• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

TIR zerwał trakcję. Teraz poszuka go policja

mak
27 lipca 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
W środę TIR po raz kolejny w tym roku zerwał trakcję pod wiaduktem kolejowym nad al. Hallera w Gdańsku. Takie wypadki zdarzały się już nie raz. W środę TIR po raz kolejny w tym roku zerwał trakcję pod wiaduktem kolejowym nad al. Hallera w Gdańsku. Takie wypadki zdarzały się już nie raz.

W środę przed południem TIR zerwał sieć trakcyjną w okolicach Opery Bałtyckiej. W konsekwencji wstrzymano ruch tramwajów na Węźle Kliniczna - jedynej trasie tramwajowej, jaka obsługuje tę część Gdańska. Choć kierowca odjechał z miejsca zdarzenia ZKM ma już numery rejestracyjne pojazdu, a sprawą wkrótce zająć ma się policja.



Jak rozwiązać problem zrywanej trakcji przez wysokie samochody?

Każda awaria trakcji czy tramwajów to dla pasażerów stres, stracony czas, a także rozregulowany rozkład jazdy. Problem jest poważniejszy od kiedy we Wrzeszczu trwa wymiana torów, a zachodnie dzielnice Gdańska obsługiwane są wyłącznie przez linie jeżdżące koło Opery Bałtyckiej i pod wiaduktem w ciągu al. Hallerazobacz na mapie Gdańska. To właśnie w tym miejscu w środę tuż po godz. 10 TIR zerwał sieć trakcyjną. Stanęły tramwaje w obu kierunkach, a zdezorientowani podróżni czekali na komunikację zastępczą.

Choć trakcję szybko naprawiono problem pozostaje, bo przypadki, gdy TIR-y nie respektują dozwolonej wysokości (tu akurat 3,5 m), zdarzają się stosunkowo często. W Gdańsku od początku roku to już czwarte takie wydarzenie. Sprawców nie zawsze jednak udaje się złapać. Tym razem jednak jest szansa, że ktoś odpowie za zniszczenia.

- Znamy numery rejestracyjne tej ciężarówki. Przekażemy je Zarządowi Dróg i Zieleni w Gdańsku, do którego należy sieć trakcyjna - mówi Krzysztof Wojtkiewicz z ZKM.

Naprawa zerwanej trakcji kosztuje od 3 do 5 tys. w zależności od rozmiaru szkody. Kierowca TIR-a musi więc liczyć się nie tylko z mandatem, ale też z pokryciem kosztów naprawy z własnej kieszeni lub z polisy ubezpieczeniowej.

- Za każdym razem staramy się wyegzekwować pieniądze od sprawcy. Czekamy więc na materiały od ZKM oraz zapis monitoringu i sprawę przekażemy policji - mówi Ryszard Szreiber, zastępca kierownika działu utrzymania infrastruktury tramwajowej i autobusowej ZDiZ w Gdańsku.
mak

Miejsca

Opinie (173) 7 zablokowanych

  • 3,5 m a nie 3,8...

    :P

    • 9 4

  • taaaaaa porobili płatną obwodnicę to teraz mają .....tiry w mieście

    a na obwodnicy tirów mniej o jakies 60% ..naprawdę to widać jak ktoś codziennie nią jedzie to zauważył różnicę ..

    • 15 1

  • (2)

    Dlaczego ZKM przekazuje numery sprawcy do ZDiZ? Nie lepiej prosto do policji? Czy też urzędnicza paranoja jest tak ogromna że muszą mieć co najmniej 27 komórek po drodze zanim informacja dotrze do kogoś kto jej użyje? A może o to chodzi żeby sprawca był już daleko i trudno było go namierzyć?

    • 9 3

    • hmmm

      W tekście masz napisane dlaczego. Czytajcie ze zrozumieniem: "Przekażemy je Zarządowi Dróg i Zieleni w Gdańsku, do którego należy sieć trakcyjna"Po co oni mają to robić jak nie są właścicielem. Inna sprawa, że u nas biurokracji jest za dużo :)

      • 0 0

    • bo doniesienie o uszkodzeniu mienia musi złożyć właściciel

      • 1 0

  • Nie jestem w stanie pojąć

    Problem powtórzył się czwarty raz w ciągu zaledwie trzech miesięcy, co kosztowało o 12 do 20 tys zł.Jestem ciekawy co zrobiono i co planuje się zrobić, żeby się problem nie powtarzał

    • 17 0

  • myślenie nie boli (4)

    Jak zwykle brak myślenia! To, że kierowcy ciężarówek to matoły to norma ale zarządzający trakcją chyba też bez mózgów!!!! Wystarczy ustawić przed wiaduktem metalową bramkę z odpowiednią wysokością i TIR nie zerwie trakcji tylko zatrzyma się na bramie! Ile kasy by to zaoszczędziło!

    • 13 3

    • regularne naprawianie solidnej bramy też by sporo kosztowało

      Korzyść była by taka, że jeżeli brama była by ustawiona w odpowiednim miejscu to była by szansa, że nie było by przerw w ruch tramwajowym.

      • 0 0

    • brama musiałaby być powyżej trakcji, żeby tramwaj przejechał.

      • 0 0

    • myślenie nie boli (1)

      no to zes wymyslil

      • 1 1

      • widać żeś matoł i tyle! Bramkę wsytarczy ustawić albo na Hallera na pasie na wprost albo na Al. Zwycięstwa na lewoskręcie tylko bramkę nie ze szmatkami jak była kiedyś (bo chyba już nie ma) tylko sztywną by pół TIR-a zerwało w razie głupoty! Sprawy techniczne to już do pseudo fachowcó~w!

        • 1 2

  • w którą środę? (2)

    dzisiaj czy tydzień temu? Bo jak dzisiaj to trzeba napisać Dzisiaj Tir zerwał sieć trakcyjną w nie W środe...

    • 6 1

    • jakby napisano dzisiaj, to czytający jutro myślałby, że to dzisiaj to dzisaj

      a w ogóle to najlepiej pisać datami np. w środę 27 lipca ;p

      • 0 0

    • Większości czytelników wystarczy "w środę" Dla Wojtka jest data artykułu.

      • 1 0

  • a o co chodzi w ankiecie zeby zamontowac kameręmonitorującąmiejsce zdarzenia? (1)

    kamera jest tam juz od jakiegoś czasu

    • 8 0

    • tak samo jak opcja "podwyższyć trakcję"

      chyba 5 metrów nad torem dalekobieżnym, bo nie wyobrażam sobie drutu biegnącego przez nasyp.

      • 2 0

  • poraz enty

    postawic odbojnik na tiry jaskrawo pomarańczowy i tyle

    • 4 0

  • Kliniczna

    Na Wezle Kliniczna nie kursuja teraz ZADNE tramwaje, co jest sprzeczne z pierwszym zdaniem.

    • 3 0

  • Sonda wymiata jak zwykle, (1)

    ale ta dzisiejsza to perła:)

    • 7 0

    • tym bardziej, ze czesc rozwiazan istnieje

      ogranicznik jest od strony Opery. Kamera jest (nawet w artykule o tym wspomniano). Trakcja jest normalnie wieszana na wysokosci odpowiedniej do tramwaju, tylko w takich miejscach jak na Hallera musi byc obnizona, bo inaczej sie nie zmiesci. Egzekwowanie tez jest wspomniane w tekscie.

      • 6 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane