2007-09-13 10:51
od razu w ministerstwie? zacznij od kuratorium
2007-09-13 10:55
Szkoła nie jest prywatnym folwarkiem pana dyrektora. Jeśli w regulaminie szkoły nie było punktu, który zakazywał pozowania dla Playboya, to nie ma prawa które pozwalałoby wyrzucić osobę, która się uczy i przechodzi z klasy do klasy.
2007-09-13 10:56
pytanie, czy wykroczenie 19 letniej uczennicy było na tyle powazne żeby skłonić ja do opuszczenia szkoły 2 miesiace przed maturą?
z tego co wiem koncza szkołe i zdaja mature uczniowie którzy maja więcej na sumieniu.
zachowanie uczennicy nie było niewatpliwie wzorowe ani niewatpliwie mądre,mogła wszak poczekac te 2 miesiące, ale czy nie znalazły sie inne mozliwości ukarania?
wprawdzie oficjalnie jej nie wywalił, ale silnie zmotywował zeby odeszła.
ciekawe czy w ogóle zdała mature
2007-09-13 10:56
patrzac na poprzedniego polskiego ministra edukacji, mam spore szanse :) kurator to taka drogówka:)
2007-09-13 11:00
ze jak nie jest napisane na mikrofalówce ze nei można kota tam suszyc to znaczy że można!! czyli ze jak bedzie napisane ze nie mozna do Playboy to do CKM można?? sa inne przepisy w statucie i w WSo które to regulują
2007-09-13 11:04
Za "dyrektorowania" p. Szudrowicza szkoła na Witominie cieszyła się sławą najgorszej w Gdyni.Wystarczy popatrzyć jak wygląda budynek i otoczenie szkoły żeby wyrobić sobie opinię o dyrektorze.Narkotyki,przemoc w szkole to była normalność. I taki człowiek zostaje kuratorem?
2007-09-13 11:05
Kogo by to oburzylo?
Emigrantke!
Moze nie tak to piwo,ktore swiadczy tylko o pewnym nalogu,ale te lody!
W zaleznosci od techniki wkladania ich do ust.
Tu wkraczamy juz niestety w sfere seksualnosci zakonnicy.
Szczytem bylaby zakonnica jedzaca lody w nowym A6 ojca wielebnego.Moglaby obswinic tapicerke.
2007-09-13 11:09
Jest jeszcze jedna sprawa. Z tego co wiem, akurat uczennice pozujące do Playboya to w tej szkole był najmniejszy z problemów. Pytanie, czy pan dyrektor powinien zajmować się bzdetami (bo tym jest dla mnie sprawa tej uczennicy), kiedy w szkole zdarzają się dużo poważniejsze patologie?
I tak jak powiedziałam, nadal jestem zdania, że szkoła to nie prywatny folwark dyrektora. Powinny być jasno określone reguły co wolno, a co nie. Jeśli czegoś nie było w regulaminie, to trudno, nie wolno na takiej podstawie wyrzucić kogoś ze szkoły. Można natomiast wyciągnąć wnioski i wzbogacić regulamin o jakiś punkt, obowiązujący na przyszłość. Dyrektor wolał natomiast posunięcie pod publiczkę.
2007-09-13 11:10
kwestia interpretacji?
co to znaczy "godnie reprezentowac szkołe"?
kiedy?
czy jesli wieczorem młodzież idzie do knajpy czy na dyskoteke to jeszcze reprezentuje szkołe czy juz nie?
czy jak wyjeżdza na wakacje to reprezentuje szkołe czy nie?
po lekcjach, to, jako rodzic ,ja jestem odpowiedzialna za moje niepełnoletnie dziecko, nie szkoła,
pełnoletnie natomiast odpowiada samo za siebie.
tak stanowi prawo.
podlega statutowi szkolnemu, tylko kiedy? przez cała dobe , czy w czasie wszystkich czynności związanych ze szkoła: zajęć, wycieczki itp.?
2007-09-13 11:12
zobacz, niby bzdet a juz 7 stron wpisow, polacy uwielbiają bzdety
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
