- 1 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (100 opinii)
- 2 Lądowanie w Poznaniu przez nocny Duathlon (120 opinii)
- 3 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (115 opinii)
- 4 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (48 opinii)
- 5 Pozostałości baterii mającej bronić portu (66 opinii)
- 6 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (136 opinii)
Szczecin: bierni dziennikarze
W tej sytuacji jednak nie jest najbardziej przerażający fakt powyższego zachowania się stoczniowców i pracownic ODRY S.A., lecz zachowanie policjantów i mediów.
W stosunku do policjantów wyciągnięto już konsekwencje, a co z dziennikarzami, którzy biernie przyglądali się całemu temu wydarzeniu. Nikt nie zareagował, a sądząc po ilości relacji telewizyjnych i radiowych, to dziennikarzy tam nie brakowało. Dlaczego zamiast pomóc prezesowi, zainterweniować w jakikolwiek sposób spokojnie nagrywali materiał, dbając tyko o szczegóły, tj. zbliżenie konkretnego ujęcia - jak można zauważyć z niezwykłą starannością zostały przedstawione powyższe wypadki (z wszystkimi detalami).
Z drugiej strony analizując sytuację - dwa przypadki upadającego przedsiębiorstwa - w tym samym mieście - i jakże dwie odmienne sytuacje. Ciekawe co ma na to wpływ, czyżby forma własności, czy też siła męskiej perswazji, a nie kobiecej delikatności?
Następny przejaw dyskryminacji kobiet w Polsce ?
Opinie (81)
-
2002-08-09 12:36
Kodeksu Karnego
daje możliwość odstąpienia od ścigania ze wzgkędu na niepoczytalność- 0 0
-
2002-08-09 12:38
W tym kraju jest podział ról
Nawet jest chirurg od nogi i od ręki (może niedługo od lewej i pawej dłoni?). Jednym słowem wysoka specjalizacja. A dziennikarz nie jest od bicia chamowatego robola, tylko od jego obsmarowania w prasie. Dlatego częściowo bronię gryzipiórków. Słabowite to i lękliwe... i boi się naczelnego. Po co te dodatkowe stresy.
- 0 0
-
2002-08-09 13:14
do Galluxa
mała lekscja ze znajomość prawa
art 25 par 2 odnosi się do obrony koniecznej a nie do niepoczytalności
"W razie przekroczenia granic obrony koniecznej, w szczególności gdy sprawca zastosował sposób obrony niewspółmierny do niebezpieczeństwa zamachu, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia"
gwoli wyjasnienia:
"Obrona konieczna jako kontratyp wyłączający bezprawność czynu zachodzi wtedy, gdy po stronie sprawcy czynu zostają spełnione wszelkie znamiona określające zarówno warunki dopuszczalności podjęcia działań obronnych (zamach, bezpośredniość i bezprawność zamachu, skierowanie zamachu na określone dobro jednostki) jak i dotyczące samych działań obronnych (odpieranie zamachu, działanie skierowane przeciwko napastnikowi motywowane odpieraniem zamachu, konieczność obrony" - II AKa 174/99 wyrok sądu apelacyjnego- 0 0
-
2002-08-09 14:27
czytelnicy do pracy
Moze prace dziennikarska zostawmy dziennikarzom z prawdziwego zdarzania, a Monika i Mirka i wszystkie im podobne osoby wezma sie do pracy, bo nasz produkt krajowy brutto spada...Ciekawe co pani Monika i Mirka robia w pracy? Chyba, że artykul blizniaczki-syjamki pisaly wieczorem w domu...o wtedy to przepraszam i kladniam sie nisko
- 0 0
-
2002-08-09 14:37
MAKABRYCZNY POMYSŁ !!!!!!
Dobrze, że takimi pomylonymi uwagami nie przejmują się ci dziennikarze, którzy pracują jako korespondenci wojenni... A może autorki same pojechałyby na wojnę?
- 0 0
-
2002-08-09 15:03
Mysle, ze istnieja zawody, w czasie wykonywania ktorych z zalozenia, czesciej niz przy innych, mozna sie znalezc w sytuacji albo nieetycznej, albo przynajmniej niezgodnej z naszymi przekonaniami - jest to np. sytuacja prawnika, ktory z urzedu broni kogos, nie bedac przekonanym o jego niewinnosci. Do takich zawodow moze nalezec zawod dziennikarza. Pomijajac oczywiste drobiazgi - uzaleznienie pogladow od kierunku pisma, czyli od pochodzenia kapitalu, dochodzimy do sytuacji ekstremalnych, takich jak bycie korespondentem wojennym czy obserwowanie innych przejawow przemocy. Niektorzy z korespondentow wojennych zrywaja z zawodem, zauwazajac w swojej ludzkiej wrazliwosci silne wypaczenia. Jednym slowem niektore zawody maja z zalozenia swoje obrzydliwe strony. Z tego co wiem, prawnik moze okreslona liczbe razy odmowic obrony. A jak zuzywa sie umiejetnosc rozeznawania dobra i zla u dziennikarza, ktorego zadaniem jest patrzec i notowac, a nie ingerowac? A ile razy my ingerujemy, gdy widzimy? (To wszystko w oderwaniu od tego, czy Pan-w-Ladnym-Krawacie zasluzyl, czy nie zasluzyl, zeby dostac w ryja).
- 0 0
-
2002-08-09 15:18
witam piknie maye:))
ciekawe oświadczenie wydało Stowarzyszenie Ofiar Przemocy im.Joli Brzozowskiej....
poparło ono pilicję uważając jej reakcję za wyważoną oraz protest pracowników uznając że mieli oni prawo w słusznym proteście przywołać Walusia do porządku....
myślę że nie jest to głos polityków ale bardziej wyraża nastroje społeczne w Polsce Anno Domini 2002....- 0 0
-
2002-08-09 15:22
do MiM
coś chromolicie złociutkie
art 25 KK przewiduje że osoby uznane za niepoczytalne nie moga odpowiadać karnie
paragraf 2 mówi o częsciowej niepoczytalności i jeżeli sąd zechce może na jego podstawie złagodzić wyrok
i nie kłócić sie bo zainstaluje z powrotem LEXa- 0 0
-
2002-08-09 15:45
brawo MiM
Art. 31. § 1. Nie popełnia przestępstwa, kto, z powodu choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego lub innego zakłócenia czynności psychicznych, nie mógł w czasie czynu rozpoznać jego znaczenia lub pokierować swoim postępowaniem.
§ 2. Jeżeli w czasie popełnienia przestępstwa zdolność rozpoznania znaczenia czynu lub kierowania postępowaniem była w znacznym stopniu ograniczona, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary.
§ 3. Przepisów § 1 i 2 nie stosuje się, gdy sprawca wprawił się w stan nietrzeźwości lub odurzenia powodujący wyłączenie lub ograniczenie poczytalności, które przewidywał albo mógł przewidzieć.
--------------------------------------------------------------------------
przyznaje rację (do 1995 roku był to na pewno art. 25- dość popularny )- 0 0
-
2002-08-09 15:50
wg nmie do dziennikarzy nie należy mieć tu pretensji. Przecież jakby któryś z nich rzucił kamerę i zaczął pomagać to:
1. Dostałoby mu się nieźle od jakiegoś naczelnego za stratę TAKIEGO materiału (i ewentualnie za zniszczenie kamery!)
2. Pewno sam dostałby wpier...ol
3. Mógłby pogorszyć sytuację - wyobrażacie sobi kilkunastu facetów tłukących się w takim gabineciku?
To policja jest od pomagania i pilnowania porządku.
Zresztą, facetowi sie należało. Skoro nie dociera słowem, ani placzem to trzeba inaczej, bo taki typ nie zrozumie. Może teraz się chociaż przestraszył i zmieni śpiewkę.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.