- 1 Dwa osiedla obok siebie bez wspólnej drogi (47 opinii)
- 2 Najstarsza fontanna idzie do remontu (28 opinii)
- 3 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (202 opinie)
- 4 Miasto pełne znaków. Wiele niepotrzebnych (57 opinii)
- 5 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (217 opinii)
- 6 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (62 opinie)
Środkowy palec do strażaków jadących na pomoc tonącej
Zastawiony po obu stronach wąskiej jezdni dojazd, przechodnie przed maską wozów bojowych na sygnale, walka z czasem i "pozdrowienia" środkowym palcem od jednej z kierujących, która zablokowała strażakom dojazd na plażę - tak wyglądała w weekend akcja ratunkowa w Sobieszewie. Tonącą uratowano, ale strażacy proszą kierowców o rozsądek, a Urząd Morski i drogowców o wsparcie. - Nie jeździmy tam na grzyby, tylko ratować ludzkie życie - podkreśla prezes OSP Gdańsk-Sobieszewo Adam Kaczmarek.
W pewnym momencie służby ratunkowe otrzymują zgłoszenie o tonącej rodzinie
Jako pierwsi na miejsce docierają strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Sobieszewie. Wozami bojowymi przeciskają się przez wąską i zastawioną samochodami ul. Falową.
Przed maskami jadących na sygnale wozów przemykają przechodnie, potem przejazd blokuje SUV.
Za chwilę przed maską pojawia się następny. Strażacy dają znać, by wycofał, ale siedząca za kierownicą kobieta nie odpuszcza i "pozdrawia" strażaków środkowym palcem.
Zanim dotarli na plażę, musieli jeszcze zmieścić się między budką z lodami a pachołkiem-reklamą lodziarni.
Tonąca uratowana przez plażowicza
Na szczęście na miejscu okazuje się, że pomocy potrzebuje nie cała rodzina, lecz jedna osoba. 19-letnia kobieta ma szczęście, bo po tym, jak dwukrotnie nakrywa ją wysoka fala, na pomoc rzuca się jeden z plażowiczów. Mężczyzna wyciąga kobietę na brzeg i przekazuje pod opiekę ratownikom medycznym.
- Sobotnia akcja w Sobieszewie pokazała, że to będzie ciężki sezon - przyznaje prezes OSP Gdańsk-Sobieszewo Adam Kaczmarek. - Przyzwyczailiśmy się, że w takie dni ulice dojazdowe do plaży - zwłaszcza Falowa czy Lazurowa - są zastawione samochodami, więc tam, gdzie to możliwe, nadkładamy drogi. Niestety kierowcom brakuje wyobraźni i parkują w takich miejscach, które utrudniają nam szybkie dotarcie do poszkodowanych. A w takich sytuacjach liczy się dosłownie każda minuta. My nie jedziemy tam na grzyby, tylko ratować ludzkie życie.
20 morskich zgłoszeń w długi weekend
Interwencja z soboty nie była jedynym incydentem podczas minionego weekendu. W niedzielę łodzie ratunkowe i śmigłowiec SAR poszukiwały na Zatoce Gdańskiej żeglarzy, którzy wypadli z jachtu w okolicy Jastarni. Z kolei w Gdyni przechodnie próbowali ratować mężczyznę, który zasłabł i stracił przytomność na plaży przy bulwarze. Niestety mężczyzna zmarł.
- Na 20 zgłoszeń, które wpłynęły do Morskiego Ratowniczego Centrum Koordynacyjnego w Gdyni przez długi czerwcowy weekend, nasi ratownicy brali udział w 11 zdarzeniach. Uratowaliśmy, razem z innymi służbami, które wspomagały nasze działania, łącznie 17 osób - poinformował SAR.
Na przeszkodzie zbyt wąskie przejazdy, gastronomia, bierność urzędników
Jak przyznają strażacy, poza zastawionymi przez auta dojazdami na plażę problemem jest też sama infrastruktura. Przejazdy w wielu miejscach są zbyt wąskie, bo ograniczają je albo ogrodzenia wydm stawiane przez Urząd Morski, albo stojące na przejeździe punkty gastronomiczne. Strażacy narzekają też na brak slipów do wodowania łodzi ratunkowej, a dojazd na plażę i manewry dużymi wozami bojowymi ułatwiłyby też betonowe płyty, o które od lat nie mogą doprosić się u urzędników.
- Kiedyś, aby zwodować łódź, korzystaliśmy z zejścia przy dawnym moście pontonowym przy ul. Nadwiślańskiej. Teraz musimy za to płacić. Były próby regulowania kwestii parkowania, ale nawet gdy pojawiały się jakieś znaki, to zaraz znikały, bo ktoś je wykopywał i usuwał. Być może potrzebne są bardziej radykalne działania, może ustawienie słupków albo blokad po jednej stronie jezdni poprawiłoby sytuację - zastanawia się Adam Kaczmarek.
Wesprzyj strażaków, pozwól im dojechać do potrzebujących
W związku z sobotnim incydentem strażacy postanowili rozpocząć akcję "Daj nam dojechać! Zanim zaparkujesz, pomyśl", której celem jest monitorowanie dojazdów do plaży i lasu na terenie Sobieszewa. O wszelkich wykroczeniach będzie informowana straż miejska i policja. Do akcji mają się włączyć wszystkie nadmorskie jednostki - m.in. OSP, WOPR oraz SAR.
Opinie (353) ponad 50 zablokowanych
-
2020-06-16 19:50
Tego typu zachowanie u większości kobiet za kierownicą to teraz norma.
Ponadto na przejściu dla pieszych dwie na dziesięć przepuszcza przechodniów, pozostałe przejeżdzają po stopach.
- 1 0
-
2020-06-16 20:08
Wkurzony
Dlaczego wóz bojowy OSP Gdańsk Sobieszewo ma nielegalną tablicę rejestracyjna moto truck i z przodu i z tyłu. Takim samochodem po polskich drogach jeździć nie wolno Komendancie OSP!!!! Teraz to nawet armaty samobieżne i czołgi Leopard maja wojskowe tablice, pewnie tak dla jaj.
- 5 1
-
2020-06-16 20:19
Gest posłanki Lichockiej robi się coraz popularniejszy!
- 2 1
-
2020-06-16 20:19
Tylko kary czegos moga nauczyc
Mieszkam w niemczech(najmniej wazne) ale bardzo mi sie podoba podejscie do lamania przapisow, nawet jak kierowcy smieciarek nie moga wjechac zrobic swojej pracy, wychodza z auta robia zdjecie i taki gosc jest karany przez policje mandatem. to samo gdy karetka , straz ..bez nerwow bez krzykow... PS. tu za srodkowy palec rowniez slono sie placi ....pozdrawiam
- 3 0
-
2020-06-16 21:01
Nauka parkowania
Uważam, że na lesie jazdy powinno być wyjaśnione dibitnie jak nie parkować! Ja zawsze mam obawę czy dobrze stanąłem, czy ktoś mnie nie przerysuje bo zabardzo wystaję, czy nie blokujęje przejścia lub przejazdu... Ale to widzę niemal codziennie to jakaś masakra. Auta stojące na przejściach dla pieszych, na wyjeździe do posesji, w miejscu dostaw, czy po prostu jedno auto na dwóch miejscach... I jakoś za to mandaty się nie sypią... Gdzie jest policja? Gdzie są strażnicy?!
- 1 0
-
2020-06-16 22:24
W sobieszewie powinni być ratownicy opłacani przez Gdańsk. Kilka budek, quady
tam co chwilę ktoś tonie. Plaża piękna, tylko prądy morskie zdradliwe.
- 0 0
-
2020-06-16 22:51
wladza nie chce denerwowac suwerena jakimis mandatami
ze tam jeden czy drugi utopi sie, ale Jessica bedzie miala mily weekend nad baltykiem i wspomnienia zabierze do warszawy. Jakby jej zepsul humor mandat za parkowanie na wydmach?
- 0 0
-
2020-06-17 00:48
Instrukcja chaosu
Artykuł miał zwrócić uwagę na problem ale w żaden sposób go nie rozwiązuje. Czy ktokolwiek z tych co utrudniali został ukarany? Jeżeli nie, to właśnie poszła w świat piękna instrukcja, że jak jedzie Straż to można się tym nie przejmować i dbać wyłącznie o własne 4 litery.
- 0 0
-
2020-06-17 07:37
Troszkę nie zadziałała logika
Może autor artykułu pogrzebał by i dowiedział się o co chodzi ze zdaniem:
"Kiedyś, aby zwodować łódź, korzystaliśmy z zejścia przy dawnym moście pontonowym przy ul. Nadwiślańskiej. Teraz musimy za to płacić."
Bo wygląda na to że cały ten system nie działa już na starcie.
Blokowanie przejazdu technicznego jest naganne i nie wymaga dalszej dyskusji, ale wysyłanie wozu bojowego do tonącego i potencjalne zablokowanie przejazdu dla innych służb najmądrzejsze też nie jest.
Widać to zresztą po skutku.
Tnącego uratował plażowicz i przekazał ratownikom.- 1 0
-
2020-06-17 10:06
Przejazd
Powinni filmowo, jak dzieje się w innych krajach, staranować, po prostu skasować pojazd źle zaparkowany. Zero odszkodowania od ubezpieczyciela
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.