Trzydniowe, wielkie widowisko z okazji obchodów 72. rocznicy II wojny światowej w Gdańsku zapowiedział Bogusław Wołoszański. Będzie to lekcja historii z wydarzeń z września 1939 roku, ale także okazja, by poznać sprzęt i żołnierzy walczących obecnie w... Afganistanie.
Film z ubiegłorocznych wydarzeń na Westerplatte. Materiały Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
2011-05-24 08:58
W zeszłym roku Wołoszański się nawet nie zająknął na temat osoby zastępcy komendanta Westerplatte kpt. Dąbrowskiego. I on chce uczyć historii Westerplatte?
2011-05-24 09:07
Historia według Wołoszańskiego to poza teatrem nie ma nic wspólnego.
2011-05-24 09:09
Te same wydarzenia za komuny przedstawiał tak a teraz abarotno.
2011-05-24 09:22
niemcy to teraz nasi przyjaciele,jestesmy w europie,skonczmy z ta nienawiscia do sasiadow-mordowali polakow i gwalcili kobiety ale teraz juz sa dobrzy i kochaja nas-prace nawet daja,przyjezdzaja do polski wydaja euro,granice sa otwarte wiec dajmy spokoj-czy woloszanski to pisowiec?pytam
2011-05-24 09:51
Ci, którzy mordowali i gwałcili już nie żyją, albo siedzą w domach starców niczego nie jarząc. Podobnie jak większość zamordowanych i zgwałconych. Teraz Niemcy i Polskę zamieszkują inne osoby i tamte problemy nie są ich problemami. Pomijając pozbawiony znaczenia folklor pani Eryki, oba narody obecnie nic do siebie nie mają.
2011-05-24 09:54
O Boże.znowu będzie opowiadał jak w zeszłym roku,że Westerplatte padło,ponieważ zabrakło amunicji? Takie kity zamierza opowiadać młodzieży.Dlaczego na Placu Zebrań Ludowych będzie to miasteczko a nie na Westerplatte?Odpowiem,bo madrale z Muzeum II WŚ w Gdańsku obstawili gablotami jedyne zachowane pole walki na Westerplatte,gdzie to miasteczko możnaby było postawić.Szkoda,że imprezy nie przeniosą jeszcze w inne miejsce.Historie należy poznawac w miejscach,gdzie miały miejsce a nie tam,gdzie podoba się włodarzom.Co za pajac wyskoczył z tym Afganistanem-to hańba dla Polski i Polaków-jesteśmy tam agresorami. I po co to pokazywać młodym?Pokażą ilu leczy sie psychiatrycznie po powrocie?Bedą zdjecia zabitych polskich zołnierzy w tej bezsensownej wojnie?
Co ma wspólnego tankietki i 7 TP z Westerplatte?Po co robić wodę z mózgu młodym i nie znajacym polskiej historii?
2011-05-24 10:02
Pan minister najpierw gdy objal wladza to zlikwidowal 50 z 54 projektow swego poprzednika, w tym takze zlikwidowal caly program "Patriotyzm jutra". Mowil ze komercja, rynek.... i tak robi.
Charakterystyczne jest ze takie zlecenia, za grube miliony, PO daje "towarzystwu" z nimi zwiazanemu, dziennikarzom, TW, ludziom z "zaprzyjaznionych telewizji - wlasnie wszystkie te warunki spelnia p. Woloszanski, nalezacy to tego "warszawskiego towarzystwa".
Aby to bylo mozliwe, panowie z gdaskiego PO zniszczyli dorobek Muzeum Westerplate ktore premier Tusk po cichu rozwiazal, wcielajac do Muz II Wojny Swiatowej, gdzie je oficjalnie juz zlikwidowano.
Ile kosztuje biznes Woloszanskiego?
a apropos roku 1939 - wtedy nasza armia mogla opierac sie Niemcom i Sowietom prawie miesiac. Teraz ma amunicji na 24 godziny prawdziwej wojny.... i praktycznie zadnej obrony przeciwrakietowej, mizerna przeciwlotnicza i zadnej obrony przed zaklocaniem elektronivcznym.
2011-05-24 10:46
Dlaczego tego projektu nie robi Mariusz Wójtowicz-Podhorski z Gdańska oraz współpracujace z nim historyczne grupy rekonstrukcyjne ?
Mariusz Wójtowicz-Podhorski wydał super drobiazgową monografię 700 stron, setki fotografii z tamtych dni. (cytuję z kopii z archiwum 3miasta pl):
"Premiera książki 'Westerplatte 1939. Prawdziwa historia'.
28 września 2009 (199 opinii)... Praca nad książką trwała cztery lata. To dzieło sztabu ludzi. Wykonaliśmy olbrzymią pracę badawczą. Dotarliśmy do dziesiątków nieznanych materiałów, m.in. wspomnień i rękopisów. Jacek Żebrowski z Łodzi od ponad 30 lat badający historię Westerplatte przekazał nam trzy pudła nieznanych do tej pory relacji obrońców, relacji niemieckich żołnierzy szturmujących Westerplatte, dokumenty, archiwalne zdjęcia i filmy. Zależało nam na stworzeniu nie pracy publicystycznej, lecz studium pokazującego wszystkie aspekty tego, co wydarzyło się na Westerplatte.
.....
Mariusz Wójtowicz-Podhorski jest szefem stowarzyszenia Grupa Rekonstrukcji Historycznej Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte. Badacz dziejów składnicy. .... Wójtowicz-Podhorski jest także jednym z autorów nowej koncepcji zagospodarowania dawnego pola bitwy na Westerplatte.
...
Gdańsk oddaje Westerplatte Muzeum II Wojny Światowej
Dawne pole bitwy Westerplatte ma stać się jedną z atrakcji Gdańska, dlatego w poniedziałek, 28 września, została podpisana umowa dotycząca udostępnia przez miasto terenu Westerplatte Muzeum II Wojny Światowej. Dzięki temu placówka ta zacznie przygotowywać tam m.in. ścieżkę edukacyjną i pracować nad unowocześnieniem wystaw w tym miejscu.
...
Prezydent Gdańska powołał także radę konsultacyjną do sprawy pola bitwy Westerplatte, która ma koordynować działania muzeum II Wojny Światowej. Zaprosił do niej Wojewodę Pomorskiego, dyrektora Muzeum II Wojny Światowej, prezesa zarządu Portu Gdańskiego i komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej. "
i dali to w ręce dziennikarza z rodowodem z PRLu...
2011-05-24 15:20
Pan Wójtowicz (drugi człon sobie dopisał) jest w trakcie kończenia studiów i szukania kolejnych sensacji które umieści w swojej kolejnej beznadziejnej książce.
2013-12-02 04:57
Wróżysz z fusów czy ze swojego stolca?
2011-05-26 13:43
2011-05-24 12:27
rozwleczone, pod publikę, dla wielu odcinków , dla KASY.
Kiedyś to on był dobry ale po obejrzeniu wielu historycznych zagranicznych produkcji to tylko wizjonerstwo
2011-05-24 12:31
braku informacji, ... nieliczni i tak turyści maja przestraszone oczy i pytaja sie jak dojechać na Westerplatte.
Pracuję i dojeżdżam codziennie to wiem, ja jestem miejscowa to nie mam problemu
2011-05-24 12:36
Zrobić inscenizację mordów za jakie od 1500 lat odpowiada Kościół Katolicki! Znamy historię II Wojny Światowej, poznajmy fakty i stanowisko Kościoła Katolickiego z tamtych lat np.
2011-05-24 12:57
Ani slowa o tym, które grupy będą rekonstruować ;> rozumiem, że TGRH będzie? kto jeszcze?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
