• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tańczące Trójmiasto

Ilona Truszyńska
28 listopada 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Trójmiasto jest kopalnią tanecznych talentów. Mogliśmy się o tym przekonać w ostatnią niedzielę, gdy w finale "Tańca z gwiazdami" zwyciężył gdańszczanin Łukasz Czarnecki

Aneta Piotrowska, Magdalena Soszyńska-Michno, Marcin Hakiel i Łukasz Czarnecki. Co łączy tych czworo? Wszyscy są z Trójmiasta, tańczą zawodowo i mogliśmy ich oglądać w programie telewizji TVN "Taniec z gwiazdami". Troje z nich wspólnie ze sławnymi partnerami wygrało swoje edycje programu.

To jednak nie wszystko. Wszyscy uczyli się tańczyć w gdańskim "Studio Tańca Perfekt" prowadzonym od 15 lat przez Ewę i Piotra Czarneckich, rodziców Łukasza.
- Ten program dał im wielką szansę na promocję jako tancerzy i trenerów - mówi Ewa Czarnecka.

Można tu mówić o przypadku, można o fenomenie.

O tym, że tańczą zawodowo, nie muszą nikogo przekonywać. Każde z nich pokazało się z najlepszej strony w kilku edycjach jednego z najbardziej popularnych programów telewizyjnych. To jednak, że w nim wystąpili, to nie wszystko. Po prostu zgarnęli to, co najlepsze.

Przypomnijmy, że Marcin Hakiel z aktorką Katarzyną Cichopek wygrał drugą edycję. Aneta Piotrowska z aktorem Rafałem Mroczkiem wygrała trzecią edycję. Natomiast Łukasz Czarnecki wspólnie z Anną Guzik wywalczyli o Kryształową Kulę w finale VI edycji "Tańca z gwiazdami".

Mniej szczęścia z partnerami miała Magda Soszyńska-Michno. Można śmiało powiedzieć, że jest już weteranką programu. W pięciu edycjach tańczyła z aktorami Andrzejem Nejmanem, Rafałem Cieszyńskim, Wojciechem Majchrzakiem i konferansjerem Conrado Moreno. Najpopularniejszy duet udało jej się stworzyć z dziennikarzem i satyrykiem Rafałem Bryndalem. W ostatniej edycji zajęli czwarte miejsce.

Znajomość kroków tanecznych, wspólne turnieje, sala treningowa i wreszcie "Taniec z gwiazdami" to nie wszystko, co łączy Anetę, Magdę, Marcina i Łukasza. Pierwsze poważne sukcesy na turniejach Łukasz osiągnął tańcząc właśnie w parze z Anetą, a Marcin i Magda razem także osiągnęli wiele. Szkołę, której stawiali pierwsze kroki prowadzą Ewa i Piotr Czarneccy, rodzice Łukasza. Czołowa para taneczna klasy "s" w tańcach latynoamerykańskich i standardowych (najwyższej klasy zawodowej) i mistrzowie Polski.

- Razem z Piotrem tańczyliśmy w sumie 20 lat, 5 lat zawodowo - wspomina pani Ewa. 15 lat temu postanowili otworzyć szkołę tańca. Pani Ewa uczy dzieci i młodzież, pan Piotr dorosłych.

Wychowankowie "Perfektu" mogą pochwalić się wieloma sukcesami na arenie międzynarodowej. - To właśnie jako trenerzy odnieśliśmy najwięcej sukcesów - dodaje Ewa Czarnecka. - Można powiedzieć, że wychowaliśmy mistrzów świata i Europy, a także tych, którzy zdobyli medialną sławę w "Tańcu z gwiazdami".

Po prostu tańczy

Nie tylko w "Tańcu z gwiazdami" brylują trójmiejscy mistrzowie parkietu. W pierwszej edycji programu "You can dance - Po prostu tańcz" Gdańsk miał dwóch przedstawicieli. W szesnastce najzdolniejszych tancerzy w Polsce znaleźli się Maria Foryś i Maciej Florek. 2 grudnia gdańszczanin będzie walczył o 100 tys. zł i stypendium w najlepszej szkole tańca na Broadwayu. A w czwartkowym "Echu Miasta" rozmowa z Maćkiem Florkiem i jego żoną Magdą, oraz kulisy półfinału "You can dance - Po prostu tańcz".
Echo MiastaIlona Truszyńska

Opinie (51) 8 zablokowanych

  • Ta dziura zabita dechami jak piszesz znajduje się w pobliżu Żukowa .
    Są tu nowe osiedla domków jedno rodzinnych ,ja z Gdańska prze prowadziłam się na tę wspaniałą "dziurę zabitą dechami" JEST SUPER!!!!!!

    • 0 0

  • Maciek Florerk Gleba jest świetny

    Najlepszy

    • 0 0

  • jak bylam w podstawowce to chodzilam do pani ewy czarmeckiej na lekcje tanca w gdansku,gdybym miala czas i pieniadze to bym znow tam powrocila:))))pozdrawiam

    • 0 0

  • Perfect górą :D nie jednych mistrzów wychował i wielu jeszcze wychowa.. takiego klimatu nie ma nigdzie :)

    • 0 0

  • Perfect górą :D nie jednych mistrzów wychował i wielu jeszcze wychowa.. takiego klimatu nie ma nigdzie :)

    • 0 0

  • Maciek na Brodwayu

    Maciek Florek jest najlpszy

    Jakie są twoje pierwsze wrażenia z pobytu w USA?

    - Bardzo miłe. Za raz po przylocie spotkałem kilku swoich polskich fanów, którzy oglądali mnie w "You can dance". Widać sława programu dociera nawet za ocean. Do NYC przyleciałem w nocy. Widziałem Manhattan po zmierzchu, był niczmy wielka łuna światła. Zrobił na mnie wspaniałe wrażenie. Lepiej wygląda na żywo, niż na jakimkolwiek filmie. Na Manhattanie nawet o trzeciej w nocy jest ruch i korki. To prawda, że to miasto nigdy nie śpi! Na zajutrz po przyjeździe pobutka i zajęcia w szkole na Brdw. Najpierw zrobiłem sobie wycieczkę po dolnym Manhattanie. Odwiedziłem Soho i China Town. Na targu rybnym sprzedawano moje ulubione ryby Flądry. Te amerykańskie są większe od tych z Gdańska. Leżały w kartonie z lodem. Nie miałem odwagi ich kupić. Spotkałem też w nowojorskich parkach wiewiórki moje ulubione zwierzęta. Są zupełnie inne niż polskie "Basie". Amerykańskie są szare i większe, z bardziej puszystym futerkiem. Jedzą nawet chleb nie mogę się do nich przyzwyczaić. Ale pogodziłem się, że nie wszystko można mieć zawsze w tym samym kolorze. Jest ich pełno wszędzie.

    - Zwiedzasz miasto na piechotę, czy jeździsz słynnymi nowojorskimi taksówkami?

    - Chodzę pieszo. Mam żółte buty w kolorze nowojrskich taksówek. Zasówam w nich szybko niczym mały samochodzik. Na jednym ze spacerów spotkałem być może przyszłą prezydentową USA Hilary Clinton. Miała akurat spotkanie z wyborcami na Manhattanie. Nagrałem ją na kamerę kiedy rozmawiała z ludźmi. Pani Clinton zna się na politycznym marketingu, gdyż pozowała do zdjęć jedynie z dziećmi o kolorze skóry Obamy.

    - Jak ci się podoba szkoła w Stanach?

    - Od szesnatu lat studiuję taniec, byłem na warsztatach w wielu szkołach w różnych krajach w Europie. Tutaj mamy pięć zajęć z podstawowego bloku między innymi z jazzu i tanieca współczesnego a dodatkowo wybieramy kolejne z hiphopu, baletu, pilatesu czy rozciągania. Sale nie są duże, ale każdy się mieści w nich bez problemu. Przy wejściu do szkoły podbijam pieczątkę w sekretariacie. Zajęcia są dostosowane do poziomu uczniów. Pierwszy raz miałem na warsztatach tańca zajęcia z samoobrony. Ale myślę, że przyda mi się w życiu, choć wolałbym z niej nie musieć korzystać. Nie byłem jeszcze w nowojorskich niebezpiecznych dzielnicach, ale jeśli tylko znajdę przewodnika, to się tam wybiorę. Wolę zobaczyć wszystko na własne oczy niż studiować z przewodników. Nowy York jest chyba jednym miejscem na świecie, gdzie można spotkać siedemdziesięciolatka który ma na sobie odlotowe okulary słoneczne i zwariowane ciuchy. Ludzie są tu otwarci, uśmiechnięci i mili dla obcych. Jadąc metrem bardzo łatwo jest nawiązać rozmowę. Znam angielski, więc dobrze sobie tu radzę.

    - Co cię kręci w tańcu?

    - Szybkość. Kiedy tańczę mam uczucie, jakbym był na kolejce górskiej w wesołym miasteczku. Taniec daje mi niesowitą adrenalinę. Kiedy tańczę po prostu odlatuje..

    Marta Kossecka-Rawicz

    • 0 0

  • MACIEK FLOREK JEST NAJLEPSZY

    REWELACYJNIE TANCZY

    • 0 0

  • dotyczy U can dance

    w top16 byl jeszcze jeden gdanszczanim oprocz macka i marysi. kto wie kto to?

    • 0 0

  • a te nie fajne?:)

    youtube.com/ watch?v=AFZIEdBZzpI

    youtube.com/ watch?v=oCJq7SJqtAc

    bardziej 'passion' nie, jak gorzkie żale:)

    • 0 0

  • hej Czesio

    obejrzyj troche tanca: (usun spacje)

    /youtube.com/ watch?v= ppHMINCLQr8& feature=related

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane