- 1 14 mln zł odszkodowania za Westerplatte (410 opinii)
- 2 Błyskawiczna podróż ze stolicy i w góry (234 opinie)
- 3 17-letni złodziej paczek zatrzymany (131 opinii)
- 4 Piękne i niebezpieczne zjawisko nad morzem (23 opinie)
- 5 Nie boicie się dilerów narkotyków? (161 opinii)
- 6 Czerwony skatepark w Jarze Wilanowskim (37 opinii)
To wcale nie jest bujanie w obłokach. Wraca pomysł kolejki linowej w Gdańsku
Marzenia szybują wysoko, niektóre latają kolejką linową. O takiej myśli Michał Dworakowski z inicjatywy Kocham Gdańsk i myśli całkiem serio. Kolejka miałaby połączyć Osową z Oliwą oraz Jelitkowem i jednocześnie odciążyć zakorkowane trasy. Natchnienie przyszło z Francji.
Dzisiaj motywacja do budowy kolejki to przede wszystkim poprawa komunikacji i zwiększenie dostępności.
Kolejka linowa na Górę Gradową? Jest taki plan
- Proponujemy strategiczne spojrzenie na rozwiązanie problemu komunikacji w naszym mieście. Warto skorzystać z doświadczeń innych miast, które zdążyły już popełnić błędy i obecnie szukają innych rozwiązań komunikacyjnych. Od wieków ludzie spoglądali w niebo. I my spojrzeliśmy w górę, i podobnie jak we francuskiej Tuluzie czy w Paryżu, proponujemy rozwiązanie komunikacyjne w postaci kolei linowej - mówi Michał Dworakowski.
Nowoczesne rozwiązanie
Jak wskazuje pomysłodawca, dzisiejsza technologia pozwala na wybudowanie nowoczesnego połączenia linowego w całkiem osiągalnej cenie.
Kolej linowa w Tuluzie, której przykład podaje, powstała kilka lat temu na odcinku 3 km i kosztowała 82 mln euro. Koszt tej gdańskiej na odcinku 10 km (w linii prostej) byłby z pewnością większy, ale warto zwrócić uwagę, że najdroższa jest budowa stacji, a kolejka miałaby ich trzy - tak jak ta w Tuluzie - lub dwie przy krótszej trasie kończącej się w Oliwie - najlepiej przy pętli tramwajowej lub w okolicy zoo.
Ponadto odpowiednio wysokie pylony (te w Tuluzie mają 40-70 m) pozwoliłyby na ich rzadsze rozmieszczenie i uniknięcie wycinki zieleni w przebiegu trasy kolejki.
- Kolejka w Tuluzie zrobiona jest w technologii trzech lin. Dwie liny pełnią rolę torów, po których jedzie wagonik, a trzecia lina ciągnie wagonik. Dzięki temu jest on stabilny w sytuacji silnego wiatru - dodaje mieszkaniec Osowej.
Jaka trasa, jaki koszt?
- Trasa biegłaby z Osowej PKM Kukawka, gdzie powstanie ogromny parking dla przyjezdnych spoza Gdańska, do Oliwy, gdzie na wysokości zoo powstałaby dolna stacja i dalej, aż do Jelitkowa z nadmorską stacją końcową. Jedna gondola mieści 34 osoby, można do niej wejść z rowerem lub wjechać wózkiem inwalidzkim - wyjaśnia Dworakowski.
Jak wskazuje mieszkaniec Osowej, cała kolejka transportuje podróżnych z wydajnością równą przegubowemu autobusowi miejskiemu jadącemu z częstotliwością co 10 minut. Co najważniejsze, nie stoi w korkach i kursuje punktualnie.
Utrzymanie kolejki według wyliczeń jest porównywalne do wydatków funkcjonującej komunikacji miejskiej. W Tuluzie umowa z operatorem opiewa na 39 mln euro i zawarto ją na 20 lat - co daje ok 2 mln euro wydatków rocznie.
Piękne widoki
Dodatkowym argumentem przemawiającym za powstaniem takiego rozwiązania są też widoki na lasy, wzgórza i zatokę.
- W Tuluzie zbudowano kolej linową nad terenami zielonymi, rzeką, bez szkody dla środowiska naturalnego, tworząc inspirujące i wygodne połączenie komunikacyjne. Jakże inaczej inspirująco, bez frustracji, dojeżdżałoby się do pracy, szkoły czy na plażę - przekonuje Michał Dworakowski.
Kolejka służyłaby przede wszystkim mieszkańcom, ale też byłaby atrakcją turystyczną.
Myślenie "warstwowe" w projektowaniu komunikacji
Zwolennicy budowania kolei linowych w miastach przekonują, że warto myśleć "warstwowo" o współczesnym planowaniu komunikacji. To nie tylko tramwaj czy autobus, to także metro czy kolej linowa.
Warto mieć świadomość jak ogromne to wyzwanie, rozciągnięte w czasie. Budowa kolei w Tuluzie od pomysłu do pierwszego pasażera zajęła dekadę.
W Polsce przykładem miejskiej kolei linowej, choć w mikroskali, jest "Polinka" we Wrocławiu, która kursuje nad Odrą między campusami Politechniki Wrocławskiej.
Kolejka uruchomiona została w 2013 r. jej zasięg nie jest duży, kursuje na trasie liczącej niespełna 400 m. Czas trwania przejazdu to niecałe 2 min.
Opinie (464) ponad 10 zablokowanych
-
2024-04-12 07:35
Pomysł super ale
obawiam się że ponad kompetencje tych wszystkich naszych samorządowców którzy nigdy nigdzie niczym poza urzędem nie zarządzali.
- 9 1
-
2024-04-12 07:36
Co klaun, to lepsze pomysły. Najlepiej wydaje się cudze pieniądze.
- 13 5
-
2024-04-12 07:37
Popieram
- 5 9
-
2024-04-12 07:37
Ekstra! (1)
Nie zabijajmy na starcie może nieco szalonych pomysłów, bo nie da się, bo drogo, bo to science fiction!
Odrobina szaleństwa w planowaniu dużych inwestycji może przynieść coś ciekawego.
Brawa dla autora pomysłu - za wizję, odwagę i rozpoczęcie (mam nadzieję) dyskusji o tego typu inwestycji!
Trzymam kciuki.- 10 8
-
2024-04-12 11:13
Kiedy tunel Gdańsk - Hel?
To by odkorkowało drogę i w sumie to na mapie nie jest tak daleko
- 0 0
-
2024-04-12 07:37
Jestem za tak (2)
Tylko zapewne jak to Osowa... będą protesty... pomysł jest bardzo fajny a w późniejszych latach można pościć z Oliwy do Sopotu do molo
- 7 9
-
2024-04-12 14:01
Moze odrazu zrobmy molo z osowy do sopotu buhjaa yhyy
- 0 1
-
2024-04-14 08:43
Osowianin czy Osowiały?
- 0 0
-
2024-04-12 07:38
(2)
Aquapark budowany tak gdzieś od końcówki lat 90, tor Formuły 1, 2 wieże jak WTC w Brzeźnie (i w Gdyni też chyba), oceanarium, kilka podobnych pomysłów, teraz kolejka linowa.
Włodarze tego miasta nie potrafią dziur załatać na ulicach a co dopiero zajmować się takimi mrzonkami. Ważniejsza jest walka o demokrację.- 27 2
-
2024-04-12 07:46
Owszem (1)
Owszem, walka o demokrację jest dużo ważniejsza.
Ale zgadzam się- najpierw niech ogarną dziurawe drogi a potem zabierają się za nowe inwestycje.- 4 0
-
2024-04-12 14:02
Zobaczysz jak swinia niebo.wlodziu bielawski zdiz juz wie jak defraudowac publiczne pieniadze...
- 0 0
-
2024-04-12 07:40
Pomysł może i ciekawy... (1)
Ale raczej nie na naszą kieszeń. Proponowana kolejka musiałaby być przynajmniej 3 razy dłuższa niż ta przykładowa w Tuluzie. Przy założenie niezmiennych cen (a raczej koszty takiej inwestycji od czasu wybudowania jej w Tuluzie poszły już w górę) byłby to koszt przynajmniej 246 mln. euro. Przy obecnym kursie 4,26 zł. za euro daje to dość sporą kwotę ponad miliarda złotych. Gdańska raczej nie stać na taką inwestycję. Do tego koszty utrzymania - przynajmniej 3 razy wyższe czyli jakieś 117 mln. euro na 20 lat, co daje 5.850.000,00 euro rocznie. I znowu przy dzisiejszym kursie byłoby to 24.921.000,00 zł., co daje ponad 2 mln. zł. miesięcznie. Trochę drogo to wygląda. Przynajmniej na pierwszy rzut oka. A, jak mówię, ceny od ukończenia budowy w Tuluzie pewnie sporo już wzrosły.
- 14 2
-
2024-04-12 16:11
nie o kieszeń tu chodzi
to nie ci samorządowcy! to nie ci ludzie...
a kieszeń?!- fala na naszą kieszeń? palmiarnia w Oliwie! kasa była tylko palmę zniszczyli!- 0 0
-
2024-04-12 07:41
Kapitalne! (1)
Podróż taką kolejką to tez atrakcja turystyczna
- 7 10
-
2024-04-12 07:51
Głupie!
Osowa - tam nie ma czego oglądąć.
- 3 1
-
2024-04-12 07:46
Pan porównuje koszta i czestotliwosc
Do komunikacji, ale chyba zapomniał o pojemności i przepustowości pasażerów.
Kukawka to zad*pie na granicy z Gdynią, to nie będzie nigdy wazny element miasta jak każde obrzeża i jeżeli już to taki pomysł byłby ciekawszy, bardziej ekonomiczny, logiczny i praktyczny, tańszy i częstotliwością kursów większych startując przy samej okolicy obwodnicy Trójmiasta i to jako atrakcja a nie dopełnienie transportu.- 8 2
-
2024-04-12 07:47
(2)
W takim miejscu to ma duży sens, bo będzie to duża atrakcja dla turystów. Oczywiście dla nich z wyższą ceną
- 3 7
-
2024-04-12 07:57
Tłumy turystów na Osowej (1)
No rzeczywiście, jest tam po co jechać. A nie, czekaj...
- 3 1
-
2024-04-12 18:11
Nie na osowej a na trasie Oliwa Pętla - Zoo
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.