• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Stocznia zamyka pochylnie

msz
22 sierpnia 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Stocznia Gdańska ocalała, Gdynia nie sprzedana?
Wodowanie statku Westerdiek. Stocznia Gdansk. S.A., październik 2006 r. Wodowanie statku Westerdiek. Stocznia Gdansk. S.A., październik 2006 r.

Stocznia Gdańska, godząc się na żądania Komisji Europejskiej, rozważa zamknięcie pochylni. Na razie tylko jednej.

- O ile stocznia przeżyje zamknięcie jednej pochylni, to jeśli zamknie dwie, nie utrzyma się w tym kształcie - twierdzi dyrektor zakładu Andrzej Buczkowski. - Oznaczałoby to m.in. zwolnienie ponad 1000 pracowników. Na to się nie zgodzimy.

Przed miesiącem KE zażądała, aby stocznia do 21 sierpnia przysłała plan restrukturyzacji zakładający ograniczenie mocy wytwórczych i likwidację dwóch z trzech działających tam pochylni. W przeciwnym wypadku Bruksela może zobowiązać Stocznię Gdańską do zwrotu otrzymanej w poprzednich latach pomocy publicznej w wysokości od 40 do 100 mln zł. W ten sposób Komisja chce chronić warunki równej konkurencji.

I tak pierwsza pochylnia zostanie zamknięta jeszcze w tym roku. Pozostałe być może do 2013 roku, jednak tylko wówczas, gdy pochylnie zostaną zastąpione przez pływający dok (koszt to ok. 100 mln zł).

- Zrobiliśmy szczegółowy raport finansowy, z którego wynika, że mimo zamknięcia pochylni mamy szanse na rentowną działalność. Jednak warunkiem jest zdobycie inwestora, który zmodernizuje stocznię - powiedział "Rzeczpospolitej" Roman Gałęzewski, członek rady nadzorczej Stoczni Gdańsk.

Dzięki prywatnemu inwestorowi, który powinien objąć 75 proc. akcji spółki, stocznia zyskałaby nie tylko nowoczesne urządzenie obniżające koszty produkcji, ale także możliwość sprzedania części wartościowych gruntów.

O zakup stoczni starają się dwaj inwestorzy - Związek Przemysłowy Donbasu i włoski armator FVH. Przed dwoma tygodniami akcjonariusze stoczni, czyli Agencja Rozwoju Przemysłu, Cenzin i Stocznia Gdynia, zgodzili się na czterokrotne zwiększenie kapitału akcyjnego, do 500 mln zł.

Decyzję w sprawie stoczni brukselscy urzędnicy mieliby podjąć 29 sierpnia. W tym roku zatrudniająca 3 tys. osób Stocznia Gdańska, wypracowała 79 mln przychodów, w tym 10 milionów złotych zysku.
msz

Opinie (41) 1 zablokowana

  • STOCZNIA TO SKANSEN

    na prywaryzacje pewnie juz za pozno,

    no coz jedynie muzeum z tego zrobic

    WLASNOSC PANSTWOWA = WLOSZCZOWA

    • 0 0

  • Przestańcie wietrzyć spiski!

    Bawią mnie komentarze typu : Unia chce zniszczyć polski przemysł, wspiera sektor stoczniowy starej UE itd
    Prawda jest taka, że Stocznia Gdańska żerowała na obywatelach (podatnikach) od poczatku lat 90, będąc zarządzana przez związki zawodowe. Każda próba restrukturyzacji zakładu kończyła się wywiezieniem zarządu na taczkach. Gdy Szlanta kupując firmę de facto umożliwił jej ocalenie (cokolwiek o nim nie powiedziec) związkowi bonzowie sabotowali połączenie firm, chroniąc swoje lewe interesy. Teraz związali firmę z PiS i liczyli na ulgowe traktowanie. A reguły unijne sa takie, że jesli firma korzysta z kasy podatników to musi sie restrukturyzować, konieczna jest jej prywatyzacja i ograniczenie mocy produkcyjnych. Jakoś nie widzę związkowych cwaniaczków ciężko i uczciwie pracujących pod prywatnym właścicielem.

    • 0 0

  • Aż żal czytać...

    Ludzie, czy ktoś z Was ma najmniejsze pojecie o gospodarce. Tego molocha powinno sie dawno zamknąć albo sprywatyzować. Ta stocznia od kilkunastu lat kosztuje skarb państwa ciężkie pieniądze wyciągane z kieszeni nas wszystkich. A ja sobie nie życzę opłacać debilnych związkowców, ktorzy nie mają pojęcia o tym jak parcować. Dlaczego inne stocznie można było uczynić rentownymi, a ta tylko kradnie nasze pieniadze. KONIEC TEGO RABUNKU!!

    • 0 0

  • ekonomista i jo-jo

    wreszcie jakieś rozsądne głosy na forum! Nie wiem czym mają przesłonięte oczy niektórzy komentujący, ale łzy ze śmiechu zalewają mi oczy czytając pewne komentarze. Kolebka wolności i Solidarności - nikt nie twierdzi, że tak jest, ale przez to nie trzeba utrzymywać nierentownego zakładu pracy. Pracy? A kto tam rzetelnie pracuje? Byle odpękać 8 godzin i do domu, zgodnie z hasłem: robota to głupota.
    Niechaj zostanie słynna brama jako historyczna pamiątka, a resztę zaorać. I niech nikt nie pisze, że postawią tam kolejny hipermarket, bo umrę z rozpaczy nad głupotą komentującego. Niestety w obecnych czasach musi zwyciężyć ekonomia, a nie tęsknoty za dawnymi latami, tymi do 89 roku.

    • 0 0

  • No tak tylko, że przemysł stoczniowy to ogromny potencjał

    którego nikt nie umie wykorzystać ani tym bardziej uszanować - tak jak się to robi w innych Europejskich stoczniach-tereny Stoczni Gdańskiej są ogromne, ogromny potencjał, ogromne możliwości pod każdym względem-niestety nikt nie umiał i nie umie nadal tego wykorzystać (nie licząc prób Szlanty-i chwała mu za to cokolwiek by o nim nie pisano)-SG powinna byc sprywatyzowana a jest nieudolnie zarządzana przez polityków, którzy nie mają pojęcia nt. tego przemysłu-no cóż, lepiej postawić tam 2 hotele i 28 centrum handlowe z Reserved i Reporterem w środku :)

    • 0 0

  • co za kretyni weszli na to forum???

    szkoda slow na krotkowzrocznosc powyszczych kilkunastu komentujacych. takich oszolomow nie rozumiejacych ze likwidacja stoczni to jest nie tylko cios dla gdanskich stoczniowcow, ale takze dla setek firm kooperujacych z nia. POplecznicy psa obywatelskiego popieraja wszystko co prowadzi do stworzenia w polsce skansenu, a z polakow niewolnikow z wyzszym wyksztalceniem czyszczacych kible na zachodzie. hitler bylby z was dumny gdyby to zobaczyl = konzetrazionlager polen

    • 0 0

  • BIG

    Trudno nie zgodzić się z faktem, iż prywatyzacja byłaby kluczem do sukcesu. Ale czy do końca? Stworzenie sieci spółek skarbu państwa mających strategiczne znaczenie dla polityki energetycznej państwa tak na prawdę ma na celu obsadzanie stanowisk ziomalami bez szkoły, którym jednak rządzący są winni przysługę. W ten sposób zniszczono przez lata stocznię, i nie da się nagle powrócić do czasów świetności w jeden czy dwa tygodnie. Rozkradziony lub odsprzedany, także wywieziony w ramach "współpracy" do innych zakładów (Stocznia Gdynia) majątek wart miliardy złotych jest już nie do odzyskania. Lecz musisz sam przyznać, że przemysł stoczniowy jest nie tylko dochodowy (gdy jest dobrze zarządzany) lecz podnosi prestiż kraju na całym świecie. Właśnie dlatego koreańskie stocznie produkują aż 65% platform wiertniczych, bo z początku zyski były mierne, za to nadrabiali prestiżem i solidnością wykonania. Od zawsze twierdziłem, że aby stocznia, także inne zakłady przemysłowe mogły się bezproblemowo rozwijać muszą być odpolitycznione. Faktem jest także to, że SG z racji swej historii jest niewygodna, choć tak naprawdę niewielu już tam pozostało pracowników, którzy tą historię tworzyli. Dlatego uważam, i jak widzę nie jest to moje tylko zdanie, stocznię trzeba wspomóc i odbudować, jednak na nowych zasadach bez udziału jakiejkolwiek polityki. Wraz ze wzrostem zatrudnienia i produkcji SG wzrosną walory wielu innych firm ściśle z nią kooperujących, a to przełoży się także na ten zapowiadany od dawna przez PIS dobrobyt. Byle by PIS już więcej nie mieszał i zabrał tego swojego przydupasa Jaworskiego do diabła.

    • 0 0

  • CeKa

    Bardzo dobrze kombinujesz: sprywatyzować! Tylko jest jedno ALE. Jak to zrobić? Ile już było prób? Boję się, że politycznie jest to nie do ugryzienia, bo głęboka restrukturyzacja firmy w związku z prywatyzacją to chociażby zwolnienia i szeroki nadzór nad pracownikami, którzy się zwolnią, bo trzeba będzie zacząć pracować, a przecież "nie o takom Polskie" walczyli... Sądzę, że gdyby złożyć nasze pomysły można uratować SG, chociaż teoretycznie.

    • 0 0

  • patriotyzm? jaki patriotyzm?!

    uderza mnie w kilkunastu wypowiedziach podcieranie sie haslem "patriota", "patriotyzm". ludzie ktorzy to pisza z reguly odbieraja restrukturyzacje stoczni jako jakas zdrade narodową albo inne gowno, tak samo bylo ze zmniejszeniem ilosci kutrow na polskim bałtyku - rybacy dostali godne odprawy i przerobili łodzie na wycieczkowce i trzebią lepsze pieniądze - nikomu ise krzywda nie stała, a larum było przeciez straszne, ze to zdrada, ze komuchy, żydzi, faszysci nas chca udupic. to samo teraz. co to patriotyzm = nic nie zmieniam w kraju? boy pisał ze patriota to taki ktoremu sie wiecznie ojczyzna nie podoba, bo tylko taki chce cos zmieniac...myslec perspektywicznie!!

    • 0 0

  • A niech zamkną w cholerę

    Ja nie mam zamiaru mojej krwawicy oddawać na utrzymywanie przy życiu nierentownego państwowego molocha, którego od niemal 20 lat nikt nie potrafi sprywatyzować.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane