- 1 Zimą polecimy z Gdańska do Dubaju (81 opinii)
- 2 Pięć płotów, które "podzieliły" Trójmiasto (115 opinii)
- 3 Koniec poszukiwań mężczyzny w morzu (48 opinii)
- 4 Nowy trop ws. zaginięcia Iwony Wieczorek (597 opinii)
- 5 Odpocznij przy rzekach i potokach w Gdyni (26 opinii)
- 6 Manhattan we Wrzeszczu zostanie zburzony (509 opinii)
Tragedia 9-latka: brutalny gwałt w biały dzień
9-letni chłopiec został brutalnie zgwałcony w biały dzień w jednym z gdańskich parków. Policja szuka sprawcy od niemal miesiąca, ale dopiero teraz poinformowała o tej tragedii.
Choć do tragedii doszło niemal miesiąc temu - 28 kwietnia - sprawę upubliczniono dopiero teraz. Dotąd wiedzieli o niej głównie mieszkańcy dzielnicy, w której doszło do gwałtu.
- Wiadomość rozeszła się już wśród okolicznych mieszkańców. Zaczynają się do nas zgłaszać ludzie z informacjami - tłumaczy nadkomisarz Adam Reszczyński, rzecznik gdańskiej policji.
Do tego koszmarnego aktu przemocy doszło pomiędzy godz. 14 a 14.30, w jednym z parków przy ul. Smoluchowskiego w Gdańsku. Chłopiec szedł tamtędy skracając sobie drogę do kościoła.
Polska Agencja Prasowa cytuje prokuratora Witolda Niesiołowskiego, który podaje, że 9-letni chłopiec został wciągnięty w krzaki przez młodego, szczupłego mężczyznę i brutalnie zgwałcony.
Jak dotąd policja nie znalazła żadnych świadków zdarzenia. Portret przestępcy sporządzono na podstawie relacji chłopca, ale w związku z szokiem jaki przeszedł, opis nie jest szczegółowy.
- Znamy bardzo mało szczegółów. Na podstawie szczątkowych informacji policji udało się jednak sporządzić portret pamięciowy, który wkrótce udostępnimy - dodaje prokurator Niesiołowski.
- Z miejsca zdarzenia oraz ubrania chłopca pobrano materiał biologiczny sprawcy. Zostanie on z niego wyodrębniony kod DNA sprawcy celem sprawdzenia w bazie i jako materiał dowodowy w sądzie - dodaje nadkomisarz Reszczyński.
Opinie (283) ponad 50 zablokowanych
-
2008-05-21 16:36
a propos gejów, pedofili, adopcji dzieci itp...
z tego co pamietam, to raczej pary hetero czasem kiszą swoje dzieci w beczkach...- 0 0
-
2008-05-21 16:41
(3)
ten zwyrol na portrecie pamięciowym bardzo przypomina mi pewną osobę z Wrzeszcza...
- 0 0
-
2008-05-21 17:01
.. (2)
mi wlasnie tez przypomina kolesia z wrzeszcza lub bardzo czesto bywajacego we wrzeszczu ale jest chyba o kilka lat starszy niz 18 ma gdzies z 25 lat
- 0 0
-
2008-05-21 17:07
(1)
dokładnie tak...ma 25 lat... a jest jakaś informacja, że ma około 18?
- 0 0
-
2008-05-22 01:46
....
na tvn24 mowili ze koles ma ok 18 lat a ma wiecej jesli to on
- 0 0
-
2008-05-21 16:45
Bo to jak sie traktuje swoje dzieci i innych ludzi nie zalezy od plci, wiary, koloru skory czy orientacji...sa poprostu dobrzy i zli ludzie u ktorych np kolor skory lub preferencje seksualne nie maja nic do tego czy kogos krzywdza...
nie wolno nam generalizowac bo kazdy z nas jest inny!- 0 0
-
2008-05-21 16:47
Zwyrodnialec
Ojjjj.... jak ja bym go spotkała sama bym sprawiedliwość wymierzyła! w wiezieniu bedzie mu za dobrze
- 0 0
-
2008-05-21 16:48
dobic typa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!pedofil nie ma miejsca na wolnosci
bedzie .... w pierdlu takich to tam gnoja odrazu niema litosci dla takich jak on zgnije tam !!!!!!!!!!!!!!! dobic go !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2008-05-21 17:17
Tylko kara śmierci za gwałt na dzieciach
Zaje...ać frajera .Dla takich tylko szubienica .
Mam nadzieje że go zlapią- 0 0
-
2008-05-21 17:19
tak historia...
Raczej nie wypowiadam się publicznie, ale tym razem podzielę się z Wami taką oto historią.
Mieszkamy na Chełmie. Mam córkę (9) i synka (7). Dzieci z racji wieku bawią się wyłącznie na placach zabaw przy naszym bloku tak, żeby zawsze były w zasięgu naszego wzroku. W zaszłym roku, gdzieś pod koniec lipca żona woła mnie do kuchni i pokazuje plac zabaw a tam obcy gość lat ok. 45 rozmawia z moją córką. Inne dzieciaki nie zwracają na nich uwagi, biegają i bawią się. Ja stoję i obserwuję. W pewnym momencie gość bierze moje dziecko za rękę i prowadzi do ławki. Siadają. Ja już w tym momencie wybiegam z domu i biegną na plac zabaw. Wychodząc z oddzielających plac zabaw od parkingu krzaków, widzę jak gość głaska córkę po plecach. Z tego, co wydarzyło się od tego momentu, uwierzcie, nie jestem dumny, ale po prostu, bez słowa pytania co pan robisz z moim dzieckiem itd., podniosłem faceta z ławki, przewróciłem go o nią i tak skopałem, że nie był w stanie sam się podnieść. Córka z synem stali obok, cali zalani łzami. Wziołem ich na ręce i poszedłem do domu. Wszystko trwało może 3-4 minuty. Żona później opowiadała, że jak tylko gość dostał pierwszy cios, wszytkie dzieciaki poza moimi pouciekały do domów. W oknach otaczających plac bloków pojawiło się pełno ludzi. Ponoć nikt nie krzyknął w moją stronę nawet jednego słowa. Gość leżał tak na trawniku ok. 10 min. Przyjechała policja. Zabrali faceta i odjechali. Jak już udało się nam uspokoić dzieci i siebie, chciałem pojechać na komisariat i zgłosić całe to zajście, ale w końcu zrezygnowałem. Miałem wyrzuty, bo pierwszy raz w życiu pobiłem kogość w taki sposób, a przyznam, że bić umiem i zaliczyłem niejedną bójkę, choć mam tylko 172cm wzrostu i nie budzę przerażenia posturą ciała. Uważam, że broniłem mojego dziecka a może też i innych dzieci. Może w zbyt brutalny sposób, i może takie zachowanie nie powinno mieć miejsca, ale dziś wiem, że w każdej podobnej sytuacji będę postępował tak samo, bezwzględnie i bez litości.
Wielu sąsiadów rozmawiało poźniej ze mną o tym zajściu. Nikt nie potępił mojego zachowania, wręcz przeciwnie, gratulowano mi odwagi i zdecydowania. Żona gdy tylko zaczyna wspominać to zajście, zaraz płacze. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie co bym zrobił komuś, kto skrzywdziłby moje dziecko. Córka pamięta całą sytuację bardzo dokładnie, ale na szczęście nie widzimy, żeby miała jakiekolwiek z tym problemy. Synek nie chce wychodzić sam na plac zabaw, boi się... Robi się coraz cieplej, dzieci garną się na dwór. Pilnujmy ich jak tylko się da.- 0 0
-
2008-05-21 17:29
Magda
..przykro mi,że taka tragedia dotkneła tego chłopca i jego rodziców, mam nadzieje, że uda się złapać tego człowieka i poniesie on surowa karę za czyn którego się dopuscił
- 0 0
-
2008-05-21 17:31
nikt nie informował!!!
żałosne, mieszkam na smoluchowskiego i pierwszy raz słyszę, że mieszkańcy zostali poinformowani, nikt nas nie informował, a co się dzieje w tym parku to skandal!!! ostatnio pijani kibice rzucili we mnie kamieniem, ale policji nie ma!!!
- 0 0
-
2008-05-21 17:32
i teraz bede go jeszcze dlugo szukac...
biedny ten chłopiec... aż mi sie serce kraja na myśl o czymś takim. nic tylko takiego do pierdla i żeby mu to samo robili systematycznie co on temu chłopcu. mam nadzieje ze mały szybko dojdzie do siebie.. trzymam za niego kciuki.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.