudno się odnieść do wniosku złożonego w prokuraturze.

- Czekamy na pismo z pytaniami od prokuratora. Na tę chwilę mogę zapewnić, że cała inwestycja została wykonana z najwyższą starannością, ponadto uzyskała liczne pozwolenia na użytkowanie - mówi Tomasz Konopacki, rzecznik prasowy spółki PKM.
Co ważne, jeszcze w piątek po południu mamy poznać wstępny raport z awarii po ulewie sprzed dwóch tygodni. Gdy się ukaże, umieścimy go tutaj. Nieoficjalnie mówi się, że pociągi pojadą po linii PKM we wrześniu tego roku.


Gwarancja w Budimeksie, ubezpieczenie w PZU

Linia znajduje się w pięcioletnim okresie gwarancyjnym w firmie Budimex, a dodatkowo została ubezpieczona m.in. od takich zdarzeń, jakie miały miejsce podczas wielkiej ulewy nad Trójmiastem. Można więc powiedzieć, że jest podwójnie zabezpieczona, a rola spółki PKM ogranicza się do koordynowania przepływu informacji między ubezpieczycielem a wykonawcą.

Nadmieńmy, że roczna składka za ubezpieczenie majątkowe linii kolejowej wynosi ok. 160 tys. zł. Jeśli okaże się, że przyczyną awarii były intensywne opady deszczu, to koszty naprawy pokryje firma Skarbu Państwa - spółka PZU.



Wyłączony z ruchu odcinek od lotniska do Wrzeszcza

Przypomnijmy, że w nocy 14 lipca w Trójmieście wystąpiły ulewne deszcze. Miejscami spadło nawet 160 litrów wody na metr kwadratowy. W efekcie poważnym uszkodzeniom uległy nasypy Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Kolejarze wstrzymali ruch z myślą o bezpieczeństwie pasażerów, którzy są zmuszeni korzystać z autobusowej komunikacji zastępczej. Sytuacja utrzymuje się, mimo że minęły już dwa tygodnie.

Na całej długości linii PKM zaobserwować można obsunięcia nasypów kolejowych, przy czym na odcinku od łączenia linii 248 z linią 201, relacji Gdynia - Kościerzyna do przystanku Gdańsk Port Lotniczy zostały już przeprowadzone prace naprawcze oraz testy linii i próbne przejazdy, co pozwoliło udostępnić ten odcinek przewoźnikowi - spółce PKP SKM w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (268) 1 zablokowana

  • I to jest jedna z zalet przejęcia władzy przez PiS (3)

    Prawdopodobnie takie afery nie będą miały urzędowo ukręcanych łbów jak byłoby za PO. Tam po prostu nie było nadziei, Prezydent Gdańska zapomina o liczbie posiadanych mieszkań i bogaci się bardziej niżby to wynikało z jego dochodów, ale jest OK, nikogo to nie interesuje. Rozumiem, że była ulewa, ale wymycie długich kilometrów gotowej, nowoczesnej linii kolejowej to po prostu skandal. Ileż tam musiało sie dziać na boku...

    • 21 12

    • (1)

      Co Ty pier....

      • 3 3

      • pie...oli że go rozum boli

        • 2 0

    • Masz rację. Jedni są nieuczciwi do bólu a drudzy są uczciwi i szlachetni, modlą się co 10 minut i gwarantują rzetelność i uczciwość przy ocenie poprzedników.

      • 1 0

  • A można było temu zaradzić.

    Ja w czasie budowy pisałem że po opadach deszczu to wszystko spłynie.A trzeba było wzmocnić nawierzchnię tego nasypu wraz z powiązaniem gruntów głównych plastykowymi siatami i kotwami wbitymi w grunt.Ale chciało się zrobić tanio żeby więcej zostało na wille za miastem.Przed wojną robili lepiej i nie mieli takich maszyn.

    • 16 1

  • a taki jeden

    z PO twierdził, że to niewiele znaczące "osunięcia wierzchniej warstwy, głównie trawy". Jak zwykle, w wykonaniu tej partii - "oj tam oj tam"... Kto sam widział, ten wie, że np. w kilku miejscach wymyte jest podłoże spod torów!

    • 12 8

  • To można naprawić.

    A jeszcze napiszę że debile ominęli największe centrum handlowe na Złotej Karczmie.A na przystanku Matarnia wieje nudą raz na godzin jeden pasażer.A gdyby zrobili przy OBI to masa ludzka jaka tam pracuje i przybywa na zakupy zapełniła by PKM w 100 %.

    • 14 3

  • A gdzie "ojcowie" SUKCESU?!

    Oto jest pytanie... Szykują się do dymisji (wątpię...), a może usiłują zamieść (jak zawsze!) sprawę pod dywan? Przecież - "to nie zwykłe partactwo, ale podłe knowania PiSu". A... guzik mnie to obchodzi - to już zdarta płyta. Czy istnieje jeszcze coś takiego, jak odpowiedzialność polityczna?

    • 14 6

  • (1)

    Przeciez nasypy pkm ki staly dziesiątki lat,aż przyszedł lipiec 2016 roku.bravo architwkci i wykonawcy XXI wieku

    • 7 2

    • I co dziwne dalej sobie stoja i tory calutkie na nich leżą.

      • 2 2

  • Dac to do Sopockiej Prokuratury to zanim to rozwiążą wszyscy związani

    z ta inwestycją będą spoczywać na Srebrzysku.
    Patrz sprawa Karnowskiego.
    Oni wiedzą jak szanować robote żeby starczyło dla ich dzieci i wnuków .

    • 6 3

  • a sie chwalili: Polska w budowie ... (1)

    i co z tego wyszło ??? KICHA

    • 7 5

    • wyszedł Ziobro !!! i 500+ na wódkę..beeeeeeee

      • 0 1

  • PKM To najlepsza inwestycja ze środków unijnych jaką zrelizowano na pomorzu (5)

    Trzeba być kredytem żeby nie widzieć znaczenia PKMki przede wszystkim w wymiarze społecznym. Ma jednak dwa mankamenty: nie jeździ z centrum Gdańska i nie jest zelektryfikowana.

    • 7 7

    • Z pieniędzy unijnych lepiej mnożyc muzea , teatry, agua-parki, filharmonie itp (2)

      to latwiej i można się lansowac na maksa.
      Zobaczymy jak PIS przekopie pólwysep
      i znajdzie te 100 ton bursztynu za 880.900.400 zł i 90 groszy,
      ktore widział tam następny zaczadzony Minister Selin .

      • 2 5

      • (1)

        Ja myślę. Że jeśli ktoś oczadział to na pewno Ty. Powiem więcej Ty jesteś głupi.

        • 1 0

        • masz racje , jak się słucha i czyta PISowców to można oczadziec ,

          • 2 2

    • jak to nie jeździ z centrum ?? (1)

      przepraszam a z Wrzeszcza do Gdańska Głównego to nic nie dojeżdża? Żadna SKM ka? Przecież zabierasz z 1 strony peronu 4 litery i przechodzisz na drugi peron. Jak to nie będzie elektryfikacji? Przecież wszystkie konstrukcje sa przygotowane na kolejny etap czyli elektryfikację.

      • 1 0

      • Tylko we Wrzeszczu

        nawet panie w kasach nigdy nie wiedziały, z którego peronu odjedzie PKM. Ot, taka informacja, jak cała inwestycja. I niech sobie turysta z bagażami polata.

        • 0 0

  • Łukasz

    Tak to się buduje w Polsce .h j d*pa i kamieni kupa ,jak to ktoś powiedział .Tutaj nic nigdy nie będzie uświadomić to sobie

    • 7 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane