- 1 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (227 opinii)
- 2 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (351 opinii)
- 3 W Oliwie kwitną wiśnie jak w Tokio (41 opinii)
- 4 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (328 opinii)
- 5 Więcej pociągów z Gdyni na Hel (119 opinii)
- 6 Pogoda sprzyja rejsom po Trójmieście i okolicach (68 opinii)
Szabrownicy na Południowej Obwodnicy Gdańska
Węzeł Gdańsk Port na Południowej Obwodnicy Gdańska od kilku tygodni ginie w mroku, bo ktoś ukradł z niego transformator. Z drogi zniknęło też ok. 150 metrów bieżących barier ochronnych. Mogły one trafić na plac budowy innej drogi. Złodziei nie złapano.
Kierowcy podróżujący od kilku tygodni przez Węzeł Gdańsk Port muszą wytężać wzrok, by coś dostrzec w ciemnościach. O ile inne auta jeszcze jakoś widać, łatwo jest przegapić wjazd na prowadzącą do gdańskiego portu Trasę Sucharskiego. Powód: nie działa oświetlenie, bo ktoś ukradł stojący na węźle transformator.
Węzłem drogowym na terenie Olszynki zarządza gdański oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
- Sprawa jest poważna. Ktoś ukradł transformator stanowiący część infrastruktury drogowej. Jego koszt szacujemy na ok. 30 tys. zł - mówi Piotr Michalski, rzecznik prasowy pomorskiego oddziału GDDKiA.
Południowa Obwodnica Gdańska. Pogrążony w ciemności Węzeł Gdańsk Port.
Kiedy prąd wróci na węzeł? - W kwietniu planujemy wykonać tymczasowe przyłącze elektryczne do oświetlenia. Wtedy oświetlenie powinno zadziałać. Docelowo chcemy tam umieścić nowy transformator - zapewnia Michalski.
Za kradzież grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat. - Osoba, u której znajdziemy przedmioty pochodzące z kradzieży może mieć przedstawiony zarzut paserstwa, za co również grozi kara do 5 lat więzienia - mówi Siewert.
Na znalezienie transformatora nie ma jednak większych szans. To cenny łup dla osób trudniących się zbieraniem złomu.
- Urządzenie z łatwością można rozebrać i odzyskaną w ten sposób miedź i stal sprzedać w skupach. Trudno wtedy ocenić skąd pochodzi dostarczony złom - mówi Andrzej Nowicki, który prowadzi skup złomu przy ul. Litewskiej w Gdańsku.
Okazuje się, że z Południowej Obwodnicy Gdańska znikają nie tylko urządzenia elektryczne. - Z drogi serwisowej biegnącej wzdłuż głównej jezdni zniknęły bariery chroniące samochody przed wypadnięciem z trasy - mówi Piotr Michalski.
Cóż, barier rozebrać się nie da, więc do punktu skupu złomu raczej nie trafiły. - Przyjmujemy bariery, ale wyłącznie od firm. Wtedy przydrożne elementy stalowe są zazwyczaj uszkodzone, powyginane. Natomiast skupowanie elementów konstrukcyjnych z dróg od pojedynczych osób rodzi wiele wątpliwości, nie wiemy m.in. czy przyniesiony do nas element nie pochodzi z kradzieży. Wiele skupów nie bierze na siebie takiego ryzyka i nie przyjmuje znaleziska - wyjaśnia Andrzej Nowicki.
Drogowcy jednak nieoficjalnie przyznają, że podkradanie materiałów budowlanych lub elementów konstrukcyjnych drogi to odwieczny problem wykonawców i zarządców dróg także po zakończeniu inwestycji. Niewykluczone, że w tej sytuacji bariery z Południowej Obwodnicy Gdańska chronią już kierowców przy innej drodze, w innym miejscu.
W całej sytuacji cieszy jedna rzecz: że nie można ot tak, po prostu, ukraść ułożonego już asfaltu.
Miejsca
Opinie (173) ponad 10 zablokowanych
-
2013-03-28 07:58
Zastanawiałem się i ubolewałem , czemu nowe
wiadukty na Obwodowej przy "7", oraz na samej Południowej nie mają chociaż małej luminacji...
Teraz już chyba wiem. Nie wytrzymała by miesiąca...
Może czas żeby sołtys i asfalt na noc zwijał...- 1 0
-
2013-03-28 07:08
co się dzieje ?
najpierw kradzież potem stękanie , maja pieniadze to niech zamontują nowy, takie tłumaczenie można uznać za bezsens .Myśle że miasto chce trochę zaoszczędzic na prądzie i dlatego ciemno na południówce :)
- 1 1
-
2013-03-28 02:45
kradzież
ludzie kradną i będą kraść, nie ma co sie dziwic jak w tym kraju jest coraz gorzej :]
- 4 4
-
2013-03-27 14:08
(3)
Jedyne co Policja robi w takich sprawach to umorzenie śledźtwa po kilku dniach. Przecież trzebaby jeździć, szukać, popytac na skupach złomu. Często jest tak, ze całe osiedle wie kto kradnie złom, a Policja tylko umarza.
- 89 2
-
2013-03-27 15:11
(2)
Do policji nikt nie idzie z powolania. Idzie sie bo nie ma innej pracy, bo szybko emerytura po ktorej mozna na taksowce dorobic. Policjant to zwykly czlowiek, ktory ma rodzine i mimo, ze wie kto kradnie i napada na osiedlu, to nie zlapie takiego z obawy o swoje zycie po godzinach pracy. Nikt i nic go nie chroni. Zasada jest prosta: nic nie widze, nic nie slysze, oby do emerytury. Moja wypowiedz jest prawdziwa, gorzka i ironiczna. Mam wielu znajomych pracujacych w policji. Przyklad z Osowej: gina tam samochody na potege, policja wie kto i nie robi nic bo sie boi. Kumpel pracowal tam na komisariacie ale sie przeniosl bo sie rowniez bał jak widzial uklady i ukladziki.
- 22 3
-
2013-03-28 00:18
Złóż zawiadomienie do Prokuratury o podejrzeniu popelnienia przestepstwa a nie jakieś bzdety wypisujesz.
- 3 4
-
2013-03-27 20:22
skoro wszyscy posrani ze strachu
to lepiej nie iść na policjanta,bo skoro policja się boi to poco komu taka policja?`
- 8 1
-
2013-03-27 21:51
A może to nie ......... (2)
A może to nie złodzieje, a firma która w innym miejscu wykańczała prace ....
- 5 2
-
2013-03-28 00:15
to by tlumaczylo dlaczego ot tak zwineli bariery bez budzenia podejrzen
jw
- 4 0
-
2013-03-27 22:27
Czyli złodzieje.
- 6 0
-
2013-03-27 14:05
Zatrudnić snajpera z noktowizorem i po sprawie. (5)
Odstrzelić dla przykładu kilku złodziei.
Wydaje mi się, ze już nikt niczego by nie ukradł!!!!!- 148 6
-
2013-03-27 14:08
ogrodzić drutem kolczastym, postawić wieżyczki, (2)
i ochroniarzy z psami-bedzie bezpiecznie
- 12 0
-
2013-03-27 16:23
(1)
a pobocza zaminować
- 11 0
-
2013-03-27 23:38
no i za zaminowanym poboczem koniecznie zatruta fosa ;)
a za nią kolejny zaminowany pas - bezpieczniej się nie da
- 4 1
-
2013-03-27 21:06
Wystarczy dać pracę.
Snajper nie potrzebny, tylko kasa na raty.
- 2 7
-
2013-03-27 16:21
snajpera też ukradną razem ze słupem na którym będzie siedział
- 24 0
-
2013-03-27 23:33
Welcome to Łorunia!
- 5 0
-
2013-03-27 21:27
Cóż, taki transformator można wsadzić sobie do kieszeni i po problemie.
Co innego, gdyby potrzebny był dźwig, samochód do przewiezienia.....A tak nikt nawet nie zauważył kiedy zgasło światło - bo tamtędy przejeżdża jeden samochód na tydzień, więc nie sposób jest ustalić!!! Mamy jednak na pocieszenie genialną policję! Potrafi ukarać mandatem małżeństwo za wypicie puszki piwa w parku, a i kierowcę, nawet przy użyciu nielegalizowanego radaru. Czyż to nie budujące ?
- 7 2
-
2013-03-27 20:53
o czym te video jest ?
- 2 0
-
2013-03-27 20:51
tez se pojade, a czy dostane za to oskara ?
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.