35 zespołów młodych architektów wzięło udział w konkursie na wizję zagospodarowania Targu Rybnego 
. Konkurs studencki to wstęp do kolejnej dyskusji i tworzenia projektu dla tego obszaru, który od lat czeka na metamorfozę.
W poniedziałek oficjalnie wybrano najlepsze prace studenckie w konkursie organizowanym przez
Politechnikę Gdańską oraz Wydział Urbanistyki, Architektury i Ochrony Zabytków. 35 prac, które można jeszcze we wtorek oglądać na dziedzińcu im. Daniela G. Fahrenheita w gmachu głównym PG, przedstawia bardzo wiele różnych pomysłów (w tym też z nową zabudową) dla Targu Rybnego. Wynika to z faktu, że studenci nie musieli w swoich wizjach ograniczać się istniejącymi zapisami planu zagospodarowania czy innymi obostrzeniami dla tego miejsca.
Najwyższą ocenę jury, składającego się z pracowników naukowych Politechniki Gdańskiej oraz przedstawicieli Wydziału Urbanistyki, Architektury i Ochrony Zabytków Urzędu Miasta, zyskała
praca zespołu w składzie
Adrian Golab,
Michał Bainka oraz
Witali Suchan. Oprócz honorowego tytułu, zespół otrzymał też nagrodę 7 tys. zł.
Jury doceniło pracę młodych architektów za "śmiałe wprowadzenie kubatury, przy jednoczesnym zachowaniu integralności i ciągłości placu oraz zaakcentowaniu historycznej linii nieistniejącej zabudowy. Pracę wyróżnia uwzględnienie historycznego kontekstu we współczesny sposób oraz zachowanie jednolitego charakteru przestrzeni podkreślonego formą posadzki".
Drugie miejsce i nagrodę w wysokości 4 tys. zł zdobył zespół
Sławomir Orłowski,
Aleksandra Fajfer i
Małgorzata Jedlińska. Przyznano też ex-aequo dwie nagrody trzeciego stopnia (po 2 tys. zł) dla zespołów:
Marta Potulska,
Jakub Nanowski oraz
Piotr Ciołkowski,
Mateusz Butkiewicz.
W konkursie wyróżnienia (po 1 tys. zł) zdobyło również pięć zespołów:
Patrycja Semak,
Maja Strużyńska;
Anna Krzyżańska,
Sandra Modzelewska,
Kamila Michalska;
Burhan Sevinc,
Miguel Barea Montoro,
Shon Nguen;
Tomasz Elendt,
Paula Gładysiewicz;
Oskar Synowiecki,
Jędrzej Tuziemski,
Michał Wnuk.
Wyniki konkursu studenckiego nie będą miały jednak wpływu na faktyczne zagospodarowanie Targu Rybnego. Miasto chce bowiem, by konkurs służył
otwarciu horyzontów na to, co mogłoby tutaj powstać i był wstępem do opracowania docelowej koncepcji przebudowy.
Pierwszą przymiarką do zmian
był przetarg z grudnia 2008 r., który wygrało Biuro Projektów Budownictwa Komunalnego z Gdańska. Wówczas zakres prac obejmował jednak głównie pobliski układ drogowy, w tym istniejący parking. Przebudowy nie rozpoczęto
ze względu na Euro 2012.
W 2014 r. postanowiono przystąpić do opracowania wizji obejmującej swym zakresem obszar między ulicą-parkingiem a brzegiem Motławy. Najlepszą ofertę złożyła warszawska pracownia Grima Architektura i Krajobraz (prawie 197 tys. zł), ale i to nie przyniosło zmian w faktycznym zagospodarowaniu.
- Koncepcje tej pracowni nie odpowiadały naszym oczekiwaniom. Były schematycznymi rozwiązaniami, które mogły zostać wcielone wszędzie np. gdzieś na podmiejskim osiedlu, a tutaj mamy do czynienia z wyjątkowym placem nad wodą, którzy potrzebuje wyjątkowych rozwiązań - mówi
Andrzej Duch, dyrektor Wydziału Urbanistyki, Architektury i Ochrony Zabytków.
Urzędnikom oraz radnym miejskim nie podobało się także to, że warszawska firma przedstawiała koncepcje oparte o sztampowe elementy z katalogów producentów mebli miejskich czy chodników.
- Praca warszawskiej firmy została unieważniona, ponieważ wzięto z katalogów różne elementy i powstawiano je w projekcie na Targu Rybnym, a nie o to nam chodziło. Nam zależy, by stworzyć miejsce, w którym mieszkańcy oraz turyści będą chcieli się zatrzymać i posiedzieć - dodaje
Małgorzata Chmiel, radna miasta, która była przewodniczącą zespołu eksperckiego nadzorującego prace warszawskiej firmy.
Kolejne postępowanie, które ma wyłonić docelową wizję zagospodarowania Targu Rybnego planuje się ogłosić
możliwie szybko - być może jeszcze w tym roku.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
