Krzysztof Katka
2002-03-19 21:42
Musze przyznac tutaj wiekszosci racje.Stan naszych drog jest fatalny.Taka jest prawda niema co tego ukrywac.Mysle jednak ze w zwiazku z tym trzeba z odpowiednia predkoscia.Trudno mamy jechac 60km/h to bedziemy tak jechac.Widocznie droga i warunki sa takie ze tak trzeba jechac zeby bylo chociaz w miare bezpiecznie.Kazdy z nas moze cos zrobic aby bylo bezpieczniej na naszych drogach.
A "kobiecie za kierownica"musze przyznac jeszcze racje odnosnie swiatel mijania.Ludzie jezdzijcie na tych swiatlach.Bardzo was o to prosze.
2002-03-19 21:35
Szkoda ze nie jest u nas tak jak w Szwecji.Z pewnoscia wielu z was slyszalo o tym ze w Szwecji ginie na drogach przez rok tyle osob co w Polsce przez dwa miesiace.Czy nie jest to przerazajace????Mysle ze glowna przyczyna jest nadal nadmierna predkosc.Gdyby faktycznie bylo tak ze wszyscy jezdzili by przepisowo,to przy zderzenu przy predkosci 60km/h istnieje bardzo duze prawdopodobienstwo ze sie przezyje,albo ze wrecz nic sie nie stanie pasazerom,niz przy predkosci np 120km/h na godzine.Szczegolnie tyczy to sie TIRow,ktorzy w 90% sa przeladowani,jezdza z nadmierna predkoscia itd.
Mysle ze na ten temat mozna bybylo wiecznie dyskutowac,ale dyskutowanie to nie wszystko zacznijmy wkoncu dzialac.
A jedyna rzecza ktorej nie potrafie zrozumiec,LUDZIE CZEMU WY JEZDZICIE BEZ SWIATEL MIJANIA????OSZCZEDZACIE NA ZAROWKACH?????Wedlug mnie powinien byc caloroczny nakaz jezdzenie na swiatlach mijania.Ja zawsze tak jezdze przez caly rok.
2002-03-19 21:32
Przeciez ja nic nie napisalem.
Postawilem jedynie pare pytan aby rozrzerzyc dyskusje poza wzajemne inwewktywy dyskutantow. Dyskusja dotychczasowa na temat zdarzenia jest bardzo zawezona i malo obiektywana oraz czasami wrecz nieelegancka. Wypadki sa i beda na calym swiecie ale nie wylacznie z przyczyn kierowcow. Bezpieczenstwo na drogach mozna poprawiac roznymi sposobami a nie wylacznie ograniczajac predkosc podrozowania.
Jesli sie ze mna nie zgadzasz to zaproponuj bezpieczna szybkosc 0km/godz a i tak zobaczysz, ze wypadki beda sie zdarzaly bo np. pijany piechor zataczajacy sie na drodze wpadnie na stojacy samochod i zlamie noge albo rozkwasi sobie twarzyczke.
Jak zwykle bedzie winny kierowca bo "nie dostosowal szybkosci do warunkow na drodze". A nad pieszym bedziemy sie uzalac jaki on biedny i nieszczesliwy bo nie mial zadnych szans w zderzeniu z samochodem ???????????????????????
Pozdrawiam
2002-03-19 21:05
Uważają, że cała droga do nich należy bo jadą pojazdem większym niż inni.
Trochę kultury panowie! Jak widzicie i kierocom tirów krzywda stać się może!!
2002-03-19 20:02
Niestety pisze Pan"bohomazy", główną przyczyną większości wypadków(szczególnie tych najniebezpieczniejszych) jest przekraczanie prędkości i błędy popełnione przez kierowców(jak podają fachowcy 95%), nie tylko w Polsce. Wydaje mi się że dyskusja na ten temat jest już wyczerpana i powinno się raczej dyskutować jak to zmienić (drogi mamy takie a nie inne i trzeba mieć instynkt samozachowawczy). Ostatnio w telewizji polskiej pr.1 był wyświetlany angielski film dokumentalny o wypadkach samochodowych, a kilka miesięcy temu trzyodcinkowy cykl na ten sam temat, te filmy wyczerpujaco pokazywały to zjawisko(przerażające w swojej skali na calym świecie, bo śmierć na drodze spowszedniała i z łatwością jak widać płacimy nią za wolność jaką daje samochód). Powracając do tematu naszych kierowców to w pewnym sensie nie dziwi mnie to co się dzieje na polskich drogach, bo przecież kultura, wyobraźnia, mądrość w tym narodzie(mówie to z przykrością) jest na bardzo niskim poziomie, objawia sie od elit politycznych począwszy na kierowcach kończąc. Tak jak wszystkiego, kutury prowadzenia pojazdów musimy się nauczyć byle szybko drugiego zycia nikt nie dostanie. Pozdrawiam i prosze wszystkich o zdjęcie nogi z gazu.
2002-03-19 19:12
Popieram wiekszosc wypowiedzi o brawurze kierowcow. Jerst jej sporo. Ale moze inaczej?????????
Czy uwazacie za normalnosc fakt ze w naszym kraju srednia predkosc podrozna nie przekracza 50km/godz? Gdansk - Warszawa 5 godzin. Gdansk - Wroclaw 13 godzin. itp. Dodam, ze aby osiagnac ta srednia nie znajdzie sie kierowca, ktory nie zlamie choc jednego ograniczenia szybkosci czesto do 30km/godz a prawie wszedzie 50,60, obszar zabudowany, wioski itp. Tam gdzie rzeczywiscie mozna "pociagnac za krzakami kryja sie "radarowcy" i mandacik, punkty karne lub przekupstwo funkcjonariuszy. Kolejna strata czasu i pieniedzy, ktora pozniej kierowcy probuja nadrobic.
Czy uwazacie za normalne, ze tego samego dnia, na innej co prawda trasie dostalem mandat za bezpodstawnie, zdaniem strozow prawa, wlaczone swiatla przeciwmgielne?
Czy uwazacie za normalne, ze nasze drogi maja niebezpieczne pobocza, dziury w nawierzchni, niewidoczne biale pasy lub brak slupkow odblaskowych?
Czy uwazacie za normalne, ze spora czesc pojazdow majac wazne badania techniczne nie nadaje sie do jazdy?
Czy uwazacie za normalne, ze w przypadku karambolu j/w niezgodne z przepisami jest wlaczanie swiatel awaryjnych(pulsujace migacze) w trakcie zblizania sie do przeszkody?
Czy uwazacie za normalne, ze policjanci prawie wylacznie karaja kierowcow za nadmierna szybkosc a nie wyciagaja zadnych sankcji od drogowcow za niebezpieczny stan drog, diagnostow za "lewe" badania techniczne, nieoswietlonych rowerzystow, pieszych, pijakow itp?
NADAL UWAZACIE ZE WINNYMI WYPADKOW DROGOWYCH SA WYLACZNIE KIEROWCY PRZEKRACZAJACY DOZWOLONE SZYBKOSCI??
No i co wy na to??????????????????????????
2002-03-19 15:32
Nigdy nikogo nie obrazam jezeli ten ktos mnie nie obrazi !!!
ty zawsze jak czytam posty robisz to !!!!
Niezaleznie od tematu dyskusji !!!!!
zawsze wiesz wszystko lepiej !!!!
2002-03-19 15:27
Własnie kim jestes ?
Chodzilo mi tylko o to ze nalezy tak jechac samochodem by moc zawsze zachamowac. Oczywiscie jest tyle szokujacych zdarzen ktorych nie mozna przewidziec.
Jesli chodzi o jazde w trudnych warunkach jak mgla deszcz itp sprawa jest jasna.
2002-03-19 15:17
1 marca gdy przestały obowiazywać światła mijania widziałem wielu idiotów, którzy nie właczali ich nawet około 19.00, kiedy było juz prawie ciemno. Nie wspone już o idiotach, którzy wczoraj i przed wczoraj rano (między 6.30 a 7.00), kiedy była spora mgła, nie mieli włączonych żadnych świateł (nie wspominając o przeciwmgielnych). I co na to powiedzie ludzie, ilu mamy kierowców-idiotów....
2002-03-19 14:59
Kiedyś można tu było spokojnie podyskutować z ludźmi o różnych poglądach i nikt na nikogo nie bluzgał jeśli się okazywało, że adwesarz nie ma ochoty przyznać mu racji, zresztą celem tego forum nie jest chyba ustalanie wspólnego stanowiska w jakiejś sprawie, tylko zaprezentowanie swojej opinii... Można się zgadzać albo nie, ale po co obrzucać kogoś stekiem wyzwisk? To jest sposób na polepszenie samopoczucia, czy co?
Kol. Zajcew - w której mojej opinii wyczytałeś, że nie należy jeździć przepisowo? Na wszelki wypadek powiem to wprost: Zdanie 'przepisowa jazda nie jest gwarancją' NIE OZNACZA 'olejmy przepisy'. Myślałem, że to jest jasne - jeśli się myliłem to przepraszam.
No i jeszcze kolego od WYOBRAŹNI: Chodzi chyba o to, że podeszliśmy do sprawy z dwóch stron - Ty zapewne od strony 'gdyby kierowcy mieli wyobraźnię, to by do tego nie doszło' - a ja - być może mamy inne doświadczenia - twierdzę (co nie oznacza, że neguję Twoje zdanie!), że na drodze można spotkać tyle niespodzianek, że świadomość własnej poprawnej jazdy tylko przeszkadza bo stwarza złudne poczucie bezpieczeństwa. A - wierz mi - wszyscy nagle nie zaczną jeździć jak trzeba, tak samo jak zawsze będą wśród nas złodzieje i bandyci...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
