Na nietypowe odpadki natknęli się w poniedziałek przy ul. Spacerowej pracownicy Nadleśnictwa Gdańsk. Nieznany sprawca lub sprawcy pozostawili przy drodze stertę gnijących kurzych skrzydełek. To niebezpieczne dla zwierząt i kierowców. Ktoś naraził dziki i lisy z pobliskich lasów na potrącenie przez przejeżdżające auta.
2018-10-03 14:42
2018-10-03 14:49
Opadły skrzydła?
2018-10-03 17:33
2018-10-03 15:17
Wstaliśmy z kolan to ludzie kupują i wyrzucają.
2018-10-03 15:37
Taką ilość mógł wyrzucić tylko kierowca z hurtowni mięsa. Szukałbym jakie hurtownie zaopatruja pobliskie sklepy, szukałbym wśród kierowców hurtowni Mas-Drob z Gdyni....
2018-10-03 22:48
gdybym tylko był śledczym
2018-10-03 15:55
2018-10-03 15:59
w promocji
2018-10-03 16:32
I hot wings gotowe. Właśnie takie same skrzydełka 100 lat temu znalazł przy drodze ten dziadek z szyldu kfc
2018-10-03 16:41
Jejku jak mozna jest kurczaki- sama nazwa mnie obrzydza. Cielęcina,, wołowina spoko ale zmutowane kurczaki smierdzace fuuuu. dla mnie kurczak to nie mieso - sam w sobie jest MOMem
2018-10-03 17:35
i jest twarda
2018-10-03 16:56
Gratulacje za "newsa" dotyczacego 1 milionowej metropolii, na stronie glownej.. no coz, jaki poziom portalu, takie wiadomosci..
2018-10-03 17:10
Mnie to wygląda na protest pracowników kfc...
2018-10-03 17:14
może i tak być
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
