Na terenach postoczniowych w Gdańsku funkcjonują w tej chwili cztery kluby. Zobacz naszą mapę i przewodnik, aby trafić do nich szybko i bez błądzenia.
obok powstającego molocha Europejskiego Centrum Solidarności stoi otworem. Parę kroków przed nią, w niewielkim baraku po prawej stronie placu Solidarności znajduje się Wydział Remontowy . To niewielki klub muzyczny, w którym zazwyczaj odbywają się koncerty z muzyką metalową oraz cykliczne hołdy dla popularnych kapel rockowych. Klub funkcjonuje na co dzień jako pub.. Aby wejść do klubu, musimy przejść ścieżką za budynek - drzwi znajdują się od strony tarasu. Buffet czynny jest obecnie wyłącznie od piątku do niedzieli - odbywają się tutaj imprezy z alternatywą muzyką klubową oraz - ostatnio coraz rzadziej - koncerty. To popularny cel clubbingów wędrówek trójmiejskich hipsterów.. Aby do niego trafić, należy wejść w alejkę między dwoma stoczniowymi halami, po kilkunastu metrach zobaczymy po prawej stronie wielkie metalowe drzwi. Warto zapamiętać to miejsce - B90 istnieje zaledwie kilka miesięcy, a już wysunęło się na pozycję lidera w rankingu lokalnych koncertowni. Program powinni przejrzeć przede wszystkim fani metalu oraz gitarowej i elektronicznej alternatywy. Klub jest otwierany wyłącznie na czas imprez.. Ta droga to opcja dla tych, którzy spacerowanie po nieoświetlonych w nocy terenach stoczniowych chcą ograniczyć do minimum., które znajduje się nieco na uboczu w stosunku do pozostałej trójki. Aby wejść do CSG musimy obrać inną drogę. Nie wchodzimy na teren stoczni, ale udajemy się pod budynek przychodni przy ul. Wałowej. Tam skręcamy w wąską uliczkę Targową , która zaprowadzi nas prosto do tego najstarszego, "stoczniowego" klubu. Podobnie jak B90 zajmuje on przestrzeń dawnej hali przemysłowej i jest otwierany wyłącznie przy okazji odbywających się imprez lub koncertów.
2014-03-23 09:51
Irytująca jest na terenie Stoczni sytuacja terytorialnie prawna. Wybrałem się ostatnio na zwiedzanie terenów postoczniowych na rowerze... Chciałem pokazać córce, jak wyglądała Stocznia, jak umiera pewien symbol. Działają tam różne firmy, które zajmując całkiem spore powierzchnie, w ogóle ich niestety nie wygradzają. W efekcie pewien"komandos" (chyba securitas) wygonił nas, pokazując palcem że chyba z 10 hal, paręset metrów nabrzeża, to strefa zamknięta.. Żadnych tablic, znaków oczywiście o tym mówiących nie ma. Więc szukając klubów, bądźcie czujni, bo komandosy nie śpią :)
2014-03-23 15:43
...a mógł zabić...
2014-03-23 10:39
Głodowa stawka, teren przez właściciela nie ogrodzony i polecenie pilnuj. Cały dzień wykłócanie się z Arturami i jego córkami, a w nocy z pijanymi debilami. Jak wpadniesz do wody, albo spadnie Ci na głowę cegła - wina ciecia, bo przecież miał polecenie pilnuj. Jak zwróci uwagę też źle, przecież pan chciał tylko popatrzeć. A właściciel się cieszy, bo na płocie zaoszczędził.
Wygonił, znaczy nie spał i dobrze wykonywał swoją pracę.
Kiedyś za czasów studenckich w wakacje sobie dorabiałem jako cieć, wiem co mówię :)
2014-03-23 15:42
Dwóch moich sąsiadów to ciecie, na cały świat obrażeni, z mordą do wszystkich skaczą bo wiedza najlepiej.
Zamiast na kursy i certyfikaty wydawać to woleli na nowe matizy kasę wydać a teraz d*pa ich boli bo ktoś ma lepiej.
Misja dziejowa sama się nie zrealizuje.
2014-03-23 11:41
Cieciu, źle odczytałeś intencje mojej wypowiedzi. Nie mam absolutnie nic do cieci. Szanuję ich pracę tak jak każdą inną. Noo, może czasem przekraczają swoje kompetencje, ale to marginalne sprawy.
Napisałem na wstępie że "rytująca jest na terenie Stoczni sytuacja terytorialnie prawna." Mam pretensje do firm , do administratora terenu o nieoznakowanie terenu jako prywatny, zagrożony, niebezpieczny, nie mówią już że powinien być ogrodzony.
2014-03-23 10:24
2014-03-23 12:27
przypomina to zycie "zwlok " . na zwlokach zeruja rozne takie robale
2014-03-23 13:18
To prawda. To jest jak w przyrodzie, na szczątkach padłego organizmu zalęgają się inne, niższe formy życia. Szkoda Stoczni, pracowałem tam przeszło 26 lat.
2014-03-23 11:33
Stocznia "żyje" wówczs kiedy produkuje, daje pracę, wdraża technologię, wmontowuje w statek komponenty, najlepiej wyprodukowane w Polsce, itd.
A tak, w barach na terenie gdzie kiedyś był zakład produkcyjny w grają muzę i sprzedają piwo.
Jeśli to "życie" to jaka śmierć młody Polaku?
2014-03-23 11:25
2014-03-23 11:17
oczywiscie 4x4
2014-03-23 11:05
Solidaruchy rozwalily caly przemysl stoczniowy i nie tylko-a na zgliszczach hipsterzy bawia sie i raduja!!!
2014-03-23 11:02
Już niebawem pojawią się kolejne Kluby : Biedronka i Lidl, kluczowe osiągnięcia "naszej" gospodarki.
2014-03-23 10:56
To upić się warto.
2014-03-23 10:40
klub buffet ciekawe czy wiecie ze to dawny budynek warsztatow szkolnych wydzial o-1.Czas mija i juz niewielu pamieta
2014-03-23 10:13
To jakiś dziki teren . Strach się poruszać . Nie wiadomo co do kogo należy !
Gdzie można wejść ?
Oczekujemy ręki gospodarza !!!!!!!!!!!!!!!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
