• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

TBS-y to bomba zegarowa

Agnieszka Mańka
24 września 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
W Gdańsku jednym z poważniejszych problemów jest kwestia mieszkań socjalnych. Władze przez cztery lata nie znalazły recepty na rozwiązanie podbramkowej sytuacji wielu gdańszczan, których nie stać na własne lokum. Jednym z wyjść miały być mieszkania budowane w ramach Towarzystw Budownictwa Społecznego. Niestety nie są one przeznaczone dla biedniejszej części społeczeństwa.
Urzędujący prezydent Paweł Adamowicz, kandydat Platformy Obywatelskiej na prezydenta kolejnej kadencji chwali się, że w tej kadencji władzom udało się przekazać gdańszczanom 600 nowych mieszkań i zapowiada, że w przyszłości postawi na rozwój budownictwa socjalnego.

- 600 mieszkań to około 150 mieszkań komunalnych, uzyskanych wcale nie po najniższej cenie. Pozostałe powstały w ramach TBS-ów, które są dobrą formą zdobycia mieszkania, ale dostępne jedynie średniozamożnym gdańszczanom o stabilnej sytuacji finansowej, pozwalającej na opłatę dość wysokiego czynszu, zawierające również ratę za kredyt - wyjaśnia Krzysztof Brzeziński, radny SLD.

Dodaje, że w Gdańsku jest około 25 tys. mieszkańców dla których potrzeba mieszkań o najniższych kosztach utrzymania. W tej grupie są głównie ludzie bez pracy - i to nie z własnej winy, ci których dopadła sytuacja gospodarki rynkowej - czy osoby schorowane. Receptą na poprawę sytuacji mieszkaniowej najuboższej grupy społeczeństwa jest - zdaniem Brzezińskiego - rozbudowa rynku wtórnego mieszkań, czyli zamiany lokali. W wielu przypadkach dwoje emerytów zajmuje lokal o powierzchni 100 m.kw. i nie płaci za niego czynszu, a sześcioosobowa rodzina mieszka kątem przy teściach. Większość radnych twierdzi, że w Gdańsku budownictwa socjalnego nie ma, a pod "socjalkę" podciąga się jedynie niektóre przedsięwzięcia adaptacyjne.

- Swego czasu zaadaptowano pomieszczenia hotelowe na mieszkania socjalne i dawano ludziom, którzy się na nie kwalifikowali - wspomina Eugeniusz Węgrzyn (SLD). - Teraz odsyła się ludzi do TBS-ów.

Dla Macieja Lisickiego (PO) nie ma potrzeby budowania mieszkań socjalnych w Gdańsku. - Są to obiekty o obniżonym standardzie, a aktualnie wielu mieszkańców żyje w takich warunkach. Powinno się raczej budować pełnowartościowe mieszkania komunalne i przesiedlać do nich ludzi. Z kolei w zdobytych w ten sposób lokali kwaterować osoby po eksmisjach. Trzeba więc budować normalne mieszkania, a zwalniać socjalne.

Zdaniem radnego Platformy Gdańskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego to de facto budownictwo komunalne, ale nie jest ono receptą na przyszłość. Jest bowiem skierowane do specyficznej grupy, która nie może być ani za biedna - bo nie spłaci kredytu, ani za bogata - bo nie będzie mogła tam mieszkać. Problem w tym, że nawet po spłaceniu kredytu nie można stać się właścicielem mieszkania.
- TBS-y to tykająca bomba zegarowa, bo w końcu będzie presja na uwłaszczenie tych mieszkań - sądzi Lisicki.

Odmienne zdanie ma Robert Bogdanowicz (UW), dla którego budownictwo socjalne jest potrzebne, ale niestety nierealizowane.
- Zamiast wyrzucać ludzi na bruk lepiej załatwić im lokal o niższym standarcie - komentuje. - Kilka firm budowlanych przedstawiło zarządowi dość tanie oferty, ale władze z nich nie skorzystały.

K. Brzeziński jest przekonany o możliwości budowania mieszkań, których najemcy płaciliby tylko czynsz ze środków własnych gminy. Budynki socjalne można by zrealizować tanim kosztem, za nie więcej niż 1500 zł za m. kw. Jak to zrobić?

- Miasto dysponuje uzbrojonymi terenami we Wrzeszczu, Oliwie, Dolnym Mieście czy Oruni, gdzie stoją budynki do wyburzenia. Już dawno powinno się je rozebrać i postawić w ich miejsce "socjalki". W budżecie gminy można wygospodarować rocznie około 12 mln na tego typu budownictwo i wybudować 300-400 mieszkań miesięcznie - twierdzi radny SLD.

Głos WybrzeżaAgnieszka Mańka

Opinie (30)

  • dO MOJO JOJO

    Zapomniałeś jeszcze dodać ile taka mniejsza lub większa pnsyjka developera wynosi, więc przestań tutaj żenić kity.

    • 0 0

  • myśliciele, teoretycy

    Nie ma to jak być mądralą i snuć domysły jak to inni mają dobrze, a my nie. Jasne że są goście którzy koszą na tym kasę - łapówka, grunt za grosze, przekwalifikowanie i gotowe. Nie przesadzałbym jednak z tą manią że wszyscy kradną. A niby po co miałbym żenić kity - może po to żebyś ty czasem nie zachciał się zabawić w developera i zrobić konkurencję mojej firmie, zgarniając przy tym kupę szmalu? Spróbuj - założ firmę, wybuduj, sprzedaj... i zacznij pławić się kasie która ci została...ha, ha !!!

    • 0 0

  • co to za pomysl zeby budowac mieszkania socjalne ?

    Nie rozumiem dlaczego ja musialem kupowac mieszkanie na wolnym rynku a ktos moze je dostac od miasta ? Przeciez to kompletny nonsens. Poza tym mieszkancy komunalnych lokali zalegaja i tak ze smiesznymi czynszami bo im sie nalezy i nie wyobrazaja sobie mieszkania za ktore trzeba w ogole placic.
    IMHO kompletnym debilizmem jest ladowac publiczne pieniadze w mieszkanai ktore sie rozdaje, pozniej nie majac nawet mozliwosci wyegzekwowania oplat zwiazanych z jego eksplotatacja.

    • 0 0

  • Moj drogi Jajko

    jezeli miales na mysli moj komentarz, to ponownie nie uwaznie sie za niego zabrales.
    Swoja indolencje zaslaniasz docinkami.
    I dla tego ty bedziesz zawsze pracowal u kogos i bal sie wlasnej inwencji.
    P.S.
    Ja pracy nie szukam raczej odpoczynku.

    • 0 0

  • Tobie pipi moze przydalo by sie bankructwo

    i laska panska.
    Moze nabral bys troche pokory.
    NIe kazdy jest bogaty ale kazdy chce sie przespac pod dachem.
    Nie kazdy potrzebuje kolacje u chinczyka, ale kazdemu potrzeba kromy chleba nawet ten ktoremu sie nie udalo!

    • 0 0

  • moj drogi ciaptaku

    Dziwnym zbiegiem okoliczności na różnego rodzaju forach internetowych siedzą sami biznesmeni, przystojniacy, ogólnie ludzie sukcesu - Ty oczywiście też do nich należysz (komputer, podobnie jak papier wszystko wytrzyma-takie stare powiedzenie).
    Ja nie mówię - jak myślę że jest, jak powinno być - ja mówię to co widzę, więc jeśli ktoś wykazuje indolencję to ty - wygląda mi na to, że problem o którym mowa, znasz z doniesień prasowych (korupcja, łapówki, lewa kasa). Przstań więc dywagować na tematy sobie nie znane, a zajmij się wypoczynkiem.

    • 0 0

  • drogi ciaptaku

    Szanujac rozmowce nie zmieniam jego ksywki. Ale coz, moze po prostu inny poziom...
    Do rzeczy. Mieszkanie jak kazde inne dobro jest TOWAREM. Wystepowanie panstwa w roli kupujacego ten towar i rozdajacego go jest demoralizujace i zniechecajace do pracy. Nie jestem milionerem, nie zarabiam wiecej niz sredni Kowalski itd. To ze mam gdzie mieszkac zawdzieczam swojej pracy i trafia mnie jasny szlag gdy ktos inny dostaje to samo za darmo. Taka sytuacja zawyza ceny mieszkan, bo na wolnym rynku pojawia sie gracz ktory jest duzo bardziej interesujacy dla developerow niz ja czy inny szary czlowieczek. Co do chcenia... wiesz ja tez chcialbym moc wyjezdzac 2x w roku na wakacje, miec dom z basenem, i zadnych klopotow. Ale zycie jest nieco inne. Tyle, ze ja zostalem wychowany zdala od postawy roszczeniowej, od wyciagania reki po to co nie moje. Uwierz mi, ze mozna wynajmowac mieszkanie za 300zl lacznie z oplatami; a jesli nie stac kogos na takie koszty to istnieja rowniez przytulki dla bezdomnych w skrajnych przypadkach.

    • 0 0

  • Drogi Jajko

    jak widac z powyzszego nie wszyscy sa jednak ludzmi sukcesu.
    Chodz wszystkim takze tobie tego zycze.

    • 0 0

  • do niektórych

    jak można robić TAAAAKIE błędy ortograficzne? Nigdy nie chodziliście do szkoły?

    • 0 0

  • Moj papi albo pipi

    poziomem roznimy sie zasadniczo gdyz ty podejmujsz sprawe z poziomu nietolerancji, niezrozumienia i zawisci.
    Widzisz wszystko w zawezonym kacie.
    Chyba nie zdajesz sobie ilu ludzi uczciwie pracujacych mieszka w potwornych warunkach urongajacych czasami ludzkiej godnosci.
    Nie wszyscy naleza do sredniakow a juz wybrani do bogatych.
    Gro naszego spoleczenstwa to poprostu biedacy.
    Czesc z nich zalapala sie jeszcze na mieszkania spoldzielcze ale wiekszosc nmieszka w ruinach wystarczy miec na tyle odwagi cywilnej zeby choc przejsc sie po starych stogach nowym porcieoruni rudnikach polezu olszynce dolnym miescie nawet starej oliwie czy wrzesczu.
    Nie badzmy tacy egoistyczni.
    nie kazdego stac na kredyt mieszkaniowy.
    wolisz zeby dzieci tych ludzi za 15 lat koczowaly w slamsowiskach poza miastem.
    Przeciez to nie estetyczne!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane