- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (403 opinie)
- 2 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (276 opinii)
- 3 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (54 opinie)
- 4 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (112 opinii)
- 5 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (125 opinii)
- 6 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (325 opinii)
Tłumy na otwarciu lwiarni w oliwskim ZOO
Tłumy mieszkańców Trójmiasta chciały po raz pierwszy zobaczyć lwy w gdańskim ZOO.
Tysiące osób odwiedziło nowo otwartą lwiarnię podczas dnia otwartego w gdańskim ZOO. Największym zainteresowaniem gości cieszył się nowy król ogrodu zoologicznego: czteroletni lew Arco. Chętnych do obejrzenia lwów było tak wielu, że na kilka godzin całkowicie zakorkowali przejazd przez Oliwę.
Zobacz, jak wyglądał wyładunek lwów, które do ZOO przyjechały 5 października.
- Rzeczywiście, imponujący. Kiedy wstał, widać było jego siłę. Warto było czekać - komentowała kolejna zwiedzająca.
Czteroletni lew Arco był gwiazdą dnia otwartego. Choć kiedy przez dłuższy czas leżał obrócony tyłem do widzów, to pomieszczenie z trzema lwicami przeżywało prawdziwe oblężenie. - Bardzo ładne - zachwycała się Joanna z Gdańska, a 86-letni pan Adam doceniał wnętrze lwiarni: Fantastyczna budowla.
- Wielu pamięta pewnie bajkę "Król lew", której bohaterowie mieszkali właśnie wśród skał. W naturalnym środowisku lwy często zamieszkują takie miejsca, stąd stylizacja lwiarni. Wystrój wnętrza sprawia, że koty czują się tu dobrze, a zwiedzający mają możliwość poczuć klimat świata lwów - przekonywała Marta Gurbiel, opiekun drapieżników.
Wielkie koty po raz pierwszy oglądały swoje nowe mieszkanie kilka dni temu. Do Gdańska przyjechały w nocy z 4 na 5 października. Najpierw czteroletni samiec Arco przewieziony został z Lizbony w Portugalii pod Paryż, gdzie do ciężarówki załadowano jego przyszłe towarzyszki życia: dwuipółletnią Tshibindę oraz półtoraroczne Berghi i Zion. Następnie transport lwów rasy angolskiej ruszył w kierunku Trójmiasta.
- Wprawdzie lwy miały do dyspozycji klimatyzację, ale podróż i tak była dość męcząca, bo trwała trzy dni. Do tego trzeba było często robić przystanki, aby zmieniać kotom wodę - opowiada Michał Targowski, dyrektor gdańskiego ZOO.
Wyładunek nowych mieszkańców ogrodu rozpoczął się w ubiegłą niedzielę rano. Najpierw za pomocą koparko-ładowarki zabrano z ciężarówki klatki i przewieziono na wybieg. Śledzone przez operatorów kamer i fotoreporterów lwy straciły cierpliwość. Arco i Tschibinda zaprezentowały potężne zęby i próbkę swoich głosów. Na wybiegu było już spokojniej. Pracownicy ZOO przenieśli pierwszą z klatek pod specjalny korytarz.
- Pierwszy do lwiarni wszedł samiec. Celowo, bo to jednak jest głowa przyszłej rodziny i zależało nam na tym, aby jako pierwszy znalazł się w korytarzu - wyjaśnia Targowski.
Po nim do lwiarni wpuszczono kolejno samice. Pierwszą dobę spędziły w pomieszczeniach na zapleczu. Był to celowy zabieg, aby lwy mogły odpocząć i bez pośpiechu rozpocząć aklimatyzację. Fotoreporterzy i operatorzy kamer, którzy obserwowali drapieżniki przez okna, zastanawiali się tylko, dlaczego lew ma pokiereszowany pysk.
- Między Arco a jego ojcem doszło do walki i dlatego tak wyglądał. Do tego trzy dni spędził w ciężarówce w małej klatce i trochę poobijał sobie pyszczek. Ale jest już dużo lepiej. Rany goją się, powinno być dobrze - uspokaja Marta Gurbiel.
Odpoczynek i dieta oparta na wołowinie z kością sprawiają, że samiec szybko dochodzi do siebie. Ze spokojem wyleguje się na skalnej półce. Ma powody do zadowolenia, bo po jego myśli poszło pierwsze spotkanie z samicami. W środę lwice uznały go za przywódcę stada. Choć nie obyło się bez incydentu.
- Przyłożyła mu łapą w pysk i trochę kudłów mu wyrwała. Być może było to ostrzeżenie, żeby nie przytulał się tak w pierwszych chwilach - opowiada dyrektor ZOO.
Kluczowa w życiu gdańskich lwów była też ich oficjalna prezentacja podczas dnia otwartego ZOO. Zwierzęta szybko przyzwyczaiły się do faktu, że goście obserwują je zza pancernych szyb. W tym roku stado ma również zapoznać się z wybiegiem.
- One same zdecydują, kiedy będą chciały po raz pierwszy wyjść na spacer. To będzie w końcu spore przeżycie: nowa przestrzeń, nowe zapachy, nowe otoczenie. Być może trochę się zestresują, ale na pewno będzie też wielka radość - ocenia Michał Targowski.
Na wybudowanym za ok. 1,5 mln zł wybiegu przygotowano dla lwów wielu atrakcji: drzewa, krzewy, wysokie trawy, teren piaszczysty i pagórkowaty, a do tego staw. Zwiedzający będą zaś mogli obserwować lwie stado z dwóch tarasów widokowych.
- Będziemy też czekać na dzieci. Może będą bliźniaki, może czworaczki - zastanawia się Adam z Gdańska.
Chętnych do obejrzenia gdańskich lwów było tak wiele, że kolejka przed lwiarnią sięgała czasami 200 metrów. Z kolei auta zwiedzających zakorkowały nie tylko ul. Spacerową, ale nawet Kielnieńską. Pisaliśmy o tym w naszym Raporcie Drogowym
Wielki korek na Spacerowej
Zobacz, jak powstawał gdański ogród zoologiczny
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (236) ponad 20 zablokowanych
-
2014-10-11 21:08
Brak toi toiów (2)
i 2 zł za skorzystanie z wc to przegięcie :/
- 5 16
-
2014-10-11 21:19
Ty se jaja robisz, czy tak na serio z tymi 2 zł? (1)
Za darmo cię wpuścili,to się ciesz. A 2 zł żałujesz?
- 16 1
-
2014-10-11 22:45
jakby każdy w tej kolejce do kibla czekał, to by sie na schodach przy papugach zeszczał
- 7 0
-
2014-10-11 21:22
janusze (2)
Nie chętni na lwy tylko na darmowe wejscie kraj cebuli i tyle
- 17 3
-
2014-10-12 00:32
Oooo, co to to nie! Wypraszam sobie, ja uwielbiam lwy i jestem na nie zawsze chętny! (1)
Szczególnie duszone z cebulką na małym ogniu.
- 2 2
-
2014-10-12 11:57
dowcipny
janusz ;)
- 1 0
-
2014-10-11 21:29
(4)
Taki tlum nic dziwnego...ludzi nie stac na zoo...szczegolnie rodzin np. 2+2 to min.wydatek 60pln za same bilety wiec stad taki tlum...a widzialem rodziny 2+ 4 no i lwy przyciagnely uwage + dobra pogoda w ostatnich dniach choc nie dzis
- 5 11
-
2014-10-11 23:34
(3)
Już przestańcie bo wstyd. Tacy biedny, a na kino czy KFC to się zawsze znajdzie. . .
Poza tym jest darmowe wejście dla dużych rodzin... wystarczy się doinformować.- 13 0
-
2014-10-12 12:55
I jeszcze te typowo polskie dogryzanie sobie.... (2)
To nie WSTYD że kogoś nie stać na wejście do ZOO. Mnie nie stać choć pracuję całe życie i dobre studia mam ukończone, a dziecko późno i jedno.
Władze naszego kraju niech się wstydzą, a ty, osobniku bez podpisu, myśl zamiast być ich tubą propagandową.
Może u ciebie się znajdzie na te kino zawsze, bo u mnie nigdy, więc nie pisz od rzeczy.- 1 5
-
2014-10-12 16:37
(1)
Oj biedny człowieku, wylewaj żale w internecie. Nie stać Cie na zoo to trudno. Zoo za wszy się nie utrzyma.
- 3 0
-
2014-10-13 21:13
kolejny (...) z gimnazjum
zobaczymy twój optymizm za 10 lat na śmieciowej umowie
- 1 0
-
2014-10-11 21:33
Patola i Wieś !!!
Dziś byłem w zoo. To co tam się działo to istna patologia a szczególnie w budynku z lwami. Hołota się pchała jak popadnie, bójki i szarpaniny wieśniaków.
Zresztą reszta ludzi na chodniku chodząca z piwkiem i napici w cholere.
Jednym słowem to co za darmo zawsze tak się kończy zjazdem buractwa i patoli.- 25 3
-
2014-10-11 21:38
król lew (1)
czy lwy to przeżyły?czy wszystko jest ok?zostało w kieszeni pare złoty?czy z powodu zakorkowanej oliwy karetka wszędzie zdążyła na czas?tak!?to proponuje tv animal lub national,bEdzie szybciej,łatwiej,fajniej,ciekawiej i taniej.budyń albo naprawisz komunikacje w oliwie albo masz dwie opcje.do lwa albo wyp...!!
- 4 7
-
2014-10-11 22:44
ale tam są tylko aukcje magazynów ignorancie. Ani nie widziales lwow w ZOO, ani nie wiesz co leci na tych kanałach. No debil pierwszej wody.
- 4 0
-
2014-10-11 21:46
(5)
dlaczego jeden z dwóch słoni (chyba indyjski) cały czas się kołysze na boki i jest otępiały? jak poprzednio byłem, to też się kołysał w tym samym miejscu
- 10 2
-
2014-10-11 22:43
pojedz raz ciuchcią to Ci przewodnik opowie
- 5 0
-
2014-10-11 23:43
(2)
Samica przyjechała z cyrku gdzie była trzymana w kontenerze, ma częściowy niedowład trąby. Jest w stanie złapać pokarm, ale żeby go dostarczyc do buzi to musi trabe rozbujać.
- 5 0
-
2014-10-12 10:07
(1)
Tyle tylko, że nie zauważyłem żeby ona chciała coś łapać trąbą. Gdzieś tam w sieci znalazłem, że to choroba psychiczna słoni. W sumie nawet nie zdziwiłbym się, bo jakby mnie trzymali zamkniętego w kontenerze, to też bym zwariował...
- 2 1
-
2014-10-12 10:44
Toć napisałem ze siedziala w kontenerze wiec mozna bylo sie domyslic ze moze miec problemy z psychika. Niedowlad traby rez ma, jest w stanie dzilac tylko koncowka traby.
- 2 0
-
2014-10-12 21:48
bo to jest słoń morski
i ma chorobę morską od pływania po morzach i oceanach
- 0 0
-
2014-10-11 22:49
za darmo to i ocet słodki...
- 7 1
-
2014-10-11 23:04
super napewno się wybiorę
Bardzo dobre wieści, niech się zwierzątka dobrze chowaja
- 6 0
-
2014-10-11 23:30
Praca (1)
Wielkie brawa dla architektów którzy zaprojektowali ten wybieg i dom dla lwów. Widać że zwierzęta to ich pasja. Czuć podobny klimat do żyrafiarni, też bardzo ładnej.
- 10 1
-
2014-10-11 23:37
...a takich projektów jest więcej. Zachęcam do wpisania w google, plany rozwojowe gdańskiego zoo. Szkoda, ze nie ma na to pieniędzy.
- 4 0
-
2014-10-12 00:56
(2)
Wolę małpy oglądać!
- 6 0
-
2014-10-12 09:44
a ja wole budyń:)
- 1 2
-
2014-10-12 10:20
w sejmie?
w sejmie?
- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.