- 1 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (53 opinie)
- 2 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (772 opinie)
- 3 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (307 opinii)
- 4 Protest na ul. Boh. Getta Warszawskiego (434 opinie)
- 5 15-latek autem na minuty uciekał policji (116 opinii)
- 6 Zwężenie na Estakadzie Kwiatkowskiego (25 opinii)
Strażacy pomogli wstać czterotonowej słonicy
By pomóc jej wstać, trzeba było użyć specjalnych strażackich poduszek pneumatycznych i pasów. Już drugi raz w przeciągu dwóch lat strażacy interweniowali w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym. Powodem nietypowej akcji była pogarszająca się kondycja jednej z mieszkanek zoo: wiekowej słonicy afrykańskiej Katki. Czterotonowe zwierzę po nocy nie było w stanie podnieść się o własnych siłach.
Weterynarz tłumaczy, że słoń ma odmienną budowę klatki piersiowej niż inne zwierzęta. Tym samym gdy zwierzę ma uciśniętą klatkę piersiową, bezpośrednio naciskane są także płuca.
Sprzęt używany przy wypadkach i katastrofach
Zoo - podobnie jak za pierwszym razem - zwróciło się o pomoc do gdańskich strażaków, którzy dysponują specjalistycznym sprzętem.
- By pomóc wstać słonicy, użyliśmy specjalnych poduszek pneumatycznych. To urządzenia, które wykorzystywane są np. przy dużych wypadkach drogowych czy katastrofach budowlanych. Są w stanie unieść obiekt ważący kilka ton. To - w połączeniu ze specjalnymi pasami - pomogło zwierzęciu na tyle, by podniosło się o własnych siłach - mówi młodszy brygadier Jacek Jakóbczyk z gdańskiej Straży Pożarnej.
Strażakom pomagała grupa 20 pracowników z gdańskiego zoo. Ostatecznie słonicy ułatwiono złapanie odruchu podniesienia się. Przedstawiciele zoo zapewniają, że po dawce leków Katka czuje się dobrze i prawidłowo stawia zesztywniałą wcześniej nogę.
- Słonie mogą się kłaść na brzuch, na jeden bok i na drugi, lecz muszą mieć możliwość wstania - mówi Kalicki. - Zbyt długie leżenie u słonia może ostatecznie spowodować zakończenie życia z powodu zaburzeń oddychania i krążenia.
"Zwierzęce" akcje strażaków
Strażak z Gdańska zaznacza, że - co do zasady - służbami, które powinny reagować na incydenty ze zwierzętami, jest np. Straż Miejska. Zdarza się jednak, że do pomocy wzywani są pracownicy PSP.
- W szczególnych przypadkach, wymagających wykorzystania specjalistycznego sprzętu, np. wspomnianych poduszek czy drabin, staramy się pomóc za każdym razem - podkreśla Jakóbczyk.
Miejsca
Opinie (114) ponad 10 zablokowanych
-
2019-11-07 18:37
szkoda tych zwierząt (1)
powinne żyć na wolności, ale pewnie długo by nie pożyły, bo zaraz jakiś kłusownik by upolował.
- 8 5
-
2019-11-07 21:53
Albo zalegalizowany sadysta, potocznie zwany myśliwym.
- 3 0
-
2019-11-07 18:45
Brawo dla panów strażaków! Katce zdrowia zyczymy!
- 14 1
-
2019-11-07 18:50
Pozwólcie jej spotkać się z tygrysami...
Podtrzymywanie przy życiu starego niedołężnego zwierzęcia jest bardziej nieludzkie.
- 1 13
-
2019-11-07 19:07
Wypuścić bidule na wolność w Oliwskie lasy
- 5 7
-
2019-11-07 19:49
byłem pewien że to artykuł o mojej teściowej
- 5 4
-
2019-11-07 21:10
taka gruba beka
że wstać nie może. Powinna przejść na dietę vege.
- 3 9
-
2019-11-07 22:02
Te zo to hakas masakra wybiegi dla dzikivh zwierząt to klitki nie mowiac juz o papugarni
Slonie maja największy wybieg a stoja w miejscu
Nie reklamujac. Nikogo w dolinie s jest prywatne zoo o wiele lepsze i widać zwierzęta ktore maja o wielr więcej miejsca- 0 5
-
2019-11-07 22:38
Zawsze mnie zastanawia co oni z tymi hełmami
Nawet jakieś banalne sprawy, wszyscy dookoła na luzie a strażacy zawsze w hełmach, przyspawane je mają czy jak?
- 1 3
-
2019-11-08 01:12
Na nfz sie nie doczeka
Choć słonie żyją długo , to w cebulandii na lekarza czeka się o dzień dłużej niż śmierć.
- 1 0
-
2019-11-08 06:26
A WOŚP zabronili pomagać....
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.