• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Taka będzie nowa Opera Bałtycka?

Ewa Budnik
18 czerwca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
  • Zwycięski projekt Moniki Szczepaniak i Joanny Żołęskiej zakłada budowę obiektu na terenie Dolnego Miasta, na działce po dawnym dworcu kolejowym Kłodno.
  • Pierwsza nagroda. Widok z góry od strony bastionu.
  • Pierwsza nagroda. Widok z góry od strony głównego miasta.
  • Pierwsza nagroda. Plan zagospodarowania terenu.
  • Druga nagroda, lokalizacja: Kłodno. Projekt Karola Borkowskiego, Anny Ptak, Cecylii Szudrowicz.
  • Druga nagroda. Wokół budynku powstałaby otwarta przestrzeń publiczna.
  • Druga nagroda. Z foyer opery rozciągałby się doskonały widok na wodę.
  • Druga nagroda. Z wyższej kondygnacji podziwiać można byłoby panoramę Głównego Miasta.
  • Trzecia nagroda. Lokalizacja: Droga do Wolności. Autorzy: Maria Wysocka i Adam Wasilczyk.
  • Trzecia nagroda. Obiekt wpisuje się w industrialne otoczenie.
  • Trzecia nagroda. Zgodnie z założeniami konkursowymi obiekt koresponduje z elementem wodnym.
  • Trzecia nagroda. Zgodnie z założeniem, jedna z postoczniowych hal wykorzystana byłaby na parking nowej opery.

Trwają dyskusje nad lokalizacją nowego gmachu Opery Bałtyckiej. Tymczasem studenci Wydziału Architektury Politechniki Gdańskiej zaprojektowali jej wygląd w ramach miejsko - uczelnianego konkursu.



Jaki powinien być nowy budynek opery?

W 13 tygodni 36 zespołów studentów z Wydziału Architektury PG przygotowało swoje wizje architektoniczne i co równie ciekawe - wizje wkomponowania nowego budynku w tkankę miasta. Są one odpowiedzią na konkurs ogłoszony wspólnie przez Wydział Architektury Politechniki Gdańskiej oraz Urząd Miejski w Gdańsku. Chociaż w dyskusjach nad docelową lokalizacją opery pod uwagę branych jest więcej lokalizacji, młodzi adepci architektury mieli do wyboru cztery lokalizacje obiektu: Kłodno zobacz na mapie Gdańska, dwie lokalizacje na Młodym Mieście - Drewnica i koniec Drogi do Wolności oraz teren po byłej fabryce Blaszanka zobacz na mapie Gdańska.

O lokalizacjach, które są brane pod uwagę pisaliśmy w ubiegłym roku

Projekty powstałe w ramach konkursu nie są czysto teoretycznymi rozważaniami - powstały w oparciu o ścisłe wytyczne przygotowane przez Adama Jabłonowskiego, kierownika pionu technicznego w Operze Bałtyckiej. Jednym z założeń konkursowych było umieszczenie obiektu w bezpośrednim sąsiedztwie wody.

- Ogromnie ważne jest, aby wizerunki miast kształtowane były w drodze dyskusji społecznej. Takie konkursy to jeden z bardzo ważnych głosów w takiej dyskusji. To też sposób kształtowania odpowiedzialności za przestrzeń, w której wszyscy żyjemy
- mówiła w czasie wręczenia nagród Lucyna Nyka, prodziekan ds. nauki na Wydziale Architektury PG.

Pogląd ten podziela Andrzej Duch, dyrektor Wydziału Architektury w gdańskim magistracie:

- Takie konkursy są ważne dla miasta, bo rozszerzają dyskusję społeczną nad możliwymi rozwiązaniami. Obejrzenie tego, jak wiele może być wariantów, to poszerzanie poglądów na przyszły wizerunek tego obiektu - podkreśla dyrektor.

Pierwszą nagrodę otrzymały Monika Szczepaniak i Joanna Żołęska.

- Uważamy, że Kłodno jest najlepszą lokalizacją dla budynku opery. Budynek stojący w tym miejscu byłby widoczny, a z opery byłby ładny widok na miasto. Rewitalizacja Dolnego Miasta była jednym z naszych celów, dlatego krajobraz i najbliższe otoczenie obiektu były dla nas tak ważne. Inspiracją dla formy architektonicznej był pobliski bastion - uzasadniały formę swojej pracy studentki.

Prof. Janusz Rachoń, przewodniczący Społecznego Komitetu Wsparcia Budowy Opery Bałtyckiej (tam urodziła się idea ogłoszenia konkursu) ze względu na koszty powstania inwestycji w tym miejscu (miasto musiałby kupić działkę od PKP) wskazywał inne lokalizacje, jako bardziej prawdopodobne.

- Dyskusje nad lokalizacją Opery Bałtyckiej trwają. Wiele zależy od tego, na co uda się pozyskać finansowanie. Na pewno brane są pod uwagę środki z Unii Europejskiej z kolejnej transzy 2014-2016. Bardziej prawdopodobne, że uda się pozyskać pieniądze na rewitalizację terenów postindustrialnych, niż na rozwój infrastruktury dla kultury... W takim przypadku brane mogłyby być pod uwagę tereny postoczniowe lub Polski Hak [druga lokalizacja nie była wskazana w konkursie - przyp. redakcji]. Ekspertyzy wskazują też, że z punktu widzenia inwestycyjnego te dwie lokalizacje byłyby też najtańsze. Na głosy podnoszące, że nie ma tam jak dojechać odpowiadam: w przyszłości będzie! Do stadionu w Letnicy jeszcze niedawno również nie było jak dojechać - teraz nie ma z tym problemu.

Czytaj także: W jakim stanie jest obecnie działający gmach Opery Bałtyckiej

  • Wyróżnienie: Aleksandra Polańska. Lokalizacja: Kłodno.
  • Wyróżnienie. Główny akcent to "wrośnięty" w bryłę budynku dach w kształcie bursztynu.
  • Wyróżnienie. Lokalizacja: Kłodno. Autorki: Marlena Ratajska, Anna Rutkowska.
  • Wyróżnienie. Charakterystyczne są miękkie linie budynku.
  • Wyróżnienie. Lokalizacja: Kłodno. Autorzy: Katarzyna Pietrzak, Barbara Stefanowska, Piotr Podwojewski.
  • Wyróżnienie. Według pomysłu autorów projekt nosi nazwę Baltic Opera.
  • Wyróżnienie. Lokalizacja: Kłodno. Autorzy: Aleksandra Cywoniuk, Piotr Kurpiewski.
  • Wyróżnienie. Projekt prezentuje absolutny minimalizm, ale przez to jest charakterystyczny i rozpoznawalny.
  • Wyróżnienie. Lokalizacja: Kłodno. Projekt Aleksandra Owsiana i Rafał Makola.
  • Wyróżnienie. Według komisji konkursowej projekt przypomina akordeon.
  • Wyróżnienie. Lokalizacja: Kłodno. Autorzy: Paulina Frankowska, Piotr Musiał.
  • Jedna z prac konkursowych. Lokalizacja: Drewnica. Autorzy: Emilia Wenecka, Sylwia Węsierska, Paulina Włodarczyk.
  • Praca konkursowa. Lokalizacja: Kłodno. Autorzy: Sylwia Choszcz, Monika Behrendt.
  • Praca konkursowa. Lokalizacja: Kłodno. Autorzy: Michał Baurycza, Jakub Charkiewicz.
  • Praca konkursowa. Nowoczesna bryła, która jest jednocześnie tarasem spacerowym.
  • Praca konkursowa. Lokalizacja: Kłodno. Autorzy: Michał Baurycza, Jakub Charakiewicz.


Pierwsza nagroda
(2500 zł)
Monika Szczepaniak, Joanna Żołęska

Druga nagroda
(1500 zł)
Karol Borkowski, Anna Ptak, Cecylia Szudrowicz

Trzecia nagroda
(1000 zł)
Maria Wysocka, Adam Wasilczyk

Wyróżnienia honorowe
Aleksandra Polańska
Marlena Ratajska, Anna Rutowska
Katarzyna Pietrzak, Barbara Stefanowska, Piotr Podwojewski
Aleksandra Cywoniuk, Piotr Kurpiewski
Aleksandra Owsiana, Rafał Makola
Paulina Frankowska, Piotr Musiał

Sąd konkursowy
- Barbara Szczerbowska - kierownik referatu planów i marketingu w Wydziale Urbanistyki, Architektury i Ochrony Zabytków Urzędu Miejskiego w Gdańsku
- Bogusław Rutecki - Wydział Urbanistyki, Architektury i Ochrony Zabytków Urzędu Miejskiego w Gdańsku
- Adam Jabłonowski - kierownik pionu technicznego w Operze Bałtyckiej
- Andrzej Rożeński - Wydział Architektury Politechniki Gdańskiej
- Jacek Droszcz - Wydział Architektury Politechniki Gdańskiej

Miejsca

Opinie (128) 1 zablokowana

  • repertuar

    Jest przepiękna, ale nawet najpiękniejszy budynek nie zastąpi repertuaru! Oddajcie Gdańszczanom balet klasyczny, taneczne bajki dla dzieci - "Piotruś i wilk", "Kopciuszek", "Śpiąca królewna", "Dziadek do orzechów" zrobione klasycznie, pięknie, kolorowo!!!!!!!!
    BTT może przecież współistnieć.

    • 26 1

  • Obecna lokalizacja to łatwy dojazd z każdego miejsca

    Okolice Nowego Miasta na pewno są lepsze niż Dolne Miasto pod tym względem

    • 12 6

  • Sprawdzcie nazwiska, zanim umieścicie artukuł! Prace są niepoprawnie podpisane! Szanujcie autorów!

    • 8 0

  • a co z obecną Operą? Z Opery bałtyckiej "awansuje" na galerię bałtycką II??? (3)

    • 10 1

    • no jak to co? (1)

      szklane biurowce dla wyrobników za 1200,-/m-c

      • 3 3

      • Nie wiesz,ile zarabia "wyrobnik" w "szklanym biurowcu",to nie bublij.

        Sam pewnie siedzisz na zasiłku,bo nic nie umiesz.

        • 2 4

    • Strzelą wieżowiec

      który będzie stał pusty. W tym miejscu jeszcze nie ma.

      • 3 0

  • Nawet średnio inteligentny człowiek wie, że opera wymaga odpowiedniej klasy melomana (5)

    ja mogę się domyślać, choć b.żałuje wielkiego braku takowych wśród projektantów czy możne wizjonerów opery.

    Bo mili moi to nawet w skrajnym komunizmie gdzie próbowano wymieszać społeczeństwo opere nie umiejscawiano wśród społeczności zpatologizowanej. No ale Gdańsk lubi eksperymentować za nasze pieniądze i i prowizje a POtem choćby POtop. Mamy przykład z Filharmonią "Bałtycką" gdzie największym wyzwaniem jest tam się dostać a następnym POwrócić? No chyba, że się ma kierowcę i służbowy z odpowiednią przepustką samochód?

    Kiedyś Opera Bałtycka była planowana na początku parku Jana Pawła II z dużym ant-re na morze i a z boku bliżej pętli "T" Zaspa nawet wybudowano prace ziemne pod letnie scenę OB i amfiteatr itd. No ale to było za tej strasznej komuny więc P.Adamowicz sprzedał teren developerowi i buduje w tym miejscu 6 bloków INPRO.

    Wiec najlepszym rozwiązaniem byłoby postawienie Opery Bałtyckiej w dzielnicy sławnej Toczyskiej, a więc w Orłowie. Lub ostatecznie w powiązaniu z Muzeum Żeglarstwa charakterystycznej przestrzennie bryły podobnej jaka jest w Sydney na Molo Rybackim - co prawda dzieci tu które mnie będą minusować oraz ryby głosu nie maja, ale na tę okoliczność niczym u Jazona na pewno pięknie by uwodziły swoim śpiewem.

    • 12 13

    • na mentalnej zakompleksionej wsi (4)

      nie buduje się opery.
      Opera jak wszystko inne bedzie w Gdańsku.
      Zróbcie sobie pseudoopere na lotnisku w Kosakowie bo ten hangar będzie inaczej pusty przez wiele lat.

      • 2 6

      • widzisz w NORDzie (3)

        już dzięki bogu powstają np. w Wejherowie całkiem całkiem.

        W Gdyni liczącej razem z Rumią i satelitami - powinna powstać dużo większa i ładniejsza niż w porównywalnym Białymstoku, choć latem przyjeżdża tu czterokrotnie więcej ludzi.
        Po wypowiedziach jasno widać, że współczesny mam Gdańsk zamieszkujący kiedyś kresowe rubieże Rzeczpospolitej cierpi genetycznie na tajemniczy kompleks Gdyni. Wystarczy przypomnieć sobie "jakie interesy próbowali przed wojna robić". Dlatego wynika stąd wielka zazdrość o wszelkie inwestycje, a zwłaszcza te kulturalne, które są podejmowane w pięknej Gdyni, a gdy nic nie można zrobić to pełowski wojewoda wstrzymuje administracyjnie jak miało to miejsce z Forum Kultury czy Pałacem w Kolibkach. Najwięcej Gdańszczan niepokoi ta niechęć do gdańskiego partyjniactwa i swobodnej inicjatywy oraz pomysłowości(choćby z InfoBoxem - gdzie nawet pierwszą w Polsce poza W-wą III pr radiowy postawił własną ławeczkę muzyczną) niepokorności nie tylko muzycznie Gdynian. Taka Opera Bałtycka tym bardziej zasadna jest w Gdyni, ponieważ przy dużych przedstawieniach można by sztukę przenosic do ponad jedno tysięcznej sali Teatru Muzycznego, a jeszcze przy większej do najlepszej muzycznej sali świata porównywalnej z Metropolitan Opera czy Cowern Garden do Haki "Gdynia". Dlatego Gdynia może konkurować, nie tylko wtedy z miastami basenu Morza Bałtyckiego ale w większym wymiarze robiąc podobne rzeczy na dużo większą skalę. Takiej popularności, jaką cieszył się w 2011 roku Teatr Muzyczny w Gdyni, mogą pozazdrościć mu nawet największe teatry w Polsce. Wśród teatrów repertuarowych gdyński w 2010 roku pod względem liczby widzów plasuje się na drugim miejscu w kraju. Gdybyśmy mieli w pomorskim mądrego Marszałka wtedy On potrafiłby poprzez takie śmiałe nieupartyjniające decyzje wskrzesić ducha współpracy metropolitalnej poczynając od kultury, ale znając życie nie będzie widać za tego układu lepszej przyszłości.

        A patrząc bezstronnie czy nie można - wykorzystując kulturalną potrzebę, aby powstał ciekawy projekt z wizją na wielki rozwój, który może być ciekawym pomysłem na współpracę i niepowtarzalną metropolie, która by łączyła a nie dzieliła, a władze zapisały się pozytywnie w annałach historii nie tylko kultury i sztuki?

        Bo przecież Piękną Muzą jaka jest nie tylko z nazwy Gdynia mogłaby do niej dołączyć "DIVA" Opery Bałtyckiej, a w niej - bo szuka dla siebie nowego najlepszego miejsca. Te podane wyżej, przez co prawda studentów nie mających jeszcze większego doświadczenia i nie znających kontekstów(....) można tylko przyjąć jako początek dyskusji. Natomiast poddać pod prawdziwy bezstronny osąd publiczny jak podałem wyżej lokalizacje. Bo Opera to kochani moi zawsze był prestiż - sam pamiętam spotkania z prof. Iglikowska, która wychowała nie tylko Stefanie Toczyska, ale w swoim towarzystwie też wymagała kindersztuby, była to osoba niesamowita- także bywałem w Operze w której pracowała w mieście słynącym z wielkich schodów;)) Sądzę, że władze przed decyzja o umiejscowieniu w Gdyni takowych nie stworzą? Bo ta zmieściłaby się i pasowała w projektach nadmorskiej strefie prestiżu. I razem z Muzeum Żeglarstwa jak w Sydney stałaby na Nabrzeżu Rybackim wyrazistą symbolikę miasta z morza, marzeń i KULTURY?

        • 3 7

        • coś tY chory melomanie tam znowu (2)

          wygenerował.
          W gdyni jest bieda nie macie kasy, resztki wtopicie w lotnisko, muzeum emigracji itd.
          Zero sensowownych inw. coraz mniej mieszkańców, ludzie mają dosyć już tego gryzoniowego raju. Kolejne upadki firm, właśnie nordea się zwija i Gdańsk czeka kolejny najazd gdyńskim bezrobotnych.

          • 3 4

          • nie chiałbym takiego jak ty nieudacznika doktora (1)

            a na dodatek leczącego wrażliwe moje struny głosowe i ustawienia emisyjne jak i słuchu - to już wole Volffa;))

            Ten Gdańsk myślałem, ze jest Polski, ale zaczynam wątpić, czy nagle za panowania PO nie tylko nie jest Wolny a próbują go po wojnie zrobić niemiecki - co widać na co idą unijne dofinansowania?, długo wcześniej już przestał być miastem wielonarodowym. Co raz bardziej staje się miastem-pasożytem, który dybie na województwie a zwłaszcza na Gdyni i swoje powodzenie niemal od zawsze budowało na łupieniu Polski.

            • 3 1

            • ostatnio ma Gdańsk duże przyspieszenie

              to Gdynia zwolniła

              • 3 0

  • ??

    JAK ZWYKLE WYGRAŁ MARNY PROJEKT ... CZYLI POWTÓRKA Z ECS .... MASAKRA !!

    • 11 4

  • LOKALIZACJA !!! (5)

    Tylko nie tam !! Idealną i jedyną logiczną lokalizacją jest Zaspa. Do Opery należy DOJECHAĆ ! Z Gdyni, Kościerzyny i Gdańska również. Na dolnym mieście parking musi być dla samochodów w ilości RÓWNEJ ilości miejsc na widowni (doświadczenia z Filharmonii na Ołowiance - w czasie imprez parking jest za mały). Będzie problem z dojazdem i wyjazdem - po 30 minut dodatkowo (ludzie będą woleli obejrzeć w telewizji lub wcale). A na Zaspie jesteśmy w pobliżu doskonałego skomunikowania z resztą świata

    • 7 8

    • Zaspa i kultura? (2)

      To se ne da.

      • 4 2

      • to pewnie lepsze Szadułki (1)

        a może Orunia?

        • 1 3

        • "Szadółki", jełopie ortograficzny.

          • 4 0

    • POPIERAM !!!

      MELOMANÓW Z CAŁEGO TRÓJMIASTA JUŻ RAZ ODCIĘTO OD FILHARMONII LOKUJĄC JĄ
      NA TERENIE W ZAŁOŻENIU MAJĄCYM PRZYCIĄGAĆ GŁÓWNIE PRZYPADKOWYCH TURYSTÓW,
      CENTRALNIE ZAŚ ZAPLANOWANO ERGO-ARENĘ I TO DO NIEJ ZBUDOWANO DOGODNY DOJAZD. TYLE, ŻE TO INNA KULTURA.

      CZY P/L/ANUJĄCY FORUJĄ TYLKO ROZRYWKĘ ŁATWĄ I WRZASKLIWĄ?

      • 2 3

    • tylko nie zaspa wolę inwestycje na dolnym mieście

      • 0 0

  • A piewszym solista powinien w tej operze zostac Jarek Kaczynski......

    ....chlop ma urodzony talent nie tylko do opery ale i do operetki....patrzac co ta chlopina wyprawia!

    • 7 5

  • Ścisłe wytyczne pana Jabłonowskiego w projektach?

    Chyba zapomniał o niektórych swoich kolegach i koleżankach z opery skoro studenci w swoich projektach nie umieścili dla nich gabinetów ;)Może to jakaś cicha sugestia o zwolnieniach?

    • 6 2

  • Przypomina Operę w Oslo

    • 6 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane