• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szalonych krów nie ma na Pomorzu

am
7 maja 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Niepotrzebna panika?

Po tym jak w sobotę potwierdził się pierwszy w Polsce przypadek choroby szalonych krów, sprawą zajęła się tarnowska prokuratura. Lekarze weterynarii, władze kraju oraz Bruksela uspokajają, że mimo to nie ma powodów do paniki. Nie ma bowiem szans, aby skażone mięso trafiło do sklepów.

Pierwszy przypadek BSE odkryto w Małopolsce w ubojni w Mochnaczce Wyżnej niedaleko Krynicy. Rozpoczęły się gorączkowe poszukiwania źródła pochodzenia mięsa. Ustalono, że nie pochodzi ono ze Słowacji, a według informacji Polskiej Agencji Prasowej 9-letnia krowa została wyhodowana w gospodarstwie w Rzepienniku Strzyżewskim. Małopolski lekarz weterynarii Krzysztof Ankiewicz przyznał, że dokumentacja wystawiona dla zarażonej krowy była nierzetelna dlatego sprawa trafiła do prokuratury. Unia Europejska uspokaja, że "to tylko BSE", liczyła się z możliwością wystąpienia choroby szalonych krów w naszym kraju i nie zakaże importu wołowiny dopóki Polska będzie postępować zgodnie z unijnymi zasadami.

- Mięso wywożone z Polski jest badane laboratoryjnie i ma gwarancję, że nie jest zakażone - podkreśla główny lekarz weterynarii Piotr Kołodziej.
Pomorscy specjaliści od BSE zapewniają, że w oborach na terenie województwa jest przeprowadzana kontrola. Ludzie nie muszą obawiać się najgorszego, bo mięso z ubojni trafia do laboratorium w Gdańsku, a rozbiórka tuszy wstrzymywana jest do momentu uzyskania wyniku badań. Dr Małgorzata Barancewicz z Zakładu Higieny Weterynaryjnej w Gdańsku twierdzi, że panika jest nieuzasadniona.
- Całe bydło powyżej 30 miesiąca, które przeznaczone jest do konsumpcji jest badane. Od października do chwili obecnej przetestowaliśmy 25 tysięcy sztuk bydła z terenów województw zachodniopomorskiego, warmińsko-olsztyńskiego, kujawsko-pomorskiego oraz pomorskiego i nie znaleźliśmy niczego co by wskazywało na możliwość wystąpienia choroby - mówi dr Barancewicz. - Poza tym nie ma możliwości, aby skażona wołowina trafiła na sklepowe półki, bo pochodzi ona ze specjalnie wyznaczonych rzeźni.

Dodaje też, że badaniom podlega bydło padłe, które oczywiście nie jest na sprzedaż, ale sprawdza się je po to, by wykluczyć, że przyczyną pomoru było BSE.
Głos Wybrzeżaam

Opinie (10)

  • "Czas inkubacji choroby Creutzfeldta-Jakoba wynosi 2-30 lat. Z tego powodu nie wiemy dziś, jakie będą długofalowe skutki ewentualnych ostatnich zakażeń.
    Charakteryzuje się ona postępującym otępieniem, któremu towarzyszą zaburzenia widzenia, zaburzenia psychiatryczne, drgawki, utrata zdolności ruchowej, głębokie wyniszczenie organizmu i wreszcie śmierć.
    Może ona być dziedziczna i zakaźna"
    Charakterystyczne dla CJD otępienie zaobserwowano na Wiejskiej . Nie ominęło ono też lokalnych samorządów.
    Wiadomo ,że krowa nie przyjechała z zagranicy
    Wiadomo że system rejestrowania zwierząt był fałszowany.
    Jaką więc mamy gwarancję że certyfikat na wołowinę w sklepie nie jest najzwyczajniej sfałszowany?
    Podobno krowa żarła trawę ,buraki i kiszonkę.
    Nie jest to pierwsza krowa w Polsce chora na BSE.
    JEST TO PIERWSZA CHORA KROWA ZNALEZIONA W POLSCE. A TO JEST RÓZNICA.

    • 0 0

  • musze sie z Toba gallux nie zgodzic

    nie wprowadzaj dodatkowej paniki! Daj zyc chodowcom!
    Ja wychodze z prostego zalozenia - na cos i tak trzeba umrzec, a wolowine UWIELBIAM i jestem w stanie uwierzyc w swoje bezpieczenstwo, a jesli nie to - jak wyzej. Wole jesc wolowine niz palic fajki..

    • 0 0

  • Gallux

    AIDS możesz zakazić się przypadkowo np. w szpitalu, w każdej chwili możesz zostać przejechany przez samochód (patrz poprzedni artykuł), talibowie mogą wysadzić w powietrze budynek w którym przebywasz,możesz stać się przypadkowym zakładnikiem żołnierzy OWP.Zagrożeń na swiecie jest mnóstwo ale mówi się o nich dopiero wtedy,kiedy ktoś je wykryje.Równie dobrze każdy z nas może być już zarażony tą chorobą ale co z tego?Czy jest to powód do panikowania?Przecież to już się stało i nie odstanie.Uważam że w dzisiejszym świecie nie da się uniknąć żadnych zagrożeń bo to wymagałoby np. nie przyjmowania żadnych pokarmów,żeby uniknąć zatrucia albo złapania jakiegoś choróbska ale wtedy umrzemy z głodu i koło się zamyka.To jak samospełniająca się przepowiednia.Krótko mówiąc wyluzujmy i nie rozsiewajmy niepotrzebnie paniki bo to nie ma sensu.Tym zajmują się dziennikarskie hieny.Żyjmy tak jak żyliśmy i przestańmy siać panikę.
    Pozdrawiam

    • 0 0

  • a kto tu sieje panikę?
    zwyczajnie skomentowałem artykuł i dodałem to czego nie napisano a co już jest wiadome.
    I tylko tyle. Panikę wzbudzamy w sobie sami. Pod wpływem takich właśnie artykułów. Jedni sie pośmieją a drudzy zaczynają szukać u siebie objawów:)))))

    • 0 0

  • Zroslinnienie

    Jedzenie wolowiny jest do tej pory czynnoscia dobrowolna i najczesciej swiadoma.
    Zarazenie sie AIDSem czy tez zostanie ofiara bomby jest raczej nie do unikniecia, jesli cos takiego mialoby sie wydarzyc.
    Problemem tej choroby jest powolna zamiana czlowieka w rosline, a to wszystko na oczach twojej
    rodziny. Tobie byc moze juz bedzie wszystko jedno, ale to oni beda cierpiec najbardziej.
    Tak wiec pomysl zanim zjesz ...
    Pomysl tez o innych rzeczach ktore bazuja na skladnikach zwierzecych. Te od-krowie skladniki
    znajdziesz w lekach, w zywnosci ktora na pozor z krowa nic niema wspolnego i wielu innych produktach.

    Wszelkie zapewnienia ze strony rzadu i wytworcow sa nic nie warte. Zalamanie sie rynku jest dla
    nich gorsze niz twoja choroba.
    Nawet twierdzenie ze to pierwszy przypadek jest byc moze klamstwem, jest to pierwszy przypadek
    o ktorym oni cie informuja.
    A tak na brzegu : Polska byla (jest) jednym z wiekszym odbiorcow maczki miesnej do tuczenia
    zwierzat hodowlanych ... teraz juz rozumiesz ?

    • 0 0

  • Gallux

    Skoro mówisz że to jest powszechnie wiadome to po co jeszcze o tym piszesz?Właśnie to dla mnie jest rozsiewaniem paniki-pisać o rzeczach powszechnie wiadomych żeby spotęgować ich znaczenie i wystraszyć ludzi.
    Pozdrawiam

    • 0 0

  • Do Gallux-a

    Masz pelne poparcie, ale ze strony swiatlych i zorientowanych ludzi... Reszta to juz rosliny....

    • 0 0

  • Za to sa nieodpowiedzialne kolki, grubo ciosane..

    Co z tego ze nie ma na Pomorzu, jak moge isc do jakiegos sklepu i kupic zelatyne, ktora byla robiona np. na Slasku... albo cholera wie gdzie i.... tyle wystarczy.

    • 0 0

  • SPISEK WEGATARIAN?????

    A może to spisek wegetarian, żeby więcej ludzi przestało jeść naszych "mniejszych braci"??? Oczywiście żartuję, ale może faktycznie wobec zjawiska BSE i innych paskudztw lepiej sie przerzucić na zieleninę?

    • 0 0

  • Uwaga, ważna wiadomość

    Dzięki jednej wściekłej krasuli spod Tarnowa Polska dołączyła do grupy cywilizowanych państw europejskich. Nareszcie!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane