2006-11-15 11:44
Jeszcze nie tak dawno wszyscy krzyczeli, że należy bronić godności 14-letniej Ani (sam krzyczałem) a teraz to co? Mam napisać- śmiało obrażajcie te młode kobiety, mieszajcie je z błotem. Zasady powinny pozostać zasadami - kobiet się nie obraża. Poza tym z artykułu wynika, że oni wszyscy byli zasadniczo w jednym wieku sprawcy od 18 do 21 lat studenci zapewne od 19 do 23-24 lat. Wszyscy więc dorośli (co nie znaczy dojrzali). Czy 23-letni student (czyli pożal się Boże człowiek "wszechstronnie wykształcony") nie wie jak nalezy się zwracać do kobiety (18 lat to już jest kobieta a nie siksa)? Alkohol być może tam był - ze swojego studenckiego życia pamiętam, że rzadko na imprezach bylismy o suchym pysku więc zapewne pili jedni i drudzy. Swoją drogą z tego co mówił mi syn wynika, że w VIVI-e studenci "wyrywają" już 15-letnie dziewczyny bez skrupułów. Więc uważam, że z poszanowaniem kobiecej godności w kraju kiepsko. Więc Czarna Żmijo możesz twierdzić, że to wszystko wina dziewczyn "Bo jak suka nie da to pies nie weźmie" itp. ale ja jako mężczyzna się z tym nie zgodze.
2006-11-15 11:58
Gdzie mam czuć sie bezpiecznie? w szkole....nauczyciele nie widzą, jak uczniowie gnębia uczniów...nie widzą, bo może się boją że sami dostaną wp...
Na ulicy....nawet pod latarnią i przy świadkach skopią za wygląd i nikt nie zareaguje. Czyja to jest wina???? Jak wydarzy się tragedia każdy zadaje sobie to pytanie a potem ...cisza...aż do następnej tragedii. Poza zadawaniem pytań należałoby podjąć jakieś działania..jakie nie wiem nie jestem psychologiem.....
2006-11-15 11:59
Co ma do tego Ania? Kto kogo obraził? Ostatnio to policjant "obraził" 9 nastolatków w autobusie w Gdyni.
Bandyctwo.
2006-11-15 12:03
Wczoraj słuchałem w radiowej "trójce" ciekawego wykładu o samiczkach i samczykach "ALFA", czyli dominujących w grupie, gdzie nie ma narzuconych z góry norm. Z tworzenie norm dla młodego pokolenia odpowiedzialni są dorośli. Jeśli nie interesują się oni swoimi dziećmi, to wyrastają one na "vivaków" i "vivetki", które zamiast się uczyć, lubią się po nocnych klubach włóczyć. Mają o sobie pojęcie zajmowania wyższego szczebla w drabinie społecznej, wobec czego łatwo się unoszą gniewem (cecha tyranów). Jak już się wejdzie w ich rewir, nie mogą się powstrzymać od wskazania ci własciwego miejsca. Jeśli się nie zgadzasz, podważasz autorytet...
To może teraz 20% rodzice bijących, 10% bity, 20% bijący, 50% rozjeżdżający? Jesli karą za smierć jest np. dożywocie, czyli nieograniczony z góry przedział czasowy, to jak określić kto ile z tego ma odsiedzieć. Z karą śmierci to jeszcze trudniejsze do ustalenia. Chyba, że przyjmiemy, że śmierć to 100% uszczerbku na zdrowiu. Zatem urwanie nogi to by było jakieś powiedzmy 10%. Ale bagno. Farsa się z tego robi.
2006-11-15 12:08
Sam dziele kobiety na te ktore szanuje a niektorych nie szanuje. Tych ktore nie szanuje to poprostu unikam, szkoda czasu i nerwow, nie obchodza mnie jakies gentelmanskie farmazony. Oczywiscie nigdy bym jej nie uderzyl czy cos ale jesli taka szmata mowi na imprezie : "Co sie gapisz ch...?wypier....!" No to co mam ja grzecznie przeprosic??Oczywiscie odpowiadam lacina i gowno mnie to obchodzi ze to kobieta. A potem mam na karku jej spasionego, lysego spigulonego kolege.......
Kazda ktora rzuca bez sensu miesem i nie ma manier nie bedzie miala u mnie szacunku. Kobieta to plec piekna i kiedy widze jakas wywloke ktora ma maniery jakiegos dresa czy polglowka to poprostu rece opadaja. Tak zostalem wychowany, na szacunek trzeba sobie zasluzyc.
2006-11-15 12:20
No tak, oprócz ustalenia procentu winy jest jeszcze problem ustalenia winowajców. Może to pan, pani, ja, społeczeństwo?
Dać każdemu Polakowi 0,000002% winy i sprawa kary załatwiona. Dowodzi to, że nie ma co sie skupiać na karze, tylko na wychowaniu. Sprawiedliwe wymierzenie kary jest niemożliwe.
2006-11-15 12:25
powinna być kara chłosty publicznej a później kara śmierci dla wszystkich po kolei
2006-11-15 12:28
Ludzie ci zatrzymani g...rze ponoszą winę za pobicie studenta, oraz ZOSTAWIENIE GO NA ULICY. Chyba celowe, żeby go ktoś przejechał. Sam byłem młodzieńcem, miałem 16-18 lat ale nie przypominam sobie, żebym kogoś pobiła a już na pewno nie tak, żeby nieprzytomny leżał i nie mógł sie ruszyć. Ci ludzie odpowadają za jego śmierć, bo porzucenie rannego na ulicy na pastwę losu to niemal morderstwo, nie wspominając o pobiciu.
Co do taksówkarza - facet zapewne spostrzegł chłopaka jak na niego najechał. ODpowiadać też powinien, bo gdyby wezwał karetkę to może chłopak by jeszcze żył. A tak - posiedzi, nauczka dla inych
2006-11-15 12:29
Ja nie o karze, tylko o przyczynach, koryfeusze bezstresowego wychowania i róbta co chceta mają swój duży udział.
Co do kary: po ustaleniu faktów będzie ją ustalał niezawisły sąd.
2006-11-15 12:43
eech, co za koszmar. wjechały chłopakom na ambicje no to dla dam trzeba się pokazać. co za ograniczeni ludzie!!!
takie harde su*i są gorsze od dresów, a jak sobie nosek przypudrowały to juz w ogóle.
do ciężkich robót z nimi!!! są jeszcze młodzi, silni to w przypadku odsiadki przyczynią się do czegoś. a charakter najlepiej kształtuje ciężka praca!!!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
