Niezdane egzaminy, depresja, zawód miłosny, zbyt ambitni lub obojętni rodzice - to problemy, z którymi zmagają się studenci. Ci z Politechniki Gdańskiej nie będą już z nimi walczyć sami. Uczelnia zatrudniła psychoterapeutę, który pomoże im w przywróceniu równowagi.
Alicja Katarzyńska
2008-05-07 12:27
Studiuje dziennie na PG, odczułem na własnej skórze co to jest niezadana sesja i o psychoterapeucie nie myślałem ani sekundy. Po co to? Czy naprawdę PG nie ma na co pieniędzy wydawać? Na mój nastrój na pewno lepiej wpłynęło by odświeżenie budynków (lub kadry)
2008-05-07 12:43
To może jakiś mądry psychoterapeuta dojdzie do wniosku, że coś jest nie tak z systemem kształcenia i egzaminowania na uczelni. Z reguły na polibudę idą dosyć dobrzy uczniowie, którzy wcześniej nie mieli większych problemów z nauką w szkole. A tu nagle 40% ? Ale oczywiście to pewnie wina tylko samych studentów ?
2008-05-07 13:32
Ze na PG idzie wiekszosc dobrych uczniow, i to taki syndrom. Mysla ze sa dobrzy i sie nie ucza. Mysla ze bedzie tak latwo jak w szkole sredniej. A wystarczy sie uczyc i sie idzie do przodu. Wystarczy sie uprzec i zaliczy sie poprawke... Moze nie z wyroznieniem, ale da sie ukonczyc uczelnie w 5 lat, bez wiekszych problemow. Klopot to checi i uparcie sie no i wiara ze sie to w zyciu przyda.
2008-05-07 15:46
Hmmm. Prawda pewnie leży gdzieś po środku. Ci dobrzy uczniowie, o których pisałem to też często ludzie, którzy uczyli się dużo w szkole średniej a nie tylko bazowali na wrodzonych zdolnościach.
2008-05-07 13:05
do Pana Z. przyjdziesz do mnie po prace skoro twierdzisz, ze kariere zaczyna sie od biedronki ,moze po twoim UG tak ale po PG nigdy w zyciu!!!!
2008-05-07 14:43
Mam ukonczone UG oraz PG. Na pierwsze mieszkanie zarobilem juz w czasie studiow. Praca fizyczna, sila rzeczy za granica. Do tej pory tez jakos daje rade, ale dziekuje serdecznie za chec pomocy.
Nie zmienia to jednak faktu, ze widze co sie dzieje wokol, mam akurat w rodzinie kilku swiezych absolwentow.
2008-05-07 13:24
A co to w ogóle miało znaczyć, że studia na uniwersytecie wymagają mniejszego wysiłku intelektualnego???
2008-05-07 17:46
No może nie tak lekkiego jak na AWFie, ale jednak :))
2008-05-07 13:32
Wreszcie ktoś pomoże studentom ETI w trudnej walce z ich megalomanią.
2008-05-07 13:45
Jaką megalomanią? Po prostu kończymy lepsze studia i łatwiej znajdujemy lepsze prace. To się nazywa faktami.
2008-05-07 14:00
lepszą???
co to znaczy dla Ciebie. jako szeregowy pracownik od programowania?? czy co??? bo nie rozumiem Twojej wypowiedzi. Wy z ETI macie problem z rozumieniem pewnych spraw. powinniście mieć analityczny umysł. to że robisz coś przy komputerku lub z komputerkiem to nie znaczy że jesteś superktosiem z lepszą pracą. i nie uważam że ETI jest lepszym kierunkiem studiów od czegokolwiek innego. jest po prostu inny.
radzę zdjąć klapki z oczu.
2008-05-07 14:32
No właśnie - to jest przykład, że tacy z ETI myślą, że nogi Boga złapali.
2008-05-07 14:46
chciales chyba powiedziec, ze lepiej platna prace :)
2008-05-07 22:08
Idźcieleczyć kompleksy gdzie indziej. Poszliśmy tam, gdzie chcieliśmy. Zarabiamy tyle ile zarabiamy. I koniec. Nikt się nie wywyższa ani nie płaszczy
2008-05-07 13:39
Niestety ale studia w Polsce wygladaja tak jak wygladaja. Wykladowcy maja podejscie jakby robili wszystko za kare. Podejscie do studenta jest tragiczne... Co z tego ze rektorzy chwala sie, jak ogramna wiedze posiadaja ich studenci... co z tego jezeli jest to poprostu wykute aby zdac egzamin, albo zupelnie niezwiazane z kierunkiem studiow lub przyszlym zawodem. Konsekwencja tego jest, ze polsie uczelnie wypadaja tragicznie w swiatowych rankingach (wg. Szanghajskiego Rankingu 1000 swiatowych uniwersytetow, z polskich sa tylko dwie... w dodatku pod sm koniec). Pozdrowiam studentow z Polski :)
2008-05-07 13:41
Jak pamietam zawsze po semestrze ktos skakal. Albo z IO albo z KOGI. Koge to nawet prze jakis czas nazywano IKARNIA. Dochodzilo nawet do paranoi bo ludzie zakladali sie kiedy ktos wypadnie( poleci).
Ale nic nie przebije napisu ktory powstal po jakims nieszczesliwym locie."Grawitacja jest dla mieczakow"
2008-05-07 14:39
na Polibudzie jest tyle nauki, że się nie dziwie, że chłopcy rozrabiają czasami, że szybę wybiją tu i ówdzie, że zdarza się i czasami śmietnikiem rzucić na ulicę, bo jest zmęczony i umysł nie funkcjonuje jak należy
2008-05-07 15:01
Studia dla takiego lesera jak ja sie latwe, nie powiem ze banalnie latwe, ale po ce ten psycholog. Panie Rachon obniz Pan jeszcze ceny w Kwadracie i to bardziej pomoze!!
2008-05-07 15:17
No jasne, że dla studenta ETI studia są łatwe! Jak mogłoby nie być łatwe dla studenta ETI?
2008-05-07 16:02
Co za czasy !!!
Przecież to największ bzdura!!!
Te życiowe niedorajdy i maminsynki wogóle
nie powinny tam wysiadywać.
Kto będzie za to płacił!!!
PODATNICY - FRAJERZY !!!
2008-05-07 16:35
Spokojnie, uwalą z 5 osób więcej na wydział i będzie na psychologa. A i zapotrzebowanie na nich się zwiększy, co tylko udowodni szanownym władzom jak dobrze postąpili ;)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
