- 1 Gdzie lądują ścieki z działek? Będą kontrole (103 opinie)
- 2 Chciał zabić psa. Przejechał po nim autem (153 opinie)
- 3 Zwężą ul. Morską. 9 miesięcy prac (92 opinie)
- 4 Rozbiórka na terenie kupionym za 130 mln zł (245 opinii)
- 5 Co z krzyżami w trójmiejskich urzędach? (937 opinii)
- 6 Wraca ocenzurowany "autobus do piekła" (265 opinii)
Straż Miejska walczy z COVID-19, a kierowcy rozjeżdżają Śródmieście
Trwający długi weekend obnażył brak jakiejkolwiek kontroli parkowania w Śródmieściu Gdańska oraz całkowitą swobodę kierowców w poruszaniu się po Strefie Ograniczonej Dostępności, nad którą do czasu pandemii nadzór sprawowała Straż Miejska. Problem w tym, że od trzech miesięcy została ona oddelegowana do dyspozycji policji i walki z COVID-19. Miasto lobbuje u wojewody o przywrócenie strażników do normalnej służby i wnioskuje o zwrot ponoszonych kosztów w wysokości ok. 1,5 mln zł.
Zgłoszenia dotyczyły głównie ulic znajdujących się między Szeroką a Podwalem Przedmiejskim, a więc w Strefie Ograniczonej Dostępności, nadzorowanej na co dzień przez Straż Miejską. Problem w tym, że od czasu wybuchu pandemii koronawirusa decyzją ministra spraw wewnętrznych i administracji we wszystkich województwach strażnicy miejscy zostali oddelegowani do dyspozycji policji i walki z COVID-19.
W efekcie nad parkowaniem nie tylko w Śródmieściu, ale także w pozostałych dzielnicach, gdzie obowiązuje Strefa Płatnego Parkowania, w zasadzie nie czuwa żadna służba.
SM: reagujemy, ale tylko w zagrożeniu zdrowia i życia
- Nadal jesteśmy oddelegowani do dyspozycji policji do walki z COVID-19 - przyznaje Marta Drzewiecka, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdańsku. - Ubolewamy nad tym, ale nie mamy na to wpływu i musimy się podporządkować decyzji wojewody oraz ministra spraw wewnętrznych i administracji. Liczymy, że wkrótce będziemy mogli powrócić do naszych stałych zadań dotyczących m.in. kontroli parkowania w Strefie Ograniczonej Dostępności w Śródmieściu. Do tego czasu mieszkańcy mogą oczywiście zgłaszać wykroczenia zarówno do nas, jak i na policję, która również posiada uprawnienia do kontroli i wystawiania mandatów za niewłaściwe parkowanie. Muszę jednak zastrzec, że strażnicy miejscy będą podejmować interwencję tylko w przypadkach rażącego zagrożenia zdrowia i życia.
Czas wrócić do normalności
Na problem z zalewem aut w centrum Gdańska uwagę zwraca też Maximilian Kieturakis, przewodniczący zarządu dzielnicy Śródmieście.
- Na Głównym Mieście obowiązuje SOD, do której wjazd jest możliwy tylko z identyfikatorem wydanym przez Gdański Zarząd Dróg i Zieleni. W całej strefie widać, że niestety kierowcy nie stosują się do tych zasad i nie dość, że wjeżdżają za zakazy, to jeszcze parkują poza miejscami wyznaczonymi, blokując chodniki i niszcząc zieleń. Interweniując w Urzędzie Miejskim, usłyszałem, że już od jakiegoś czasu Straż Miejska stara się wrócić do swoich zadań, natomiast tutaj byłaby potrzebna jeszcze stosowna decyzja wojewody. Liczę na to, że taka decyzja wkrótce zostanie podjęta, ponieważ bez bieżących działań Straży Miejskiej ten problem się tylko pogłębi - podkreśla Kieturakis.
Miasto żąda od wojewody zwrotu kosztów na SM
Bezczynnie na niemoc Straży Miejskiej nie zamierzają patrzeć władze Gdańska. Od maja, a więc od czasu znoszenia pierwszych obostrzeń, trwają rozmowy z wojewodą o przywróceniu SM do normalnych działań. Jednocześnie magistrat zwrócił się na piśmie do wojewody Dariusza Drelicha o zwrot kosztów związanych z działaniami SM w walce z COVID-19.
- Wojewoda i minister Mariusz Kamiński wydają się w tej kwestii nieprzejednani - rozkłada ręce Piotr Borawski, wiceprezydent Gdańska nadzorujący prace Straży Miejskiej. - Podobnie jak inne duże miasta wysłaliśmy pismo do wojewody z żądaniem zwrotu kosztów przeznaczonych na wynagrodzenia, sprzęt czy paliwo. Tylko na zeszły tydzień było to ponad 1,25 mln zł, a po długim weekendzie kwota przekroczy pewnie około 1,5 mln zł. Uważamy, że skoro państwo administracyjnie przejęło zadaniowanie SM i kontrolę nad nią, to chyba naturalne jest, że powinno ponieść też koszty za ten okres. Musimy czekać na odwołanie decyzji i apelować do policji o takie zadaniowanie, żeby Straż Miejska mogła też prowadzić normalne działania.
Opinie (456) ponad 20 zablokowanych
-
2020-06-12 19:38
Czyżby kodeks wykroczeń nagle przestał obowiązywać ? (1)
- 14 0
-
2020-06-12 20:59
pytanie czy kiedykolwiek obowiązywał
- 3 0
-
2020-06-12 19:52
Wszędzie autem (1)
Niedługo do kibla autem będą jeździć.......
- 19 4
-
2020-06-12 20:58
jeżeli ktoś ma tak duży kibel i ochotę to dlaczego nie
- 0 3
-
2020-06-12 20:31
Brak parkingow (2)
= zakorkowane śródmieście
- 5 13
-
2020-06-12 20:56
parkingow az za duzo jest
wiekszosc puste
- 4 1
-
2020-06-12 20:38
parkingi stoją puste bo polski janusz nie zapłaci tylko postawi na trawniku
- 6 2
-
2020-06-12 20:32
(1)
Staż Miejska do likwidacji i tak nic nie robią co roku problem na Długich Ogrodach wszędzie parkują na przeciwko kościoła św Barbary jest wysepka gdzie jest zakaz parkowania dzisiaj cała wysepka zastawiona samochodami tak samo
vis-a-vis Biedronki przed przejściem gdzie nie wolno parkować zaparkowane samochody ja się pytam gdzie jest Policja Straż Miejska mandaty i jeszcze raz mandaty ,raz dostanie mandat to drugi raz nie zostawi tam samochodu- 17 4
-
2020-06-12 20:45
jak wygląda ten znak zakaz parkowania ?
- 2 1
-
2020-06-12 20:37
Mandat
Karać jeszcze raz karać!!!
- 9 2
-
2020-06-12 19:22
Parking (1)
Dlaczego nie wybudowano jeszcze parkingów przy wiazdach do Gdańska. I nie pozwolić na wjazd do śródmieścia miasto powino zarabiać.
- 13 1
-
2020-06-12 20:35
parkingi to jedno , jeszcze normalny dojazd komunikacją
- 2 0
-
2020-06-12 18:48
(1)
A co policja robi? zapomnialam pilnuje pewnego starca w Warszawie, zapewne kazdy policjant w Polsce musi odbebnic tam struze
- 18 6
-
2020-06-12 20:33
co to jest struze ?
- 2 0
-
2020-06-12 18:38
Problem do rozwiązania (1)
Wystarczy zrobić płatny wjazd do centrum bramka typu viatol sczytuje nr rejestracyjny pojazdu do pacjenta przychodzi kwit do zapłaty płacimy na stacji benzynowej przelewem jak kto woli a mało tego jeszcze po wjechaniu do centrum normalna opłata za parkowanie ..... i skończy się problem tak jest np w Sztokholmie .
- 17 2
-
2020-06-12 20:31
nie lepiej za każdego rowerzystę na chodniku 100 zł , za przejazd na przejściu
100zł
- 3 0
-
2020-06-12 17:24
A policja to już kompletne zero, nic nie robią do2, tylko ich widać w Boże Ciało jak eskortują procesje (2)
- 52 8
-
2020-06-12 20:17
J23 zero to raczej ty , mały egoista co ma pretensję do wszystkiego
Tylko nie do siebie
- 2 2
-
2020-06-12 18:49
O wlasnie
Nigdy ich nie widzialem walczacych z kierowcami w Gdansku. Zawsze jak ktos zle parkowal, to podejmowali interwencjie straznicy
- 9 1
-
2020-06-12 19:42
(1)
poprostu za niskie kary zabierac dowody osobiste i dac 5000zl kary
- 11 0
-
2020-06-12 19:44
Ta i na ten czas musisz siedzieć w domu ;)
A tak swoją drogą mieszkańcy terenów przygranicznym mieli z covid19 labę. Wystarczyło przekroczyć granicę i za chwilę wrócić na 14 dni kwarantanny (płatnej). Ciekawe ile razy to działało ?
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.