- 1 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (120 opinii)
- 2 Obława w Letnicy. Nowe fakty (76 opinii)
- 3 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (176 opinii)
- 4 Promenada po remoncie hitem sezonu (116 opinii)
- 5 Duża podwyżka opłat za wodę w Sopocie (166 opinii)
- 6 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (215 opinii)
Torowisko zniszczone po pięciu latach
Na wyremontowanej nieco ponad pięć lat temu ul. Mickiewicza w Gdańsku wypada masa wypełniająca przestrzeń między szynami tramwajowymi a jezdnią. Pełno jej na asfalcie, a wokół szyn tworzą się pierwsze dziury. Urzędnicy twierdzą jednak, że to normalny proces eksploatacji.
- Na jezdni leżą różnej wielkości kawałki wypełnienia między torami a resztą jezdni. Sytuacja taka trwa od kilku miesięcy, a wszystko zaczęło się podczas letnich upałów. Do dzisiaj nikt się tym nie zainteresował, a stwarza to zagrożenie tak dla pojazdów, jak i pieszych - napisał do nas pan Robert, czytelnik Trojmiasto.pl
Zarząd Dróg i Zieleni, który nadzoruje stan techniczny ulic i torowisk przekonuje jednak, że wszystko jest w porządku, a "guma" widoczna na jezdni to wynik normalnej eksploatacji torowiska. Zdaniem urzędników to efekt zastosowanej technologii, wymagającej co jakiś czas konserwacji i poprawek.
- Od czasu wykonania remontu minęło już pięć lat i masa się po prostu zużyła. Do tego nałożyły się niskie temperatury, zamarzanie i rozmrażanie wody na jezdni, czego efekty są właśnie widoczne. Zarówno torowisko, jak i uszczelnienie były wykonane poprawnie. Dziś obserwujemy efekty normalnego zużycia się zastosowanych elementów - mówi Katarzyna Kaczmarek, rzecznik Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.
Zarząd Dróg i Zieleni dotychczas już dwukrotnie usuwał z asfaltu uszczelnienie torowiska. To jednak wciąż nie trzyma się przestrzeni wokół szyn. Przy torach pojawiają się coraz większe wolne przestrzenie, w których zbiera się woda. Nie trzeba być też ekspertem, by przewidzieć, co się stanie, gdy woda zamarznie pod nawierzchnią. Czy będziemy więc mieć powtórkę z innych torowisk przed remontem?
- Dotychczas nie wypełnialiśmy w żaden sposób ubytków, gdyż jesteśmy w trakcie opracowywania technologii naprawy. Prace nie mogą być przeprowadzone w ramach gwarancji, gdyż jej termin upłynął 30 kwietnia 2010 roku - dodaje Kaczmarek.
Miejsca
Opinie (137) ponad 300 zablokowanych
-
2012-12-31 07:30
Polska norma
remont trwa 2 lata, użytkowanie bezproblemowe trwa 3 lata, a potem kilkanaście lat korzysta się z infrastruktury krzyczącej o remont
- 28 0
-
2012-12-31 07:36
NIC SIĘ NIE STAŁO
Zdaniem specjalistów ble,ble,ble - to nie oni jezdza tramwajami i tymi ulicami tylko za miastem i dojezdzaja wypasionymi brykami do swoich wypasionych domów,to co urzędasa obchodzą publiczne pieniądze dla urzędasa wszystko jest normalne tylko dziennikarze sie czepiają
- 24 0
-
2012-12-31 07:41
W wielu niemieckich i holenderskich miastach
tory tramwajowe są wbudowane w jezdnię, ale tam nie ma normalnego procesu rozwalania się. A dlaczego w Gdańsku? Głupota to podobno też normalny proces niewydolności umysłowej.
- 34 2
-
2012-12-31 07:42
POlacy nic się nie stało. (1)
Proponuje udać się na wizję lokalną w rejon skrzyżowania ul. 3 Maja z Armii Krajowej, tam nie minęły nawet 3 lata, a skrzyżowanie jest nieprzejezdne. Oczywiście wszystko zgodnie z projektem, więc o co chodzi.
- 32 3
-
2012-12-31 11:56
Tego skrzyżowania nie da się dobrze zrobić
Nie powinno być w jezdni torów z 3 Maja na Chełm, bo geometria skrzyżowania (różnica poziomów, nachylenie torów na zakręcie) nie pozwala na ułożenie torów w płaszczyźnie jezdni.
Ale Mickiewicza to płaska jak stół ulica, skąd problem?- 2 1
-
2012-12-31 07:44
Jak w filmie Barei
Jest zima, więc musi być mróz, który rozsadza tory. Takie są prawa natury i niekompetencji urzędasów.
- 40 0
-
2012-12-31 07:47
Nierząd w Gdańsku ....
W Gdańsku nie-rządzą POlitycznie POprawni, inaczej matoły nad matoły. Matoł uważa,że to się poprawi jak nie wyjdzie za pierwszym razem. Pieniądze przeciekaja przez palce, ale skoro jestem przy korycie , nie będa słuchał wykształconych i mądrych doradców , ale tylko ze swojej POmatolskiej Partii.
- 28 3
-
2012-12-31 07:48
" normalny proces eksploatacji..." (4)
to mostu siennickiego winno już nie być, po tylu latach " normalnej eksploatacji"
ps. tamte rejony nie doczekają się żadnych remontów nawierzchni, przy takich ....- 35 0
-
2012-12-31 08:56
Może urzędnicy operują (1)
literacką metaforą
- 5 0
-
2012-12-31 09:01
Chyba raczej
nowomową
- 3 0
-
2012-12-31 12:50
magistrat nabudował torowisk (1)
a teraz straci nad nimi kontrolę. bo zasada jest taka, najsampierw utrzymajmy istniejącą strukturę w dobrym stanie. a potem jak mamy fundusze, unowocześniajmy, zbudujmy więcej. w budyniowie w sposób ewidentny lamie się te zasady. torowisko na stogi dogorywa, sądzę że wobec kryzysu zostanie zamknięte a nie wyremontowane.
- 3 1
-
2012-12-31 12:53
ps
torowiska na stogi ma mocno ponad 30 lat
- 2 0
-
2012-12-31 07:49
Zarząd Dróg i Zieleni (1)
i wszystko jasne kolejna spółka, którą odziedziczyliśmy po komunie. Jej zarządzanie wygląda jak sterowanie mafią, szczelnie zamknięty krąg rodzinny, wystarczy spojrzeć na cmentarze, które do niej należą, jeden wielki bajzel: łapówki za wjazdy, kradzieże nawet całych pomników, drogie opłaty, a pózniej budują sobie piękne siedziby
- 26 2
-
2012-12-31 10:36
Może jakieś nazwiska? Pociągniemy ten krąg rodzinny do odpowiedzialności....
- 3 0
-
2012-12-31 07:53
Program polityczny "by żyło się lepiej" działa w pełni (1)
- 26 1
-
2012-12-31 08:55
nawet się rozwija
300% normy
- 7 0
-
2012-12-31 08:00
Skoro to normalny proces eksploatacji
to dlaczego pojawia się słowo "naprawa" i "w ramach gwarancji"?
- 32 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.